Pentax K-3 III - test aparatu
4. Rozdzielczość
Testowany Pentax posiada pełnoprawną funkcję wstępnego podnoszenia lustra (MLU). Znajduje się ona pośród trybów pracy migawki, czyli w łatwo dostępnym i intuicyjnym miejscu. Można korzystać z niej wyzwalając aparat spustem migawki, wężykiem zdalnego sterowania lub pilotem bezprzewodowym – a także z użyciem samowyzwalacza.
Na uwagę zasługuje także funkcja redukcji efektu mory. System opracowano, aby zminimalizować występowanie tego niekorzystnego zjawiska. Może ono powstawać, gdy aparat nie posiada filtra antyaliasingowego, a na naszych zdjęciach znajdują się drobne, powtarzające się wzory. Inżynierowie Pentaksa wykorzystali do tego celu stabilizowany moduł matrycy, który za pomocą mikrodrgań ma zasymulować efekt działania filtra AA. Funkcja ta może pracować w trzech wariantach: niska, silna (brak efektu mory) i wyłączona. Jej działanie sprawdziliśmy m.in. w teście Pentaksa K-3.
Rozdzielczość układu jako całości
Używając plików JPEG z wyostrzaniem ustawionym na najmniejszą możliwą wartość, wyznaczyliśmy rozdzielczość (MTF50) układu aparat plus obiektyw, obliczając ją w programie Imatest. Wartości wyrażone w liniach na wysokość obrazu pozwalają na porównanie z analogicznymi wykresami dla aparatów kompaktowych oraz ocenę stopnia wyostrzania zastosowanego przez producenta. Zdjęcia pomiarowe zostały wykonane z obiektywem Pentax HD DFA* 50 mm f/1.4 SDM AW.
W tej kategorii Pentax K-3 III notuje niższe wyniki niż Fujifilm X-T4. Nic jednak dziwnego, skoro w tym bezlusterkowcu JPEG-i są wyostrzane, co naturalnie daje wyższe wartości funkcji MTF. W nowym Pentaksie natomiast, zdjęcia nie noszą śladów wyostrzania, co można stwierdzić po zapoznaniu się z poniższymi wykresami.
Na górnym wykresie widoczny jest przebieg profilu na granicy czerni i bieli dla jednego z pomiarów wykonanych podczas testu. Nie widać na nim typowych lokalnych ekstremów, a funkcja MTF nie przyjmuje wartości większych od 1. Na tej podstawie możemy przyjąć, że JPEG-i w K-3 III są wolne od wyostrzania.
Rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość matrycy (a dokładniej rzecz biorąc rozdzielczość układu matryca plus odcięty od wpływu aberracji optycznych dobrej klasy obiektyw) wyznaczamy w oparciu o funkcję MTF50, a pomiarów dokonujemy na niewyostrzonych plikach RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Zdjęcia wykonaliśmy przy użyciu dwóch obiektywów: Pentax HD DFA* 50 mm f/1.4 SDM AW oraz Sigma A 35 mm f/1.4 DG. Najwyższe uzyskane przez nas wyniki prezentujemy na poniższym wykresie.
Z jednej strony Pentax wypada najsłabiej w powyższym zestawieniu, z drugiej natomiast – różnica pomiędzy nim a X-T4 jest niewielka. Warto przypomnieć, że w bezlusterkowcu Fujifilm zastosowano sensor o bardzo zbliżonej liczbie pikseli do układu w K-3 III. Wyróżnia się natomiast Nikon D500, którego matryca nie dość, że „zaledwie” 20-megapikselowa, to generuje najwyższe wyniki na naszym wykresie. Oczywiście, nie bez znaczenia pozostaje kwestia użytej w teście optyki. Dociekliwi zauważą natomiast, że K-3 III wypadł odrobinę słabiej od poprzednika, wyposażonego w 24-megapikselowy sensor.
Spójrzmy jeszcze na wykresy wygenerowane przez program Imatest. Nie dostrzegamy na nich śladów wyostrzania RAW-ów, o czym świadczy pozbawiony lokalnych ekstremów przebieg profilu na granicy czerni i bieli. Wartości odpowiedzi w częstości Nyquista dla poszczególnych składowych przekraczają 20%, co jest typowe dla aparatów bez filtra AA.
Pixel Shift Resolution
Po raz kolejny w aparacie Pentaksa zastosowano funkcję Pixel Shift Resolution, wykorzystującą mikroruchy matrycy. Jej działanie polega na wykonaniu czterech ekspozycji (przy użyciu elektronicznej migawki) z kolejnymi przesunięciami sensora tylko o jeden sensel, składanych potem w jedno zdjęcie. Dzięki temu każdy piksel zawiera pełne dane kolorów RGB. To istotna zaleta, bowiem w klasycznej matrycy światłoczułej z filtrem Bayera pojedynczy sensel mierzy natężenie światła tylko jednej barwy (czerwonej, zielonej lub niebieskiej). To powoduje, że brakujące dane musimy uzupełnić, dlatego zachodzi konieczność ich interpolacji.
Funkcja Pixel Shift Resolution stanowi pewne obejście powyższego problemu. Finalne zdjęcie ma się charakteryzować lepszą rozdzielczością koloru i szczegółowością, nie zmienia się jednak jego wielkość w pikselach.
Warto jednak pamiętać, że korzystać z tej funkcji możemy jedynie fotografując statyczne sceny ze statywu. Wprawdzie np. w modelu K-1 II pojawiła się opcja wykonywania zdjęć z ręki, to w K-3 III jej niestety nie znajdziemy. Mamy natomiast funkcję korekty ruchu, która służy do niwelowania artefaktów powstałych na skutek przesunięcia fotografowanych obiektów w trakcie czterech ekspozycji. Poniższe przykładowe zdjęcia (z opcją odpowiednio wyłączoną i włączoną) wyraźnie pokazują, że działa ona prawidłowo. Nawet pomimo tego, że poruszający się obiekt zajmuje bardzo dużą część kadru.
tryb | zwykły | Pixel Shift Resolution |
JPG | 2111 | 2755 |
RAW (dcraw) | 2314 | 2487 |
RAW (DCU5) | - | 2829 |
W przypadku plików JPEG mamy do czynienia ze sporym, bo 30% wzrostem zdolności rozdzielczej. To bardzo dobry rezultat, w końcu formalnie tryb Pixel Shift nie oferuje plików o podwyższonej rozdzielczości w pikselach. Oczywiście od razu rodzi się podejrzenie o wyostrzanie. Jak widać na poniższych wykresach z Imatestu, zasadniczo nie ma się do czego przyczepić.
W obu plikach nie widać śladów wyostrzania, co jest szczególnie istotne dla oprogramowania producenta, które nierzadko wprowadza dodatkowe modyfikacje, niejako „przy okazji”. Poniższe wykresy wygenerowaliśmy dla tego samego pliku DNG, wywołanego odpowiednio w dcraw oraz DCU5.
Poniżej zamieszczamy jeszcze dwa wycinki tego samego zdjęcia tablicy testowej, wywołanego przy pomocy dcraw (lewe) i oprogramowania producenta (prawe). Widać wyraźnie, że w istotny sposób została zredukowana mora, a konkretnie false colors.
dcraw | DCU5 |
|
|
Warto pamiętać, że zawsze pozostaje możliwość, że DCU5 aplikuje korektę mory. Zazwyczaj jednak tryby wysokiej rozdzielczości w aparatach, które je posiadają, faktycznie redukują poziom tej wady.