Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Dlaczego w rozdziale "Rozdzielczość układu jako całości" stosujecie obiektyw RF 35 f 1.8 macro, który wybitny chyba nie jest, a rozdziale "Rozdzielczość matrycy" stosujecie już np. Canon RF 50 mm f/1.2L USM ?
Patrzę na punktację w podsumowaniu i porównuję z R5: Obudowa: R7-6,05, R5-5,13 Gniazda: R7-2,69, R5-2,65 Przyciski: R7-3,40, R5-3,00 Pomyłka jakaś ?
6 grudnia 2022, 17:08
Wydawało mi się że GH6 przesadził z pixelozą ale tu pojechali dalej a rozdzielczość i szumy gorsze niż w GH6, a myślałem że mam najgorszy możliwy aparat.
"cena nowego EOS-a stoi na zauważalnie niższym poziomie, niż produktów konkurencji.
Canon EOS R7 – 7350 zł (z adapterem EF-EOS R), Fujifilm X-H2 – 10000 zł, X-H2S – 11000 zł, X-T5 - 9500 zł, OM System OM-1 – 9500 zł, Panasonic GH6 – 9050 zł."
A to przodujące na rynku foto SONY przestał być nagle konkurencją? Czy jest tak daleko z przodu, że jest cakowicie poza nią? Zarówno pod względem ceny jak i osiągów.
System RF to już spory zestaw obiektywów. Jaki sens miałyby wysokiej klasy szkła aps-c , skoro jasne i solidne są porównywalne wagowo i cenowo do ff? Ciekawi mnie skąd redaktor Maciej wie, że w burst mode Rawy są 12bitowe? Ja myślałem że są kompresowane. Tak na logikę 12bitów powinno dać szybszy odczyt matrycy, a nic takiego nie widać . Kolejna sprawa to test celności AF. Z moich obserwacji wynika, że w warunkach statycznych nigdy się nie myli, dopiero dynamiczne sceny trochę pogarszają celność, ale i tak AF w R7 to dla mnie bajka. MarekZegarek - może punktacja jest przeliczana do ceny sprzętu?
Czasami lubię poczytać komentarze i się pośmiać, prawie sami teoretycy, bynajmniej komentarze na to wskazują. Wiecie ile ludzi używa r7 i inne erki z ef ami. Nie wszyscy chcą i lubią pełna klatkę i jest ku temu kilka powodów.
Stabilizacja obrazu "Zero na skali poziomej odpowiada najkrótszej ekspozycji, czyli 1/400 sekundy. Test wykonywany był z obiektywem Canon RF 50 mm f/1.2 L USM." link
-bez stabilizacji udało się zrobić wszystkie nieporuszone zdjęcia przy czasie 1/400 sekundy
-ze stabilizacją udało się zrobić wszystkie nieporuszone zdjęcia przy czasie 1/50 sekundy
W praniu działa to bardzo dobrze, ale aparat ma dziwną przypadłość. Dla IBIS można wybrać czy stabilizacja ma działać cały czas czy tylko w trakcie robienia zdjęcia. Nie ma opcji by włączała się przy przyciskaniu spustu do połowy. Gorzej gdy podłączymy EF ze stabilizacją optyczna. Tutaj nie ma żadnej opcji i stabilizacja działa cały czas, więc ciągle włączam i wyłączam na obiektywie. To poważny błąd i przydałaby się łatka.
@Vender - Sony po prostu ostatnie swoje APS-C w segemncie Premium wypuściło 3 lata temu. Nie ma co porównywać do tego co obecnie jest na rynku. Pomija ZV-E10 ale to inny target.
Strategia C i N (po takich "hitach" jak EF-M i CX): dać bezsensowne body APS-C (dla nowicjuszów) i/lub wciągnąć ich jak pająk muchę dużymi/ciężkimi/drogimi szkłami w magiczny świat FF. No chyba, że ktoś chce używać protez i starych szkieł EF-S - gratuluję wyboru ;-)
Jak ktoś kupuje r7 to raczej nie dla 24-70.... Czy kiedyś do was dotrze, że ludzie robią inne zdjęcia niż wy o ile cokolwiek robicie i mają inne spojrzenie na foto. W czasach kiedy w cenie apsc można kupić ff, apsc kupuje ktoś kto tego chce albo potrzebuje. Canon dobrze wie co robi, ale według was tam pracują sami idioci, bo chyba tak jest skoro aparat nie ma sensu.
I tego 7d mają używać jeszcze przez 20 lat? Widać, że w ręku nie miałeś ani jednego ani drugiego a jak miałeś to jesteś nieświadomym fotopstrykaczem. R6 jest o 3 tys droższy od r7 a z konwenterem nawet 4 i ma 20mpix. FF to taki celebrytyzm mało komu rzeczywiście potrzebny a w szczególności amatorom bo trzeba bardziej GO kontrolować duzo bardziej. Ludzie do zwykłych zdjęć teraz używają komórki, do sportu, zwierząt, macro lepszy apsc. Ja widzę zasadność tego aparatu i chętnie go przygarnę. A jakie były kolejki przy preorder... Czyli nie jestem sam. Osobiście mam FF bo, jak kupowałem nie było apsc. Weź mądralo na koniec 7d, obiektyw 150-600 i konwenter choćby 1.4 i powiedz jak działa AF. Na erkach działa dobrze nawet z 2.0.
@3xN Nie rozumiem twojej retoryki, być może jestem zbyt głupi, choć zawsze liczyłem na to, że od kogoś mądrzejszego się czegoś nauczę, ale od ciebie niczego się nie nauczyłem. Pierwsze - R6 + TC1,4 to koszt 14 550zł - licząc konwerter typu kastrat EF. R7 kosztuje 7350zł Po drugie - tak jestem amatorem/nowicjuszem, dlatego wydałem "trochę" mniej kasy na bezsensowny aparat, który o dziwo fajnie działa i tak jak chciałem jest szybki, nie jak w tej cenie EOS R FF. Po trzecie - pewnie z racji mojego amatorskiego podejścia obiektywy EF nie wydają mi się aż tak wykastrowane i testując kilka dni R6 z topowym RF 24-70f2 nie odczułem rozpaczy po przesiadce na R7 z sigmą 28f1,4EF kastrat. Wręcz przeciwnie, mimo przejściówki ten kastrat działa rewelacyjnie z R7 tak w trybie foto jak i wideo. Wiem też, że R6 to świetny aparat, ale do tego co robię bardziej opłaca się R7(nie wnikając w moje umiejętności). Po czwarte - kiedyś używałem z fuji apsc 24-70f2,8 i to była moja ogniskowa, więc jak kto lubi. A tak na prawdę to mam jeszcze sprawę do testera Macieja - R7 posiada w trybie foto opcję HDR PQ - czy większy o 5% rozmiar rawów w tym trybie oznacza jakieś dodatkowe informacje o obrazie, czy wynika z czegoś innego? No i dlaczego szybka matryca to tylko warstwowa a nie jak to robi Arri w swoich kamerach, czyli odczyt kilku linii jednocześnie? Bo ta druga opcja wydaje się prostsza, tańsza i nie wnosi tak jak w Fuji X-H2S większych szumów.
To taki kiepski aparat że od czerwca mój 5dmk4 leży i zbiera kurz Zrobiłem ok 30000 zdjęć i mam przebieg 12 klatek także słabizna nie polecam macie rację om is king
@3xN Używałem 7D kilka lat i cały czas robi fajne zdjęcia, ale po przesiadce na R7 nie chcę już tamtego dotykać. R7 jest we wszystkim lepszy - chyba tylko fan lustrzanek nie dostrzeże różnicy. Dla mnie najważniejsze w przesiadce było pozbycie się lustra, szybsza seria i AF, a lustrzanki na tym polu nie mają startu, chyba że EOS-1D X Mark III, tylko w tym akurat AF nie ma nic wspólnego z lustrzankowym, bo bliżej mu właśnie do bezlustra. Gdybym fotografował inną tematykę, to nie zmieniłbym aparatu bo jestem oszczędny, ale do ptaków, szczególnie tych małych...do tego dochodzi wiele innych bonusów jak filmowanie i bajery wymienione w teście jak np pre-shoot, dwie karty itp.
@PDamian Fajne porównanie, że też ci się chciało... Może ktoś zrobi optycznym uchwyt symulujący drgania rąk w powtarzalny sposób? Albo aparat po przejściach i stabilizacja ma luzy przez co nawet przy zablokowanej matryca drży.
@grzegorz9992: "Też się zgodzę że testujący był mocno wczorajszy bo ten aparat bez problemu robi nieporuszone zdjęcie przy 1/100 s na ogniskowej 400 mm"
Jeżeli robimy zdjęcie z ręki bez stabilizacji to na maksymalny czas zdjęcia nieporuszonego ma wpływ ekwiwalent ogniskowej i umiejętności lub/oraz możliwości psychofizyczne fotografującego. Nie bez znaczenia jest też to co uznajemy jeszcze za ostre. Wg starych miar ostrości i uśrednionych umiejętności lub/oraz możliwości psychofizycznych fotografującego, maksymalny czas jest odwrotnością ekwiwalentu ogniskowej. Łatwo policzyć, że dla ogniskowej 400 mm będzie to (R7) czas: 1/640 s.
To dokończę. Pisanie, że "ten aparat bez problemu robi nieporuszone zdjęcie przy 1/100 s na ogniskowej 400 mm" jest bzdurą, zważywszy że chodzi o zdjęcia bez włączonej stabilizacji.
@Negatyw Mój błąd z tym EOS-1D X Mark III. Napisałem głupotę. Natomiast jako lustrzankowy AF mam na myśli detektor fazowy. Można by przecież zastosować w tym miejscu matrycę dual AF CMOS z rozpoznawaniem kształtów.
Wynik testu AF na tablicach zaskakuje negatywnie. Takie cos nie powinno mieć miejsca na bezlustrze. Może rzeczywiście coś jest nie tak z modułem stabilizacji i nawet wyłączony wykonuje jakieś ruchy.
Drugi minus to filtr AA ale to akurat nie jest zaskoczenie :-)
Trzeci minus to brak możliwości zamontowania gripa i tego to w ogóle nie rozumiem. Ale zakładam, że jak to w korpo - ktoś spojrzał na arkusz excela i się okazało że gripy do 7d kupowało promil promila użytkowników i nie ma sensu takiego urządzenia opracowywać.
Kiedyś gripy Canon oferował nawet do serii trzycyfrowej, a później przestał - może użytkownicy gripów przesiedli się na wyższe modele.
@Maciox
"Używałem 7D kilka lat i cały czas robi fajne zdjęcia, ale po przesiadce na R7 nie chcę już tamtego dotykać. R7 jest we wszystkim lepszy - chyba tylko fan lustrzanek nie dostrzeże różnicy."
Dwa pytania:
1. Nie przeszkadza Ci wizjer o niskiej rozdzielczości? Canon do r7 z nieznanych przyczyn dał ten słabszy zamiast 3,7 mpix.
2. Nie przeszkadza Ci umiejscowienie tylnego pokrętła i dżojstika?
Ja się tym aparatem tylko chwilę bawiłem i na te dwie sprawy zwróciłem uwagę, ale może w dłuższym użytkowaniu te problemy znikają.
@RobKoz 1. Nie przeszkadza. Oczywiście mógłby być lepszy, ale i tak jest o niebo lepiej niż w 7D. 2. Faktycznie dziwnie mi z tym, ale podczas fotografowania już się przyzwyczaiłem i jest ok, obsługa menu nadal mi nie wychodzi. Jednak klasyczne pokrętło lepsze.
Testują rozwiązania i nic dziwnego, że w tańszych modelach a nie w R3. R7 trafia do bardziej świadomych użytkowników niż M50 i dzięki temu mają informacje zwrotne, a nie ryzykują klapy drogiego sprzętu, które używane są przez wybrednych bo wymagających użytkowników.
W sprawie testowania stabilizacji to różnych pomysłów w sieci, to. co robią Optyczni wydaje mi się najbardziej sensowne. Zupełnie inną sprawą jest wartość stabilizacji w aparacie. Są dość egzotyczne sytuacje, że nie da się jej zastąpić.
@RobKoz 'Trzeci minus to brak możliwości zamontowania gripa i tego to w ogóle nie rozumiem. Ale zakładam, że jak to w korpo - ktoś spojrzał na arkusz excela i się okazało że gripy do 7d kupowało promil promila użytkowników i nie ma sensu takiego urządzenia opracowywać.'
Gdybyś był w korpo, to jaką decyzję byś podjął? Projektował i produkował mimo braku popytu i generował straty? Klient głosuje portfelem, a korpo powinno z tego wyciągać wnioski przy okazji (dyskretnie) skłaniając klientów do zakupu produktu z wyższej półki.
@baron13 ."Zupełnie inną sprawą jest wartość stabilizacji w aparacie. Są dość egzotyczne sytuacje, że nie da się jej zastąpić" Może tylko mi się wydaje, ale zauważyłem, że stabilizacja matrycy działa gorzej dla niskich częstotliwości drgań, w przeciwieństwie do optycznej, która z niskimi częstotliwościami radzi sobie lepiej.
"Gdybyś był w korpo, to jaką decyzję byś podjął? Projektował i produkował mimo braku popytu i generował straty?"
Rozwinę swoją myśl - rozumiem że podjęli taką decyzję bo nie było popytu. Nie rozumiem braku popytu. Dziwię się braci fotograficznej, a nie firmie Canon.
Przecież jak robili gripy dla serii trzycyfrowych to dlatego że ktoś je kupował. Sam też je używałem i były wybawieniem. W sumie to teraz z 80D gripa nie mam. Ale to dlatego że już prawie nie robię zdjęć pionowych.
@ negatyw , o tej wypowiedzi @p damian w skrócie się wypowiedziałem i wracać do tego to strata czasu, porównanie wydajności stabilizacji jest już lekką fantazją a to co zaprezentował @pdamian to jest szopka .
@RobKoz Dodam jeszcze, że obecnie do nawigacji w menu używam przycisków kierunkowych, a do zmiany nastaw górnej rolki. Przy przeglądaniu zdjęć górna rolka przewija filmy, tylna zdjęcia i też się sprawdza. Jest jeszcze jedno - do przycisków kierunkowych można przypisać różne funkcje i do jednego mam menu - by operować jedną ręką, oraz kilka innych funkcji. Po kilku latach z 7D potrzebowałem 3 miesięcy by zrobiło się wygodnie, więc to chyba zły wynik, ale ja mam silne nawyki. Po odpowiedniej konfiguracji mogę zrobić praktycznie wszystko bez odrywania wzroku od wizjera, więc ekran w terenie mam zawsze schowany, przydaje się też przy zasiadce w kamuflażu - chcąc zmienić ustawienia nie ruszam się. Konkludując najgłupszym pomysłem w guzikologii R7 jest przycisk menu z lewej strony, ale jak napisałem, można to sobie zrewanżować. Bym zapomniał - górne przyciski -ISO, rec i mn-fn są niewygodne, źle umieszczone i małe, z nimi mam największy problem dlatego rec mam powiązany ze spustem migawki.
@Maciox znam wielu użytkowników r7 na całym świecie faktycznie zdania są podzielone, w moimi przypadku przejście na r7 było bardzo latwe wszystkie przyciski są w dobrym miejscu , przycisk filmowania mógł być większy. Moim zdaniem większy problem to wykastrowanie możliwości mapowania niektórych ważnych funkcji.
@grzegorz9992 Z tym mapowaniem są dla mnie zupełnie niezrozumiałe ograniczenia, dotyczy to także szybkiego menu - te ikony dookoła ekranu. Można przypisać różne dziwa o których bym nie pomyślał, a tych istotnych dla mnie nie ma. Szkoda, bo taki sprzęt powinien dawać więcej swobody. Pod testem filmowania chyba o tym wspomniałem.
"Po kilku latach z 7D potrzebowałem 3 miesięcy by zrobiło się wygodnie, więc to chyba zły wynik, ale ja mam silne nawyki."
Ale widzę, że generalnie jesteś zadowolony więc wrócę do tematu na wiosnę. W te wakacje pojechałem na moje kajakowe "safari" zanim r7 był dostępny więc tylko później trochę się nim pobawiłem ale nie kupowałem, bo na zimę go nie potrzebuję.
Trochę mnie ten wizjer zniechęca, ale zobaczymy. Pożyczę go na dłużej na wiosnę jak przylecą ptaki i potestuję dokładniej. Na razie mam czas, bo dla mnie zima to martwy sezon.
To fakt, jestem zadowolony bo to dobry sprzęt, robi wrażenie wołu roboczego. Teraz czekam na mróz i śnieg. 7D jest pancerny i 5h przy -10stC nie ma na niego wpływu- z R7 myślę, że będzie podobnie, ale to się dopiero okaże.
Brak możliwości podpięcia gripa w tak pozycjonowanym korpusie, to jest już wyraźnie zła wola producenta. Bo na pewno nie chęć zaoszczędzenia na wdrożeniu i produkcji, dla zaoszczędzenia można było zaprojektować kształt korpusu pod już istniejący grip, albo nowy grip użyć później w innych konstrukcjach. Jeśli oryginalny grip kosztuje 1,5k i jest droższy od najtańszych bezlusterkowców, to gdzie tu strata?
Kiedyś Nikon też strzelił sobie w stopę, robiąc podobny ruch w D780, który na pewno stracił przez to wielu nabywców.
Producenci coraz częściej próbują "uszczęśliwiać" nas takimi zagraniami, co gorsza, w coraz droższym sprzęcie. Chcesz lepiej - kup jeszcze drożej. Ale mam nadzieję, że to się im odbije czkawką, wszystkim, niezależnie od marki. Naszą rolą, użytkowników, jest głośne krytykowanie takich zagrań gdzie tylko się da, a nie jeszcze usprawiedliwianie idiotyzmów producenta i nakręcanie tego mechanizmu.
@grzegorz9992: "@ negatyw , o tej wypowiedzi @p damian w skrócie się wypowiedziałem i wracać do tego to strata czasu, porównanie wydajności stabilizacji jest już lekką fantazją a to co zaprezentował @pdamian to jest szopka ."
Wydajność stabilizacji podaje się w jednostkach EV. Ma to sens, bo przestaje mieć znaczenie to od jakiego poruszenia jest granica pomiędzy zdjęciem ostrym a nieostrym. Przy założeniu, że bez stabilizacji można zrobić ostre zdjęcie obiektywem 400 mm przy czasie 1/640 s lub krótszym, to dla typowych 3 EV będzie to: 1/640/2^3 = 1/80 [s].
@RobKoz co do wizjera to dziwne ale to daje radę i nie jest to tylko moje zdanie, do ptaków - będziesz w szoku to co Canon miał do tej pory w spać nie ma szans , a miałem prawie wszystkie robiłem rykowisko w tym roku i nawet ISO 25000 dało się wykorzystać
link pozwalam sobie wkleić link do mojego zdjęcia które może być przykładem możliwości aparatu w przypadku fotografowania ptaków dodam że żołny są jak błyskawice .
@grzegorz9992 Trzeba być zalogowanym by obejrzeć. Czy w locie też "drób" pstrykałeś? Mi się zdarzyło i śledzenie na prawdę robi robotę. Osiągi na tej płaszczyźnie identyczne jak w dużo droższym R6.
R7 to przyzwoity aparat, którego największą wadą jest właśnie ten nieszczęsny filtr AA. Mam dobre optycznie (przynajmniej w centrum) szkła EF i ten obraz zawsze jest jakiś taki miękki. W tej cenie wiele jego przypadłości bym przecierpiał, bo wiele jego funkcji bardzo mi odpowiada. Rolling shutter idzie przełknąć, bo jest szybka mechaniczna migawka. Podobnie słaby wizjer. Nawet dźwięk migawki nie jest tak zły, jak mówią. Ale niedobór szczegółów razi, jeśli chcesz nim fotografować ptaki i inną dziką zwierzynę. A w fotografii krajobrazowej GH6 jest bez porównania lepszy. Niesamowite, co w GH6 działa tryb Hi-Res i to z ręki nawet na eq. 200mm w Olkowym obiektywem. Bajka!
@przybylskipawel Jest wiele dobrych i lepszych aparatów od R7, ale w życiu zawsze trzeba iść na kompromis. Gdy zapowiadali Fuji X-H2s wiedziałem,że go kupię, ale potem wygrał rozsądek i w sumie nie żałuję. Mi w R7 właśnie przeszkadza Rolling shutter bo ogranicza tryb preshoot do wolniejszych akcji. Mniej przeszkadza mi mydło na zdjęciach bo przy tak dużej rozdzielczości i tak można spokojnie kadrować. Natomiast AF-c w GH6 chyba trochę odstaje co? Jak napisał Dżozef "Kolejny sprzęt dla fanów drobiu". Ja nim jestem, pewnie dlatego kupiłem.
Świetne body. Dzięki 1.6x crop i rozdzielczosci 32.5MP dostajemy ekwiwalent ok 85MP z pelnej klatki przyciety do 32.5MP jezeli chodzi o crop. Czyli nie tracimy swiatla a zyskujemy duzo wiekszy zasieg szkiel. Swietne body dla osob strzelajacych tele.
Jeśli Szabla komentuje post wyżej to ma rację :-) Te nie jest ekwiwalent pełnej klatki, z tym światłem też nie tak, a pojecie zasięgu szkieł to trudno powiedzieć co :-) Kąt widzenia jest mniejszy. Niestety, szkło ma swoją rozdzialkę i robienie cropa zmniejsza liczbę możliwych do zarejestrowania linii. Ilustracja działania ciut ekstremalnego kropa: link link Co widać może nieoczywistego, że iso które obleci przy pełnym kadrze, zabija szumami przy kropie. I jeszcze jedno: wyłazi zła jakość optyczna powietrza :-)
Jeszcze kilka słów o moich marzeniach o tym korpusie. Trzeba mieć kasę :-) Ale, co to polepszy, gdy ma się np 6d czy Eosa R? link Focenie w ciemnicy, jak widać, z zabawkami, jakie mam, schodzi do dosyć ekstremalnych warunków. To, co do stabilizacji. Na przykład koty, ale i ludzi z czasami poniżej 1/8 sekundy robi się ryzykowne, bo się ruszają nawet gdy starają się nie ruszać. A bez trudu, co widać, osiągam te okolice: link Migawka elektroniczna daje nadzieje na jakieś wyczyny. Wyobrażam sobie serie zdjęć do uśredniania. Tyle, że zawsze lepsze rezultaty da przygotowanie się, unieruchomienie aparatu i zdjęcie z długim czasem, który niemal na pewno będzie wyraźnie krótszy niż seria. Czyli tak, ale z drapaniem się po głowie ;-)
Kropla drąży skałę. Nawet najwięksi malkontenci nie narzekają już na wizjer elektroniczny choć ten tu jest z tych kiepskich -na poziomie wizjerów w aparatach niższej klasy jak G90, OM-5, Z50 czy A6600.
@baron13: "Na przykład koty, ale i ludzi z czasami poniżej 1/8 sekundy robi się ryzykowne, bo się ruszają nawet gdy starają się nie ruszać"
Zupełnie inaczej wygląda zdjęcie z nałożonymi dwoma poruszeniami a zdjęcie gdzie tylko fotografowany obiekt się poruszył. W pierwszym przypadku zdjęcie jest nie akceptowalne, w drugim nie koniecznie.
@PDamian: "Nawet najwięksi malkontenci nie narzekają już na wizjer elektroniczny"
Przez ostatnie 2 lata narzekałem, że mi włosy wypadają z głowy. Zwłaszcza wtedy gdy miałem w sobie koronawirusa. Teraz już nie narzekam co nie znaczy, że mi włosy odrosły.
"Nawet najwięksi malkontenci nie narzekają już na wizjer elektroniczny"
A bo wiesz dwa lata temu narzekali ci co ostatnio wizjer elektroniczny widzieli w kompakcie. A teraz wzięli poużywali i stwierdzili że nie taki diabeł straszny.
A inni choć może nadal wola optyczny przyjęli do wiadomości że bezlustra mają wiele zalet i w sumie to można trochę pocierpieć.
Ja np. wolę wizjer tradycyjny ale ważniejszy dla mnie jest szybki i pewny AF więc sprawa jest prosta.
"choć ten tu jest z tych kiepskich"
No niestety. Do R pozycjonowanego moim zdaniem niżej Canon dał lepszy wizjer niż do R7 które będzie używane przez niejednego profi.
W zasadzie już teraz Canon mógłby zapowiedzieć R7mk2 z lepszym wizjerem i brakiem filtra AA i mógłby przyjmować zapisy na przedsprzedaż i mieć kolejkę chętnych.
Mi przejściówka w ogóle nie przeszkadza i innym, którzy je używają także. Matryca jest dość płytko w korpusie, zasłonięta migawką, więc zmniejsza się szansa na uszkodzenia poprzez niezdarne paluchy. Czepiacie się tych rf bo nie macie doświadczenia z tymi aparatmi i ich zaletami.
@PDamian @BamBam napisał "Dla kogo ma być ten aparat w.g.Canona?" Wygląda na to, że canon nie kieruje go do konkretnych osób, a do różnych zadań. Czy system spełnia wg ciebie odpowiednie wymagania to już inna sprawa.
MaciekNorth: "Kiedyś Nikon też strzelił sobie w stopę, robiąc podobny ruch w D780, który na pewno stracił przez to wielu nabywców." Zgadza się. Kupiłem bo dobry, ale bardzo ubolewam nad tym ograniczeniem funkcjonalności.
Przejściówka tak jak mam już obiektywy, dodatkowo travel z przejściówką robi się mało travel
@Maciox dla nauture photograhy ok jeśli chcemy wydłużyć ogniskową.
Video nie jest zły, można podpiąć nawet ciemnicę z większym F.
Aparat nie jest zły, ale tyle wykulczeń. Wychodzi, że to aparat do zadań specjalnych do specyficznego klienta. Fajnie jeśli byłby to bardziej uniwersalny sprzęt. Jak ktoś już mam Canona będzie bardziej przychylnie patrzył na ten sprzęt. Nie wiem jak by miał się zainteresować ktoś kto siedzi innym systemie lub wybiera go jako pierwszy.
Złej baletnicy..... Sami malkontenci. Właściwie ci, którzy go nie używają nie powinni się wypowiadać w sprawie przejściówki, bo nie rozumieją, że to bez znaczenia. Jak znałbym temat z waszych postów to pomyślałbym, że ma ona z 10 cm. Dla was żaden aparat nie jest w stanie robić dobrych zdjęć a może ktoś was sponsoruje i nie jest to canon.
Hehe. Ja sobie świetnie zdaję sprawę z wad R7, ale jakich by nie miał wad i zalet to największym problemem dla mnie jest czas by móc wyskoczyć na kilka godzin w teren w okresie gdy jest optymalna pogoda. Dlatego nie kupię nic droższego, bo w szafie takie same zdjęcia robi i canon 300D.
Do samego leżenia w szafie to Ci zepsuty Zenit wystarczy. A jeżeli już dla Ciebie czas jest tak cenny i Ci go brakuje, to tym bardziej sprzęt powinien być jak najdroższy bo nie masz czasu na to, by nieudane zdjęcia powtórzyć.
@Negatyw Sam sobie odpowiedziałeś. Ciężko też ocenić ile w jakiej sytuacji to sprzęt zawinił. U mnie odsetek nieudanych zdjęć po przesiadce nie spada, a wzrósł, ale wzrósł też odsetek ciekawych i udanych zdjęć. Po prostu szybka seria i pojemna karta prowokują i dzięki temu w tym samym czasie mogę zrobić więcej.
Problem producentów, że między innymi korpusy dojechały do granic fizycznych możliwości, oraz granic realnych potrzeb użytkownika. Użytkownik potrzebowałby używalnego iso powiedzmy ~ 400 000 . Ale brakuje fotonów. Obiektyw o f/0,7 też by się przydał gdyby nie GO, oraz jakieś 5 kg masy przy f=50 mm. Próbuje się "zrobić problem" z AF. Pomysł jest chyba taki, że to aparat będzie robił za fotopstryka zdjęcia, skoro sam decyduje na co wyostrzyć. Zostają resztówki, jak stabilizacja. Oki, jest to wygodne, ale gdy chodzi nam o robienie zdjęć, a nie zabawę w fotopstryctwo, to weźmiemy statyw. Szczerze mówiąc, kusi mnie wypróbowanie w tym modelu owej stabilizacji, ale szczerze mówiąc mam odpowiedni statyw. A nawet kilka. Pozwolę sobie pogdybać, co jeszcze producent mógłby realnie poprawić w korpusie. Np iso 50, 25, ale z proporcjonalnie większą dynamiką. To widzi mi się dość karkołomne od strony elektroniki, bo pojemność sensela jest poniekąd dana, ale fizycznie wykonalne. Drobiazg w postaci gniazda zewnętrznego zasilania. To się w zasadzie pojawia w postaci usb-c, ale działa kulawo. Rejestracja obrazu za pomocą trzech matryc RGB. To się pono robi w kamerach filmowych. Podbiło by nieco (ale niestety, nieco) maksymalną czułość. Można jeszcze podumać o systemie z wymienną matrycą. Raz duża rozdzielczość, raz reporterska. I chyba tyle. Pozostaje bardzo niemiły dla producenta obszar konkurencji: obniżenie ceny.
@baron13 Zasilanie poprzez usb-c działa kulawo? Dlaczego? Jest może trochę powolne i uniwersalne, choćby dzięki mozliwości ładowania z powerbanka. W przypadku A7m3 jeszcze nigdy nie korzystałem z zasilacza zewnętrznego.
'Zostają resztówki, jak stabilizacja. Oki, jest to wygodne, ale gdy chodzi nam o robienie zdjęć, a nie zabawę w fotopstryctwo, to weźmiemy statyw.' To sa podobne opowieści jak o niewydolności wizjera elektronicznego z powodu x lub y. Prawdziwa sztuka to tylko ze statywem, a stabilizacja to tylko zabawa? Pożycz od kogoś E-M1 mark II lub III, przekonaj się co potrafi stabilizacja ;-)
W warstwie sprzętowej jest jeszcze trochę do zrobienia:
Przede wszystkim migawka elektroniczna równa mechanicznej tak aby tę mechaniczną można było wywalić.
Jeszcze trochę rozdzielczości aby ograniczeniem był limit dyfrakcyjny czyli tak około 100 mpix dla FF.
Matryca o bardzo szybkim odczycie. Rzędu tysięcy odczytów na sekundę - wtedy można by zrezygnować z mechanicznej stabilizacji matrycy. No i można by zaimplementować HDR na zasadzie zamiast jednego zdjęcia 1/100s robimy dwa: zdjęcia 1/1000 i 9/1000 i następnie składamy to razem zwiększając dynamikę.
Sprzętowo więcej mi w tej chwili do łowy nie przychodzi. Pozostaje jeszcze soft . Tutaj widziałbym przede wszystkim dalszy rozwój wykrywania pojazdów i zwierząt. Oraz rozpoznawanie i zapamiętywanie osób. Tak aby w tłumie AF od razu focusował wcześniej zafiksowaną osobę, a nie najbliższą.
@baron13 "Problem producentów, że między innymi korpusy dojechały do granic fizycznych możliwości, oraz granic realnych potrzeb użytkownika" Odważne stwierdzenie. Tu się nie zgodzę choćby ze względu na rozdzielczości matryc. Ptaki w plamce żółtej mają nawet 300 000 receptorów na mm kwadratowy, co daje 260 Mpx dla pełnej klatki. Po drugie rozpiętość tonalna i szumy. Po trzecie szybkość. Sony opatentował matrycę RGBW z bezbarwnymi sensorami, która bardziej przypomina działanie ludzkiego oka niż bayerowski układ. Czy 20 lat temu myślałeś, że będziesz miał w aparacie wykrywanie twarzy? Wróżąc ze szklanej kuli to już za kilka- kilkanaście lat fotograf przyrody będzie rozstawiał sprzęt na statywach, drzewach itd po czym pójdzie do domu oglądać rejestrowany obraz z kamer które same wykrywają zwierzynę i ją śledzą, a jeszcze komputer podpowie mu które ujęcia są ciekawe.
@Maciox: "Po prostu szybka seria i pojemna karta prowokują i dzięki temu w tym samym czasie mogę zrobić więcej."
Raczej tyle samo w krótszym czasie. Czyli coraz mniej frajdy z fotografowania. Za to nowa frajda to godzinami czytanie i pisanie tu na Forum o tym co komputer potrafi.
@RobKoz "Jeszcze trochę rozdzielczości aby ograniczeniem był limit dyfrakcyjny czyli tak około 100 mpix dla FF."
Limit dyfrakcyjny dla 100 Mpix na FF wypada nieco powyżej f/8, gdyby limit dyfrakcyjny miał obejmować większość zakresu przysłon to potrzeba kilkuset Mpix. Skoro już jesteśmy przy wysoko rozdzielczych matrycach to brakuje większej swobody w konfiguracji odczytu danych z matrycy, "sprzętowego" resajzu rawów czy regulowanego cropa. I tak, wiem że są wyjątki od tego.
"No i można by zaimplementować HDR na zasadzie zamiast jednego zdjęcia 1/100s robimy dwa: zdjęcia 1/1000 i 9/1000 i następnie składamy to razem zwiększając dynamikę."
To poniekąd już było dosyć dawno temu, np programowy filtr połówkowy w puszkach Sony, a skoro gdybamy sobie, co by można sprzętowo, to migawka elektroniczna dla każdego piksela osobno, to by załatwiało kwestię braku dynamiki 😊
Siódemka w nazwie może wskazywać że to następca topowych lustrzanek aps-c EOS 7D.
Oferowały one wszystko co można mieć najlepszego: obudowę, wizjer, szybkostrzelność... Były one droższe: 7D 1700$ (2009), 7D II 1800$ (2014) od R7.
EOS R7 jest tak na pół gwizdka: -górnego wyświetlacza jak R5 nie ma. Bliżej mu do R6. -wizjer jak w RP. Gorszy od tego z R6. -szybkostrzelność i bufor słabsze od konkurencji.
R7 nie przesuwa granic możliwości jak lustrzanki 7D. To bardziej następca 90D.
"Limit dyfrakcyjny dla 100 Mpix na FF wypada nieco powyżej f/8, gdyby limit dyfrakcyjny miał obejmować większość zakresu przysłon to potrzeba kilkuset Mpix."
Coś widocznie pomieszałem. Pisałem z pamięci, a nie sprawdzałem.
"To poniekąd już było dosyć dawno temu, np programowy filtr połówkowy w puszkach Sony, a skoro gdybamy sobie, co by można sprzętowo, to migawka elektroniczna dla każdego piksela osobno, to by załatwiało kwestię braku dynamiki 😊"
Co do przyszłości fotografii to będzie wygadała tak:
Zrobicie sobie selfie telefonem komórkowym gdy wstaniecie z łóżka. Aparat dołoży do tego lokalizację np. Zakopane. Przeniesiecie to do programu do zdjęć. Program podmieni zdęcie twarzy z innego zdjęcia gdzie wyglądanie lepiej. Potem podmieni otoczenie korzystając z bazy zdęć innych ludzi z Zakopanego. I już będzie mieli zdjęcie jak przemierzacie góry. :)
@Maciox: o ile dobrze rozumiem pomiary Optycznych,to przy iso 600-800 mijamy granicę jednostkowego wzmocnienia,to znaczy 1 elektron na jedno zliczenie licznika przetwornika A/C. Czyli zaczyna brakować fotonów. A comidaje wykrywanie twarzy? To jeden z przypadków, gdy robię zdjęcia, że chcę mieć ostrą twarz. @lord13: chodzi o usb w Eosie RP. Nie wiem, czy dobrze wiem, wiem, że się nie przyłożyłem do tematu, ale jedyna funkcja, jaka mi się uruchomiła,to ładowanie aku wewnątrz aparatu przy wyłączonym aparacie. Sens miało by zasilanie podczas robienia zdjęć. Czegoś nie wiem?
@Maciox: "Po prostu szybka seria i pojemna karta prowokują i dzięki temu w tym samym czasie mogę zrobić więcej."
@Negatyw "Raczej tyle samo w krótszym czasie." - kwestia interpretacji, nie wnikam.
@Negatyw "Czyli coraz mniej frajdy z fotografowania." - Trudno mi sobie wyobrazić, bym mógł określić co sprawia ci frajdę, a co nie. Ty stwierdziłeś, że znasz moje upodobania, chyba, że myślisz o sobie.Tutaj nie trafiłeś. Nie wiem też co fotografujesz, ale w tym co ja robię seria ma ogromne znaczenie, a nawet jeśli uznasz, że jestem przez to słabym fotografem, to dzięki pewnym funkcjom aparat mi pomaga.
@Negatyw "Za to nowa frajda to godzinami czytanie i pisanie tu na Forum o tym co komputer potrafi." - prawie mnie rozgryzłeś, tylko ani słowa mojemu szefowi :-p .
@baron13 "o ile dobrze rozumiem pomiary Optycznych,to przy iso 600-800 mijamy granicę jednostkowego wzmocnienia,to znaczy 1 elektron na jedno zliczenie licznika przetwornika A/C. Czyli zaczyna brakować fotonów." Czy masz tu na myśli, że ten pomiar pokazuje technologiczny limit możliwości? Ja nie znam tego tematu na tyle by czuć się kompetentnym, ale coś mi świta że istnieje np kwestia sprawności - jaka część fotonów wybija elektrony z warstwy półprzewodnikowej, ile z nich przelatuje bezproduktywnie, ile elektronów zamienia swą energię uzyskaną od fotonu w ciepło zanim przepłynie przez obwód itd. Być może masz tu rację odnośnie matryc CMOS, ale one nie są niezastąpione. Odniosę się jeszcze to działania oka. Ludzkie oko operuje wartościami przysłony od około f2 do f8. Gdy w aparacie mam ustawioną przysłonę f2, czyli tyle co oko w ciemności-mam na myśli ciemność w której widać jeszcze kolory, to przy czasie naświetlania 1/50s - porównywalnie z ludzką percepcją - zdjęcia wychodzą mocno zaszumione, by osiągnąć tą jasność, którą postrzegam. Mój aparat nie wyodrębnia tylu szczegółów co mój wzrok. Nie znam rozmiaru fotodiod w R7, ale w oku to 0,5 do 4 mikrometrów. Skoro chemicznie coś działa tak dobrze, a są jeszcze skuteczniejsze oczy jak np ptasie, to może uda się kiedyś skopiować te rozwiązania i zamontować w R7 mkII albo mkX... W końcu życie pokazuje, że gdy zaczynamy myśleć, iż nic już nie ma do odkrycia, okazuje się zupełnie inaczej.
@Maciox: "a są jeszcze skuteczniejsze oczy jak np ptasie"
Jeżeli na @barona nie działa przykład z kocimi oczami to tym bardziej nie zadziała z ptasimi. Kiedyś na takich w szkole mówili: "głąb". Coś potrafi przytoczyć z Wikipedii, ale sam nic z tego nie rozumie.
@Negatyw, @Maciox, mówimy o zjawisku fotoelektrycznym. To jest coś, co akurat coś, co w środowisku,w którym żyję, wręcz określa człowieka. To trzeba wiedzieć i koniec. Rzecz w tym, że przy detekcji na matrycy,ale i w ludzkim oku,fala elektromagnetyczna jest widziana jak cząstka. antena radiowa widzi ją, jak falę.To jest ów dualizm korpuskularno-falowy :-) Raz tak, raz wręcz przeciwnie. :-) Z punktu widzenia fotografa w matrycy mamy rejestrację cząsteczek. Optyka widzi falę, ale matryca cząsteczki. No i tych cząsteczek jest za mało. Z tym już nic się nie zrobi. Chcemy rejestrować obrazy w większej ciemności? Musi być większa optyka, czyli niestety,kilogramy szkła. Dodam jeszcze, że wedle danych Optycznych sprawność przetwarzania matryc jest około 0,7, więc do poprawienia pozostało niewiele. Podobnie rejestracja za pomocą trzech oddzielnych matryc coś poprawia, ale przez widmo światła, które ma maksimum w okolicy żółtego, zielonego, to nie jest zasadnicza poprawa. Od strony fizyki mamy ścianę.
@baron13, jest taki aparat z matrycą APS-C gdzie można ustawić ISO 1 600 000. Dla określonych zadań, np. by udowodnić, że mąż klientki spotyka się z kochanką może być taka czułość przydatna. Do normalnego fotografowania takie ustawienie jest zupełnie nieprzydatne. I nawet patrząc na takie zdjęcia widać, że problem nie leży w braku fotonów, tylko że zdjęcie jest zdegradowane przez szum. Szum to głównie szum cieplny. A szumi cała elektronika, matryca, tranzystory, rezystory itd. Więc zanim staniemy przed problemem braku fotonów jest przed nami długa droga ograniczania szumu.
@Negatyw: mówimy o różnych rzeczach. Możesz ustawić dowolną czułość, bo to pomiar napięcia. Inna sprawa, że ten szum elektroniki jest dobrze zmierzony i tu także nie ma za wiele do poprawy, bo o ile pamiętam jest większy niż równoważnik jednego zarejestrowanego elektronu, ale to chyba już dość dawno w kiepskich konstrukcjach było na poziomie 2-3 elektronów. Dla kosmicznych czułości oglądamy tak naprawdę losowy rozkład fotonów. Tego już się nie poprawi.
Mówimy o tym samym. Na dzień dzisiejszy nie martwimy się, że brakuje fotonów, martwimy się, że coraz trudniej ograniczyć szum cieplny co nie znaczy, że się nie da tego szumu jeszcze ograniczyć. Tak samo jak dzisiaj nie martwimy się o to, że Słońce się wypali i przestanie świecić, choć fizyka mówi, że tak się stanie.
@Negatyw: jeśli prawdą jest, że szum elektroniki to okolice 2-3 elektronów, to w najlepszym wariancie do pomyślenia jest podciągnięcie czułości o 1,5 EV.Co oznacza, że jak iso 102400 jest kaszanką,tak nią pozostanie. Co warto pamiętać, szum termiczny oporników wyznacza termodynamika. Nie ma żadnego pomysłu,jak to wyminąć. Szumy złącz półprzewodnikowychm to klasyczny szum śrutowy, także jest granica, której nie potrafimy bez jakiejś rewolucji w technologii przeskoczyć. Oczywiście jest od dawna technologia pozwalająca pracować na pojedynczych fotonach. To wszelkiej maści powielacza,przetworniki kanałowe,gdzie zamiast ładunku mierzy się liczbę impulsów. Ale to się nadaje do śledzenia ruskich,ale nie robienia zdjęć.
Nie daje. Producent nie podaje rozdzielczości tylko liczbę punktów - dots. Podziel 2360000 na trzy bo RGB i uzyskasz liczbę pikseli. Lepiej wygląda na papierze.
Negatyw: "Szum to głównie szum cieplny. A szumi cała elektronika, matryca, tranzystory, rezystory itd. Więc zanim staniemy przed problemem braku fotonów jest przed nami długa droga ograniczania szumu."
Wkładamy zatem kota barona do lodówki z aparatem i tam robimy zdjęcia. A jak za duży szum, to można do zamrażarki. :)
Wspaniale miec okazje widziec cie Amadi. Co sie stalo z videodslr?
Pytanie czy w c-log3 jest jakis lut ?
Tak sobie mysle ze z adapterem nd , to ta r7 to takie mini c100 , Do szczescia brakuje waveform. No wszystkiego nie mozna miec, nawet c70 wszystkiego nie ma , chocby viewfinder brak .
Uważam, że testy zdolności rozdzielczej tego aparatu zostały zaniżone przez użycie słabych obiektywów. RF 50mm 1.2 jest niesprawdzonym obiektywem na pełną klatkę, 100mm macro EF L to stara konstrukcja, a Sigma 35mm 1.4 udowodniła już swoje lata, gdy ją porównano zarówno do Sigmy 40mm jak i 28mm. Tymczasem GH6 i a6700 były testowane na super ostrych obiektywach. Podobnie było z Fuji X-H2, który nie był testowany na obiektywie, o którym wiadomo, że jest najostrzejszy. nie rozumiem, czemu redakcja po prostu nie ma najostrzejszych obiektywów w systemie na stanie. Porównania RAWów ISO100 na DPReview nie odzwierciedlają tych wyników
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Przy rozdzielczości 32,5 Mpix stosują filtr antyaliasingowy, chyba niepotrzebnie.
Dlaczego w rozdziale "Rozdzielczość układu jako całości" stosujecie obiektyw RF 35 f 1.8 macro, który wybitny chyba nie jest, a rozdziale "Rozdzielczość matrycy" stosujecie już np. Canon RF 50 mm f/1.2L USM ?
Patrzę na punktację w podsumowaniu i porównuję z R5:
Obudowa: R7-6,05, R5-5,13
Gniazda: R7-2,69, R5-2,65
Przyciski: R7-3,40, R5-3,00
Pomyłka jakaś ?
Wydawało mi się że GH6 przesadził z pixelozą ale tu pojechali dalej a rozdzielczość i szumy gorsze niż w GH6, a myślałem że mam najgorszy możliwy aparat.
R7 + R10 - bez sensu, ciemności widzę...
Lepiej R6 + TC
"cena nowego EOS-a stoi na zauważalnie niższym poziomie, niż produktów konkurencji.
Canon EOS R7 – 7350 zł (z adapterem EF-EOS R),
Fujifilm X-H2 – 10000 zł, X-H2S – 11000 zł, X-T5 - 9500 zł,
OM System OM-1 – 9500 zł,
Panasonic GH6 – 9050 zł."
A to przodujące na rynku foto SONY przestał być nagle konkurencją? Czy jest tak daleko z przodu, że jest cakowicie poza nią? Zarówno pod względem ceny jak i osiągów.
A po co komu aparat bez obiektywów? Chyba, że F 6.3 to obiektyw? ;-)
Przy tych cenach A6600 to okazja :)
@gamma i barkowx
+1
Gdyby m43 miało tyle kasy na marnotrawstwo...
System RF to już spory zestaw obiektywów. Jaki sens miałyby wysokiej klasy szkła aps-c , skoro jasne i solidne są porównywalne wagowo i cenowo do ff?
Ciekawi mnie skąd redaktor Maciej wie, że w burst mode Rawy są 12bitowe? Ja myślałem że są kompresowane. Tak na logikę 12bitów powinno dać szybszy odczyt matrycy, a nic takiego nie widać .
Kolejna sprawa to test celności AF. Z moich obserwacji wynika, że w warunkach statycznych nigdy się nie myli, dopiero dynamiczne sceny trochę pogarszają celność, ale i tak AF w R7 to dla mnie bajka.
MarekZegarek - może punktacja jest przeliczana do ceny sprzętu?
Czasami lubię poczytać komentarze i się pośmiać, prawie sami teoretycy, bynajmniej komentarze na to wskazują. Wiecie ile ludzi używa r7 i inne erki z ef ami. Nie wszyscy chcą i lubią pełna klatkę i jest ku temu kilka powodów.
Stabilizacja obrazu
"Zero na skali poziomej odpowiada najkrótszej ekspozycji, czyli 1/400 sekundy. Test wykonywany był z obiektywem Canon RF 50 mm f/1.2 L USM."
link
-bez stabilizacji udało się zrobić wszystkie nieporuszone zdjęcia przy czasie 1/400 sekundy
-ze stabilizacją udało się zrobić wszystkie nieporuszone zdjęcia przy czasie 1/50 sekundy
To słabiutko przy ekw. ogniskowej 80mm.
@Maciox
To znajdź pod ten aparat odpowiednik 35mm stałkę, i zoom odpowiednik 24-70. Good luck.
W praniu działa to bardzo dobrze, ale aparat ma dziwną przypadłość. Dla IBIS można wybrać czy stabilizacja ma działać cały czas czy tylko w trakcie robienia zdjęcia. Nie ma opcji by włączała się przy przyciskaniu spustu do połowy. Gorzej gdy podłączymy EF ze stabilizacją optyczna. Tutaj nie ma żadnej opcji i stabilizacja działa cały czas, więc ciągle włączam i wyłączam na obiektywie. To poważny błąd i przydałaby się łatka.
Gamma - o tym nie pomyślałem, ale i tak wolałbym 18-50 pod ff niż apsc.
i UWA :P
Za to 24 f1,8 jest.
@gamma
jest RF 24 1.8 za 3500 PLN :)
Posmiać się to można z Noname Macioxów :P
Tego typu komentarze: R7 + R10 - bez sensu, ciemności widzę...
Lepiej R6 + TC są esencją tego o czym pisałem. Ty tak na serio?
@Vender - Sony po prostu ostatnie swoje APS-C w segemncie Premium wypuściło 3 lata temu. Nie ma co porównywać do tego co obecnie jest na rynku. Pomija ZV-E10 ale to inny target.
No i poza FX30.
GH6 to też raczej inny target -aparat z wiatrakiem.
Brak zaawansowanego modelu Nikona.
FX30 to też raczej inny target niż R7 ;)
@PDamian
Dokładnie.
Strategia C i N (po takich "hitach" jak EF-M i CX): dać bezsensowne body APS-C (dla nowicjuszów) i/lub wciągnąć ich jak pająk muchę dużymi/ciężkimi/drogimi szkłami w magiczny świat FF.
No chyba, że ktoś chce używać protez i starych szkieł EF-S - gratuluję wyboru ;-)
@Amadi
Będzie jutro transmisja?
@PDamian
Wampirów cz. II ?
:D
EF-M miał wszystko co potrzeba -dla powiedzmy początkujących.
I to w dobrych cenach.
Nikon nawet tego nie ma, więc o zaawansowanym bezlusterkowcu aps-c raczej trzeba zapomnieć.
Jak ktoś kupuje r7 to raczej nie dla 24-70.... Czy kiedyś do was dotrze, że ludzie robią inne zdjęcia niż wy o ile cokolwiek robicie i mają inne spojrzenie na foto. W czasach kiedy w cenie apsc można kupić ff, apsc kupuje ktoś kto tego chce albo potrzebuje. Canon dobrze wie co robi, ale według was tam pracują sami idioci, bo chyba tak jest skoro aparat nie ma sensu.
@Vendeur
"A to przodujące na rynku foto SONY przestał być nagle konkurencją?"
Nigdy nie był. Nie w segmencie "profesjonalnych cropów", których Sony po prostu nie ma.
@Noname
A do czego służą R7+R10, czego 7DII lub RF FF nie mogą zrobić?
I tego 7d mają używać jeszcze przez 20 lat? Widać, że w ręku nie miałeś ani jednego ani drugiego a jak miałeś to jesteś nieświadomym fotopstrykaczem. R6 jest o 3 tys droższy od r7 a z konwenterem nawet 4 i ma 20mpix. FF to taki celebrytyzm mało komu rzeczywiście potrzebny a w szczególności amatorom bo trzeba bardziej GO kontrolować duzo bardziej. Ludzie do zwykłych zdjęć teraz używają komórki, do sportu, zwierząt, macro lepszy apsc. Ja widzę zasadność tego aparatu i chętnie go przygarnę. A jakie były kolejki przy preorder... Czyli nie jestem sam. Osobiście mam FF bo, jak kupowałem nie było apsc. Weź mądralo na koniec 7d, obiektyw 150-600 i konwenter choćby 1.4 i powiedz jak działa AF. Na erkach działa dobrze nawet z 2.0.
@PDamian - wszystko wskazuje na to że tak. Nie wiedziałem że oglądasz :D
@3xN
Nie rozumiem twojej retoryki, być może jestem zbyt głupi, choć zawsze liczyłem na to, że od kogoś mądrzejszego się czegoś nauczę, ale od ciebie niczego się nie nauczyłem.
Pierwsze - R6 + TC1,4 to koszt 14 550zł - licząc konwerter typu kastrat EF.
R7 kosztuje 7350zł
Po drugie - tak jestem amatorem/nowicjuszem, dlatego wydałem "trochę" mniej kasy na bezsensowny aparat, który o dziwo fajnie działa i tak jak chciałem jest szybki, nie jak w tej cenie EOS R FF.
Po trzecie - pewnie z racji mojego amatorskiego podejścia obiektywy EF nie wydają mi się aż tak wykastrowane i testując kilka dni R6 z topowym RF 24-70f2 nie odczułem rozpaczy po przesiadce na R7 z sigmą 28f1,4EF kastrat. Wręcz przeciwnie, mimo przejściówki ten kastrat działa rewelacyjnie z R7 tak w trybie foto jak i wideo. Wiem też, że R6 to świetny aparat, ale do tego co robię bardziej opłaca się R7(nie wnikając w moje umiejętności).
Po czwarte - kiedyś używałem z fuji apsc 24-70f2,8 i to była moja ogniskowa, więc jak kto lubi.
A tak na prawdę to mam jeszcze sprawę do testera Macieja - R7 posiada w trybie foto opcję HDR PQ - czy większy o 5% rozmiar rawów w tym trybie oznacza jakieś dodatkowe informacje o obrazie, czy wynika z czegoś innego? No i dlaczego szybka matryca to tylko warstwowa a nie jak to robi Arri w swoich kamerach, czyli odczyt kilku linii jednocześnie? Bo ta druga opcja wydaje się prostsza, tańsza i nie wnosi tak jak w Fuji X-H2S większych szumów.
To taki kiepski aparat że od czerwca mój 5dmk4 leży i zbiera kurz
Zrobiłem ok 30000 zdjęć i mam przebieg 12 klatek także słabizna nie polecam macie rację om is king
A na serio jedyny zarzuty to ten je...my filtr są. No ale Canon jest k....rewsko konsekwentny
Kolega pytał. ;)
@3xN
Używałem 7D kilka lat i cały czas robi fajne zdjęcia, ale po przesiadce na R7 nie chcę już tamtego dotykać. R7 jest we wszystkim lepszy - chyba tylko fan lustrzanek nie dostrzeże różnicy. Dla mnie najważniejsze w przesiadce było pozbycie się lustra, szybsza seria i AF, a lustrzanki na tym polu nie mają startu, chyba że EOS-1D X Mark III, tylko w tym akurat AF nie ma nic wspólnego z lustrzankowym, bo bliżej mu właśnie do bezlustra. Gdybym fotografował inną tematykę, to nie zmieniłbym aparatu bo jestem oszczędny, ale do ptaków, szczególnie tych małych...do tego dochodzi wiele innych bonusów jak filmowanie i bajery wymienione w teście jak np pre-shoot, dwie karty itp.
> Strategia C i N (po takich "hitach" jak EF-M i CX): dać bezsensowne body APS-C
akurat takie M 50, to najlepiej sprzedające się Cwanony (przynajmniej w Japonii), więc chyba jednak to prawdziwy hit;
@Maciox:
"Dla mnie najważniejsze w przesiadce było pozbycie się lustra"
To nie mogłeś po prostu lustro wymontować z lustrzanki 7D?
@Maciox:
"chyba że EOS-1D X Mark III, tylko w tym akurat AF nie ma nic wspólnego z lustrzankowym"
Czyżby do EOS-1D X Mark III wstawili AF ten sam co jest w bezlusterkowcu R7?
@Negatyw
Ad1 😂😂😂
Ad2 nic takiego nie napisałem. Rozumiem że wiesz jak zbudowany jest AF w tej lustrzance?
lata mijają, ale wciąż jeśli już crop do FujiFilm...
...
i tak dla porównania bez stabilizacji udało się zrobić wszystkie nieporuszone zdjęcia:
Z9, Z7 II, Z6 II, Z6, : 1/60 sekundy -ogniskowa 50mm
R3, S1H: 1/100 sekundy -ogniskowa 50mm
S5, S1: 1/125 sekundy -ogniskowa 50mm
A7C, A9 II, A7R III: 1/200 sekundy -ogniskowa 55mm
A7R IV: 1/200 sekundy -ogniskowa 70mm
OM-1: 1/80 sekundy -ogniskowa "80mm"
G90, GX9: 1/160 sekundy -ogniskowa "90mm"
E-M1 III, E-M5 III, : 1/160 sekundy -ogniskowa "80mm"
A6600: 1/250 sekundy -ogniskowa "83mm"
X-H2, X-S10, X-T4: 1/200 sekundy -ogniskowa "84mm"
R5: 1/250 sekundy -ogniskowa 105mm
R6: 1/400 sekundy -ogniskowa 85mm
a EOS R7: 1/400 sekundy -ogniskowa "80mm"
co w porównaniu z OM-1: 1/80 sekundy -ogniskowa "80mm"
dziwnie wygląda.
@PDamian
Fajne porównanie, że też ci się chciało...
Może ktoś zrobi optycznym uchwyt symulujący drgania rąk w powtarzalny sposób? Albo aparat po przejściach i stabilizacja ma luzy przez co nawet przy zablokowanej matryca drży.
@PDamian , no i powiedział co wiedział, czy wiesz że wyróżniles pozytywnie r7 szczególnie w porównaniu z R6 i R5 ?
Też się zgodzę że testujący był mocno wczorajszy bo ten aparat bez problemu robi nieporuszone zdjęcie przy 1/100 s na ogniskowej 400 mm
@Maciox:
"Ad2 nic takiego nie napisałem. Rozumiem że wiesz jak zbudowany jest AF w tej lustrzance?"
Nie wiem. Jeżeli jest coś takiego jak: "lustrzankowy AF", czyli taki jaki jest zainstalowany w lustrzance, to EOS-1D X Mark III jest lustrzanką.
@grzegorz9992:
"Też się zgodzę że testujący był mocno wczorajszy bo ten aparat bez problemu robi nieporuszone zdjęcie przy 1/100 s na ogniskowej 400 mm"
Jeżeli robimy zdjęcie z ręki bez stabilizacji to na maksymalny czas zdjęcia nieporuszonego ma wpływ ekwiwalent ogniskowej i umiejętności lub/oraz możliwości psychofizyczne fotografującego. Nie bez znaczenia jest też to co uznajemy jeszcze za ostre. Wg starych miar ostrości i uśrednionych umiejętności lub/oraz możliwości psychofizycznych fotografującego, maksymalny czas jest odwrotnością ekwiwalentu ogniskowej. Łatwo policzyć, że dla ogniskowej 400 mm będzie to (R7) czas: 1/640 s.
@Negatyw - no i? Warto dokończyć swój wywód.
To dokończę. Pisanie, że "ten aparat bez problemu robi nieporuszone zdjęcie przy 1/100 s na ogniskowej 400 mm" jest bzdurą, zważywszy że chodzi o zdjęcia bez włączonej stabilizacji.
@Negatyw
Mój błąd z tym EOS-1D X Mark III. Napisałem głupotę.
Natomiast jako lustrzankowy AF mam na myśli detektor fazowy. Można by przecież zastosować w tym miejscu matrycę dual AF CMOS z rozpoznawaniem kształtów.
Wynik testu AF na tablicach zaskakuje negatywnie. Takie cos nie powinno mieć miejsca na bezlustrze. Może rzeczywiście coś jest nie tak z modułem stabilizacji i nawet wyłączony wykonuje jakieś ruchy.
Drugi minus to filtr AA ale to akurat nie jest zaskoczenie :-)
Trzeci minus to brak możliwości zamontowania gripa i tego to w ogóle nie rozumiem. Ale zakładam, że jak to w korpo - ktoś spojrzał na arkusz excela i się okazało że gripy do 7d kupowało promil promila użytkowników i nie ma sensu takiego urządzenia opracowywać.
Kiedyś gripy Canon oferował nawet do serii trzycyfrowej, a później przestał - może użytkownicy gripów przesiedli się na wyższe modele.
@Maciox
"Używałem 7D kilka lat i cały czas robi fajne zdjęcia, ale po przesiadce na R7 nie chcę już tamtego dotykać. R7 jest we wszystkim lepszy - chyba tylko fan lustrzanek nie dostrzeże różnicy."
Dwa pytania:
1. Nie przeszkadza Ci wizjer o niskiej rozdzielczości? Canon do r7 z nieznanych przyczyn dał ten słabszy zamiast 3,7 mpix.
2. Nie przeszkadza Ci umiejscowienie tylnego pokrętła i dżojstika?
Ja się tym aparatem tylko chwilę bawiłem i na te dwie sprawy zwróciłem uwagę, ale może w dłuższym użytkowaniu te problemy znikają.
@RobKoz
1. Nie przeszkadza. Oczywiście mógłby być lepszy, ale i tak jest o niebo lepiej niż w 7D.
2. Faktycznie dziwnie mi z tym, ale podczas fotografowania już się przyzwyczaiłem i jest ok, obsługa menu nadal mi nie wychodzi. Jednak klasyczne pokrętło lepsze.
Ten pokrętło-dżojstik będzie pewnie miał tak długi żywot jak gładzik w EOS R.
Za projekt tych cudeniek odpowiada jakiś koneser eliksiru Hofmanna.
Testują rozwiązania i nic dziwnego, że w tańszych modelach a nie w R3. R7 trafia do bardziej świadomych użytkowników niż M50 i dzięki temu mają informacje zwrotne, a nie ryzykują klapy drogiego sprzętu, które używane są przez wybrednych bo wymagających użytkowników.
W sprawie testowania stabilizacji to różnych pomysłów w sieci, to. co robią Optyczni wydaje mi się najbardziej sensowne. Zupełnie inną sprawą jest wartość stabilizacji w aparacie. Są dość egzotyczne sytuacje, że nie da się jej zastąpić.
@RobKoz
'Trzeci minus to brak możliwości zamontowania gripa i tego to w ogóle nie rozumiem. Ale zakładam, że jak to w korpo - ktoś spojrzał na arkusz excela i się okazało że gripy do 7d kupowało promil promila użytkowników i nie ma sensu takiego urządzenia opracowywać.'
Gdybyś był w korpo, to jaką decyzję byś podjął? Projektował i produkował mimo braku popytu i generował straty? Klient głosuje portfelem, a korpo powinno z tego wyciągać wnioski przy okazji (dyskretnie) skłaniając klientów do zakupu produktu z wyższej półki.
@baron13
."Zupełnie inną sprawą jest wartość stabilizacji w aparacie. Są dość egzotyczne sytuacje, że nie da się jej zastąpić"
Może tylko mi się wydaje, ale zauważyłem, że stabilizacja matrycy działa gorzej dla niskich częstotliwości drgań, w przeciwieństwie do optycznej, która z niskimi częstotliwościami radzi sobie lepiej.
@negatyw rozumiem że wypowiadasz się o teście stabilizacji bez wlączania stabilizacji , gratuluję
@grzegorz9992, napisałeś to pod tekstem:
@PDamian:
"...
i tak dla porównania bez stabilizacji udało się zrobić wszystkie nieporuszone zdjęcia:
Z9, Z7 II, Z6 II, Z6, : 1/60 sekundy -ogniskowa 50mm
R3, S1H: 1/100 sekundy -ogniskowa 50mm
S5, S1: 1/125 sekundy -ogniskowa 50mm
A7C, A9 II, A7R III: 1/200 sekundy -ogniskowa 55mm
A7R IV: 1/200 sekundy -ogniskowa 70mm
OM-1: 1/80 sekundy -ogniskowa "80mm"
G90, GX9: 1/160 sekundy -ogniskowa "90mm"
E-M1 III, E-M5 III, : 1/160 sekundy -ogniskowa "80mm"
A6600: 1/250 sekundy -ogniskowa "83mm"
X-H2, X-S10, X-T4: 1/200 sekundy -ogniskowa "84mm"
R5: 1/250 sekundy -ogniskowa 105mm
R6: 1/400 sekundy -ogniskowa 85mm
a EOS R7: 1/400 sekundy -ogniskowa "80mm"
co w porównaniu z OM-1: 1/80 sekundy -ogniskowa "80mm"
dziwnie wygląda."
@Maciox
Dzięki
@JarekB
"Gdybyś był w korpo, to jaką decyzję byś podjął? Projektował i produkował mimo braku popytu i generował straty?"
Rozwinę swoją myśl - rozumiem że podjęli taką decyzję bo nie było popytu. Nie rozumiem braku popytu. Dziwię się braci fotograficznej, a nie firmie Canon.
Przecież jak robili gripy dla serii trzycyfrowych to dlatego że ktoś je kupował. Sam też je używałem i były wybawieniem. W sumie to teraz z 80D gripa nie mam. Ale to dlatego że już prawie nie robię zdjęć pionowych.
@ negatyw , o tej wypowiedzi @p damian w skrócie się wypowiedziałem i wracać do tego to strata czasu, porównanie wydajności stabilizacji jest już lekką fantazją a to co zaprezentował @pdamian to jest szopka .
@RobKoz
Dodam jeszcze, że obecnie do nawigacji w menu używam przycisków kierunkowych, a do zmiany nastaw górnej rolki. Przy przeglądaniu zdjęć górna rolka przewija filmy, tylna zdjęcia i też się sprawdza. Jest jeszcze jedno - do przycisków kierunkowych można przypisać różne funkcje i do jednego mam menu - by operować jedną ręką, oraz kilka innych funkcji.
Po kilku latach z 7D potrzebowałem 3 miesięcy by zrobiło się wygodnie, więc to chyba zły wynik, ale ja mam silne nawyki.
Po odpowiedniej konfiguracji mogę zrobić praktycznie wszystko bez odrywania wzroku od wizjera, więc ekran w terenie mam zawsze schowany, przydaje się też przy zasiadce w kamuflażu - chcąc zmienić ustawienia nie ruszam się. Konkludując najgłupszym pomysłem w guzikologii R7 jest przycisk menu z lewej strony, ale jak napisałem, można to sobie zrewanżować. Bym zapomniał - górne przyciski -ISO, rec i mn-fn są niewygodne, źle umieszczone i małe, z nimi mam największy problem dlatego rec mam powiązany ze spustem migawki.
@Maciox znam wielu użytkowników r7 na całym świecie faktycznie zdania są podzielone, w moimi przypadku przejście na r7 było bardzo latwe wszystkie przyciski są w dobrym miejscu , przycisk filmowania mógł być większy. Moim zdaniem większy problem to wykastrowanie możliwości mapowania niektórych ważnych funkcji.
@RobKoz
Wszystko jasne, dzięki.
@grzegorz9992
Z tym mapowaniem są dla mnie zupełnie niezrozumiałe ograniczenia, dotyczy to także szybkiego menu - te ikony dookoła ekranu. Można przypisać różne dziwa o których bym nie pomyślał, a tych istotnych dla mnie nie ma. Szkoda, bo taki sprzęt powinien dawać więcej swobody.
Pod testem filmowania chyba o tym wspomniałem.
@Maciox
"Po kilku latach z 7D potrzebowałem 3 miesięcy by zrobiło się wygodnie, więc to chyba zły wynik, ale ja mam silne nawyki."
Ale widzę, że generalnie jesteś zadowolony więc wrócę do tematu na wiosnę. W te wakacje pojechałem na moje kajakowe "safari" zanim r7 był dostępny więc tylko później trochę się nim pobawiłem ale nie kupowałem, bo na zimę go nie potrzebuję.
Trochę mnie ten wizjer zniechęca, ale zobaczymy. Pożyczę go na dłużej na wiosnę jak przylecą ptaki i potestuję dokładniej. Na razie mam czas, bo dla mnie zima to martwy sezon.
To fakt, jestem zadowolony bo to dobry sprzęt, robi wrażenie wołu roboczego. Teraz czekam na mróz i śnieg. 7D jest pancerny i 5h przy -10stC nie ma na niego wpływu- z R7 myślę, że będzie podobnie, ale to się dopiero okaże.
Brak możliwości podpięcia gripa w tak pozycjonowanym korpusie, to jest już wyraźnie zła wola producenta. Bo na pewno nie chęć zaoszczędzenia na wdrożeniu i produkcji, dla zaoszczędzenia można było zaprojektować kształt korpusu pod już istniejący grip, albo nowy grip użyć później w innych konstrukcjach. Jeśli oryginalny grip kosztuje 1,5k i jest droższy od najtańszych bezlusterkowców, to gdzie tu strata?
Kiedyś Nikon też strzelił sobie w stopę, robiąc podobny ruch w D780, który na pewno stracił przez to wielu nabywców.
Producenci coraz częściej próbują "uszczęśliwiać" nas takimi zagraniami, co gorsza, w coraz droższym sprzęcie. Chcesz lepiej - kup jeszcze drożej. Ale mam nadzieję, że to się im odbije czkawką, wszystkim, niezależnie od marki. Naszą rolą, użytkowników, jest głośne krytykowanie takich zagrań gdzie tylko się da, a nie jeszcze usprawiedliwianie idiotyzmów producenta i nakręcanie tego mechanizmu.
@grzegorz9992:
"@ negatyw , o tej wypowiedzi @p damian w skrócie się wypowiedziałem i wracać do tego to strata czasu, porównanie wydajności stabilizacji jest już lekką fantazją a to co zaprezentował @pdamian to jest szopka ."
Wydajność stabilizacji podaje się w jednostkach EV. Ma to sens, bo przestaje mieć znaczenie to od jakiego poruszenia jest granica pomiędzy zdjęciem ostrym a nieostrym. Przy założeniu, że bez stabilizacji można zrobić ostre zdjęcie obiektywem 400 mm przy czasie 1/640 s lub krótszym, to dla typowych 3 EV będzie to: 1/640/2^3 = 1/80 [s].
@RobKoz co do wizjera to dziwne ale to daje radę i nie jest to tylko moje zdanie, do ptaków - będziesz w szoku to co Canon miał do tej pory w spać nie ma szans , a miałem prawie wszystkie robiłem rykowisko w tym roku i nawet ISO 25000 dało się wykorzystać
W apsc miało być, niestety komórka
Dla takiego zapisu zapomniałem o nawiasach:
1/(640/2^3) = 1/80 [s]
Ale przy takim obiektywie jest raczej odwrotność 2 x ekwiwalent ogniskowej.
Przy krótkich tele bezpiecznej użyć czasu 1 / 1.5 x ekw. ogniskowej.
link pozwalam sobie wkleić link do mojego zdjęcia które może być przykładem możliwości aparatu w przypadku fotografowania ptaków dodam że żołny są jak błyskawice .
... Podobnie dobierają czas automatyki programowe ekspozycji "P".
przykłady
link
link
Kolejny sprzęt dla fanów drobiu.
@grzegorz9992
Trzeba być zalogowanym by obejrzeć. Czy w locie też "drób" pstrykałeś? Mi się zdarzyło i śledzenie na prawdę robi robotę. Osiągi na tej płaszczyźnie identyczne jak w dużo droższym R6.
R7 to przyzwoity aparat, którego największą wadą jest właśnie ten nieszczęsny filtr AA. Mam dobre optycznie (przynajmniej w centrum) szkła EF i ten obraz zawsze jest jakiś taki miękki. W tej cenie wiele jego przypadłości bym przecierpiał, bo wiele jego funkcji bardzo mi odpowiada. Rolling shutter idzie przełknąć, bo jest szybka mechaniczna migawka. Podobnie słaby wizjer. Nawet dźwięk migawki nie jest tak zły, jak mówią. Ale niedobór szczegółów razi, jeśli chcesz nim fotografować ptaki i inną dziką zwierzynę. A w fotografii krajobrazowej GH6 jest bez porównania lepszy. Niesamowite, co w GH6 działa tryb Hi-Res i to z ręki nawet na eq. 200mm w Olkowym obiektywem. Bajka!
@PDamian: nie, 1/400s, tylko 1/160s, Poprawiłem.
@przybylskipawel
Jest wiele dobrych i lepszych aparatów od R7, ale w życiu zawsze trzeba iść na kompromis. Gdy zapowiadali Fuji X-H2s wiedziałem,że go kupię, ale potem wygrał rozsądek i w sumie nie żałuję. Mi w R7 właśnie przeszkadza Rolling shutter bo ogranicza tryb preshoot do wolniejszych akcji. Mniej przeszkadza mi mydło na zdjęciach bo przy tak dużej rozdzielczości i tak można spokojnie kadrować. Natomiast AF-c w GH6 chyba trochę odstaje co?
Jak napisał Dżozef "Kolejny sprzęt dla fanów drobiu". Ja nim jestem, pewnie dlatego kupiłem.
W teście EOS R5 zmieniliście na 1/100?
A w teście EOS R6 1400 zostaje?
Dodam jeszcze, że następną puszkę kupię dopiero gdy będzie coś pokroju R7 bez migawki mechanicznej.
@Maciox , sorry zapominam czasem, tu może szybciej link
@Dżozef nie martw się może milośnicy pasztetów w bieliźnie też coś dostaną:)
@grzegorz9992
Szacun.
@Maciox Bardzo dziękuję.
Świetne body. Dzięki 1.6x crop i rozdzielczosci 32.5MP dostajemy ekwiwalent ok 85MP z pelnej klatki przyciety do 32.5MP jezeli chodzi o crop. Czyli nie tracimy swiatla a zyskujemy duzo wiekszy zasieg szkiel. Swietne body dla osob strzelajacych tele.
To tak nie działa :D
Jeśli Szabla komentuje post wyżej to ma rację :-) Te nie jest ekwiwalent pełnej klatki, z tym światłem też nie tak, a pojecie zasięgu szkieł to trudno powiedzieć co :-) Kąt widzenia jest mniejszy. Niestety, szkło ma swoją rozdzialkę i robienie cropa zmniejsza liczbę możliwych do zarejestrowania linii. Ilustracja działania ciut ekstremalnego kropa:
link
link
Co widać może nieoczywistego, że iso które obleci przy pełnym kadrze, zabija szumami przy kropie. I jeszcze jedno: wyłazi zła jakość optyczna powietrza :-)
Jeszcze kilka słów o moich marzeniach o tym korpusie. Trzeba mieć kasę :-) Ale, co to polepszy, gdy ma się np 6d czy Eosa R?
link
Focenie w ciemnicy, jak widać, z zabawkami, jakie mam, schodzi do dosyć ekstremalnych warunków. To, co do stabilizacji. Na przykład koty, ale i ludzi z czasami poniżej 1/8 sekundy robi się ryzykowne, bo się ruszają nawet gdy starają się nie ruszać. A bez trudu, co widać, osiągam te okolice:
link
Migawka elektroniczna daje nadzieje na jakieś wyczyny. Wyobrażam sobie serie zdjęć do uśredniania. Tyle, że zawsze lepsze rezultaty da przygotowanie się, unieruchomienie aparatu i zdjęcie z długim czasem, który niemal na pewno będzie wyraźnie krótszy niż seria. Czyli tak, ale z drapaniem się po głowie ;-)
Kropla drąży skałę.
Nawet najwięksi malkontenci nie narzekają już na wizjer elektroniczny
choć ten tu jest z tych kiepskich
-na poziomie wizjerów w aparatach niższej klasy jak G90, OM-5, Z50
czy A6600.
@baron13:
"Na przykład koty, ale i ludzi z czasami poniżej 1/8 sekundy robi się ryzykowne, bo się ruszają nawet gdy starają się nie ruszać"
Zupełnie inaczej wygląda zdjęcie z nałożonymi dwoma poruszeniami a zdjęcie gdzie tylko fotografowany obiekt się poruszył. W pierwszym przypadku zdjęcie jest nie akceptowalne, w drugim nie koniecznie.
@PDamian:
"Nawet najwięksi malkontenci nie narzekają już na wizjer elektroniczny"
Przez ostatnie 2 lata narzekałem, że mi włosy wypadają z głowy. Zwłaszcza wtedy gdy miałem w sobie koronawirusa. Teraz już nie narzekam co nie znaczy, że mi włosy odrosły.
@PDamian
"Nawet najwięksi malkontenci nie narzekają już na wizjer elektroniczny"
A bo wiesz dwa lata temu narzekali ci co ostatnio wizjer elektroniczny widzieli w kompakcie. A teraz wzięli poużywali i stwierdzili że nie taki diabeł straszny.
A inni choć może nadal wola optyczny przyjęli do wiadomości że bezlustra mają wiele zalet i w sumie to można trochę pocierpieć.
Ja np. wolę wizjer tradycyjny ale ważniejszy dla mnie jest szybki i pewny AF więc sprawa jest prosta.
"choć ten tu jest z tych kiepskich"
No niestety. Do R pozycjonowanego moim zdaniem niżej Canon dał lepszy wizjer niż do R7 które będzie używane przez niejednego profi.
W zasadzie już teraz Canon mógłby zapowiedzieć R7mk2 z lepszym wizjerem i brakiem filtra AA i mógłby przyjmować zapisy na przedsprzedaż i mieć kolejkę chętnych.
@RobKoz
Jeśli to ma być szybki, reporterski sprzęt, to idąc śladem R3 powinni w R7 dać matrycę 20Mpx i szybszy odczyt. Dodatkowy generator zamówień .
Przeczytałem recenzję, komentarze, przeanalizowałem też ofertę jasnych stałek po apsc i jasnych zoomów standardowych 2.8 i jakoś nie wiem dalej?
Dla kogo ma być ten aparat w.g.Canona?
@BamBam
"Both the EOS R10 and the EOS R7 are lightweight, versatile cameras ideal for travel and nature photography and video". - canon.pl
For travel photography and video?
-dostępne obiektywy aps-c RF
link
-dostępne obiektywy szerokokątne FF RF
link
Mi przejściówka w ogóle nie przeszkadza i innym, którzy je używają także. Matryca jest dość płytko w korpusie, zasłonięta migawką, więc zmniejsza się szansa na uszkodzenia poprzez niezdarne paluchy. Czepiacie się tych rf bo nie macie doświadczenia z tymi aparatmi i ich zaletami.
Jakie są zalety nieistniejących obiektywów RF do aps-c?
-zaleta nieistniejącego obiektywu szerokokątnego RF do aps-c.
@PDamian
@BamBam napisał "Dla kogo ma być ten aparat w.g.Canona?"
Wygląda na to, że canon nie kieruje go do konkretnych osób, a do różnych zadań. Czy system spełnia wg ciebie odpowiednie wymagania to już inna sprawa.
MaciekNorth:
"Kiedyś Nikon też strzelił sobie w stopę, robiąc podobny ruch w D780, który na pewno stracił przez to wielu nabywców."
Zgadza się. Kupiłem bo dobry, ale bardzo ubolewam nad tym ograniczeniem funkcjonalności.
Przecież są
link
link
A masz na tym właściwe przyciski? I bez tego kabelka plączącego się pod ręką?
@PDamian
Chciałem jasne obiektywy...
@Noname
Przejściówka tak jak mam już obiektywy, dodatkowo travel z przejściówką robi się mało travel
@Maciox
dla nauture photograhy ok jeśli chcemy wydłużyć ogniskową.
Video nie jest zły, można podpiąć nawet ciemnicę z większym F.
Aparat nie jest zły, ale tyle wykulczeń. Wychodzi, że to aparat do zadań specjalnych do specyficznego klienta.
Fajnie jeśli byłby to bardziej uniwersalny sprzęt.
Jak ktoś już mam Canona będzie bardziej przychylnie patrzył na ten sprzęt. Nie wiem jak by miał się zainteresować ktoś kto siedzi innym systemie lub wybiera go jako pierwszy.
Złej baletnicy..... Sami malkontenci. Właściwie ci, którzy go nie używają nie powinni się wypowiadać w sprawie przejściówki, bo nie rozumieją, że to bez znaczenia. Jak znałbym temat z waszych postów to pomyślałbym, że ma ona z 10 cm. Dla was żaden aparat nie jest w stanie robić dobrych zdjęć a może ktoś was sponsoruje i nie jest to canon.
Hehe. Ja sobie świetnie zdaję sprawę z wad R7, ale jakich by nie miał wad i zalet to największym problemem dla mnie jest czas by móc wyskoczyć na kilka godzin w teren w okresie gdy jest optymalna pogoda. Dlatego nie kupię nic droższego, bo w szafie takie same zdjęcia robi i canon 300D.
Do samego leżenia w szafie to Ci zepsuty Zenit wystarczy. A jeżeli już dla Ciebie czas jest tak cenny i Ci go brakuje, to tym bardziej sprzęt powinien być jak najdroższy bo nie masz czasu na to, by nieudane zdjęcia powtórzyć.
Zdjęcia robię dla frajdy, więc mogę pozwolić sobie na nieudane.
Pozwolić sobie można, tylko z nieudanych zdjęć frajdy nie ma. Z drugiej strony droższy aparat nie zawsze spowoduje, że będzie więcej udanych zdjęć.
@BamBam
"Dla kogo ma być ten aparat w.g.Canona?"
Canon to wiele razy mówił - dla fotografów przyrody którzy potrzebują zasięgu.
Podpinasz do tego RF 100-500 i gotowe - system jest kompletny :-)
P.S. Jak ktoś szuka estetyki jasnych stałek to lepszy efekt osiągnie z aparatem FF.
@Negatyw
Sam sobie odpowiedziałeś. Ciężko też ocenić ile w jakiej sytuacji to sprzęt zawinił.
U mnie odsetek nieudanych zdjęć po przesiadce nie spada, a wzrósł, ale wzrósł też odsetek ciekawych i udanych zdjęć. Po prostu szybka seria i pojemna karta prowokują i dzięki temu w tym samym czasie mogę zrobić więcej.
Problem producentów, że między innymi korpusy dojechały do granic fizycznych możliwości, oraz granic realnych potrzeb użytkownika. Użytkownik potrzebowałby używalnego iso powiedzmy ~ 400 000 . Ale brakuje fotonów. Obiektyw o f/0,7 też by się przydał gdyby nie GO, oraz jakieś 5 kg masy przy f=50 mm. Próbuje się "zrobić problem" z AF. Pomysł jest chyba taki, że to aparat będzie robił za fotopstryka zdjęcia, skoro sam decyduje na co wyostrzyć. Zostają resztówki, jak stabilizacja. Oki, jest to wygodne, ale gdy chodzi nam o robienie zdjęć, a nie zabawę w fotopstryctwo, to weźmiemy statyw. Szczerze mówiąc, kusi mnie wypróbowanie w tym modelu owej stabilizacji, ale szczerze mówiąc mam odpowiedni statyw. A nawet kilka.
Pozwolę sobie pogdybać, co jeszcze producent mógłby realnie poprawić w korpusie. Np iso 50, 25, ale z proporcjonalnie większą dynamiką. To widzi mi się dość karkołomne od strony elektroniki, bo pojemność sensela jest poniekąd dana, ale fizycznie wykonalne.
Drobiazg w postaci gniazda zewnętrznego zasilania. To się w zasadzie pojawia w postaci usb-c, ale działa kulawo.
Rejestracja obrazu za pomocą trzech matryc RGB. To się pono robi w kamerach filmowych. Podbiło by nieco (ale niestety, nieco) maksymalną czułość.
Można jeszcze podumać o systemie z wymienną matrycą. Raz duża rozdzielczość, raz reporterska.
I chyba tyle.
Pozostaje bardzo niemiły dla producenta obszar konkurencji: obniżenie ceny.
@baron13
Zasilanie poprzez usb-c działa kulawo? Dlaczego? Jest może trochę powolne i uniwersalne, choćby dzięki mozliwości ładowania z powerbanka. W przypadku A7m3 jeszcze nigdy nie korzystałem z zasilacza zewnętrznego.
'Zostają resztówki, jak stabilizacja. Oki, jest to wygodne, ale gdy chodzi nam o robienie zdjęć, a nie zabawę w fotopstryctwo, to weźmiemy statyw.'
To sa podobne opowieści jak o niewydolności wizjera elektronicznego z powodu x lub y. Prawdziwa sztuka to tylko ze statywem, a stabilizacja to tylko zabawa? Pożycz od kogoś E-M1 mark II lub III, przekonaj się co potrafi stabilizacja ;-)
@baron13
W warstwie sprzętowej jest jeszcze trochę do zrobienia:
Przede wszystkim migawka elektroniczna równa mechanicznej tak aby tę mechaniczną można było wywalić.
Jeszcze trochę rozdzielczości aby ograniczeniem był limit dyfrakcyjny czyli tak około 100 mpix dla FF.
Matryca o bardzo szybkim odczycie. Rzędu tysięcy odczytów na sekundę - wtedy można by zrezygnować z mechanicznej stabilizacji matrycy. No i można by zaimplementować HDR na zasadzie zamiast jednego zdjęcia 1/100s robimy dwa: zdjęcia 1/1000 i 9/1000 i następnie składamy to razem zwiększając dynamikę.
Sprzętowo więcej mi w tej chwili do łowy nie przychodzi. Pozostaje jeszcze soft . Tutaj widziałbym przede wszystkim dalszy rozwój wykrywania pojazdów i zwierząt. Oraz rozpoznawanie i zapamiętywanie osób. Tak aby w tłumie AF od razu focusował wcześniej zafiksowaną osobę, a nie najbliższą.
@baron13
"Problem producentów, że między innymi korpusy dojechały do granic fizycznych możliwości, oraz granic realnych potrzeb użytkownika"
Odważne stwierdzenie. Tu się nie zgodzę choćby ze względu na rozdzielczości matryc. Ptaki w plamce żółtej mają nawet 300 000 receptorów na mm kwadratowy, co daje 260 Mpx dla pełnej klatki. Po drugie rozpiętość tonalna i szumy. Po trzecie szybkość.
Sony opatentował matrycę RGBW z bezbarwnymi sensorami, która bardziej przypomina działanie ludzkiego oka niż bayerowski układ.
Czy 20 lat temu myślałeś, że będziesz miał w aparacie wykrywanie twarzy?
Wróżąc ze szklanej kuli to już za kilka- kilkanaście lat fotograf przyrody będzie rozstawiał sprzęt na statywach, drzewach itd po czym pójdzie do domu oglądać rejestrowany obraz z kamer które same wykrywają zwierzynę i ją śledzą, a jeszcze komputer podpowie mu które ujęcia są ciekawe.
@Maciox:
"a jeszcze komputer podpowie mu które ujęcia są ciekawe"
I tym samym skończy się frajda z fotografowania.
Zacznie się nowa frajda, a ci którzy lubią chodzić z aparatem będą mogli zawsze to robić, tak jak współcześnie fani jeżdżą maluchami czy fordami T.
@Maciox:
"Po prostu szybka seria i pojemna karta prowokują i dzięki temu w tym samym czasie mogę zrobić więcej."
Raczej tyle samo w krótszym czasie. Czyli coraz mniej frajdy z fotografowania. Za to nowa frajda to godzinami czytanie i pisanie tu na Forum o tym co komputer potrafi.
@baron13
"Drobiazg w postaci gniazda zewnętrznego zasilania. To się w zasadzie pojawia w postaci usb-c, ale działa kulawo."
Działa kulawo, czy ty masz aparat z kulawo zaimplementowanym usb-c bez PD?
"Rejestracja obrazu za pomocą trzech matryc RGB. To się pono robi w kamerach filmowych."
Nie w kamerach filmowych tylko w kamkorderach i też już się raczej od tego odchodzi.
@RobKoz
"Jeszcze trochę rozdzielczości aby ograniczeniem był limit dyfrakcyjny czyli tak około 100 mpix dla FF."
Limit dyfrakcyjny dla 100 Mpix na FF wypada nieco powyżej f/8, gdyby limit dyfrakcyjny miał obejmować większość zakresu przysłon to potrzeba kilkuset Mpix.
Skoro już jesteśmy przy wysoko rozdzielczych matrycach to brakuje większej swobody w konfiguracji odczytu danych z matrycy, "sprzętowego" resajzu rawów czy regulowanego cropa. I tak, wiem że są wyjątki od tego.
"No i można by zaimplementować HDR na zasadzie zamiast jednego zdjęcia 1/100s robimy dwa: zdjęcia 1/1000 i 9/1000 i następnie składamy to razem zwiększając dynamikę."
To poniekąd już było dosyć dawno temu, np programowy filtr połówkowy w puszkach Sony, a skoro gdybamy sobie, co by można sprzętowo, to migawka elektroniczna dla każdego piksela osobno, to by załatwiało kwestię braku dynamiki 😊
Całe szczęście, że producenci telefonów nie słyszeli o limicie dyfrakcyjnym.
Siódemka w nazwie może wskazywać że to następca topowych lustrzanek aps-c EOS 7D.
Oferowały one wszystko co można mieć najlepszego: obudowę, wizjer, szybkostrzelność...
Były one droższe: 7D 1700$ (2009), 7D II 1800$ (2014) od R7.
EOS R7 jest tak na pół gwizdka:
-górnego wyświetlacza jak R5 nie ma. Bliżej mu do R6.
-wizjer jak w RP. Gorszy od tego z R6.
-szybkostrzelność i bufor słabsze od konkurencji.
R7 nie przesuwa granic możliwości jak lustrzanki 7D.
To bardziej następca 90D.
@Noname
A skąd pomysł, że nie słyszeli?
@lord13
"Limit dyfrakcyjny dla 100 Mpix na FF wypada nieco powyżej f/8, gdyby limit dyfrakcyjny miał obejmować większość zakresu przysłon to potrzeba kilkuset Mpix."
Coś widocznie pomieszałem. Pisałem z pamięci, a nie sprawdzałem.
"To poniekąd już było dosyć dawno temu, np programowy filtr połówkowy w puszkach Sony, a skoro gdybamy sobie, co by można sprzętowo, to migawka elektroniczna dla każdego piksela osobno, to by załatwiało kwestię braku dynamiki 😊"
A nie lepiej od razu to:
link
"lord139 grudnia 2022, 15:10
@Noname
A skąd pomysł, że nie słyszeli?"
Słyszeli ale różnicy nie widzieli :) :)
Co do przyszłości fotografii to będzie wygadała tak:
Zrobicie sobie selfie telefonem komórkowym gdy wstaniecie z łóżka. Aparat dołoży do tego lokalizację np. Zakopane. Przeniesiecie to do programu do zdjęć. Program podmieni zdęcie twarzy z innego zdjęcia gdzie wyglądanie lepiej. Potem podmieni otoczenie korzystając z bazy zdęć innych ludzi z Zakopanego. I już będzie mieli zdjęcie jak przemierzacie góry. :)
@Maciox: o ile dobrze rozumiem pomiary Optycznych,to przy iso 600-800 mijamy granicę jednostkowego wzmocnienia,to znaczy 1 elektron na jedno zliczenie licznika przetwornika A/C. Czyli zaczyna brakować fotonów. A comidaje wykrywanie twarzy? To jeden z przypadków, gdy robię zdjęcia, że chcę mieć ostrą twarz.
@lord13: chodzi o usb w Eosie RP. Nie wiem, czy dobrze wiem, wiem, że się nie przyłożyłem do tematu, ale jedyna funkcja, jaka mi się uruchomiła,to ładowanie aku wewnątrz aparatu przy wyłączonym aparacie. Sens miało by zasilanie podczas robienia zdjęć. Czegoś nie wiem?
@Maciox:
"Po prostu szybka seria i pojemna karta prowokują i dzięki temu w tym samym czasie mogę zrobić więcej."
@Negatyw
"Raczej tyle samo w krótszym czasie." - kwestia interpretacji, nie wnikam.
@Negatyw
"Czyli coraz mniej frajdy z fotografowania." - Trudno mi sobie wyobrazić, bym mógł określić co sprawia ci frajdę, a co nie. Ty stwierdziłeś, że znasz moje upodobania, chyba, że myślisz o sobie.Tutaj nie trafiłeś. Nie wiem też co fotografujesz, ale w tym co ja robię seria ma ogromne znaczenie, a nawet jeśli uznasz, że jestem przez to słabym fotografem, to dzięki pewnym funkcjom aparat mi pomaga.
@Negatyw
"Za to nowa frajda to godzinami czytanie i pisanie tu na Forum o tym co komputer potrafi." - prawie mnie rozgryzłeś, tylko ani słowa mojemu szefowi :-p .
@baron13
"o ile dobrze rozumiem pomiary Optycznych,to przy iso 600-800 mijamy granicę jednostkowego wzmocnienia,to znaczy 1 elektron na jedno zliczenie licznika przetwornika A/C. Czyli zaczyna brakować fotonów."
Czy masz tu na myśli, że ten pomiar pokazuje technologiczny limit możliwości?
Ja nie znam tego tematu na tyle by czuć się kompetentnym, ale coś mi świta że istnieje np kwestia sprawności - jaka część fotonów wybija elektrony z warstwy półprzewodnikowej, ile z nich przelatuje bezproduktywnie, ile elektronów zamienia swą energię uzyskaną od fotonu w ciepło zanim przepłynie przez obwód itd.
Być może masz tu rację odnośnie matryc CMOS, ale one nie są niezastąpione.
Odniosę się jeszcze to działania oka. Ludzkie oko operuje wartościami przysłony od około f2 do f8. Gdy w aparacie mam ustawioną przysłonę f2, czyli tyle co oko w ciemności-mam na myśli ciemność w której widać jeszcze kolory, to przy czasie naświetlania 1/50s - porównywalnie z ludzką percepcją - zdjęcia wychodzą mocno zaszumione, by osiągnąć tą jasność, którą postrzegam. Mój aparat nie wyodrębnia tylu szczegółów co mój wzrok. Nie znam rozmiaru fotodiod w R7, ale w oku to 0,5 do 4 mikrometrów.
Skoro chemicznie coś działa tak dobrze, a są jeszcze skuteczniejsze oczy jak np ptasie, to może uda się kiedyś skopiować te rozwiązania i zamontować w R7 mkII albo mkX...
W końcu życie pokazuje, że gdy zaczynamy myśleć, iż nic już nie ma do odkrycia, okazuje się zupełnie inaczej.
@Maciox. Sprawa jest zasadnicza :
link
Zasadnicza zasadniczo :-)
@Maciox:
"a są jeszcze skuteczniejsze oczy jak np ptasie"
Jeżeli na @barona nie działa przykład z kocimi oczami to tym bardziej nie zadziała z ptasimi. Kiedyś na takich w szkole mówili: "głąb". Coś potrafi przytoczyć z Wikipedii, ale sam nic z tego nie rozumie.
@Negatyw, @Maciox, mówimy o zjawisku fotoelektrycznym. To jest coś, co akurat coś, co w środowisku,w którym żyję, wręcz określa człowieka. To trzeba wiedzieć i koniec. Rzecz w tym, że przy detekcji na matrycy,ale i w ludzkim oku,fala elektromagnetyczna jest widziana jak cząstka. antena radiowa widzi ją, jak falę.To jest ów dualizm korpuskularno-falowy :-) Raz tak, raz wręcz przeciwnie. :-) Z punktu widzenia fotografa w matrycy mamy rejestrację cząsteczek. Optyka widzi falę, ale matryca cząsteczki. No i tych cząsteczek jest za mało. Z tym już nic się nie zrobi. Chcemy rejestrować obrazy w większej ciemności? Musi być większa optyka, czyli niestety,kilogramy szkła. Dodam jeszcze, że wedle danych Optycznych sprawność przetwarzania matryc jest około 0,7, więc do poprawienia pozostało niewiele. Podobnie rejestracja za pomocą trzech oddzielnych matryc coś poprawia, ale przez widmo światła, które ma maksimum w okolicy żółtego, zielonego, to nie jest zasadnicza poprawa. Od strony fizyki mamy ścianę.
@baron13, jest taki aparat z matrycą APS-C gdzie można ustawić ISO 1 600 000. Dla określonych zadań, np. by udowodnić, że mąż klientki spotyka się z kochanką może być taka czułość przydatna. Do normalnego fotografowania takie ustawienie jest zupełnie nieprzydatne. I nawet patrząc na takie zdjęcia widać, że problem nie leży w braku fotonów, tylko że zdjęcie jest zdegradowane przez szum. Szum to głównie szum cieplny. A szumi cała elektronika, matryca, tranzystory, rezystory itd. Więc zanim staniemy przed problemem braku fotonów jest przed nami długa droga ograniczania szumu.
A jak do tego się ma wielkość piksela?
Czyli telefony z małymi pikselami potrzebują min 10 fotonow by dać elektron?
@Negatyw: mówimy o różnych rzeczach. Możesz ustawić dowolną czułość, bo to pomiar napięcia. Inna sprawa, że ten szum elektroniki jest dobrze zmierzony i tu także nie ma za wiele do poprawy, bo o ile pamiętam jest większy niż równoważnik jednego zarejestrowanego elektronu, ale to chyba już dość dawno w kiepskich konstrukcjach było na poziomie 2-3 elektronów. Dla kosmicznych czułości oglądamy tak naprawdę losowy rozkład fotonów. Tego już się nie poprawi.
Mówimy o tym samym. Na dzień dzisiejszy nie martwimy się, że brakuje fotonów, martwimy się, że coraz trudniej ograniczyć szum cieplny co nie znaczy, że się nie da tego szumu jeszcze ograniczyć. Tak samo jak dzisiaj nie martwimy się o to, że Słońce się wypali i przestanie świecić, choć fizyka mówi, że tak się stanie.
@Negatyw: jeśli prawdą jest, że szum elektroniki to okolice 2-3 elektronów, to w najlepszym wariancie do pomyślenia jest podciągnięcie czułości o 1,5 EV.Co oznacza, że jak iso 102400 jest kaszanką,tak nią pozostanie. Co warto pamiętać, szum termiczny oporników wyznacza termodynamika. Nie ma żadnego pomysłu,jak to wyminąć. Szumy złącz półprzewodnikowychm to klasyczny szum śrutowy, także jest granica, której nie potrafimy bez jakiejś rewolucji w technologii przeskoczyć. Oczywiście jest od dawna technologia pozwalająca pracować na pojedynczych fotonach. To wszelkiej maści powielacza,przetworniki kanałowe,gdzie zamiast ładunku mierzy się liczbę impulsów. Ale to się nadaje do śledzenia ruskich,ale nie robienia zdjęć.
W jaki sposób wizjer 1000x700px daje łącznie 2,3Mpx?
Nie daje. Producent nie podaje rozdzielczości tylko liczbę punktów - dots.
Podziel 2360000 na trzy bo RGB i uzyskasz liczbę pikseli. Lepiej wygląda na papierze.
I z takim nikiem pytasz o taką rzecz handlowiecupc?
Chyba to Twoja działka, kreatywna matematyka. :)
Może handluje dekoderami. Pyta bo pewnie chce rozszerzyć działalność.
Jeżeli R7 jest dla ptasiarzy (i komu poza tym?),
to dla kogo jest w tym momencie z dwoma (sic!) obiektywami R10?
I jeżeli nie R6, bo za drogi i za mało pikseli, to może tańszy FF "R" 30 Mpix za 6400 PLN i z dostępem do obiektywów ultra szerokich?
Negatyw:
"Szum to głównie szum cieplny. A szumi cała elektronika, matryca, tranzystory, rezystory itd. Więc zanim staniemy przed problemem braku fotonów jest przed nami długa droga ograniczania szumu."
Wkładamy zatem kota barona do lodówki z aparatem i tam robimy zdjęcia. A jak za duży szum, to można do zamrażarki. :)
Tylko przy temperaturze 250 K @barona RP przestanie działać. link
Wspaniale miec okazje widziec cie Amadi.
Co sie stalo z videodslr?
Pytanie czy w c-log3 jest jakis lut ?
Tak sobie mysle ze z adapterem nd , to ta r7 to takie mini c100
, Do szczescia brakuje waveform.
No wszystkiego nie mozna miec, nawet c70 wszystkiego nie ma , chocby viewfinder brak .
@mydarek13
"Pytanie czy w c-log3 jest jakis lut ?"
Można wybrać przestrzeń barw w jakiej ma wyświetlać na ekranie.
Mam pytanie do R7, czy przez port USB da się podłączyć dysk USB i nagrywać na nim materiał ?
Uważam, że testy zdolności rozdzielczej tego aparatu zostały zaniżone przez użycie słabych obiektywów. RF 50mm 1.2 jest niesprawdzonym obiektywem na pełną klatkę, 100mm macro EF L to stara konstrukcja, a Sigma 35mm 1.4 udowodniła już swoje lata, gdy ją porównano zarówno do Sigmy 40mm jak i 28mm. Tymczasem GH6 i a6700 były testowane na super ostrych obiektywach. Podobnie było z Fuji X-H2, który nie był testowany na obiektywie, o którym wiadomo, że jest najostrzejszy. nie rozumiem, czemu redakcja po prostu nie ma najostrzejszych obiektywów w systemie na stanie. Porównania RAWów ISO100 na DPReview nie odzwierciedlają tych wyników
ja sobie ekstrapoluję w lewo z mniejszych przysłon i bezczelnie uważam, że to miarodajne ...