Voigtlander Apo-Lanthar 65 mm f/2 Aspherical 1:2 Macro - test obiektywu
1. Wstęp
W efekcie tej sytuacji cała grupa ciekawych szkieł Voigtlandera, choćby z serii Nokton lub Ultron, trochę się marnowała. Pojawienie się na rynku pierwszych korpusów Sony A7 było na pewno świetną wiadomością dla włodarzy Voigtlandera. Przystosowanie leikowych obiektywów do nowego bagnetu, w znacznej większości przypadków, nie wymagało ingerencji w optykę, a tylko lekkiego przekonstruowania bagnetu. Dzięki temu pojawiła się szansa, że tak interesujące obiektywy jak ultraszerokokątne Heliary 5.6/10 i 5.6/12, Ultron 1.8/21 czy jasne Noktony będą znacznie częściej wykorzystywane przez fotografów.
Długo nie musieliśmy czekać. Już w 2015 roku, a więc dwa lata po zapowiedzi wprowadzenia na rynek pierwszego pełnoklatkowego bezlusterkowca firmy Sony, czyli modelu A7, ujrzeliśmy ultraszerokokątne Heliary na mocowaniu Sony FE. Voigtlander na tym nie poprzestał i zaczął wprowadzać na rynek zupełnie nowe konstrukcje optyczne od samego początku dedykowane do tego systemu. Przykładem takiego obiektywu jest Voigtlander Apo-Lanthar 65 mm f/2 Aspherical 1:2 Macro, któremu przyjrzymy się uważnie w następnych rozdziałach tego testu.
Dziękujemy firmie FoxFoto, która jest dystrybutorem marki Voigtlander na Polskę, za szybkie dostarczenie obiektywu do testów.
Zapraszamy do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”. A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z działem FAQ.
W testach wykorzystujemy statywy i głowice marki Vanguard dostarczone przez firmę Digital Partner Sp. z o.o.