Samyang AF 14 mm f/2.8 EF - test obiektywu
6. Dystorsja
Jak wygląda sytuacja u Samyanga AF 14 mm f/2.8 EF? Na mniejszej matrycy Canona 50D mamy zniekształcenia beczkowe o wartości −2.22%. To wynik praktycznie taki sam jak w przypadku modelu Premium 2.4/14, ale wyraźnie mniejszy niż u Samyanga 14 mm f/2.8 ED AS IF UMC. Sporo mu jednak brakuje do dobrych osiągów Canona 2.8/14 II i Irixa 2.4/15.
Na pełnej klatce znów widzimy dystorsję falistą, która nękała dwie pierwsze wersje Samyanga 2.8/14, a która została ujarzmiona w modelu Premium. Zniekształcenia uśrednione w całym kadrze sięgają −3.55% i ten wynik, sam w sobie, nie wygląda źle. Jest on jednak zmniejszony, przez odgięcie linii przy brzegu kadru spowodowane właśnie przez dystorsję falistą. Jeśli z pomiarami ograniczymy się do obszaru znaczników 1:1, dystorsja beczkowa wzrośnie tam do −4.46%. Samyang idzie więc we właściwym kierunku, bo są to wyniki niższe niż u pierwszych wersji 2.8/14, ale nadal sporo zostaje mu do zrobienia. Canon 2.8/14 II, Sigma 1.8/14 czy Irix 2.4/15 pokazują, że przy tych kątach widzenia da się korygować dystorsję rozsądnie i nie ma konieczności wprowadzania zauważalnych zniekształceń falistych.
Canon 50D, 14 mm | |||
Canon 5D MkIII, 14 mm | |||