Tamron SP AF 11-18 mm f/4.5-5.6 Di II LD Aspherical (IF) - test obiektywu
11. Podsumowanie
Zalety:
- solidna obudowa i dobrej jakości wykonanie,
- dobra jakość obrazu w centrum pola,
- bardzo dobrze korygowany astygmatyzm,
- jak na ten kąt widzenia dobrze kontrolowane winietowanie,
- celny i dość szybki autofokus.
Wady:
- zakres ogniskowych i światło gorsze niż u konkurencji,
- przeciętna jakość obrazu na brzegu pola,
- duża dystorsja (pomimo obecności przerysowań),
- trochę za duża koma,
- "bzyczący" autofokus.
Dla miłośników sprzętu firmy Tamron nie mamy chyba dobrych wieści. Obiektyw 11-18 mm trudno zaliczyć do złych instrumentów. Problem w tym, że odstaje od konkurencji zakresem ogniskowych i światłem, mało oferując
w zamian.
Canon 10-22 mm ma wyraźnie lepszy obraz zarówno w centrum jak i na brzegu kadru, znacznie mniejszą dystorsję oraz silnik USM. Tamron jest w stanie przeciwstawić mu w zasadzie tylko lepszą korekcję aberracji chromatycznej.
Można jednak powiedzieć, że porównanie jest niesprawiedliwe, bo przecież Canon jest ponad 1000 zł droższy od Tamrona.
Niestety porównanie z minimalnie tańszą Sigmą 10-20 mm też nie wypada dla Tamrona najlepiej. Sigma ma większy zakres ogniskowych, lepsze światło, znacznie lepszą korekcję zniekształceń geometrycznych, świetnie pracujący mechanizm HSM i lepiej korygowaną aberrację chromatyczną. Tamron jest jej w stanie w zasadzie przeciwstawić tylko mniejsze winietowanie.
Naszym zdaniem, jedyne co pozostaje firmie Tamron to znaczne obniżenie ceny modelu 11-18 mm. Gdyby kosztował on poniżej 1500 zł, myślę że wiele osób poważnie rozważyłoby jego zakup.
Przykładowe zdjęcia: