Sony A6700 - test aparatu
2. Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność
Jako ciekawostkę, na poniższych zdjęciach prezentujemy porównanie wizualne A6700 z A7CII (z lewej). Mimo, że ten drugi model jest pełnoklatkowy, różnice w wymiarach pomiędzy nimi są niewielkie. Na domiar tego, uchwyt A6700 jest nieco głębszy (a przez to wygodniejszy) niż w A7C II.
Zasilanie i gniazda
Aparat zasilany jest akumulatorem litowo-jonowym o oznaczeniu NP-FZ100, pojemności 2280 mAh i napięciu 7.2 V. Ogniwo to ma zapewniać możliwość wykonania 550 zdjęć przy korzystaniu z EVF i 570 zdjęć przy korzystaniu z LCD. Przy mieszanym używaniu wizjera i wyświetlacza byliśmy w stanie wykonać bez trudu ponad 600 zdjęć na jednym ładowaniu. Poziom naładowania ogniwa wyświetlany jest na żywo, z dokładnością do jednego procenta.
Komora na ogniwo znajduje się w dolnej części korpusu, po prawej stronie. Nie zachodzi więc konieczność odłączania aparatu od złączki statywowej, by wyjąć akumulator.
Na lewej ściance z kolei umieszczono pojedynczy slot na karty pamięci SD (SDHC, SDXC) z obsługą standardu UHS-II.
Złącza komunikacyjne także umieszczono na lewej ściance korpusu. Osłaniają je dwie zaślepki, pod którymi znajdziemy następujące porty:
- górna zaślepka:
- wejście mikrofonu zewnętrznego,
- złącze USB 3.2 typu C.
- dolna zaślepka:
- mikrozłącze HDMI (typ D),
- wyjście słuchawkowe.
Przy omawianiu złącz warto również dodać, że stopka Multi Interface pozwala montować liczne mikrofony cyfrowe i akcesoria audio dostępne w ofercie producenta, które zapewniają dźwięk lepszej jakości niż urządzenia podpinane do wejścia mini jack aparatu.
Przyciski
Układ elementów sterujących został nieco zmodyfikowany względem poprzednika. Podobnie jak w innych, najnowszych Alphach, klasyczne koło wyboru trybów pozbawiono nastaw związanych z filmowaniem. Wynika to z zastosowania pierścienia u jego nasady, pozwalającego wybrać tryb fotografowania, filmowania oraz filmów w przyspieszonym i zwolnionym tempie (S&Q). Opis zaczniemy tradycyjnie od górnej ścianki.- AUTO – tryb automatyczny,
- P – tryb półautomatyczny,
- A – tryb preselekcji przysłony,
- S – tryb preselekcji czasu naświetlania,
- M – tryb manualny,
- 1, 2, 3 – tryby użytkownika,
- fotografowanie,
- filmowanie,
- tryb S&Q (Slow and Quick motion) – filmowanie w trybie zwolnionym i przyspieszonym.
Zerknijmy teraz na tylną ściankę aparatu:
Jeden przycisk funkcyjny (C1) znajdziemy jeszcze na prawej ściance aparatu.
Na przodzie korpusu z kolei mamy tylko przycisk zwalniający blokadę obiektywu, leżący po lewej stronie bagnetu.
Model A6700 posiada spore możliwości konfiguracyjne. Zaprogramować możemy 9 przycisków w trybie fotografowania i filmowania oraz 4 przyciski w trybie odtwarzania. Modyfikacje dotyczą także pokręteł. Listę funkcji, jakie możemy przypisać przyciskom, pokazano na poniższym filmie.
W A6700 (tak samo jak w A1, czy A7 IV) mamy odświeżony układ menu względem starszych aparatów Alpha. Poszczególne opcje zostały pogrupowane na nowo i dodano nowy poziom podzakładek. Naszym zdaniem zmiana jest zdecydowanie na plus, bowiem znacznie łatwiej odnaleźć szukane pozycje. Mamy sześć zakładek (których poszczególne strony są dodatkowo pogrupowane) oraz Moje Menu.
Menu główne:
Menu fotografowania:
Menu podręczne Fn daje nam do dyspozycji 12 slotów (dwa rzędy po 6 ikon). Jego istotną zaletą jest możliwość samodzielnego określenia jego zawartości. Osobno ustalamy jego zawartość dla trybu fotografowania i filmowania.
Wyświetlacz
Jakość wyświetlanego obrazu jest satysfakcjonująca, pozostaje on bowiem odpowiednio wyrazisty. Przy mocnym oświetleniu zewnętrznym w oczy rzuca się brak powłok antyrefleksyjnych – odbicia otoczenia będą nam trochę przeszkadzać w słoneczny dzień.
Ekran w A6700 wyposażono w dotykowy interfejs. Jego funkcjonalność jest znacznie szersza niż w starszych Alphach. Z jego pomocą nie tylko wybierzemy punkt autofokusa (wraz z ustawieniem ostrości), ale też zmienimy dowolną nastawę w menu głównym i funkcyjnym. W trybie odtwarzania możemy przeglądać i powiększać zdjęcia. Jest również możliwość określenia, czy dotyk ma działać tylko przy kadrowaniu na LCD, wizjerze, bądź obu oraz jaka część powierzchni ekranu pozostanie aktywna. W tej ostatniej kwestii do wyboru mamy:
- cały ekran,
- 1/2 po prawej lub lewej,
- 1/4 po prawej lub lewej,
- róg górny lewy / górny prawy / dolny lewy / dolny prawy.
Zmianą wyświetlanych na monitorze parametrów i informacji steruje przycisk DISP. Dostępne są następujące warianty:
- Obraz z parametrami ekspozycji oraz informacjami, między innymi o karcie, na którą następuje zapis, proporcji boków, jakości zdjęć i filmów, procentowy wskaźnik naładowania baterii, ikonki informujące o tym, czy aktywna jest funkcja SteadyShot, sparowanie ze smartfonem, a także parametry ekspozycji przedstawione liczbowo oraz graficznie (przysłona i czas naświetlania). Do tego mamy jeszcze dwie pionowe kolumny po dwóch stronach kadru, zawierającymi informację o, między innymi, trybie wyzwalania migawki, nastawie ostrości, metodzie ostrości, trybie pomiaru światła, balansie bieli, stanie opcji rozszerzonej dynamiki, a także o strefie twórczej i profilu zdjęcia,
- Obraz czysty, na dolnym panelu wymienione są jedynie parametry ekspozycji, u góry pojawia się również ikonka statusu diody wspomagającej AF,
- j.w. plus histogram,
- j.w. a zamiast histogramu mamy elektroniczną poziomicę,
- brak podglądu fotografowanego obrazu, mamy dwie kolumny ikon odnoszących się do wybranych opcji zawartych w menu funkcyjnym, oprócz tego wyświetlane są parametry oraz drabinka ekspozycji, a także cyfrowa poziomica i histogram luminancji,
- ekran wyłączony.
Filmowanie
Tryb filmowania został przetestowany w tym materiale.Wizjer
Podobnie jak w przypadku wyświetlacza, jasność można regulować ręcznie (w 5-stopniowej skali), bądź zdać się na automatykę aparatu. Informacje i wskaźniki wyświetlane w wizjerze zmieniamy także za pomocą klawisza DISP z wyjątkiem ustawienia „wizjer”, widoki są takie same, jak na wyświetlaczu. Dodatkowo, możliwe jest ustawienie (jednocześnie na ekranie i w wizjerze) linii pomocniczych – siatka kwadratowa, siatka 3×3, siatka kwadratowa + linie poziomie oraz brak.
Bezpośrednio przy okularze wizjera umieszczony został czujnik zbliżeniowy, który po przyłożeniu oka do celownika może wygasić ekran LCD (w zależności od ustawienia w menu). Warto zaznaczyć, że przy korzystaniu z wizjera aktywna jest funkcja przybliżenia części kadru, a także focus peaking, co znacznie usprawnia ręczne ostrzenie.
Jakość obrazu oglądanego w wizjerze niestety trochę rozczarowuje. Parametry wizjera są tak naprawdę lekko przestarzałe, co przekłada się na przeciętny komfort kadrowania. Nie ma natomiast problemu z zaszumieniem obrazu w ciemnym otoczeniu.