Panasonic Leica DG Elmarit 200 mm f/2.8 POWER O.I.S. - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Tak więc w przypadku OM-D E-M5 Mark II najlepsze obiektywy stałoogniskowe mogą osiągać poziom 80–85 lpmm, a poziom przyzwoitości ustalony jest w okolicach 47–49 lpmm. Wraz z rozwojem bazy testów opartych o nowy korpus, wyniki te mogą nieznacznie się zmienić, ale już teraz pozwalają dokonywać rzetelnych i powtarzalnych ocen.
Zobaczmy więc, jak na tym tle wygląda zachowanie Panasonika DG Elmarit 200 mm f/2.8 POWER O.I.S. w centrum i na brzegu kadru.
Osiągi, jakie zaprezentował testowany obiektyw w centrum kadru, są rewelacyjne. O wybitnej klasie instrumentu świadczą tutaj trzy rzeczy. Po pierwsze, mamy nowy rekord rozdzielczości wynoszący aż 91.2 lpmm. Po drugie, jest on notowany na maksymalnym otworze względnym. Po trzecie, kształt krzywej rozdzielczości pokazuje, że w okolicach maksymalnego otworu względnego Panasonikowi niewiele brakuje do pracy w limicie dyfrakcyjnym. Tak byłoby, gdyby liniowy trend obserwowany dla przysłon od f/5.6 do f/22 został ekstrapolowany na przysłony f/4.0 i f/2.8. Rzeczywiste pomiary pokazują lekkie załamanie i odstępstwo w dół od tej linii, ale i tak do ideału niewiele brakuje, a to oznacza, że znaczna większość wad optycznych została skorygowana perfekcyjnie.
W podobnym tonie możemy opisywać zachowanie na brzegu kadru. Odstaje tutaj tylko maksymalny otwór względny, ale nawet na nim wyniki sięgają świetnego poziomu 73 lpmm. Od przysłony f/4.0 zachowanie na brzegu kadru bardzo trudno odróżnić od rewelacyjnych osiągów w centrum kadru. W efekcie Panasonic 2.8/200 na swoim brzegu kadru zachowuje się lepiej niż wiele obiektywów Mikro 4/3 w centrum obrazu.
Ponieważ do testowanego obiektywu w zestawie dołączony jest telekonwerter 1.4x, zdecydowaliśmy się sprawdzić jak wpływa on na osiągi. Odpowiedni wykres znajduje się poniżej.
Wyniki są gorsze niż dla samego obiektywu, ale wciąż bardzo dobre. Na przysłonach f/4.0–5.6 mamy MTF-y dochodzące prawie do 80 lpmm, a więc godne są najlepszych systemowych stałek. Podłączenie telekonwertera powoduje większe rozbieżności pomiędzy centrum kadru i jego brzegiem, ale jest to zrozumiały efekt. Na szczęście, nawet na brzegu kadru obraz pozostaje dobrej jakości i to od maksymalnego otworu względnego.
Miło się pisze takie podsumowania. Pod względem rozdzielczości obiektyw wypadł rewelacyjnie, nie pokazał nawet śladu słabego punktu, a co więcej, bardzo dobrze współpracuje z dołączanym w zestawie telekonwerterem. Wielkie brawa!
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
Olympus E-M5 II, JPEG, 200 mm, f/2.8 |
Olympus E-M5 II, JPEG, 200 mm, f/4.0 |
Olympus E-M5 II, JPEG, 280 mm (TC), f/4.0 |