Canon EOS R7 - test aparatu
2. Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność
Poniższe zdjęcia pokazują porównanie wizualne EOS-a R7 i wspomnianego X-H2.
Zasilanie i gniazda
W aparacie wykorzystywany jest akumulator LP-E6NH o pojemności 1865 mAh. Ogniwo to ma zapewniać możliwość wykonania w trybie płynnego wyświetlania 380 zdjęć przy korzystaniu z EVF i 660 zdjęć przy korzystaniu z LCD. Gdy wybierzemy oszczędzanie energii, liczby te rosną do odpowiednio 500 i 770. Podczas testu, przy mieszanym używaniu wizjera i wyświetlacza w trybie płynnym, akumulator wystarczał na wykonanie 500–600 zdjęć w plenerze. Komora akumulatora znajduje się na spodzie korpusu, a klapka ją zamykająca nie koliduje ze stopką statywową wkręconą w gwint. Niestety, użytkownicy R7 nie będą mieli możliwości podłączenia dodatkowego uchwytu do zdjęć pionowych, bowiem producent nie przewidział takiej opcji.
Testowany aparat ma podwójny slot kart pamięci: SD (SDHC i SDXC) ze wsparciem standardu UHS-II. Gniazdo znajduje się po prawej stronie aparatu pod plastikową klapką.
Jeśli chodzi o porty komunikacyjne, to zgromadzono je na lewej ściance aparatu pod czterema gumowymi zaślepkami. Od góry i od lewej mamy:
- wejście mikrofonowe (3.5 mm),
- złącze wężyka spustowego,
- wyjście HDMI micro typ D,
- złącze USB 3.1 typu C,
- wyjście słuchawkowe (3.5 mm).
Przyciski
Opis układu elementów sterujących zaczniemy jak zwykle od górnego panelu.
Przejdźmy teraz do tylnej ścianki:
Idąc dalej w dół, widzimy guzik zmiany informacji wyświetlanej na ekranie INFO, a pod nim wybierak kierunkowy. Wewnątrz tego ostatniego umieszczono przycisk zatwierdzający Q/SET, otwierający także menu podręczne. Na samym dole tylnej ścianki znajdują się jeszcze guziki trybu przeglądania zdjęć i filmów oraz ich kasowania.
Z przodu obudowy aparatu mamy przycisk zwolnienia blokady bagnetu, a także przełącznik trybu AF, z guzikiem podglądu głębi ostrości wewnątrz.
Warto również dodać, że część przycisków możemy przeprogramować (stosowne opcje znajdziemy w menu C.Fn3). Niżej zamieszczamy film prezentujący możliwości EOS-a R7 w tej kategorii.
Menu
Menu w EOS-ie R7 zorganizowano analogicznie jak w innych aparatach systemu EOS. Mamy zatem do czynienia z podziałem na typowe dla Canona kategorie, a każda z nich dzieli się na odpowiednią liczbę stron (zakładek) zależną od liczby elementów. Zachowano również ten sam schemat kolorystyczny. Pomiędzy kolejnymi stronami możemy przechodzić za pomocą przedniego pokrętła sterującego (z ostatniej strony danej kategorii przechodzimy bezpośrednio do pierwszej strony następnej kategorii). Tylnej tarczy używamy do poruszania się w zakresie elementów danej strony. Poniżej przedstawiamy filmy prezentujące zawartość poszczególnych kategorii menu.
Menu fotografowania:
Menu autofokusa:
Menu odtwarzania:
Menu komunikacji bezprzewodowej:
Menu nastaw:
Menu ustawień własnych C.Fn:
Ostatnia, zielona zakładka w menu EOS-a R7 to Moje Menu, służące do gromadzenia ustawień, po które najczęściej sięgamy. Spośród wszystkich opcji w menu możemy wybrać dowolne i wstawić je w tym miejscu. Co więcej, możemy stworzyć maksymalnie 5 kart mojego menu i dodatkowo nadać im własne nazwy. To pozwoli na posegregowanie najczęściej używanych ustawień, w zależności od konkretnych potrzeb użytkownika. Samo kasowanie, bądź dodawanie kolejnych opcji jest przy tym bardzo łatwe. To bardzo praktyczne rozwiązanie, zwłaszcza przy bogatym menu. Dodatkowo mamy opcję, która powoduje, że Moje Menu jest domyślną zakładką, która pojawia się po wciśnięciu przycisku MENU. A jeśli w Moim Menu uda nam się zawrzeć wszystkie potrzebne elementy, możemy ustawić, że tylko ono będzie wyświetlane.
Wyświetlacz
Tak samo jak w wielu innych EOS-ach, wyświetlacz umieszczono na obrotowym przegubie, umożliwiającym zmianę jego położenia (odchylenie o 180 stopni w bok oraz obracanie o 270 stopni). Ów przegub zlokalizowano po lewej stronie monitora, co nie powoduje problemów z manewrowaniem wyświetlaczem nawet po zamocowaniu aparatu na statywie.
Kolejne wciśnięcia przycisku INFO. powodują zmianę widoku spośród wymienionych: sam kadr, menu z podstawowymi ustawieniami (bez podglądu na fotografowany kadr), kadr + podstawowe informacje wyświetlane na dole, kadr + informacje wyświetlane na dole i z boków, kadr + informacje wyświetlane na dole i z boków + elektroniczna poziomica + histogram. Widoczność większości elementów, bądź sekcji, możemy określić w menu.
Po wciśnięciu przycisku Q ów ekran daje możliwość zmiany ustawień kilku parametrów (także w trybie odtwarzania). Pomiędzy kolejnymi elementami przechodzimy za pomocą wybieraka, a zmian dokonujemy dowolnym pokrętłem sterującym. Obsługę możemy też przeprowadzać bezpośrednio na ekranie za pośrednictwem interfejsu dotykowego.
W trybie przeglądania zdjęć przycisk INFO. odpowiada oczywiście za wyświetlanie różnych informacji. Aktualne zdjęcie można przeglądać w następujących trybach:
- samo zdjęcie,
- zdjęcie + podstawowe informacje,
- miniaturka zdjęcia + skrócony EXIF + histogram (Y lub RGB do wyboru w menu).
- informacje szczegółowe,
- informacje o obiektywie + histogram (Y lub RGB w zależności od tego, który został ustawiony w widoku głównym),
- informacje o balansie bieli,
- informacje o stylu obrazów (dwa ekrany),
- informacje o przestrzeni kolorów i redukcji szumów,
- informacje o korekcji wad obiektywu (dwa ekrany),
- informacje GPS (jeśli dane te zostały zapisane w EXIF-ie) oraz o wysłaniu obrazu.
Tryb wideo
Tryb filmowania został przetestowany w tym materiale.
Wizjer
Zastosowany w EOS-ie R7 układ wizjera ma 2.36 miliona punktów i powiększenie obrazu 0.72x (dla pełnej klatki). Nie są to parametry, które mogą imponować – można by powiedzieć, że na dzień premiery układ ten jest lekko przestarzały. Jakość podglądu można określić jako zupełnie poprawną, wystarczającą. Niemniej, EVF w R7 wypada zauważalnie słabiej niż odpowiednik np. w Fujifilm X-H2, zarówno pod względem szczegółowości, jak i powiększenia.
Przez cały czas korzystaliśmy głównie z ustawienia podwyższonej płynności, gdyż zapewniało ono obraz znacznie milszy dla oka. Przy słabym świetle da się zauważyć pewne smużenie, a szum staje się widoczny dopiero we względnej ciemności. Kadrowanie w tych warunkach nie jest natomiast szczególnie uciążliwe, bowiem podgląd ogólnie cechuje całkiem dobra jakość.
Wizjer wyposażony został oczywiście w czujnik zbliżenia umieszczony pod nim – odległości reakcji nie możemy jednak regulować. Jeżeli natomiast chodzi o informacje, to te są takie same, jak na ekranie LCD. Warto również i tu wspomnieć, że podczas korzystania z wizjera możliwa jest zmiana punktów AF poprzez przeciąganie palcem po ekranie. Podczas korzystania z wizjera możliwe jest również przybliżanie części kadru (5 lub 10×).