Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Test potwierdza to co było widać na zdjęciach przykładowych :-)
Bardzo dobry tani obiektyw.
Szkoda, że producenci manualnych stałek pod m4/3 olewają sprawę elektroniki. Dystorsja w szkle bez elektroniki to spora wada, bo trzeba się ręcznie bawić w jej usuwanie. Podobnie w sumie z winietowaniem. Profile korekcji można sobie samemu łatwo zrobić, ale to wszystko to jest dodatkowa zabawa (a w przypadku winietowania trzeba jakoś zapamiętać na jakiej przysłonie było zdjęcie zrobione).
Wystarczyłoby dać na tyle elektroniki, żeby obiektyw komunikował korpusowi swoje parametry (nazwa, ogniskowa, obecnie ustawiona przysłona) i zawierał informacje o korekcji dystorsji i winietowania.
I od razu komfort użytkowania takiego szkiełka byłby lepszy.
Może to na cześć żabiego wzroku? Poważni ludzie piszą, że są takie żaby, które: "[...] use their color vision superpower when hunting for food in the dark. In contrast, they found the amphibians don’t tend to use it when looking for a mate." [ link ]
W okolicach ogniskowej 17mm dla MTF jest kilka ciekawych propozycji o dobrze skalkulowanej cenie: Sigma 16mm f / 1.4 DC DN Contemporary Sigma 19mm f / 2.8 DN Nr art Panasonic 20mm f / 1.7 II ASPH LUMIX G Panasonic 14mm f / 2.5 II ASPH LUMIX G Obiektywy mają AF i także dobrze wypadają w testach. Myślę, że jednak Laowa, znajdzie nabywców wśród filmowców, gdzie stary manualny focus ma zwolenników. Sam mam problemy z ręcznym ostrzeniem w nowoczesnych obiektywach, gdzie ten sam obrót pierścienia ostrości daje inny wynik.
To obiektyw mocno przeciętny, z najwolniejszym i najgłośniejszym autofokusem wśród wszystkich szkieł pod m4/3. Normalna "sugerowana" cena tego obiektywu to też był jakiś żart ze strony Olympusa. Ja swojego kupiłem już jak zszedł z rynku i ostatnie sztuki się wyprzedawały. A te 180 EUR to i tak nie nazwałbym żadną okazją. To powinna być normalna cena tego obiektywu.
Odpuszczenie sobie precyzyjnych oznaczeń odległości na manualnych przecież obiektywach firmy Venus, to zdaje się największy ich mankament. Poza tym są wyjątkowo dobre, na ogół. OIDP, to ta 1. wersja różniła się głownie konstrukcją przysłony, która miała tylko 5 listków, ta ma zaś 7, czyli niewielki ukłon w stronę bokeh został jednak zrobiony.
Konkurencją zaś największą wydaje się być Sigma C 16 mm, F/1,4, która jest chyba lepsza optycznie (poza tym, że jasniejsza), ma AF, ale jest sporo większa, bo to konstrukcja pod APS-C właściwie. No i nieco droższa jet także.
Testy korpusów są jednak mniej zajmujące - matryce od Sony głównie, różnią się wprawdzie rozdzielczością, ale to, co z tego wynika i tak zależy od optyki.
Specyfikacje z grubsza się zgadzają ze stanem faktycznym, nie ma już chyba takich konstrukcji, które działały by jakoś wyjątkowo ślamazarnie (aczkolwiek w którymś z ostatnich testów - A6600? -były jakieś skargi testera na powolność, jednak bez podania konkretnych danych), więc to są na ogół średnio interesujące sprawy. Skoro dość już stary, najtańszy chyba, i uproszczony Olympus Pen 8 odpala się w okolicy 1", to nie ma o czym mówić. Więcej optyki na Optycznych!
tripper - zgadza się. Jeśli można zastąpić 17mm trochę szerszym 16mm, to już 19mm nie musi się sprawdzić. Zawsze mamy dylematy. Mnie np podobają się zoomy Sigmy ze światłem f/1.8 do aps-c. Mimo, że matryca mtf jest mniejsza tu takich nie mamy. Kiedyś Olek do 4/3 miał zoom ze światłem 2. Moim zdaniem nawet f/1.8 w Laowie jest OK, więc jeśli się ktoś godzi na brak AF to wybór jest prosty. Cena też wydaje się być OK.
JdG - z optyką działamy, więc będzie Pan zadowolony :)
28 stycznia 2020, 09:37
Niby wybór z okolic 17-tek o świetle f/1.8 jest duży, ale ja podobnie często używam autofokusa, jak i strefowego ręcznego ostrzenia, więc mam do wyboru tylko M. Zuiko 17/1.8 (no i jeszcze M. Zuiko f/1.2 i Vojtka f/0.95, ale chodziło mi o niewielkie szkła, podobnie Samyang 16/2 jest dość bezsensowny w m4/3). Jak go kupowałem to wybór był mniejszy, ale teraz chyba zdecydowałbym tak samo... Beczka, CA i winieta są korygowane, a gorsza ostrość to nie jest duży problem, bo w takich szybkich reportażowych ujęciach i tak mamy albo niedokładnie ustawioną ostrość, albo jakieś poruszenie, to nie jest pejzaż czy portret. Zresztą jak muszę mieć wysokiej jakości obraz na 17 mm to biorą Panaleikę 12-60 (i nie dotyczy to tylko 17 mm :-)).
Tego typu objektywy bez AF to bzdura. Manualne maja rację bytu na krajobrazy i architekturę ale wtedy muszą miec ostre brzegi. A więc? Codo kompaktowości niemam zastrzeżeń. Pomimo lekkich słabości rogów na pełnej dziurze to mój Laowa 9/2.8 APS-C do Fuji jest moim faworycikiem.
Pewnie, ale ja praktycznie nie mam sytuacji zdjęciowych, że potrzebuję mieć i super ostrość, i małą jej głębię. Zresztą w ogóle te 17-tki około f/1.8 to raczej są jasne po to, żeby radzić sobie w słabym świetle, niż żeby ładnie rozmywać tło. Dlatego, że bokeh jest taki sobie, a i sama głębia ostrości za duża, żeby mieć ładne rozmycie tła na przykład przy portrecie całej sylwetki. Do tego potrzeba większej matrycy albo ekstremalnych co do parametrów (i ceny) szkieł.
Bzdurą jest odnoszenie się do czegoś negatywnie, czego nie potrafimy wykorzystać, bo mamy brak/-i wyobraźni/potrzeb/umiejętności/szerszych horyzontów (niepotrzebne skreślić).
Tutaj kilka przykładów „bzdur“, na dodatek za mniejsze pieniądze niż np. Fuji 23/1.4: link link link link link
A odnośnie Laowy 17/1.8 MFT, to broni się nie tylko jakością wykonania i ceną (zarobki w Polsce to nadal 50% średniej UE i nie każdego stać na FF i szklarnię za kilka tyś. zł). Obiektyw jest ostry od pełnej dziury i, co było dla mnie równie ważne, bardzo dobrze pracuje pod światło, i to nie tylko pod słońce, ale pod wiele źródeł światła znajdujących się w całym kadrze. Jedyne co mi się nie podoba, to brak styków i spora koma (dystrosja, winietowanie i CA są, ale nie są tragiczne). Ja używam głównie do street’a i filmowania. Wyniki Laowy porównałem z innymi 35-kami oraz ich ekw. (f/1.8 lub f/2), i każdy z nich ma jedną, dwie poważne wpadki. Za ponad 2x droższym Oly 17/1.8 przemawia AF, mniejsze winietowanie i koma, jednak do (amatorskiego/budżetowego) filmowania wziąłbym Laowę.
no właśnie, byłoby fajnie poznać wyniki takiego testu. To bardzo uniwersalny obiektyw, nowy, starsza wersja oceniana była jako najlepsza z całej serii podobnych "zoomów spacerowych" (14-140 lub -150).
Panasonic 14-140 II - moim zdaniem jak na superzoooom jest świetny. Rozmiarami przypomina 12-60. Pomimo zooma 10x jest moim zdaniem równie ostry dla całego zakresu ogniskowych jak Panasonic 12-60.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Laowa staje się bardzo rozsądna alternatywą. M4/3 to nie moja bajka, ale który to już raz wychodzi rozsądny obiektyw od LAOWY.
Starają się. Swoją drogą ich premiery pokazują ile było ciekawych miejsc do zagospodarowania.
Test potwierdza to co było widać na zdjęciach przykładowych :-)
Bardzo dobry tani obiektyw.
Szkoda, że producenci manualnych stałek pod m4/3 olewają sprawę elektroniki. Dystorsja w szkle bez elektroniki to spora wada, bo trzeba się ręcznie bawić w jej usuwanie. Podobnie w sumie z winietowaniem. Profile korekcji można sobie samemu łatwo zrobić, ale to wszystko to jest dodatkowa zabawa (a w przypadku winietowania trzeba jakoś zapamiętać na jakiej przysłonie było zdjęcie zrobione).
Wystarczyłoby dać na tyle elektroniki, żeby obiektyw komunikował korpusowi swoje parametry (nazwa, ogniskowa, obecnie ustawiona przysłona) i zawierał informacje o korekcji dystorsji i winietowania.
I od razu komfort użytkowania takiego szkiełka byłby lepszy.
Venus Optics zgarnia nagrodę za najbardziej innowacyjną nazwę powłok. Frog Eye Coating chyba nikt nie przebije.
Może to na cześć żabiego wzroku? Poważni ludzie piszą, że są takie żaby, które: "[...] use their color vision superpower when hunting for food in the dark. In contrast, they found the amphibians don’t tend to use it when looking for a mate." [ link ]
W okolicach ogniskowej 17mm dla MTF jest kilka ciekawych propozycji o dobrze skalkulowanej cenie:
Sigma 16mm f / 1.4 DC DN Contemporary
Sigma 19mm f / 2.8 DN Nr art
Panasonic 20mm f / 1.7 II ASPH LUMIX G
Panasonic 14mm f / 2.5 II ASPH LUMIX G
Obiektywy mają AF i także dobrze wypadają w testach.
Myślę, że jednak Laowa, znajdzie nabywców wśród filmowców, gdzie stary manualny focus ma zwolenników. Sam mam problemy z ręcznym ostrzeniem w nowoczesnych obiektywach, gdzie ten sam obrót pierścienia ostrości daje inny wynik.
olaieryk
zapomniałeś o Olympusie 17 2,8 naleśniku , który jest bardzo wychwalany
Tak, ale moim zdaniem nie jest to obiektyw o dobrze skalkulowanej cenie. Na f/2.8 nie jest dobrze. Sigma 19mm tańsza i lepsza. (ale 19 nie 17mm)
@tomek5b
A gdzie ty widziałeś pochwały Olympusa 2.8/17?
To obiektyw mocno przeciętny, z najwolniejszym i najgłośniejszym autofokusem wśród wszystkich szkieł pod m4/3. Normalna "sugerowana" cena tego obiektywu to też był jakiś żart ze strony Olympusa. Ja swojego kupiłem już jak zszedł z rynku i ostatnie sztuki się wyprzedawały. A te 180 EUR to i tak nie nazwałbym żadną okazją. To powinna być normalna cena tego obiektywu.
Odpuszczenie sobie precyzyjnych oznaczeń odległości na manualnych przecież obiektywach firmy Venus, to zdaje się największy ich mankament. Poza tym są wyjątkowo dobre, na ogół. OIDP, to ta 1. wersja różniła się głownie konstrukcją przysłony, która miała tylko 5 listków, ta ma zaś 7, czyli niewielki ukłon w stronę bokeh został jednak zrobiony.
Konkurencją zaś największą wydaje się być Sigma C 16 mm, F/1,4, która jest chyba lepsza optycznie (poza tym, że jasniejsza), ma AF, ale jest sporo większa, bo to konstrukcja pod APS-C właściwie. No i nieco droższa jet także.
@olaieryk
Wszystko fajnie, ale "okolice" 17 mm to jednak nie 17 mm. O ile 16 mm jeszcze ok, to już 14 czy 20 mm to spora różnica.
A Sigma 1.4/16 byłaby fajna, gdyby nie taka kobyła.
Aha! dzięki za test! Oby więcej takich.
Testy korpusów są jednak mniej zajmujące - matryce od Sony głównie, różnią się wprawdzie rozdzielczością, ale to, co z tego wynika i tak zależy od optyki.
Specyfikacje z grubsza się zgadzają ze stanem faktycznym, nie ma już chyba takich konstrukcji, które działały by jakoś wyjątkowo ślamazarnie (aczkolwiek w którymś z ostatnich testów - A6600? -były jakieś skargi testera na powolność, jednak bez podania konkretnych danych), więc to są na ogół średnio interesujące sprawy. Skoro dość już stary, najtańszy chyba, i uproszczony Olympus Pen 8 odpala się w okolicy 1", to nie ma o czym mówić.
Więcej optyki na Optycznych!
tripper - zgadza się. Jeśli można zastąpić 17mm trochę szerszym 16mm, to już 19mm nie musi się sprawdzić. Zawsze mamy dylematy. Mnie np podobają się zoomy Sigmy ze światłem f/1.8 do aps-c. Mimo, że matryca mtf jest mniejsza tu takich nie mamy. Kiedyś Olek do 4/3 miał zoom ze światłem 2. Moim zdaniem nawet f/1.8 w Laowie jest OK, więc jeśli się ktoś godzi na brak AF to wybór jest prosty. Cena też wydaje się być OK.
Wiosna przyszła.
JdG - z optyką działamy, więc będzie Pan zadowolony :)
Niby wybór z okolic 17-tek o świetle f/1.8 jest duży, ale ja podobnie często używam autofokusa, jak i strefowego ręcznego ostrzenia, więc mam do wyboru tylko M. Zuiko 17/1.8 (no i jeszcze M. Zuiko f/1.2 i Vojtka f/0.95, ale chodziło mi o niewielkie szkła, podobnie Samyang 16/2 jest dość bezsensowny w m4/3). Jak go kupowałem to wybór był mniejszy, ale teraz chyba zdecydowałbym tak samo... Beczka, CA i winieta są korygowane, a gorsza ostrość to nie jest duży problem, bo w takich szybkich reportażowych ujęciach i tak mamy albo niedokładnie ustawioną ostrość, albo jakieś poruszenie, to nie jest pejzaż czy portret. Zresztą jak muszę mieć wysokiej jakości obraz na 17 mm to biorą Panaleikę 12-60 (i nie dotyczy to tylko 17 mm :-)).
Tego typu objektywy bez AF to bzdura. Manualne maja rację bytu na krajobrazy i architekturę ale wtedy muszą miec ostre brzegi. A więc?
Codo kompaktowości niemam zastrzeżeń. Pomimo lekkich słabości rogów na pełnej dziurze to mój Laowa 9/2.8 APS-C do Fuji jest moim faworycikiem.
No ale Panaleika ma pewnie ponad f/3 na 17mm.
Pewnie, ale ja praktycznie nie mam sytuacji zdjęciowych, że potrzebuję mieć i super ostrość, i małą jej głębię. Zresztą w ogóle te 17-tki około f/1.8 to raczej są jasne po to, żeby radzić sobie w słabym świetle, niż żeby ładnie rozmywać tło. Dlatego, że bokeh jest taki sobie, a i sama głębia ostrości za duża, żeby mieć ładne rozmycie tła na przykład przy portrecie całej sylwetki. Do tego potrzeba większej matrycy albo ekstremalnych co do parametrów (i ceny) szkieł.
Zapłaciłem za nowy
M.ZUIKO Digital 17mm f/1.8 210 GPB. I tyle
Bzdurą jest odnoszenie się do czegoś negatywnie, czego nie potrafimy wykorzystać, bo mamy brak/-i wyobraźni/potrzeb/umiejętności/szerszych horyzontów (niepotrzebne skreślić).
Tutaj kilka przykładów „bzdur“, na dodatek za mniejsze pieniądze niż np. Fuji 23/1.4:
link
link
link
link
link
A odnośnie Laowy 17/1.8 MFT, to broni się nie tylko jakością wykonania i ceną (zarobki w Polsce to nadal 50% średniej UE i nie każdego stać na FF i szklarnię za kilka tyś. zł).
Obiektyw jest ostry od pełnej dziury i, co było dla mnie równie ważne, bardzo dobrze pracuje pod światło, i to nie tylko pod słońce, ale pod wiele źródeł światła znajdujących się w całym kadrze.
Jedyne co mi się nie podoba, to brak styków i spora koma (dystrosja, winietowanie i CA są, ale nie są tragiczne). Ja używam głównie do street’a i filmowania.
Wyniki Laowy porównałem z innymi 35-kami oraz ich ekw. (f/1.8 lub f/2), i każdy z nich ma jedną, dwie poważne wpadki.
Za ponad 2x droższym Oly 17/1.8 przemawia AF, mniejsze winietowanie i koma, jednak do (amatorskiego/budżetowego) filmowania wziąłbym Laowę.
@Arek: a Panasonica 14-140 II planujesz testować?
> a Panasonica 14-140 II planujesz testować?
no właśnie, byłoby fajnie poznać wyniki takiego testu. To bardzo uniwersalny obiektyw, nowy, starsza wersja oceniana była jako najlepsza z całej serii podobnych "zoomów spacerowych" (14-140 lub -150).
Panasonic 14-140 II - moim zdaniem jak na superzoooom jest świetny. Rozmiarami przypomina 12-60. Pomimo zooma 10x jest moim zdaniem równie ostry dla całego zakresu ogniskowych jak Panasonic 12-60.