Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Ricoh GR IIIx - test aparatu

7 lutego 2022

7. Podsumowanie

Dotarliśmy do końca formalnego opisu poszczególnych kategorii, w których aparat podlegał testom. Pora zatem na podsumowanie wrażeń z użytkowania i uzyskanych wyników.

Ricoh GR IIIx - Podsumowanie



----- R E K L A M A -----

Spójrzmy, jak model GR IIIx prezentuje się w kategorii ceny. Dane pozyskaliśmy z serwisu ceneo.pl (aktualne na 20.01.2022 r.):

  • Ricoh GR IIIx – 4499 zł,
  • Ricoh GR III – 3839 zł,
  • Fuji X100V – 6389 zł,
  • Sony DSC-RX1R II – 15499 zł.
Różnica w cenie między modelami GR IIIx oraz GR III to 550 zł. Tyle musimy dopłacić, by cieszyć się węższym obiektywem. Patrząc na cenę najnowszego aparatu serii Fuji X100, nowy aparat GR IIIx plasuje się całkiem interesująco. Aparat Sony jest dużo droższy, ale jest on aparatem pełnoklatkowym.

Czy zatem model GR IIIx jest ciekawą i wartościową konstrukcją? Spróbujemy rozstrzygnąć tę kwestię w podsumowaniu poszczególnych kategorii.

Budowa i funkcjonalność

Obudowa jest taka sama jak poprzednich modeli serii GR. Dla przyszłych użytkowników cenną informacją będzie, że zaskakuje ona pozytywnie, a wykończenie sprawia solidne wrażenie. Aparat doskonale trzyma się w dłoni i nim operuje. Ergonomiczne rozmieszczenie elementów kontrolnych daje możliwość szybkiej obsługi mimo braku dedykowanego pierścienia przysłony czy też czasu migawki. Dużym plusem jest dotykowy ekran, który umożliwia szybką zmianę punktu ostrości.

Korzystanie z aparatu to także menu i dostępne w nim opcje. A jest ich całkiem sporo, co świadczy o poważnym podejściu konstruktorów do uniwersalności i ergonomii. WieIkim plusem są szerokie możliwości personalizacji oraz menu podręczne, umożliwiające szybką zmianę ulubionych parametrów.

Rozczarowuje ubogość trybu seryjnego. Nadal brakuje też tak popularnych dziś opcji tworzenia panoram. Jest tryb HDR i choć jest on konfigurowalny, wydaje się, że lepsze wyniki uzyskamy używając dedykowanego oprogramowania na komputerze. Filmowanie tym modelem także nie zadowala. Jeśli chodzi o formaty, nie mamy szerokiego wyboru. Szczególnie brakuje tak popularnego dziś 4K. Największym problemem jest jednak krótki czas pracy na akumulatorze.

Plusem jest stabilizacja obrazu, która znacząco zwiększa możliwości, jeśli chodzi o fotografowanie przy niedostatecznym oświetleniu. Nie kompensuje to jednak braku wbudowanej lampy błyskowej. Dobrze, że jest gorąca stopka.

Znane z poprzednich modeli opcje przycinania obrazu, co w menu aparatu oznaczane jest jako zmiana ogniskowej obiektywu na 50 oraz 71 mm, dzięki zastosowaniu matrycy o sporej rozdzielczości 24 Mpx jest w pełni funkcjonalne.

Autofokus działa sprawnie, potrafi się jednak trochę gubić w sytuacji słabszego oświetlenia. W takich warunkach lepiej skorzystać z możliwości predefiniowanej nastawy ostrości.

Optyka

Obiektyw aparatu Ricoh GR IIIx to nowa konstrukcja o dłuższej ogniskowej niż u poprzedników. Teraz to ekwiwalent 40 mm. Taka konstrukcja w połączeniu z matrycą daje kąt widzenia, który świetnie sprawdzi się w ogólnie pojętej fotografii ulicznej, a ma też zadatki na wstęp do fotografii portretowej. Pamiętajmy jednak, że cyfrowy telekonwerter 71 mm to nie to samo co obiektyw o ogniskowej 70 mm, nie zmieni się perspektywa czy krążek rozmycia.

Obiektyw zachwyca ostrością w centrum kadru, a dystorsja i aberracja chromatyczna jest dobrze kontrolowana. Spore winietowanie pokazuje, z jak wielkimi problemami zmierzyli się projektanci i jak dużym kompromisem jest ta konstrukcja. By uniknąć efektów komy, należy przymknąć obiektyw do f/4. Test odblasków ukazał całe spektrum problemów. Trudno będzie ich uniknąć, bowiem przebarwienia pojawiają się też wtedy, gdy źródło światła jest poza kadrem.

Obrazowanie

Użytkownicy fotografujący w formacie JPEG powinni być bardzo zadowoleni z użytkowania testowanego aparatu. Warto jednak ustawić parametry przetwarzania tych plików pod własne potrzeby. Jakość obrazu jest bardzo dobra nawet dla wysokich czułości. Automatyczny balans bieli w większości wypadków dobiera kolorystykę tak, by była ona przyjemna w odbiorze. Warto pamiętać, by przy fotografii w cieniu czy też przy oświetleniu żarowym, zmienić balans na dedykowany. Szeroka gama filtrów cyfrowych, a szczególnie tych dotyczący obrazu czarno-białego pozwala uzyskać ciekawe efekty.

Analizując pliki RAW nie doszukaliśmy się wpadek. Na plus zaskakuje lepsze wyskalowanie czułości. Obraz cechuje bardzo dobra jakość, co szczególnie ważne w ciemniejszych częściach kadru. Sterowanie dodawanym sygnałem stałym, które zmienia się dla każdego ISO, jest już dziś coraz częściej spotykane. Podsumowując matryca prezentuje się bardzo dobrze. Niski szum, wysoka dynamika, a przede wszystkim brak filtra dolnoprzepustowego powodują, że obraz jest wyjątkowo ostry i pełen detali. W skrócie mówiąc: matryca to solidny argument przemawiający za wyborem tego aparatu.

Ocena końcowa

Ricoh GR IIIx to bardzo ciekawa propozycja dla osób, którym poprzednie modele oferowały zbyt szeroki kąt widzenia. Nowy obiekty o ekwiwalencie 40 mm doskonale się sprawdzi zarówno na ulicach miast, jak i podczas wędrówki. Świetne właściwości matrycy umożliwią wykonanie zdjęcia w wielu sytuacjach. Szerokie możliwości konfiguracyjne pozwalają na bardzo zaawansowane dostosowanie aparatu. Tak jak przy innych modelach serii GR, jesteśmy pod wrażeniem tej konstrukcji. Duże brawa!

Ricoh GR IIIx - Podsumowanie

Uznajemy, że aparat zasłużył na uzyskanie tytułu „Wybór redakcji Optyczne.pl”:

Ricoh GR IIIx

Ricoh GR IIIx - Podsumowanie

Na zakończenie prezentujemy listę najważniejszych zalet i wad testowanego aparatu:

Zalety:

  • solidna, częściowo metalowa obudowa,
  • kieszonkowa wielkość,
  • dotykowy ekran,
  • szerokie możliwości konfiguracyjne,
  • wygodne menu podręczne,
  • sprawny autofocus w dobrym świetle,
  • wbudowany filtr ND,
  • ciekawy zestaw filtrów cyfrowych,
  • dobra rozdzielczość obiektywu,
  • dobrze korygowana dystorsja,
  • bardzo dobre wyniki pomiaru dynamiki tonalnej matrycy.

Wady:

  • słaba wydajność baterii,
  • problem AF w słabszym świetle,
  • ubogie tryby seryjne,
  • brak wizjera,
  • brak lampy błyskowej,
  • spore winietowanie,
  • podatność na odblaski,
  • mogąca być problemem koma,
  • gorsza od spodziewanej jakość JPEG na domyślnych nastawach,
  • słaba jakość nagrywanych filmów.

Aparat do testów wypożyczył Ricoh Polska

W testach wykorzystujemy studyjne lampy błyskowe i światła stałego firmy Quadralite dostarczone przez sklep Foto-Tip.pl.
Ricoh GR IIIx - Podsumowanie Ricoh GR IIIx - Podsumowanie