Panasonic Leica DG Elmarit 200 mm f/2.8 POWER O.I.S. - test obiektywu
10. Autofokus
W przypadku zastosowania aparatu Panasonic G9 cichość mechanizmu i szybkość jego pracy jest bardzo podobna. Przebieg całego zakresu i ustawienie ostrości zajmuje 0.42 sekundy, a po zastosowaniu ogranicznika do zakresu od 3 metrów do nieskończoności skraca się do 0.21 sekundy. To bardzo dobre osiągi.
Poniższe filmy pokazują przykład sprawnego ustawiania ostrości, zarówno z bez ogranicznika zakresu jak i po jego zastosowaniu.
Problemem są znów sporadyczne zawahania mechanizmu, które także są obecne. Przykładowe filmy, na których widać pierwsze, nietrafione próby i naniesione potem poprawki są zaprezentowane poniżej. W przypadku zastosowania korpusu Panasonika, takie sytuacje zdarzają się jednak rzadziej niż po podpięciu obiektywu do Olympusa E-M5 II.
Podsumowując, w tej klasie sprzętu takich zawahań mechanizmu ustawiającego ostrość nie powinno być. O ile w przypadku Panasonika G9 takie wpadki są sporadyczne i zestaw szybko poprawia ostrość, to w przypadku Olympusa E-M5 II sytuacja jest gorsza, bo w niektórych (na szczęście rzadkich) przypadkach aparat potrafi wykonać zdjęcie na zupełnie rozogniskowanej scenie. Nie mają na to wpływu warunki oświetleniowe, bo z takimi sytuacjami mieliśmy do czynienia nawet podczas fotografowania świetnie oświetlonego obiektu w słoneczny dzień.
Wracając do samej celności mechanizmu, to sprawdziliśmy ją w połączeniu z G9 i to zarówno w świetle 5500 K jak i dla światła żarowego. W pierwszym przypadku 50% trafień było idealnie w punkt (odchyłka mniejsza niż 3% od najlepszego zdjęcia), 15% miało odchyłkę w przedziale of 3 do 6%, a kolejne 15% w przedziale od 6 do 9%. Większą odstępstwa zanotowaliśmy dla 20% przypadków. Dla światła żarowego sytuacja była lepsza. Aż ponad 62% zdjęć było trafionych idealnie, a w przedziale od 3 do 6% znalazło się kolejne 30% ujęć. Tylko niespełna 8% zdjęć miało odchyłkę większą niż 6% od ideału.
Jeśli chodzi o tendencję do ustawiania ostrości przed lub za właściwym obiektem, nie było tutaj najmniejszych problemów. Obiektyw trafiał dokładnie tam, gdzie powinien.
Olympus E-M5 II, 200 mm, f/2.8 |
Olympus E-M5 II, 280 mm (TC), f/4.0 |