Fujifilm Fujinon XF 80 mm f/2.8 LM OIS WR Macro - test obiektywu
11. Podsumowanie
- solidna i uszczelniana obudowa,
- genialna jakość obrazu w centrum kadru,
- dobra jakość obrazu na brzegu kadru,
- znikoma aberracja sferyczna,
- niezauważalna podłużna aberracja chromatyczna,
- mała poprzeczna aberracja chromatyczna,
- niewidoczna dystorsja,
- rewelacyjnie korygowana koma,
- znikomy astygmatyzm,
- cichy, błyskawiczny i celny autofokus,
- skuteczna stabilizacja obrazu.
Wady:
- duże winietowanie na plikach RAW.
Robienie bardzo dużych obiektywów jest ryzykowne. Potencjalny użytkownik jest w stanie zaakceptować największe rozmiary i wagę w danej klasie sprzętu, bo przecież jest ich świadom przed zakupem, ale musi wiedzieć, że dostaje coś w zamian. Zakłada więc, że jeśli obiektyw jest duży, to nie oszczędzano na optyce i mechanice, przez co osiągi obiektywu będą świetne. Każda wpadka takiego obiektywu jest więc odbierana jako porażka. Jeśli więc chcemy wprowadzić na rynek obiektyw duży, musimy zadbać, żeby był on świetny.
Czy firmie Fujifilm taka sztuka się udała? Zdecydowanie tak. Fujinon XF 80 mm f/2.8 LM OIS WR Macro to bardzo ostry obiektyw o świetnym autofokusie i bardzo skutecznej stabilizacji obrazu. W dobrych rękach zrobi dokładnie to, co do niego należy i nie zawiedzie swojego właściciela.
Zwykle, gdy obiektyw ma długą listę zalet i jedną wadę, nagradzam go wyróżnieniem „Wybór Redakcji Optyczne.pl”. Tutaj tego nie zrobię. Duże winietowanie, przy dużych rozmiarach obiektywu to jednak wpadka. Do tego dochodzi kilka rzeczy, które trudno wpisać do listy wad, ale które trochę psują ten bliski ideałowi obraz. Wolelibyśmy więc, żeby obiektyw pokazywał mniejszą różnicę w ostrości pomiędzy centrum i brzegiem kadru (co dla obiektywu makro jest pożądanym i typowym zachowaniem) oraz trochę lepiej pracował pod ostre światło. No i żeby nie klekotał jak grzechotka. W efekcie do wyróżnienia zabrało niewiele, ale jednak zabrakło.