Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Nikon Z6 III - test aparatu

18 października 2024
Maciej Latałło Komentarze: 69

3. Użytkowanie i ergonomia

Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia

Powiększenie obudowy Nikona Z6 III względem poprzednika zaowocowało poprawą komfortu użytkowania. Uchwyt został dobrze wyprofilowany, a pokrycie go przyczepnym, gumowym tworzywem zapewnia odpowiednią pewność chwytu. Dla osób o większych dłoniach producent przewidział w swojej ofercie nowy uchwyt pionowy – MB-N14 - oferujący dodatkowe, zdublowane elementy sterujące: spust migawki, pokrętła nastawcze, dżojstik i guzik AF-ON. Mieści on też oczywiście drugi akumulator.


----- R E K L A M A -----

Pozytywnie możemy ocenić także zestaw elementów sterujących, który pozwala na bezproblemową obsługę aparatu. Można jednak zauważyć, że Canon EOS R6 Mark II i Panasonic S5 II oferują trzy, a Sony A7 IV nawet cztery bardzo praktyczne pokrętła nastawcze. Na plus w Z6 III możemy wciąż zaliczyć możliwość programowania kilku przycisków, obecność Mojego Menu i konfigurowalnego menu podręcznego i, czy dżojstika i interfejsu dotykowego głównego ekranu.

W celu zredukowania wibracji pochodzących od migawki, w aparacie zaimplementowano funkcję elektronicznej pierwszej kurtyny migawki, działającej przy czasach naświetlania nie krótszych od 1/2000 s. Oprócz tego, mamy również opcję zupełnie bezgłośnego fotografowania, czyli migawki elektronicznej. Najkrótszy czas naświetlania przy jej wykorzystaniu to 1/16000 s, natomiast przy mechanicznej jest dwukrotnie dłuższy. Warto dodać, że przy migawce elektronicznej efekt rolling shutter został istotnie ograniczony, dzięki, jak twierdzi producent architekturze „częściowo warstwowej”. Wg naszych pomiarów, czas odczytu danych z sensora wynosi ok. 9.9 ms, a zatem niespełna trzykrotnie więcej niż w Nikonach Z8 i Z9, czy Sony A1.

Obiektywy

Od czasu premiery systemu Nikon Z liczba pełnoklatkowych obiektywów firmowych, dostępnych na to mocowanie urosła do 35 modeli. Poza tym mamy sporą grupę konstrukcji manualnych firm takich jak Mitakon, Meike, 7Artisans, Sirui, Ttartisan, Tokina czy Venus Optics. Warto wspomnieć o firmie Viltrox, która oferuje siedem pełnoklatkowych instrumentów wyposażonych w autofocus. Obiektywy z AF zaczęły oferować także firmy AstrHori, Meike i Tamron. W niedalekiej przyszłości powinny pojawić się także pełnoklatkowe instrumenty Sigma - w tej chwili dostępne są już modele z autofokusem, ale jedynie dla sensorów APS-C.

Wszystkie instrumenty z mocowaniem Nikon Z można przejrzeć w naszej bazie.

Natomiast doraźnie problem niedostępności określonych obiektywów można zlikwidować sięgając po adapter Nikon FTZ (II). Dzięki niemu do aparatu podłączymy także obiektywy z bogatej oferty dostępnej na bagnet Nikon F. Warto dodać, że gdy korzystamy z tej przejściówki, przenoszone są wszystkie dane obiektywu z procesorem, obecny jest też popychacz przysłony. Należy jednak pamiętać, że autofokus nie będzie działał w przypadku szkieł AF-D. Przejściówka nie posiada bowiem tzw. „śrubokręta”.

Szybkość

Generalnie podczas wykonywania większości czynności Z6 III nie przejawia opóźnień w działaniu. Po przekręceniu włącznika na pozycję ON aparat jest gotowy do użycia po niespełna sekundzie. Podobnie trwa wybudzenie z trybu uśpienia. Przeglądanie zdjęć, ich kasowanie i formatowanie karty, poruszanie się po menu – wszystko to odbywa się płynnie i sprawnie. Ładowanie ostatniego poziomu miniaturek (72 zdjęcia) może zabrać małe kilka sekund. Przeglądanie zdjęć w powiększeniu odbywa się za to dość szybko.

Zdjęcia seryjne

Nikon Z6 III ma trzy podstawowe tryby zdjęć seryjnych: wolne (1-7 kl/s), szybkie (ok. 8.1 kl/s) oraz szybkie rozszerzone. Maksymalnie możemy uzyskać 14 kl/s przy migawce mechanicznej i 20 kl/s dla elektronicznej, w każdym przypadku możemy oczywiście włączyć ciągły AF i zapis RAW-ów.

Dodatkowo, mamy jeszcze tryby C30, C60 i C120, o odpowiednim dla oznaczenia klatkażu. Możemy fotografować jedynie w JPEG-ach (L), a w trybie C120 kąt widzenia ograniczono o czynnik 1.5x, czyli zgodnie z formatem APS-C / DX.

W menu ustawień osobistych w zakładce d znaleźć można także opcję pozwalającą określić maksymalną liczbę zdjęć w trybie seryjnym. Dostępne ustawienia pozwalają na wybranie liczby z zakresu od 1 do 200 lub bez limitu.

Podobnie jak np. w Z8, mamy funkcję „zapisu serii zdjęć przed zwolnieniem migawki”, czyli analogiczną do ProCapture znanej z aparatów Olympus i OM System. W trybie tym, po wciśnięciu do połowy spustu migawki, aparat zaczyna rejestrację zdjęć (z ustaloną wcześniej prędkością) zapisując je do bufora przez 0.3, 0.5 lub 1 sekundę. Zapis zdjęć na kartę pamięci następuje dopiero po wciśnięciu spustu migawki do końca. Dalsze fotografowanie będzie się odbywać przez zadany przez użytkownika czas: 1, 2, 3 sekundy lub max o ile oczywiście nadal będzie wciskany spust migawki.

Test możliwości aparatu w zakresie zdjęć seryjnych wykonaliśmy z kartą Angelbird AV PRO CFexpress SX Type B 160 GB, przy czułości wynoszącej 1600 ISO i migawce 1/1000 sekundy. Pliki JPEG zapisane w najlepszej możliwej jakości zajmowały średnio 18.7 MB, a RAW-y skompresowane bezstratnie 45 MB.

W trakcie 30-sekundowego testu trybu szybkiego, dla obu formatów obrazu aparat zarejestrował po 600 zdjęć, dając deklarowane tempo 20 kl/s, bez spowolnień. Z tego względu podarowaliśmy sobie sporządzanie wykresów, gdyż nie wniosły by one niczego nowego.

W trybie C60, Z6 III zarejestrował 386 zdjęć, a ich zapis na kartę pamięci trwał ok. 10 sekund.

Nikon Z6 III radzi sobie w tej kategorii wyraźnie lepiej niż konkurencja. Wprawdzie Canon EOS R6 Mark II oferuje 40 kl/s w RAW-ach, ale serie są krótkie i bufor zapełnia się bardzo szybko.

Testy trybu seryjnego przeprowadzamy z wykorzystaniem kart pamięci Angelbird AV PRO, udostępnionych przez firmę Fototechnika.
Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia
Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia

Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia

Stabilizacja obrazu

Wszystkie pełnoklatkowe bezlusterkowce Z firmy Nikon wyposażono w stabilizowany moduł matrycy, niwelujący drgania w 5 osiach i o deklarowanej skuteczności 8 EV (w Z6 III). Funkcja VR działa w dwóch trybach: normalnym i sportowym, przeznaczonym do fotografowania dynamicznych scen. Gdy przez adapter FTZ (II) podłączymy obiektyw z mocowaniem Nikon F, dysponujemy 3-osiową redukcją drgań, niezależnie od tego, czy obiektyw jest wyposażony we własny system VR, czy nie.

Testując stabilizację obrazu, dla różnych wartości czasu ekspozycji wykonujemy serię minimum 20 zdjęć, przy czym robimy to zarówno z włączoną jak i wyłączoną stabilizacją. Następnie sprawdzamy, ile zdjęć w danej serii jest poruszonych. Otrzymane wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, w formie procentów liczby zdjęć poruszonych do całkowitej liczby zdjęć w serii. Zero na skali poziomej odpowiada najkrótszej ekspozycji, czyli 1/125 sekundy. Test wykonywany był z obiektywem Nikkor Z 50 mm f/1.8 S.

Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia

Maksymalna odległość pomiędzy krzywymi wynosi ok. 3.5 EV i na tyle oceniamy wydajność stabilizacji. To dobry wynik, taki sam jak w przypadku poprzednika i Sony A7 IV. Więcej uzyskaliśmy w testach EOS-a R6 Mark II i Lumiksa S5 II: odpowiednio 4 i 1/3 oraz 4 EV.

Czyszczenie matrycy

W Nikonie Z6 III zastosowano system automatycznego czyszczenia matrycy, wprawiający ją w drgania w celu usunięcia kurzu. Funkcję tę można uruchomić w dowolnej chwili w menu lub ustawić, aby czyszczenie odbywało się przy każdym wyłączaniu aparatu. Zdjęcie jednolitej, jasnej powierzchni, wykonane przy wysokiej wartości przysłony, pokazało kilkanaście drobin kurzu. Nie możemy zatem uznać, by system działał w pełni sprawnie.

Fotografowanie z interwałometrem

Poza filmami poklatkowymi, Z6 III umożliwia również wykonywanie zdjęć poklatkowych. Tryb ten nosi nazwę „Fotografowanie z interwałometrem” i znajduje się w menu fotografowania. Opcje, które tam znajdziemy, obejmują między innymi ustawienie czasu rozpoczęcia fotografowania. Możemy je rozpocząć od razu, wybierając po prostu opcję teraz lub ustawić konkretną godzinę rozpoczęcia. Ustalamy także czas interwału, liczbę interwałów oraz liczbę zdjęć na interwał. Pozostałe opcje obejmują wygładzanie ekspozycji, typ migawki czy ustawianie ostrości przed każdym zdjęciem. Na wyświetlaczu widzimy również sumaryczną liczbę zdjęć, która jest automatycznie obliczana na podstawie wprowadzonych ustawień.

Wi-Fi i Bluetooth

Nikon Z6 III ma oczywiście moduł komunikacji bezprzewodowej Wi-Fi. Pozwala na połączenie z komputerem (program Nikon Camera Control Pro) lub urządzeniem mobilnym (tabletem lub smartfonem) za pomocą aplikacji Nikon SnapBridge. SnapBridge to platforma pozwalająca na stałą, bezprzewodową łączność aparatu poprzez standard Bluetooth.

Aplikacja pozwala na zdalne wykonywanie zdjęć i przeglądanie fotografii obecnych na karcie pamięci, a także tych już przesłanych na urządzenie mobilne. Pierwsza z funkcji zapewnia podgląd kadrowanego obrazu na ekranie telefonu/tabletu. Dotknięcie ekranu w danym miejscu skutkuje ustawieniem ostrości w wybranym fragmencie kadru. Snapbridge pozwala na regulację podstawowych parametrów obrazu (czas, przysłona, ISO – o ile w aparacie nie włączyliśmy Auto ISO) charakterystycznych dla danego trybu, łącznie z nim samym (P, A, S, M) oraz balansem bieli. Zabrakło jednak wielu innych opcji, np. ustawień trybu migawki, autofokusa, czy formatu zapisu zdjęcia, a zakres ISO ograniczono do natywnego. Zdjęcia możemy kopiować w pełnej rozdzielczości, do dyspozycji pozostają także mniejsze rozmiary 8 oraz 2 Mpix. Można także pobierać filmy 4K i 8K, co oczywiście będzie trwało znacznie dłużej. Nie ma natomiast opcji wykorzystania smartfona jako pilota do wyzwalania migawki przez BT. Łączność tą metodą jest bardzo przydatna gdy fotografujemy aparatem, a zdjęcia (w rozdzielczości 2 Mpix) są automatycznie i symultanicznie zapisywane w pamięci urządzenia mobilnego.

Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia
Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia

Komunikacja smartfonu z aparatem przebiegała sprawnie, łącznie ze sparowaniem modułu Bluetooth. Zdalne wykonywanie zdjęć i przeglądanie plików na karcie wymaga już połączenia Wi-Fi, którego nawiązanie zabierało ok. 20-25 sekund. Kopiowanie zdjęć w pełnej rozdzielczości trwało przynajmniej 8 sekund. Podczas testów stabilność połączenia była nienaganna.

Lampa błyskowa

Nikon Z6 III nie ma wbudowanej lampy błyskowej. Po podpięciu zewnętrznego flesza, zakres kompensacji błysku zawiera się między −3 a +1 EV ze skokiem 1/3 lub 1/2 EV. Czas synchronizacji błysku z migawką mechaniczną wynosi 1/200 s (krótsze w trybie Auto FP), a z elektroniczną 1/60 s. Dostępne są następujące tryby pracy lampy błyskowej:

  • synchronizacja z pierwszą kurtyną,
  • redukcja efektu czerwonych oczu,
  • redukcja efektu czerwonych oczu + synchronizacja z długimi czasami,
  • synchronizacja z długimi czasami,
  • synchronizacja z tylną kurtyną.
W menu ustawień osobistych w sekcji e można odnaleźć dodatkowe opcje dotyczące błysku. Dodatkowo, w menu fotografowania (po podpięciu lampy) możemy wybrać jeden z następujących trybów sterowania błyskiem:
  • i-TTL,
  • automatyczny błysk lampy zewnętrznej,
  • tryb manualny z preselekcją odległości,
  • błysk stroboskopowy,
  • tryb manualny.

Oczywiście Nikon Z6 III obsługuje CLS (Creative Lighting System), umożliwiający bezprzewodową komunikację aparatu z zewnętrznymi lampami błyskowymi wraz z pomiarem energii błysku na zasadzie i-TTL. Możliwe jest przyporządkowanie każdej lampy do jednej z sześciu grup (A-F) i przypisanie jej pracy na jednym z 4 kanałów. Bardziej zaawansowane sterowanie wieloma lampami błyskowymi zapewniają sterowniki WR-R10 lub SU-800. Kiedy mowa o CLS, trzeba wspomnieć też o synchronizacji z krótkimi czasami ekspozycji (tryb Auto FP), czy o przesyłaniu do aparatu informacji o zmierzonej temperaturze barwowej sceny.

Focus Stacking

Z6 III, podobnie jak poprzednik, umożliwia wykonywanie zdjęć z przesuniętą płaszczyzną ostrości. Odległość ustawionej ostrości regulować możemy w 10-stopniowej, bezjednostkowej skali. Liczbę zdjęć natomiast ustalamy od 1 do 300. Dodatkowo wybrać możemy, czy kolejne fotografie wykonywane będą od razu po sobie, czy w określonych interwałach. Dodatkowe opcje obejmują blokadę ekspozycji po pierwszym ujęciu i migawkę elektroniczną. Pokreślić należy, że Z6 III nie oferuje złożenia zdjęć w ostateczną fotografię – czynność tę należy wykonać poprzez zewnętrzne oprogramowanie.

Autofokus

Działanie autofokusa w Z6 III, tak samo jak w modelu Z6 II, opiera się na detekcji zarówno fazy, jak i kontrastu. Ma jednak znacznie większą czułość przy niskim oświetleniu, pracuje on bowiem w zakresie od −10 do +19 EV (przy 100 ISO i f/1.2). Do dyspozycji mamy 273 punkty AF w trybie jednopolowym, pokrywające 90% kadru. Przy automatycznym wyborze jest ich 299. Ustawianie ostrości może odbywać się standardowo w trzech trybach: pojedynczym (AF-S), ciągłym (AF-C) i ręcznym (M). W trybie filmowania dochodzi do tego jeszcze ciągły AF-F.

Jeżeli chodzi o wybór obszaru AF, mamy w tym zakresie następujące możliwości:

  • jednopolowy,
  • precyzyjny (tylko w AF-S),
  • AF z dynamicznym wyborem pola: małe, średnie, duże (tylko w AF-C),
  • szerokie pole AF (małe, duże lub dwa definiowane przez użytkownika),
  • automatyczny wybór pola AF,
  • śledzenie 3D (tylko w AF-C).
W trzech ostatnich trybach możemy się posiłkować dodatkowo wykrywaniem obiektów:
  • auto,
  • ludzie (głowy, oczy, korpusy),
  • zwierzęta (głowy, oczy, ciała),
  • pojazdy (samochody, motocykle, samoloty, pociągi).
Co ciekawe, również podczas manualnego ogniskowania możemy włączyć detekcję obiektów zgodnie z powyższą listą.

Z6 III został wyposażony również w funkcję korygowania ustawiania ostrości w obiektywie. Jest to bardzo przydatne rozwiązanie pozwalające na zniwelowanie tzw. efektu backfocusu (BF) lub frontfocusu (FF), który może czasami pojawiać się w niektórych obiektywach. W menu znajduje się opcja, która pozwala na skorygowanie tej wady i zapamiętanie ustawień dla 40 obiektywów.

Z dodatkowych ustawień dotyczących autofokusu znajdziemy również opcje pozwalające określić priorytet ostrości lub wyzwalania migawki zarówno w trybie AF-S, jak i AF-C. Funkcja „Blokada śledzenia ostrości” natomiast, pozwala określić jak ma pracować AF w przypadku nagłych dużych zmian odległości do fotografowanego obiektu. Do dyspozycji mamy 5-stopniową skalę, która pozwala określić opóźnienie działania AF w przypadku nagłej zmiany odległości do obiektu znajdującego się w obrębie pola AF (zapobiega to na przykład nagłemu przeogniskowaniu, gdy fotografowany obiekt zostanie na krótko przesłonięty przez inny obiekt). Można także ograniczyć liczbę wybieranych pól AF oraz trybów pól AF.

Praca autofokusa pojedynczego w Z6 III robi świetne wrażenie, bowiem w wielu różnorodnych sytuacjach radzi on sobie znakomicie. Ostrzenie pozostaje skuteczne także w słabszym świetle, spadek szybkości widać dopiero w bardzo skąpym oświetleniu. W podobnym tonie możemy się wypowiadać na temat skuteczności działania algorytmów wykrywania oczu u ludzi i zwierząt. Podczas pierwszych testów aparatu w plenerze znaleźliśmy jednak sytuację (jak na zdjęciu poniżej), w której detekcja zwierząt nie działała prawidłowo. Gdy fotografowaliśmy zwierzę przez niezbyt gęstą siatkę (oczka ok. 10×10 cm), system zaczął się gubić i nie był w stanie odnaleźć oka w trybie autmatycznego wyboru pola. Zamiast tego automatyka ostrzyła na obiekt bliższy aparatowi, w tym przypadku ucho (a zdarzało się, że i na siatkę). Gdy siatki nie było w kadrze, ostrzenie odbywało się prawidłowo.

Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia

Celność autofokusa w studio sprawdzamy wykonując serię 40 zdjęć z użyciem środkowego punktu AF. Na zastosowanym obiektywie ustawiamy przysłonę f/2.8 i fotografujemy tablicę rozdzielczości, każdorazowo przeogniskowując obiektyw. Na wykresie poniżej prezentujemy wyniki otrzymane na obiektywie Nikkor Z 50 mm. Wyniki przedstawiamy w postaci histogramu, który prezentuje procentowe wartości odchyłek od najlepszego pomiaru MTF50 w serii.

Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia

Celność w przypadku Z6 III okazała się bardzo dobra, wszystkie strzały zmieściły się w dwóch pierwszych przedziałach odchyłek. Lepiej wypadł EOS R6 Mark II, notując wszystkie trafienia w punkt.

Autofocus sprawdziliśmy także w świetle żarowym.

Nikon Z6 III - Użytkowanie i ergonomia

W świetle żarowym osiągi wszystkich trzech wybranych bezlusterkowców są bardzo porównywalne i jednocześnie bardzo dobre. Z małym wyjątkiem dla aparatu Sony, wszystkie trafienia zmieściły się w dwóch pierwszych przedziałach odchyłek.

Postanowiliśmy sprawdzić również działanie ciągłego autofokusa przy śledzeniu rowerzysty w ruchu. Wykorzystaliśmy obiektyw Z 70–200 mm f/2.8 S VR (na ogniskowej ok. 135 mm), tryb seryjny 20 kl/s i wykrywanie oka u ludzi.

Zaczęliśmy od śledzenia 3D:

Następnie wykorzystaliśmy automatyczny wybór pola AF:

W przypadku śledzenia 3D liczba ostrych zdjęć jest niewielka, metoda ta bowiem wymaga podążania aparatem za śledzonym obiektem. W naszych testach aparat staramy się trzymać nieruchomo, by sprawdzić, jak automatyka wykrywa obiekt w obrębie kadru i tryb 3D najwyraźniej się tu nie sprawdza. Zdecydowanie lepiej sprawdził się automatyczny wybór pola, bowiem na kilka serii-przejazdów, nieostre są tylko pojedyncze ujęcia i to wyłącznie przy dużym oddaleniu rowerzysty od aparatu. Gdy ten już się odpowiednio zbliżył, celność okazała się wyśmienita.

Ostatni test polegał na fotografowaniu szybko poruszających się kotów w ciemnym otoczeniu. Znów wykorzystaliśmy obiektyw Nikkor Z 70–200 mm f/2.8 S, na ogniskowych z zakresu 70-80 mm oraz tryb seryjny 20 kl/s. W opcjach dotyczących autofokusu ciągłego ustawiliśmy priorytet wyzwalania i wyłączyliśmy funkcję „blokady śledzenia ostrości”. Korzystaliśmy z tryb automatycznego wyboru pola AF wraz z wykrywaniem zwierząt.

Wprawdzie na automatyka była w stanie wykryć kota w kadrze (co było widać w postaci odpowiedniej ramki na ekranie) to z ustawieniem ostrości był ewidentny problem. Liczba ostrych zdjęć jest jak widać niewielka, a przy szybkim ruchu ostre kadry trafiają się wręcz przypadkowo. Niestety, w takich – bądź co bądź trudnych – warunkach oświetleniowych Z6 III nie zaprezentował się korzystnie, podobnie zresztą jak większość aparatów nieprofesjonalnych.

Pomiar światła

W Nikonie Z6 III pomiar światła odbywa się przez obiektyw (TTL) na matrycy aparatu. Zakres pomiaru wynosi od −4 do 17 EV (dla obiektywu f/2, ISO 100). Kompensacja ekspozycji może być zmieniana w zakresie ±5 EV ze skokiem 1/3 lub 1/2 EV. System pomiaru światła może pracować w trzech trybach:

  • matrycowym – pomiar odbywa się w całym polu,
  • centralnie ważonym – 75% wagi przypada na koło o średnicy 12 lub 8 mm pośrodku kadru albo być oparte o średnią z całego kadru,
  • punktowym – światło mierzone jest wokół aktywnego punktu AF o średnicy 4 mm (1.5% kadru) pośrodku wybranego punktu AF,
  • z ochroną jasnych obszarów przed prześwietleniem.
Warto także wspomnieć o funkcji bracketingu. Pozwala on na wykonanie od 3,5, 7 lub 9 klatek z krokiem od 1/3 do 3 EV. Przy różnicy ekspozycji 2 lub 3 EV możemy maksymalnie wykonać 5 zdjęć.

System pomiaru światła działał prawidłowo podczas testowania aparatu i nie zanotowaliśmy przypadków, w których podawałby błędne wskazania.