Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
W m43 zwykły użytkownik nie ma już (prawie) czego szukać.
Panas - nie licząc serii topowej (GH) i aparatu G9 II (duży i ciężki), ostatni zaprezentowany model to G100 z 2020. OM System - nie licząc serii topowej OM-1, ostatni aparat to OM-5 (aka frankenstein) z 2022. Oraz EP-7 z 2021 ale to był jeszcze Olek.
Czyli dla amatora generalnie nic nie ma.
Podstawowy obiektyw (odp 35mm) czyli 17mm 1.8 z roku 2012... a 12mm 2.0 z 2011. A ceny tych szkieł też wysokie (chyba, że czasem promocja). Owszem było kilka nowych szkieł, w tym zoomow, ale niektóre obiektywy naprawdę są już stare.
Do tej pory Lumix się bronił dobrą specyfikacją video, ale konkurencja w ostatnich latach bardzo nadgoniła. M43 chyba zostanie tylko dla ptasiarzy.
Bez przesady, paroletnie korpusy i 10-15 letnie szkła spokojnie się bronią. Choćby ten OM-5, który jest znacznie ciekawszy niż ostatni Nikon Z50II czy Canon R10 z podobnej polki. W zasadzie tylko Fuji ma lepsza ofertę w tym segmencie.
Brakuje naprawdę małego i nowoczesnego aparatu z szybkim AF, tylko tyle. W szklarni raczej niewielkie braki.
Dla amatora to chyba jest większość aparatów? W każdym razie amator to dla mnie miłośnik czy pasjonat, a nie laik lub ignorant.
Tak czytając 3 pierwsze części tego testu można by uznać, że jest to aparat jakiego właśnie potrzebuje zaawansowany fotograf; owszem, trochę duży, ale jednak trzeba wziąć pod uwagę, że to także sprawna kamera video;
jest większy od np. OM-1 o jakiś centymetr, tylko, że oba to już duże aparaty z wielkim gripem dla wygody takich, co tego potrzebują; a i tak są zdecydowanie mniejsze od Nikona Z8; GH7 mniejszy jest nawet od plastikowego Nikona Z 6III (choć jest od niego deczko cięższy); po prostu ma rozmiar stosowny do profesjonalnego użytku (bo tu się ceni ten grip);
jakość zdjęć raczej bez zarzutu, nawet na wysokim ISO; ISO 3200 jest dla każdego formatu dobrym ograniczeniem, bo dla każdego formatu oznacza już słabe światło, a takie produkuje szumy równie skutecznie w każdym formacie;
porównujemy zdjęcie z tym co widzimy w danej sytuacji i np. zdjęcie w ciemności z Olympusa E-M1 III (bo nie mam GH7) wygląda lepiej zdecydowanie niż to, co widzieliśmy w naturze własnymi oczyma naciskając spust migawki; a nasze oczy mają przecież sporą akomodację.
> A teraz czekamy na Panasa G100 II z matrycą G9 II i stabilizacją. [gamma]
na to czeka chyba tylko *gamma*, sądząc z ilości wpisów o tym przez niego wymarzonym G100 II, reszta kupuje G100 lub G100D;
> Czyli dla amatora generalnie nic nie ma. Podstawowy obiektyw (odp 35mm) czyli 17mm 1.8 z roku 2012... a 12mm 2.0 z 2011. A ceny tych szkieł też wysokie ... [gamma]
ja kupiłem całkiem niedawno tego "starego" M.Zuiko 17/1,8, za 1,5 tys. PLN (promocja), normalnie chyba 1900 PLN, ale zdecydowanie warto, mimo, że to taki stary obiektyw; ale dobry, a AF szybki, no i ma ten fajny bajer, czyli szybki przełącznik na dobry manualny AF ze skalą odległości i oznaczeniami głębi ostrości - super sprawa w przypadku obiektywu szerokokątnego;
czyli stary, ale jary; w sumie lepszy niż nowy M.Z. 20/1,4 PRO; a do tego są obiektywy od Panasonika w jeszcze większej liczbie i też zwykle bardzo dobre (kooperaja z Leiką);
cena w okolicy 2 tys PLN za jasną "stałkę" wysoka? no, ale dobrego obiektywu, dobrze wykonanego za mniej raczej nie kupisz, najwyżej jakieś plastiki; taka Laowa (Chińczyk, ale dobry) raczej niżej niż 2 tys. PLN nie wycenia swoich produktów.
W segmencie wyższym OM-1 czy ten Panas też są ciekawsze od Canona R7. Nikon nie ma nic i znów tylko Fuji ma sensowna konkurencję.
No ale w sumie faktycznie, jak ktoś nieswiadomy chce popełniać błąd i kupować APS-C od Canona, Nikona czy Sony (bo A6700 też nie jest mocną konkurencja) to jego sprawa.
> Brakuje naprawdę małego i nowoczesnego aparatu z szybkim AF, tylko tyle [_Tomek_]
nie wiem co dla Ciebie oznacza szybki AF, np. stary bardzo Olympus PEN E-PL8 (rocznik 2016) ma szybki AF - naciskasz palcem ekran i w tym momencie wyzwala się migawka, "strzał", jak dobrze palcem wycelowałeś, trafny; trudno ocenić czas jaki upłynął w takim wypadku, choć pewnie można to pomierzyć, ale dla fotografa nie ma to znaczenia, bo w zasadzie nie widzi tu żadnego czasowego odstępu;
chyba, że idzie Ci o jakieś naukowe zastosowania, więc takie zabawki jak ów Olympus rzeczywiście się nie sprawdzają.
Aparacik fajny, w zasadzie ma wszystko to, czego bym oczekiwał, zwłaszcza PDAF i wykrywanie oczu, w tym u zwierząt, do tego niezbyt wielki. Tylko żeby nie ta cena... 9000 na pewno nie wydam na kolejny aparat. Obecnie OM-1 znajduje się na granicy moich psychicznych percepcji cenowych, jakie zgodziłbym się ponieść na nowy korpus (~6500 PLN). Ale na razie wystarcza mi mój G90. Acha: do tego GH7 trochę zniechęca mnie brak dedykowanego gripa do zdjęć pionowych, ale jeżeli pojedyncza bateria wystarcza na znacznie więcej zdjęć niż w G90, to mógłbym to przełknąć. No i chyba stosunkowo mały wybór jasnych stałek o standardowych i szerokokątnych ogniskowych. Mam na myśli obiektywy w rozsądnych cenach, bo powyżej 4-5 kPLN to mnie nie interesują, nie mam aż takich potrzeb
JdG, chodzi mi o autofokus, który jest szybki przy ciaglym ustawianiu ostrosci i nadaza ze sledzeniem, bo jest to przydatne do fotografowania poruszsjacych sie ludzi. Ja fotografuje moje dzieci podczas zawodow tanecznych na hali, judo, jak szaleja na rowerach na pumptracku czy podczas codziennych zabaw i tutaj AF kontrastowy będzie kula u nogi (da się, ale mnóstwo straconych ujec). Ja do tego używam OM-1, ale ktos może chcieć mniejszy, mniej ergonomiczny, bez wizjera, za to tańszy aparat do takich, typowych dla rodziców, zastosowań.
NB. starość takiego M.Zuiko 17/1,8 daje się we znaki w ten sposób, że aparat nie reaguje w taki sposób jak nowe, kiedy się go przełączy w tryb MF - co prawda, pojawia się w wizjerze info, że przełączyłeś się w MF, ale nic więcej i te wszystkie bajery - powiększenie, focus peaking - musisz już sobie uruchomić osobno jakimś przyciskiem; w nowszych obiektywach w takim wypadku od razu obraz zostaje powiększony itd. (jak sobie tam w setupie ustawiłeś);
no cóż, starodawność konstrukcji jest cechą obiektywną (konstrukcja z innej epoki jednak), mimo to, obiektyw jest naprawdę fajny.
Szumy ani dynamika tonalna od dawna nie są problemem w m4/3. Spokojnie można używać ISO 3200 do odbitek do A4 włącznie, czasem 6400, więc dla amatora (w tym tradycyjnym rozumieniu, a nie w nowomowie), to jest wystarczające. Jak ktoś lubi wpatrywac się 1:1 w ekran i szukac szumow to zwyczajnie nie ma pojęcia na czym polega fotografia. Realnie malo kto potrzebuje wielkoformatowych wydrukow czy kadrowania 20 procent zdjęcia. Ale masa ludzi dała się oglupic i kupuje niepotrzebnie pelnoklatkowe aparaty.
> Ja fotografuje moje dzieci podczas zawodow tanecznych na hali, ... i tutaj AF kontrastowy będzie kula u nogi
w to wątpię, bo sytuacje, które opisujesz mają miejsce w dobrym świetle, gdzie AF działa dobrze bez względu na konstrukcję; natomiast kluczowy wydaje się raczej system śledzenia ruchu a on już nie polega na technicznym sposobie osiągania ostrości (fazowy może być jakoś sprawniejszy, ale czy ktoś to pomierzył?) tylko na analizie obrazu, do czego potrzebny jest raczej sprawny i szybki komputer;
zatem, tanie aparaciki bez wizjera tu raczej się nie sprawdzą lepiej niż np. smartfony (choć one mają akurat mocny komputer), jak porządne flagowe maszyny z wielką pamięcią i szybkim komputerem;
@deel77: dlatego uważam, że aparat systemu m43 nie powinien kosztować więcej niż ~2/3 ceny odpowiadającego mu pod względem klasy i parametrów aparatu pełnoklatkowego. Utrzymywanie cen na tym samym poziomie co pełnoklatkowce musi zniechęcić sporą część potencjalnych nabywców do wejścia w ten system i w konsekwencji do uzyskania pretekstu, żeby system zamknąć. Mam nadzieję, że nie jest to celem producentów m43?
> Może się okazać, że masa ludzi potrafi liczyć. [deel77]
to nawet pewne; ja sam do takich należę i dlatego wybrałem m4/3, bo jednak jestem raczej niskobudżetowy;
sam koszt korpusu to jedno, to właściwie drobiazg, bo skoro Olympus Pen, którego kupiłem z a 1,1 tys. PLN (nowy, z gwarancją) działa dobrze, to od biedy nawet wystarczy, mimo, ze brak u różnych wyrafinowanych "ficzerów" i wizjera (co gorsze), to zdjęcia robi w każdym razie szybko i sprawnie i dobrej jakości, więc jak 1100 PLN starczy, to po co się "kosztować"? zresztą kosztowny korpus można nabyć np. na "razy 0%";
problem zaczyna się z optyką i innymi akcesoriami, które w większych formatach są i większe, i cięższe, i kosztowniejsze i w praktyce kupuje się tego więcej, jak kto jest fotografem bardziej zaawansowanym w swym hobby/profesji;
a że ten GH7 jest parę stówek droższy od wymienionych przez Ciebie (choć chyba Nikon Z6 III akurat kosztuje sporo więcej, musiałeś trafić na jakiś "refurbished item"), to co to za problem, skoro jest i tak lepszy (globalnie) od wymienionych?
@Soniak10 napisał” Aparacik fajny, w zasadzie ma wszystko to, czego bym oczekiwał, zwłaszcza PDAF i wykrywanie oczu, w tym u zwierząt, do tego niezbyt wielki. Tylko żeby nie ta cena... 9000 na pewno nie wydam na kolejny aparat. […]”
Lumix GH7 to nie jest zwykły aparat. Lumix GH7 to przede wszystkim KAMERA, a dopiero później aparat potograficzny. Bardzo fajny aparat. Jeśli ktoś nie jest filmowcem, to Lumix serii GH raczej nie jest dla niego. Dla osób skupiających się na fotografii zdecydowanie lepszym wyborem jest Lumix serii G (G9II). Jest tańszy i lżejszy od GH. Ale pomimo, że jest to przede wszystkim bardzo dobry aparat fotograficzny, to jego możliwości filmowe wykraczają poza potrzeby przeciętnego amatora kręcenia filmów.
deel77, "Może się okazać, że masa ludzi potrafi liczyć. Wszystkie te pełnoklatkowe aparaty są lżejsze, mniejsze i tańsze."
Niestety właśnie nie potrafi. Bo wszystkie te pelnoklatkowe aparaty po uzupełnieniu o stosownej jakości jasne szkła (nie takie jak ostatnio testowany Nikon 35/1.4), dające przewagę nad m4/3 czy APS-C, są droższe i cięższe. Juz teraz mozna poczytac lamenty jak to jasne zoomy Sigmy czy Tamrona sa ciezkie. Za 3-4 lata bedzie wysyp ofert sprzedaży od tych co "potrafia" liczyc, tylko sprzet musi odlezec swoje na polce.
A z ciemnymi szkłami na jedno wychodzi, tylko pod FF są one marnej jakości ilub mały jest ich wybor
@JdG To, że w m43 można gdzieś kupić stary aparat za małe pieniądze nie zmienia faktu, że testowany model jest bardzo drogi - droższy niż pełnoklatkowe aparaty.
Obronisz tego modelu (o całkiem dobrej reputacji jako kamery) w dziwny sposób. Alternatywą dla niego nie będzie jakiś staroć, jeszcze pod marką Olympus za 1100 zł, bo on w prawie każdym porównaniu będzie gorszy od GH7. Argument "bo mi taki wystarcza" może być prawdziwy tylko dla autora komentarza. Dla obiektywnego porównania bezsensowny, bo subiektywny.
@_Tomek_ "Juz teraz mozna poczytac lamenty jak to jasne zoomy Sigmy czy Tamrona sa ciezkie." Na m43 nie ma lamentu, bo nie ma tak jasnych obiektywów, o parametrach wspominanych Sigm czy Tamronów (a powstały one, bo konkurencyjnych modeli o podobnych, standardowych ogniskowych i podobnych parametrach na FF jest bardzo dużo). I tu jest główny problem m43. Na FF można wybierać między wieloma systemami i obiektywami - nawet Panasonic ma kilka modeli FF tańszych niż GH7.
Parę osób już zauważyło, że ten aparat jest przede wszystkim filmowy. Nie wiem jak wielu amatorów potrzebuje tak zaawansowanych funkcji filmowych, ja na pewno nie. Nie ma więc specjalnego sensu nad nim się pastwić, że drogi czy ciężki, bo konkurencją nie są aparaty zorientowane na foto. Takie także w m4/3 na tej półce też występują: G9 II i OM-1 i są tańsze. Niekoniecznie tańsze niż FF, ale dlaczego miałyby być? Płaci się za ogólną funkcjonalność sprzętu.
@_Tomek_ Dokładnie tak jest. To jest bardziej kamera niż aparat (podobnie jak cała seria GH), ale tu był testowany aparat. Więc jako aparat uważam ten sprzęt z jego parametrami fotograficznymi za zbyt ciężki i zbyt drogi. Nawet topowy G9 II jest lżejszy i tańszy (ale wciąż droższy niż fotograficzny, pełnoklatkowy S5II bez iksa).
> Takie także w m4/3 na tej półce też występują: G9 II i OM-1 i są tańsze. Niekoniecznie tańsze niż FF, ale dlaczego miałyby być?
oba są przecież zdecydowanie tańsze niż fufu, więc po co takie opowieści "z mchu i paproci"? oczywiście od starej Alfy 7 czy Cwanona RP akurat są droższe i to może nawet, jak się postarać, ze 2 razy (co pewnie PDamian od razu by wytknął), ale przecież każdy wie, że dowolny system (m4/3, fufu, Fuji etc.) to spory zakres cenowy różnych modeli w zależności od specyfikacji i potrzeb klientów;
a oba wymienione (ie. OM1 i G9 II) to tzw. "flagowce", czyli modele najwyżej pozycjonowane przez producenta, także cenowo; no i one są akurat odpowiednikami takich przyrządów jak Alfa 1, czy 9, albo Cwanon R3, względnie Nikon Z8; a od nich są tańsze od 3 do 4 razy.
> bronisz tego modelu (o całkiem dobrej reputacji jako kamery) w dziwny sposób. Alternatywą dla niego nie będzie jakiś staroć, jeszcze pod marką Olympus za 1100 zł, bo on w prawie każdym porównaniu będzie gorszy od GH7. [deel77]
Jak tu wspomniał kol. @_Tomek_, właściwym wyborem fotograficznym byłby raczej Lumix G9 II, ale ten GH7, jak pominąć video, ma przecież dokładnie takie same możliwości fotograficzne; wentylacja trochę psuje mu fotograficzną ergonomię, ale to raczej rzecz pomijalna, Nikon Z8 i tak jest większy i to wyraźnie, zatem GH7 jako narzędzie fotograficzne gorszy od G9 II nie będzie;
natomiast co do "Olympusa za 1100 zł", to jak komu jego rudymentarna dość specyfikacja odpowiada (choć ten model ma też bajery w rodzaju zdjęć poklatkowych, HDR i sporo innych takich, których nawet nie próbowałem używać), to jest on jak najbardziej alternatywą, przecież z takim samym obiektywem zrobi zdjęcia w zasadzie równie dobre jak ów GH7 (chociaż mniejsze o 9 MPx);
> Na m43 nie ma lamentu, bo nie ma tak jasnych obiektywów, o parametrach wspominanych Sigm czy Tamronów
no to nie wiesz o czy piszesz, po to jest m4/3, żeby obiektywy były mniejsze i jaśniejsze i oczywiście takie są; a przy tym jeszcze tańsze - poza kilkoma sztukami żaden nie jest droższy niż 10 tys. PLN;
a masz np jasne obiektywy z logo "Leica" , np. 200mm/2,8 (a to odpowiednik 400 mm w fufu), czy jeszcze bardziej interesujący zoom 50-200/2,8-4; super sprawa! zwłaszcza, że możesz do tego podłączyć telekonwertery i jeszcze wydłużyć ogniskową; co do Sigm, czy Tamronów, to były jakieś Tamrony w m4/3, Sigmy też, natomiast kilka nowych bardzo długich konstrukcji jest uważane (pewnie słusznie) za pochodne od Sigmy, np. M.Zuiko 100-400/5-6,3 i 150-600/5-6,3;
no i tu masz dowód jak bardzo m4/3 poprawia sprawność optyki - oba te instrumenty w fufu miałyby odpowiedniki w zoomach 200-800 i 300-1200 mm, są więc bardzo długie, a jasność mają przecież F/5-6,3! to jest jasność w okolicy F/5,6, co powoduje, że nawet ze słabym korpusem typu Olympus E-M10 zrobisz jeszcze sprawnie zdjęcia po zmroku, kiedy jest już ciemno; oczywiście z tym E-M10 to raczej tylko dopóki nie zajdziesz dalej niż do F/5,6, bo wyżej już zaczyna "pompować" i generalnie to większe wyzwanie jak robisz zdjęcia z ręki (to akurat dziś sprawdziłem); m4/3 to potęga i bardziej sensowne rozwiązanie nawet niż APS-C!
Zaletą ( albo wadą ) aparatów m43 wcale nie jest wielkość puszki, czy jej cena. Moc tego sprzętu opiera się na bardzo dobrych obiektywach które są jasne i bardzo kompaktowe. Porównywanie wielkości korpusów m43 i FF nie ma sensu gdyż mają być po prosu "do ręki". Szkła natomiast w FF robią dopiero wielkość i wagę. Mam i FF i małe Panasy - na 50x70 foty w normalnych warunkach dziennych - nie zgadniecie które jakim sprzętem były robione.
@JdG Najwyraźniej Panasonic nie rozumie m43 skoro robi tańsze i lżejsze aparaty FF. Olympus też doszedł do wniosku, że lepiej pozbyć się aparatów. Nabywca Olympusa jak i Panasonic od kilku lat nie pokazali jakiejkolwiek nowości "dla ludu". Prezentowane modele to jak zauważyłeś górna półka m43. Błędem jest ich pozycjonowanie na tym samym poziomie co Z8, A1, A9, R3 czy R1 - to nie ta liga - ktoś kto korzystał z tych aparatów wie to doskonale.
W kwestii jasności obiektywów. Nie znam osoby która w pogoni za jak największym rozmyciem biegła by w kierunku m43 - jest raczej zupełnie odwrotnie.
> Nabywca Olympusa jak i Panasonic od kilku lat nie pokazali jakiejkolwiek nowości "dla ludu". Prezentowane modele to jak zauważyłeś górna półka m43. [deel77]
PEN P7 nie jest wcale górną półką, wręcz przeciwnie, dolną; ja np. nabyłem takiego wraz z wcale fajnym kit-zoomem 14-42 mm, za 3,3 tys. PLN; i aparat, i obiektyw, są wielce OK, choć z pewnością nie jest to "high end"; a teraz znowu dostępny jest Olympus (sic!) E-M10 IV, też wcale użyteczny, choć podstawowy sprzęt (mam wcześniejszą wersję); i nawet się dobrze sprzedaje, bo jest po prostu tani, ładny i sprawny;
> Błędem jest ich pozycjonowanie na tym samym poziomie co Z8, A1, A9, R3 czy R1 - to nie ta liga - ktoś kto korzystał z tych aparatów wie to doskonale.
nie korzystałem co prawda z Z8, A1, A9, R3, bo mnie na to zdecydowanie nie stać, ale sądząc z publikowanych fotografii, to nie różnią się one radykalnie od tych z OM-1 (też nie mam, ale fotografie są publikowane), to chyba jednak ta sama liga, choć teoretyczne parametry nie są tak wysokie jak w fufu; wyższa to raczej Hasselblad, Fuji GFX i Phase One [to już wysoka liga]);
> W kwestii jasności obiektywów. Nie znam osoby która w pogoni za jak największym rozmyciem biegła by w kierunku m43 - jest raczej zupełnie odwrotnie.
problem tylko w tym, ilu fotografów jest "w pogoni za jak największym rozmyciem"; ja takim akurat nie jestem i tak (na zdrowy rozum) chyba nikt nie powinien być entuzjastą "największych rozmyć", bowiem fotografia do czego innego służy, mianowicie, do wiernego odwzorowywania rzeczywistości;
fantazje świetlne też można uzyskać z użyciem aparatu foto, choć większą swobodę daje np. klasyczne malarstwo i grafika w innych technikach;
zresztą, już nawet poczciwe smartfony oferują różne fantazyjne rozmycia tła, a już od dawna oferują to programy do tzw. postprodukcji; a nawet: rozmycie tła (naturalne) uzyskasz już ze smartfonem jak wybierzesz krótką odległość przedmiotową (mimo, że taki obiektyw to tylko parę mm, czyli w zasadzie z ogromną GO);
zatem, kolego, mówiąc językiem ludowym, pierdolisz (za przeproszeniem).
Wielkość aparatu zależy od ręki, ML są na tyle małe że pewnie i MF da się zmieścić w tej samej puszce co u43. Obiektywy robią różnice bo nie da się ich zmniejszyć.
Matryca robi zdjęcie, więc ci którzy zwracają na nią uwagę będą się zloscic jeśli ktoś wyceni u43 i ff tak samo. Jakość jest na tyle zbliżona że od telefonu po ff przeciętnie nikt nie zauważy różnicy w ciągu 3s, a więcej uwagi zdjęcie nie dostaje.
@JdG, ale deel77 ma dużo racji, bo na przykład w m4/3 bardzo trudno uzyskać ładne rozmycie tła przy portretach całej osoby, a konkretnie dorosłej osoby. Do dziecka potrzeba trochę dłuższej ogniskowej i wówczas parametry 70-100/2.8 dają radę.
Jak kogoś to bawi, to ekstremalnie płytką GO da się uzyskać w fotografii kwiatków Noktonem 42.5/0.95, z uwagi na kombinację jego światłosiły i jednocześnie bliskiej odległości ostrzenia, tu przykład (nie moje): link
"Najwyraźniej Panasonic nie rozumie m43 ..."😂🤣 "Nabywca Olympusa jak i Panasonic od kilku lat nie pokazali jakiejkolwiek nowości "dla ludu". 🤣 "Prezentowane modele, to jak zauważyłeś górna półka m43. Błędem jest ich pozycjonowanie na tym samym poziomie co Z8, A1, A9, R3 czy R1" 😂🤣
Te... myśli, to przykład ..jednak ..prawdziwości twierdzenia, że ... "Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." deel77.....nie szukaj, to cytat ze S.Lema.
@Jarun "Dla osób skupiających się na fotografii zdecydowanie lepszym wyborem jest Lumix serii G (G9II)."
Z AF-C na poziomie tanich kompaktów sprzed lat. W m4/3 poza powyższym GH7 Panasonic nie ma nic ze współczesnym AF, OMDS ma OM-1 i OM-5, na tym koniec wyboru.
@JdG "w to wątpię, bo sytuacje, które opisujesz mają miejsce w dobrym świetle, gdzie AF działa dobrze bez względu na konstrukcję;"
Ile razy będziesz powtarzać to kłamstwo? Mało dostałeś przykładów testów filmowych puszek z kontrastowym AF, gdzie ten system działa źle, w dobrym świetle też? Użytkownicy puszek m4/3 piszą że AF-C nie daje rady, a Ty dalej będziesz zaklinać rzeczywistość?
@lord13 napisał: „Z AF-C na poziomie tanich kompaktów sprzed lat. W m4/3 poza powyższym GH7 Panasonic nie ma nic ze współczesnym AF, OMDS ma OM-1 i OM-5, na tym koniec wyboru.”
Lumix G9II ma fazowy AF.
@lord13 napisał: „Ile razy będziesz powtarzać to kłamstwo? Mało dostałeś przykładów testów filmowych puszek z kontrastowym AF, gdzie ten system działa źle, w dobrym świetle też? Użytkownicy puszek m4/3 piszą że AF-C nie daje rady, a Ty dalej będziesz zaklinać rzeczywistość?”
AF oparty na detekcji kontrastu średnio sprawuje się przy filmowaniu. Ale przy bardziej wymagających projektach filmograficznych nie ma to w zasadzie znaczenia. Zdecydowana większość obiektywów filmowych i tak nie posiada AF ;-)
> @JdG, ale deel77 ma dużo racji, bo na przykład w m4/3 bardzo trudno uzyskać ładne rozmycie tła przy portretach całej osoby [_Tomek_]
może i prawda, sprzeciwiłem się tylko przedstawianiu tzw. "papierowej GO" jako uniwersalnie pozytywnej i ważnej cechy optyki fotograficznej, dla mnie to jednak coś z gatunku ograniczeń, czyli w zasadzie wada;
jak kto ekscytuje się rozmywaniem tła do nierozpoznawalnej jednolitej plamy to jego sprawa, nie mam nic przeciw, wszelkie ekscentryczne użycie aparatu fotograficznego może mieć sens artystyczny (np. malowanie światłem);
no i tyle różnej optyki, dawnej i nowej jest dostępne, że każdy, w dowolnym formacie coś dla siebie znajdzie.
od razu można poznać, że powyższe to *lord13* popełnił, znak firmowy niemal;
> Mało dostałeś przykładów testów filmowych puszek z kontrastowym AF, gdzie ten system działa źle, w dobrym świetle też?
pamiętam tylko jeden taki test (Olympus E-M10 IV), natomiast pod jego wpływem sprawdziłem, czy faktycznie jest tak źle (bo posiadam model wcześniejszy - III) i okazało się, że kontrastowy AF w video działa jak we wszystkich innych, których używałem dotąd, czyli dobrze; trudno oczekiwać, że nowszy model będzie gorszy;
A! jeszcze narzekania Amadiego na AF w Lumiksach S (tych bez fazowego AF), ale to były przypadki jakichś późnowieczornych imprez w Bolkowie; cóż zrobić, w pewnych okolicznościach każdy AF działa gorzej albo wręcz nie działa w ogóle;
> Z AF-C na poziomie tanich kompaktów sprzed lat.[też *lord13*, o Lumiksie G9II)
wyjąwszy kompakty Nikona (a 2 takie używałem) nigdy nie spotkałem się z większymi problemami z AF w kompaktach; wprawdzie dłużej używałem tylko trzech kompaktów i tym 3. był Samsung EX2 i tam było zero problemów z AF; ale w Nikonach Coolpix, szczególnie P7800, to faktycznie był dramat; zatem porównanie czymś takim Lumiksa, powszechnie chwalonego z powodu wprowadzenia fazowego AF, to dość śmieszny zabieg retoryczny; no, nie wiem, czy poskutkuje.
Fakt, mój błąd. Co nie zmienia faktu, że aby mieć ten fazowy u Panasa w m4/3 wciąż trzeba wydać ponad 7 tys zł, gdzie konkurencja ma to dużo taniej.
"Ale przy bardziej wymagających projektach filmograficznych nie ma to w zasadzie znaczenia. Zdecydowana większość obiektywów filmowych i tak nie posiada AF ;-)"
Podaję to jako przykład, bo test AF w trybie filmowym świetnie pokazuje kulturę pracy układu i jeżeli tu sobie nie radzi, to przy fotografowaniu z ciągłym AF i sledzeniem obiektów też będzie słabo. I to paradoksalnie właśnie tym mniej wymagającym się bardziej przydaje, bo wiadomo że na ustawianym planie filmowym pracuje się manualnie z systemami follow focus itp.
@JdG - skoro już mnie wywołałeś do tablicy — w GH6 było blisko, ale generalnie po latach testowania sprzętu filmowego i mając za sobą ponad 15 lat pracy przy filmowaniu, mogę napisać: kontrastowy AF przy filmowaniu czegokolwiek innego niż statyczny krajobraz to pomyłka.
Zresztą nie musi tu w grę wchodzić tylko moja opinia – wszędzie tam gdzie rozważa się w ogóle stosowanie autofokusa przy filmowaniu producenci prędzej czy później instalują autofokus fazowy. Jak choćby Sony czy Canon w 1-calowych kamerach z przyspawaną optyką, czy w zasadzie dowolna kamera z wymienną optyką tych producentów z ostatnich 4 lat. Nawet Panasonic w końcu się zorientował, że DFD to jednak nie było to jeśli chodzi o film.
@lord13 napisał: „Fakt, mój błąd. Co nie zmienia faktu, że aby mieć ten fazowy u Panasa w m4/3 wciąż trzeba wydać ponad 7 tys zł, gdzie konkurencja ma to dużo taniej.”
U Panasa 7 tys. płacisz za aparat który między innymi robi zdjęcia z AFC z prędkością 60 kl./sek. (w AFS- 75 kl./sek.), posiada doskonały tryb pre-Burst, fantastyczną stabilizację, kręci filmy 5.7K 60 kl/s. oraz 4K do 120 kl/s. Jesteś pewien, że konkurencja ma dużo taniej ?
@lord13 napisał: „Podaję to jako przykład, bo test AF w trybie filmowym świetnie pokazuje kulturę pracy układu i jeżeli tu sobie nie radzi, to przy fotografowaniu z ciągłym AF i sledzeniem obiektów też będzie słabo.”
Fetyszyzujesz. Poniżej kilka linków z tutejszego portalu:
Bez fazowego AF będącego w stanie śledzić obiekt 60 kl/s. nie powstałoby pewnie ani jedno zdjęcie z powyższych ;-)
Na marginesie- w moim odczuciu, żaden fazowy AF w lustrzankach Nikona nie działa tak szybko i pewnie, jak DFD w Lumix’ie G9. Mówię o fotografii, nie o filmie.
@Jarun - fotorelację z Festiwalu Optycznego w październiku 2020 robiłem Lumixem S5 i potwierdzam, że przy relatywnie mało dynamicznych kadrach AF działał szybko i sprawnie. Ale do filmowania bym go samopas w życiu nie puścił. O śledzeniu przy fotografii się nie wypowiem, bo tego nie testowałem, to już domena Maćka :)
Amadi: "Panasonic w końcu się zorientował, że DFD to jednak nie było to."
Coraz lepiej korygowane optycznie obiektywy też raczej algorytmom DFD nie pomagają. Jak się ma solidną aberrację wzdłużną i zafarby na jasnych brzegach, zielone za a fioletowe przed płaszczyzną ostrości (albo odwrotnie - tego nigdy nie potrafiłem zapamiętać!) [ link ], to z grubsza wiadomo w którą stronę iść.
@Amadi napisał: „fotorelację z Festiwalu Optycznego w październiku 2020 robiłem Lumixem S5 i potwierdzam, że przy relatywnie mało dynamicznych kadrach AF działał szybko i sprawnie. Ale do filmowania bym go samopas w życiu nie puścił.”
Ja też nie. Tak, jak już pisałem, AF oparty na kontraście bardzo średnio nadaje się do celów filmowych (w zasadzie nadaje się bardzo słabo). Nie oznacza to jednak, że cała seria Lumix’a GH nie nadaje się do filmowania z powodu braku fazowego AF. Gdyby tak było, musielibyśmy to samo powiedzieć o wszystkich Blackmagic’ach czy kamerach ARRI. A to jest kompletny absurd.
Panasonic nie byłby "sobą", gdyby poprzestał na AF hybrydowym....nigdy nie lubił fokusowania fazowego, bo pogarsza jakość obrazu. Podobno ma nowe rozwiązanie, które pokaże w styczniu przy okazji nowego aparatu. Dziś potwierdzona została jego rejestracja. Co dość intrygujące, to jak, to z genialnymi wynalazkami bywa....trafili na nie w wyniku "pozornego błędu przy implementacji fazy" ..tak skromnie zagaił temat menadżer projektu. Trzymam za ..każde rozwiązaniu kciuki, byleby tylko produkowali aparty. Jestem ich fanatycznym kibicem.
@Jarun "Jesteś pewien, że konkurencja ma dużo taniej ?"
Pisałem o sprawnym ciągłym AF i śledzeniu i o tym też inni pisali w tym wątku. Tak, konkurencja ma to znacznie taniej. Właśnie w tym rzecz, że poniżej GH7 i G9 II Panas nie ma nic sensownego.
"Na marginesie- w moim odczuciu, żaden fazowy AF w lustrzankach Nikona nie działa tak szybko i pewnie, jak DFD w Lumix’ie G9. Mówię o fotografii, nie o filmie."
Nadal przy porównaniu do fazowego będziesz się podpierać 10-letnimi lustrzankami? Przecież współczesne PDAF z matrycy to już zupełnie inny świat. A co do DfD, to wystarczy podpiąć szkło Olympusa i po DfD.
" AF oparty na kontraście bardzo średnio nadaje się do celów filmowych (w zasadzie nadaje się bardzo słabo)."
I do celów fotograficznych, gdzie potrzebujemy sprawnego ciągłego AF też, o tym jest mowa.
"Gdyby tak było, musielibyśmy to samo powiedzieć o wszystkich Blackmagic’ach czy kamerach ARRI. A to jest kompletny absurd."
A Ty odróżniasz plan filmowy od "zwykłego" użytkowania, gdzie przykładowo idziesz na spacer z dziećmi i psem, a aparat nie ma problemu z trzymaniem ostrości na sledzonych obiektach?
@lord13 napisał: „A Ty odróżniasz plan filmowy od "zwykłego" użytkowania, gdzie przykładowo idziesz na spacer z dziećmi i psem, a aparat nie ma problemu z trzymaniem ostrości na sledzonych obiektach?”
Odróżniam. Jest dokładnie tak, jak piszesz. Nie mam jednak pojęcia, jak wpadłeś na pomysł, że Lumix’y serii GH to są zwyczajne aparaty do zwykłego użytkowania na spacerach z dziećmi i psem.
Ja bym powiedział, że GH7-ki można używać i do spacerów z dziećmi i psem (choć trochę ciężkie body na takie tematy) i na planie reklamy czy filmu niezależnego z optyką anamorficzną
@Jarun "Nie mam jednak pojęcia, jak wpadłeś na pomysł, że Lumix’y serii GH to są zwyczajne aparaty do zwykłego użytkowania na spacerach z dziećmi i psem."
A gdzie tak napisałem? Od początku jest mowa, że Panasonic właśnie nie ma niczego takiego w klasie średniej i niższej.
gamma 26 listopada 2024, 19:51 W m43 zwykły użytkownik nie ma już (prawie) czego szukać.
Panas - nie licząc serii topowej (GH) i aparatu G9 II (duży i ciężki), ostatni zaprezentowany model to G100 z 2020. OM System - nie licząc serii topowej OM-1, ostatni aparat to OM-5 (aka frankenstein) z 2022. Oraz EP-7 z 2021 ale to był jeszcze Olek.
Czyli dla amatora generalnie nic nie ma.
Podstawowy obiektyw (odp 35mm) czyli 17mm 1.8 z roku 2012... a 12mm 2.0 z 2011. A ceny tych szkieł też wysokie (chyba, że czasem promocja). Owszem było kilka nowych szkieł, w tym zoomow, ale niektóre obiektywy naprawdę są już stare.
Do tej pory Lumix się bronił dobrą specyfikacją video, ale konkurencja w ostatnich latach bardzo nadgoniła. M43 chyba zostanie tylko dla ptasiarzy. OM5 i Pen 7 do tego ogromny wybór szkieł ,czego chcesz więcej bo nie rozumiem?
> .... OM5 i Pen 7 do tego ogromny wybór szkieł ,czego chcesz więcej bo nie rozumiem? [moritto]
taka forma dyskusji jest bez sensu, przecież nie sposób w tym wielkim poście rozstrzygnąć o co chodzi, bez dodatkowego śledztwa;
co do meritum, to oferta tanich korpusów m4/3, ok. 3 tys. PLN, jest nieco większa: można jeszcze kupić Olympusa E-M10 IV i Lumiksa G - tak często jest określany, ale to G80; szkoda, że nie ma już GX80;
ten G jest nieco wiekowy, ale specyfikację ma zupełnie współczesną, widziałem ofertę z dobrym, uniwersalnym zoomem 14-140 mm (jak 28-280 mm w fufu) ca ca 2,9 tys.; gdyby to był GX80, to bym kupił, ale ten "G" wygląda jak lustrzanka i chyba taki jest wielki.
-Gdzie są kolejne generacje -z nową konstrukcją obiektywów? [a nie tylko ze zmienioną nazwą czy powłokami ...już Pentax pudrował stare trupy powłokami HD]
Sony po 5-8 latach zastępuje pierwsze generacje obiektywów kompletnie przekonstruowanymi -parami link link link link
m4/3 -zdechły system w który producenci -Panasonic i OM System nie chcą inwestować. -Dlaczego kupujący mieliby?
> Gdzie są kolejne generacje -z nową konstrukcją obiektywów?
jak można zobaczyć na własne oczy, oferta nowości na rynku jest ogromna, tak wielka, że w praktyce "nowe" konstrukcje zapewniają ostatnio głównie Sigma I Tamron, chyba wszystkim producentom, może poza Sonim i Cwanonem i Leiką M;
co do OM System to przecież był ostatnio macro 90/3,5 (czyli jak 180 mm wg fufu), zaczęła się też seria zoomów F/4, pojawił się M.Z. 20/1,4 PRO, kto wie, może początek całej serii "stałek" o jasności F/1,4? nie jest źle jak na mało znaczącą firmę; tak, że pieprzycie kolego;
> [a nie tylko ze zmienioną nazwą czy powłokami ... m4/3 -zdechły system w który producenci -Panasonic i OM System nie chcą inwestować.
jak na zdechły, zresztą, wg Ciebie, od wielu już lat, przedstawia się jednak całkiem atrakcyjnie i nie można nawet tracić nadziei, że będzie lepiej;
> -Dlaczego kupujący mieliby[inwestować]?
bo inwestycje niewielkie a produkt dobry i korzyść z niego znaczna; nawet jak to jest sprzęt z 2016, powiedzmy; takiego Lumiksa GX80 (rocznik 2016 włąśnie) kupiłbym od razu, gdyby się pojawił w dawnej cenie; no, ale nie ma tak dobrze.
"m4/3 -zdechły system w który producenci -Panasonic i OM System nie chcą inwestować. -Dlaczego kupujący mieliby?"
Dlatego, żeby ukrócić działalność producentów polegającą na ponownej sprzedaży tych samych możliwości, tylko inaczej opakowanych. Jak mam dobre, jasne szkła m4/3 (Panaleika 25/1.4, 35-100/2.8) to z czasem chcę dokupić nowy, lepszy korpus, a nie pozbywać się wszystkiego i szukać odpowiedników FF (dla tego drugiego obiektywu nie ma dobrej alternatywy).
Oczywiście to nie po myśli producentów, którzy masę ludzi ogłupili i wmówili, że trzeba wszystko wymieniać co 5-10 lat. Nic nie trzeba, a oszustwo marketingu wynika stąd, że ma zapewnić producentom regularne przychody. No więc nie ode mnie.
I bardzo dobrze, że to są prawie te same obiektywy, bo są po prostu dobre w swoich klasach. Prawie, bo były drobne poprawki poza obudową, np. 25/1.4 dostał uszczelki, 12-35 pracę w Dual IS, 35-100 sygnowany przez Leicę ma lepsze powłoki, parę szkieł pracuje z szybszym AF. W każdym razie można trzymać się stabilnie budowanego systemu.
A co myśleć na przykład o Canonie, który najpierw wprowadzam mocowanie EOS M, sensownie buduje system, po czy rzuca to i próbuje wyciągnąć jeszcze raz kasę, tak by użytkownik kupował to samo z innym bagnetem? Sony też, niby bagnet bez zmian, ale użytkowników APS-C ignoruje, tak jak i Nikon wprowadzając Z.
Jedynie Fuji konsekwentnie rozwija system X, i takie właśnie firmy warto wspierać, nawet jak jest trochę drożej.
PDamian nawet w tych swoich linkach jest niechlujny, argumentacja też prymitywna;
w sumie można zrozumieć, że jak np. Canon wydaje 5. wersję swojego EF 28-80 mm f/3.5-5.6 USM, to jest to oszałamiająca nowość, a jak "zdychający system" wyda 2. wersję swojego szkła, to mamy "odgrzewany kotlet pod nową nazwą" (choć nazwa ta sama tylko dodatkowo z numerkiem wersji);
cóż, taki jest PDamian :( i pewnie już się nie zmieni.
Bo te wypusty Panasonic i OM nie ma co porównywać z profesjonalnymi modelami np. Canon -gdzie co model NOWA, POPRAWIONA KONSTRUKCJA OPTYCZNA I MECHANICZNA
@Jarun "Chyba zaczynasz się trochę gubić w swoich wypowiedziach."
W czym gubić? Cały czas jest mowa o tym samym. Żeby w m4/3 mieć fazowy AF, to w Panasoniku trzeba wydać ponad 7 tys. zł, u OMDS nieco mniej, bo okolice 5 tys. zł. Z czym się nie zgadzasz, że trzeba tyle wydać czy że konkurencja ma to taniej?
@JdG - mam wrażenie, że moją wypowiedź o filmowaniu i autofokusie postanowiłeś zignorować, bo Ci nie pasowała do tezy.
Więc odniosę się do tego co wypisujesz. „IMHO, bez "fazy" spokojnie można się obejść, zwłaszcza w video, gdzie w profesjonalnych produkcjach i tak się AF najczęściej nie używa;”
Owszem, na topowych planach reklamowych czy fabularnych nadal autofokusa się raczej nie używa. Ale podobnie nie używa się też urządzeń systemu Mikro Cztery Trzecie, więc przytaczanie tego argumentu w tej dyskusji pod testem GH7 trochę nie ma sensu.
Natomiast, tak jak już pisałem, wszędzie tam, gdzie w video się autofokus pojawia, a jest to coraz większa liczba dziedzin, stosuje się AF fazowy, bo on, w przeciwieństwie do kontrastowego, działa i robi robotę. Kręcę filmy od ponad 15 lat, sprzęt testuję niewiele krócej, wiem, co mówię. Obecne są też oczywiście zewnętrzne rozwiązania „autofokusujące” oparte o lidary czy dodatkowe kamery pomocnicze, ale to już w ogóle wykracza poza ramy dyskusji tutaj.
PS - Tu masz kosztujące w złotówkach ponad 100k Sony Burano, którym spokojnie można nakręcić film fabularny i gdzie jak najbardziej jest autofokus. Fazowy. link Analogiczny AF znajdziesz też na przykład w Canonie C700 :) link
Amadi: "Obecne są też oczywiście zewnętrzne rozwiązania „autofokusujące” oparte o lidary czy dodatkowe kamery pomocnicze, ale to już w ogóle wykracza poza ramy dyskusji tutaj."
> @JdG - mam wrażenie, że moją wypowiedź o filmowaniu i autofokusie postanowiłeś zignorować, bo Ci nie pasowała do tezy.
skądże; z pewnością znasz się na tym w odróżnieniu ode mnie - tylko sporadycznie używam czerwonego guzika, w trybie standardowym w dodatku, a co pewnie gorsza, tylko w Full HD (przestawiam aparat zaraz po zakupie);
mnie chodzi o te achy i ochy nad fazowym AF i jego "profesjonalizmem"; osobiście nie widzę wielkich przewag, z moich obserwacji wynika, że o dobroci AF (dowolnego) przesądza raczej wyższa wersja firmware'u i siła komputera; no, ale nie będę przy tym specjalnie obstawiał, bo jednak nie znam technicznych szczegółów, jak to działa a w we własnej praktyce stosuję w praktyce na ogół AF-S (taki pojedynczy punkcik) albo po prostu stosuje ręczne ostrzenie, zwłaszcza nocną porą (noc w mieście nie jest przyjazna dla AF, dowolnego);
co do filmu, to przecież do dziś obywa się on bez AF (tak powstały prawie wszystkie znane filmy występujące w kinach); zaś do amatorskich zastosowań kontrastowy AF raczej starcza, skoro Panasonic jeszcze rok temu dał światu Lumiksa DC-G100d, czyli tani amatorski przyrząd do vlogowania; i ludzie to kupują chyba całkiem chętnie, wbrew temu co piszesz, a to jednak m4/3; jak ktoś produkuje się z tym na YouTube to pewnie przynajmniej ma nadzieję być profesjonalistą, a jak mu to daje odpowiedni dochód, żeby z tego żyć, to po prostu nim jest;
profesjonaliści nie używają m4/3? może, kto wie? nie badałem; ale skoro super35 jest używane profesjonalnie, to czemu nie m4/3? Blackmagic chyba jakiś sprzęt w tym formacie produkował, zdaje się, że wciąż takie kamery produkuje Panasonic i zdecydowanie nie wyglądały one na sprzęt amatorski; no i sporo jest optyki anamorficznej na ten format, a tej się raczej poza filmem nie używa;
nb. format matrycy to chyba drugorzędna sprawa, skoro powstają profesjonalne produkcje filmowe z użyciem iPhone'a;
tłumaczenie zaś, że taki kontrastowy AF zawodzi w trudnych warunkach o tyle jest mało przekonywujące, że w filmie na ogół trudne warunki świetlne nie występują (pomijam kamery przemysłowe) - skoro aparat musi zrobić 25 fps, to światło nie może być słabe i każdy zajmujący się wideo chyba podstawowe techniki oświetlania ma opanowane;
no, ale skoro ludzie chcieli fazowego AF, to im Panasonic w końcu go zaaplikował w niektórych urządzeniach i wszyscy zadowoleni; tak bym podsumował ze swojej strony kwestię AF i video.
-bo chyba nie układy optyczne, które są takie same jak poprzednio w przaśnych Panasonikach."
Powłoki - poprawiony jest kontrast. Nie jestem też przekonany, że optyka nie uległa poprawie, ponieważ dokładnie sprawdzałem moją Panaleikę 35-100/28 i w odróżnieniu od testowanej na Optyczne sztuki spadek ostrości na f/2.8 jest znacznie mniejszy niż w teście (na poziomie różnicy centrum-brzeg przy wyższych przysłonach).
"-tu odgrzewane kotlety by nie przeszły," Bo to jest sprzęt profesjonalny i dający dużo większe możliwości (zoom f/2.8 na FF może zastąpić i moje zoomy f/2.8 i stałki f/1.4). Jednocześnie jest wyraźnie droższy, większy i cięższy. Nie będę targał na wakacje z rodziną 1.5 kg jasnego tele-zooma jak wystarczy mi 400 g.
Odnieś się więc do takich szkieł o jakich ja piszę. Spróbuj znaleźć (nie znajdziesz) odpowiedniki Panaleiki 12-35/2.8, 35-100/2.8, 12-60/2.8-4, 25/1.4, Olympusa 40-150/2.8, 75/1.8. Odpowiedników na FF nie ma, albo są marnej jakości optycznej, wykonania lub bez uszczelnień (75 akurat wyjątkowo nie jest).
Ale klienci dali sobie zrobić wodę z mózgu i kupują pełnoklatkowe bezlustra Canona, Nikona i Sony, a potem albo marudzą, że ciężko i drogo, albo posiłkują się protezami, jak ten Nikkor 35/1.4.
Moja wypowiedź: „Owszem, na topowych planach reklamowych czy fabularnych nadal autofokusa się raczej nie używa. Ale podobnie nie używa się też urządzeń systemu Mikro Cztery Trzecie”
Twoja wypowiedż: „wbrew temu co piszesz, a to jednak m4/3; jak ktoś produkuje się z tym na YouTube to pewnie przynajmniej ma nadzieję być profesjonalistą,”
Rozszerzasz to co napisałem na obszary, o których nie wspominałem. Pisałem o „topowych planach reklamowych i fabularnych”, a Tobie się ubzdurało, że piszę o „profesjonalistach”. Jak ja mam porwadzić dyskusję z kimś, kto nawet nie czyta ze zrozumieniem?
I jeszcze do tego się odniosę: „tłumaczenie zaś, że taki kontrastowy AF zawodzi w trudnych warunkach o tyle jest mało przekonywujące, że w filmie na ogół trudne warunki świetlne nie występują”
A słyszałeś o czymś takim, jak film dokumentalny? Ale nie taki z gadającymi głowami, tylko taki gdzie faktycznie się łazi za bohaterem. Albo film przyrodniczy? Podpowiem, istnieją zwierzęta aktywne tylko w nocy. Nawet na ślubach, konferencjach czy imprezach targowych się zdarzają trudne warunki oświetleniowe. A vlogować w terenie, wbrew powszechnej opinii można także wieczorem.
Więc może przestań się już mądrzyć na tematy, o których ewidentnie nie masz pojęcia.
@Bahrd, ależ to jest język przeciwników mniejszych formatów, więc do tego poziomu się dostosowuję. Inaczej rozmawiam w domu, jeszcze inaczej prowadzę seminarium w pracy, a jeszcze inaczej z agresywnym dresem na ulicy :P
Amadi (z 2022): "dane na temat odległości do wybranego celu mogą być rejestrowane równolegle do ujęcia, co może być przydatne na przykład dla ekipy dodającej później do ujęcia efekty specjalne."
> Więc może przestań się już mądrzyć na tematy, o których ewidentnie nie masz pojęcia.
dzięki za cenną radę, zauważ, że w swoim poście poruszyłem tylko kwestie łatwo dostępne nawet takim ignorantom jak ja; nigdzie nie ustawiałem się w roli eksperta od filmu;
co do specjalnych tematów filmowych, gdzie z oświetleniem jest problem, faktycznie stosuje się też specjalne rozwiązania techniczne (w rodzaju filmowanie w podczerwieni) i kto wie jakie jeszcze szczwane sposoby;
na ogół jednak trudno obejść te 25 fps, no i raczej się przy tym AF nie stosuje; nawet w fotopułapkach zwykle obiektyw jest ustawiony wcześniej na konkretny dystans, bo jednak MF to jedyny 100-procentowo pewny system ostrzenia - zadziała tak jak ustawiono z momentem wyzwolenia migawki w dowolnych warunkach;
> Pisałem o „topowych planach reklamowych i fabularnych”, a Tobie się ubzdurało, że piszę o „profesjonalistach”.
a co to są te „topowe plany reklamowe i fabularne”? nie podałeś definicji ani nie wskazałeś przykładów, na oko i chyba każdemu przeciętnemu czytelnikowi kojarzy się to z profesjonalistami; chyba, że te topowe akurat robią amatorzy, co może być, ale przecież nie mam Twojej orientacji w temacie.
@_Tomek_: rzeczowa dyskusja z PDamianem, który niefrasobliwie rzuca sobie:
"Bo te wypusty Panasonic i OM nie ma co porównywać z profesjonalnymi modelami np. Canon -gdzie co model NOWA, POPRAWIONA KONSTRUKCJA OPTYCZNA I MECHANICZNA"
nieuchronnie nabiera sporo komizmu, jak każda walka na argumenty z nieokreślonymi obelgami (np.);
> Bo to jest sprzęt profesjonalny i dający dużo większe możliwości (zoom f/2.8 na FF może zastąpić i moje zoomy f/2.8 i stałki f/1.4).
czyli z powyższego wynika również, że "Twoje zoomy f/2.8 i stałki f/1.4" mogą zastąpić ów "zoom f/2.8 na FF", przynajmniej w jakimś zakresie możliwości, które ma ów "sprzęt profesjonalny i dający dużo większe możliwości"; tu interesujące byłoby ustalenie na czym one polegają, BTW.
molon_labe: "ech to podawanie odległości , a najlepiej to...taki symulator "grubości" strefy ostrości, przed i za punktem ostrości mógłby już być w aparatach..."
Ciekawe, że R50 w trybie MF wyświetla obwódkę na obiektach w głębi, a w AF, gdzie taki cyfrowy podgląd DoF też by nie zaszkodził - nie.
...ale za to utrzymują ten system diody doświetlającej, kto tego używa? Przecież to obciach. Byłem świadkiem, jak producent transmisji poprosił, żeby to wyłączyć, żeby przypadkiem komuś się nie zaświeciło, bo on będzie miał zepsutą produkcję....no i oczywiście się zaświeciło na ..czerwono. To tak jakby na widowni zadzwonił telefon...
A to nie ja - mam włączoną cichą migawkę, która wyłącza rozmaite lampy i światełka (tylko silnik AF nadal słychać - i nawet bardziej przy "ręcznym" ustawianiu ostrości!).
RAW Video, All Intra, Long GOP - Tak naprawdę po co to komu? Od lat nagrywam w Long GOP bo materiał zajmuje o wiele mniej miejsca kosztem trochę większego zamulania komputera. Nigdy nie widziałem przewagi formatu ALL Intra nawet podczas wystrzału konfetti, czy innych dynamicznych scenmach no chyba, że już czas do okulisty..
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
super
A Amadi w testach AF śmiga (szarżuje) na rowerze bez kasku. Oj nieładnie....
A teraz czekamy na Panasa G100 II z matrycą G9 II i stabilizacją.
Wygląd histogramów przypomina PÓŁ gaussowskiego dzwona.
link
ahahahah prawie 9000zł za m43 z AF na poziomie Nikona Z50 sprzed poprawek softowych.
Czy potencjalni klienci to masochiści?
Deadi
Ty na pewno dokonałeś genialnego wyboru. Dobrze dla Ciebie...ale może pozwól każdemu popełnić jego błąd.
@molon_labe
Dlaczego chcesz pozwalać, aby ludzie popełniali błędy i marnowali pieniądze? Aż takim egoistą jesteś...? :)
W m43 zwykły użytkownik nie ma już (prawie) czego szukać.
Panas - nie licząc serii topowej (GH) i aparatu G9 II (duży i ciężki), ostatni zaprezentowany model to G100 z 2020.
OM System - nie licząc serii topowej OM-1, ostatni aparat to OM-5 (aka frankenstein) z 2022. Oraz EP-7 z 2021 ale to był jeszcze Olek.
Czyli dla amatora generalnie nic nie ma.
Podstawowy obiektyw (odp 35mm) czyli 17mm 1.8 z roku 2012... a 12mm 2.0 z 2011. A ceny tych szkieł też wysokie (chyba, że czasem promocja). Owszem było kilka nowych szkieł, w tym zoomow, ale niektóre obiektywy naprawdę są już stare.
Do tej pory Lumix się bronił dobrą specyfikacją video, ale konkurencja w ostatnich latach bardzo nadgoniła. M43 chyba zostanie tylko dla ptasiarzy.
Bez przesady, paroletnie korpusy i 10-15 letnie szkła spokojnie się bronią. Choćby ten OM-5, który jest znacznie ciekawszy niż ostatni Nikon Z50II czy Canon R10 z podobnej polki. W zasadzie tylko Fuji ma lepsza ofertę w tym segmencie.
Brakuje naprawdę małego i nowoczesnego aparatu z szybkim AF, tylko tyle. W szklarni raczej niewielkie braki.
Dla amatora to chyba jest większość aparatów? W każdym razie amator to dla mnie miłośnik czy pasjonat, a nie laik lub ignorant.
Tak czytając 3 pierwsze części tego testu można by uznać, że jest to aparat jakiego właśnie potrzebuje zaawansowany fotograf; owszem, trochę duży, ale jednak trzeba wziąć pod uwagę, że to także sprawna kamera video;
jest większy od np. OM-1 o jakiś centymetr, tylko, że oba to już duże aparaty z wielkim gripem dla wygody takich, co tego potrzebują; a i tak są zdecydowanie mniejsze od Nikona Z8; GH7 mniejszy jest nawet od plastikowego Nikona Z 6III (choć jest od niego deczko cięższy); po prostu ma rozmiar stosowny do profesjonalnego użytku (bo tu się ceni ten grip);
jakość zdjęć raczej bez zarzutu, nawet na wysokim ISO; ISO 3200 jest dla każdego formatu dobrym ograniczeniem, bo dla każdego formatu oznacza już słabe światło, a takie produkuje szumy równie skutecznie w każdym formacie;
porównujemy zdjęcie z tym co widzimy w danej sytuacji i np. zdjęcie w ciemności z Olympusa E-M1 III (bo nie mam GH7) wygląda lepiej zdecydowanie niż to, co widzieliśmy w naturze własnymi oczyma naciskając spust migawki; a nasze oczy mają przecież sporą akomodację.
> A teraz czekamy na Panasa G100 II z matrycą G9 II i stabilizacją. [gamma]
na to czeka chyba tylko *gamma*, sądząc z ilości wpisów o tym przez niego wymarzonym G100 II, reszta kupuje G100 lub G100D;
> Czyli dla amatora generalnie nic nie ma. Podstawowy obiektyw (odp 35mm) czyli 17mm 1.8 z roku 2012... a 12mm 2.0 z 2011. A ceny tych szkieł też wysokie ... [gamma]
ja kupiłem całkiem niedawno tego "starego" M.Zuiko 17/1,8, za 1,5 tys. PLN (promocja), normalnie chyba 1900 PLN, ale zdecydowanie warto, mimo, że to taki stary obiektyw; ale dobry, a AF szybki, no i ma ten fajny bajer, czyli szybki przełącznik na dobry manualny AF ze skalą odległości i oznaczeniami głębi ostrości - super sprawa w przypadku obiektywu szerokokątnego;
czyli stary, ale jary; w sumie lepszy niż nowy M.Z. 20/1,4 PRO; a do tego są obiektywy od Panasonika w jeszcze większej liczbie i też zwykle bardzo dobre (kooperaja z Leiką);
cena w okolicy 2 tys PLN za jasną "stałkę" wysoka? no, ale dobrego obiektywu, dobrze wykonanego za mniej raczej nie kupisz, najwyżej jakieś plastiki; taka Laowa (Chińczyk, ale dobry) raczej niżej niż 2 tys. PLN nie wycenia swoich produktów.
W segmencie wyższym OM-1 czy ten Panas też są ciekawsze od Canona R7. Nikon nie ma nic i znów tylko Fuji ma sensowna konkurencję.
No ale w sumie faktycznie, jak ktoś nieswiadomy chce popełniać błąd i kupować APS-C od Canona, Nikona czy Sony (bo A6700 też nie jest mocną konkurencja) to jego sprawa.
> Brakuje naprawdę małego i nowoczesnego aparatu z szybkim AF, tylko tyle [_Tomek_]
nie wiem co dla Ciebie oznacza szybki AF, np. stary bardzo Olympus PEN E-PL8 (rocznik 2016) ma szybki AF - naciskasz palcem ekran i w tym momencie wyzwala się migawka, "strzał", jak dobrze palcem wycelowałeś, trafny; trudno ocenić czas jaki upłynął w takim wypadku, choć pewnie można to pomierzyć, ale dla fotografa nie ma to znaczenia, bo w zasadzie nie widzi tu żadnego czasowego odstępu;
chyba, że idzie Ci o jakieś naukowe zastosowania, więc takie zabawki jak ów Olympus rzeczywiście się nie sprawdzają.
Aparacik fajny, w zasadzie ma wszystko to, czego bym oczekiwał, zwłaszcza PDAF i wykrywanie oczu, w tym u zwierząt, do tego niezbyt wielki. Tylko żeby nie ta cena... 9000 na pewno nie wydam na kolejny aparat. Obecnie OM-1 znajduje się na granicy moich psychicznych percepcji cenowych, jakie zgodziłbym się ponieść na nowy korpus (~6500 PLN). Ale na razie wystarcza mi mój G90.
Acha: do tego GH7 trochę zniechęca mnie brak dedykowanego gripa do zdjęć pionowych, ale jeżeli pojedyncza bateria wystarcza na znacznie więcej zdjęć niż w G90, to mógłbym to przełknąć.
No i chyba stosunkowo mały wybór jasnych stałek o standardowych i szerokokątnych ogniskowych. Mam na myśli obiektywy w rozsądnych cenach, bo powyżej 4-5 kPLN to mnie nie interesują, nie mam aż takich potrzeb
Duży, ciężki i drogi. Za to z małą matrycą i wysokimi szumami.
JdG, chodzi mi o autofokus, który jest szybki przy ciaglym ustawianiu ostrosci i nadaza ze sledzeniem, bo jest to przydatne do fotografowania poruszsjacych sie ludzi. Ja fotografuje moje dzieci podczas zawodow tanecznych na hali, judo, jak szaleja na rowerach na pumptracku czy podczas codziennych zabaw i tutaj AF kontrastowy będzie kula u nogi (da się, ale mnóstwo straconych ujec). Ja do tego używam OM-1, ale ktos może chcieć mniejszy, mniej ergonomiczny, bez wizjera, za to tańszy aparat do takich, typowych dla rodziców, zastosowań.
NB. starość takiego M.Zuiko 17/1,8 daje się we znaki w ten sposób, że aparat nie reaguje w taki sposób jak nowe, kiedy się go przełączy w tryb MF - co prawda, pojawia się w wizjerze info, że przełączyłeś się w MF, ale nic więcej i te wszystkie bajery - powiększenie, focus peaking - musisz już sobie uruchomić osobno jakimś przyciskiem; w nowszych obiektywach w takim wypadku od razu obraz zostaje powiększony itd. (jak sobie tam w setupie ustawiłeś);
no cóż, starodawność konstrukcji jest cechą obiektywną (konstrukcja z innej epoki jednak), mimo to, obiektyw jest naprawdę fajny.
Szumy ani dynamika tonalna od dawna nie są problemem w m4/3. Spokojnie można używać ISO 3200 do odbitek do A4 włącznie, czasem 6400, więc dla amatora (w tym tradycyjnym rozumieniu, a nie w nowomowie), to jest wystarczające. Jak ktoś lubi wpatrywac się 1:1 w ekran i szukac szumow to zwyczajnie nie ma pojęcia na czym polega fotografia. Realnie malo kto potrzebuje wielkoformatowych wydrukow czy kadrowania 20 procent zdjęcia. Ale masa ludzi dała się oglupic i kupuje niepotrzebnie pelnoklatkowe aparaty.
> Ja fotografuje moje dzieci podczas zawodow tanecznych na hali, ... i tutaj AF kontrastowy będzie kula u nogi
w to wątpię, bo sytuacje, które opisujesz mają miejsce w dobrym świetle, gdzie AF działa dobrze bez względu na konstrukcję; natomiast kluczowy wydaje się raczej system śledzenia ruchu a on już nie polega na technicznym sposobie osiągania ostrości (fazowy może być jakoś sprawniejszy, ale czy ktoś to pomierzył?) tylko na analizie obrazu, do czego potrzebny jest raczej sprawny i szybki komputer;
zatem, tanie aparaciki bez wizjera tu raczej się nie sprawdzą lepiej niż np. smartfony (choć one mają akurat mocny komputer), jak porządne flagowe maszyny z wielką pamięcią i szybkim komputerem;
@_Tomek_
"Ale masa ludzi dała się oglupic i kupuje niepotrzebnie pelnoklatkowe aparaty."
Panasonic GH7 - 9149 zł (8966 zł na amaz...)
Sony A7IV - 8500 zł
Nikon Z6III - 8999 zł
Canon R6 II - 8800 zł
Może się okazać, że masa ludzi potrafi liczyć. Wszystkie te pełnoklatkowe aparaty są lżejsze, mniejsze i tańsze.
@deel77: dlatego uważam, że aparat systemu m43 nie powinien kosztować więcej niż ~2/3 ceny odpowiadającego mu pod względem klasy i parametrów aparatu pełnoklatkowego. Utrzymywanie cen na tym samym poziomie co pełnoklatkowce musi zniechęcić sporą część potencjalnych nabywców do wejścia w ten system i w konsekwencji do uzyskania pretekstu, żeby system zamknąć. Mam nadzieję, że nie jest to celem producentów m43?
> Może się okazać, że masa ludzi potrafi liczyć. [deel77]
to nawet pewne; ja sam do takich należę i dlatego wybrałem m4/3, bo jednak jestem raczej niskobudżetowy;
sam koszt korpusu to jedno, to właściwie drobiazg, bo skoro Olympus Pen, którego kupiłem z a 1,1 tys. PLN (nowy, z gwarancją) działa dobrze, to od biedy nawet wystarczy, mimo, ze brak u różnych wyrafinowanych "ficzerów" i wizjera (co gorsze), to zdjęcia robi w każdym razie szybko i sprawnie i dobrej jakości, więc jak 1100 PLN starczy, to po co się "kosztować"? zresztą kosztowny korpus można nabyć np. na "razy 0%";
problem zaczyna się z optyką i innymi akcesoriami, które w większych formatach są i większe, i cięższe, i kosztowniejsze i w praktyce kupuje się tego więcej, jak kto jest fotografem bardziej zaawansowanym w swym hobby/profesji;
a że ten GH7 jest parę stówek droższy od wymienionych przez Ciebie (choć chyba Nikon Z6 III akurat kosztuje sporo więcej, musiałeś trafić na jakiś "refurbished item"), to co to za problem, skoro jest i tak lepszy (globalnie) od wymienionych?
corr.: na "raty 0%";
Znowu porady dla kupujących. Możemy przejść do etapu gdzie wszyscy wszystko już kupią?
> Znowu porady dla kupujących. Możemy przejść do etapu gdzie wszyscy wszystko już kupią?
nie da się, bo tu są wyłącznie porady dla kupujących; zresztą, jak sensowne, to nie jest to najgorszy przypadek.
@Soniak10 napisał”
Aparacik fajny, w zasadzie ma wszystko to, czego bym oczekiwał, zwłaszcza PDAF i wykrywanie oczu, w tym u zwierząt, do tego niezbyt wielki. Tylko żeby nie ta cena... 9000 na pewno nie wydam na kolejny aparat. […]”
Lumix GH7 to nie jest zwykły aparat.
Lumix GH7 to przede wszystkim KAMERA, a dopiero później aparat potograficzny. Bardzo fajny aparat.
Jeśli ktoś nie jest filmowcem, to Lumix serii GH raczej nie jest dla niego. Dla osób skupiających się na fotografii zdecydowanie lepszym wyborem jest Lumix serii G (G9II). Jest tańszy i lżejszy od GH. Ale pomimo, że jest to przede wszystkim bardzo dobry aparat fotograficzny, to jego możliwości filmowe wykraczają poza potrzeby przeciętnego amatora kręcenia filmów.
deel77, "Może się okazać, że masa ludzi potrafi liczyć. Wszystkie te pełnoklatkowe aparaty są lżejsze, mniejsze i tańsze."
Niestety właśnie nie potrafi. Bo wszystkie te pelnoklatkowe aparaty po uzupełnieniu o stosownej jakości jasne szkła (nie takie jak ostatnio testowany Nikon 35/1.4), dające przewagę nad m4/3 czy APS-C, są droższe i cięższe. Juz teraz mozna poczytac lamenty jak to jasne zoomy Sigmy czy Tamrona sa ciezkie. Za 3-4 lata bedzie wysyp ofert sprzedaży od tych co "potrafia" liczyc, tylko sprzet musi odlezec swoje na polce.
A z ciemnymi szkłami na jedno wychodzi, tylko pod FF są one marnej jakości ilub mały jest ich wybor
Przyszedłem poczytać komentarze i nie zawiodłem się.
@JdG
To, że w m43 można gdzieś kupić stary aparat za małe pieniądze nie zmienia faktu, że testowany model jest bardzo drogi - droższy niż pełnoklatkowe aparaty.
Obronisz tego modelu (o całkiem dobrej reputacji jako kamery) w dziwny sposób. Alternatywą dla niego nie będzie jakiś staroć, jeszcze pod marką Olympus za 1100 zł, bo on w prawie każdym porównaniu będzie gorszy od GH7. Argument "bo mi taki wystarcza" może być prawdziwy tylko dla autora komentarza. Dla obiektywnego porównania bezsensowny, bo subiektywny.
@_Tomek_
"Juz teraz mozna poczytac lamenty jak to jasne zoomy Sigmy czy Tamrona sa ciezkie."
Na m43 nie ma lamentu, bo nie ma tak jasnych obiektywów, o parametrach wspominanych Sigm czy Tamronów (a powstały one, bo konkurencyjnych modeli o podobnych, standardowych ogniskowych i podobnych parametrach na FF jest bardzo dużo). I tu jest główny problem m43. Na FF można wybierać między wieloma systemami i obiektywami - nawet Panasonic ma kilka modeli FF tańszych niż GH7.
W komentarzu powyżej powinno być
"Bronisz tego modelu ..." zamiast "Obronisz ..."
Parę osób już zauważyło, że ten aparat jest przede wszystkim filmowy. Nie wiem jak wielu amatorów potrzebuje tak zaawansowanych funkcji filmowych, ja na pewno nie. Nie ma więc specjalnego sensu nad nim się pastwić, że drogi czy ciężki, bo konkurencją nie są aparaty zorientowane na foto. Takie także w m4/3 na tej półce też występują: G9 II i OM-1 i są tańsze. Niekoniecznie tańsze niż FF, ale dlaczego miałyby być? Płaci się za ogólną funkcjonalność sprzętu.
@_Tomek_
Dokładnie tak jest. To jest bardziej kamera niż aparat (podobnie jak cała seria GH), ale tu był testowany aparat. Więc jako aparat uważam ten sprzęt z jego parametrami fotograficznymi za zbyt ciężki i zbyt drogi. Nawet topowy G9 II jest lżejszy i tańszy (ale wciąż droższy niż fotograficzny, pełnoklatkowy S5II bez iksa).
> Takie także w m4/3 na tej półce też występują: G9 II i OM-1 i są tańsze. Niekoniecznie tańsze niż FF, ale dlaczego miałyby być?
oba są przecież zdecydowanie tańsze niż fufu, więc po co takie opowieści "z mchu i paproci"? oczywiście od starej Alfy 7 czy Cwanona RP akurat są droższe i to może nawet, jak się postarać, ze 2 razy (co pewnie PDamian od razu by wytknął), ale przecież każdy wie, że dowolny system (m4/3, fufu, Fuji etc.) to spory zakres cenowy różnych modeli w zależności od specyfikacji i potrzeb klientów;
a oba wymienione (ie. OM1 i G9 II) to tzw. "flagowce", czyli modele najwyżej pozycjonowane przez producenta, także cenowo; no i one są akurat odpowiednikami takich przyrządów jak Alfa 1, czy 9, albo Cwanon R3, względnie Nikon Z8; a od nich są tańsze od 3 do 4 razy.
> bronisz tego modelu (o całkiem dobrej reputacji jako kamery) w dziwny sposób. Alternatywą dla niego nie będzie jakiś staroć, jeszcze pod marką Olympus za 1100 zł, bo on w prawie każdym porównaniu będzie gorszy od GH7. [deel77]
Jak tu wspomniał kol. @_Tomek_, właściwym wyborem fotograficznym byłby raczej Lumix G9 II, ale ten GH7, jak pominąć video, ma przecież dokładnie takie same możliwości fotograficzne; wentylacja trochę psuje mu fotograficzną ergonomię, ale to raczej rzecz pomijalna, Nikon Z8 i tak jest większy i to wyraźnie, zatem GH7 jako narzędzie fotograficzne gorszy od G9 II nie będzie;
natomiast co do "Olympusa za 1100 zł", to jak komu jego rudymentarna dość specyfikacja odpowiada (choć ten model ma też bajery w rodzaju zdjęć poklatkowych, HDR i sporo innych takich, których nawet nie próbowałem używać), to jest on jak najbardziej alternatywą, przecież z takim samym obiektywem zrobi zdjęcia w zasadzie równie dobre jak ów GH7 (chociaż mniejsze o 9 MPx);
> Na m43 nie ma lamentu, bo nie ma tak jasnych obiektywów, o parametrach wspominanych Sigm czy Tamronów
no to nie wiesz o czy piszesz, po to jest m4/3, żeby obiektywy były mniejsze i jaśniejsze i oczywiście takie są; a przy tym jeszcze tańsze - poza kilkoma sztukami żaden nie jest droższy niż 10 tys. PLN;
a masz np jasne obiektywy z logo "Leica" , np. 200mm/2,8 (a to odpowiednik 400 mm w fufu), czy jeszcze bardziej interesujący zoom 50-200/2,8-4; super sprawa! zwłaszcza, że możesz do tego podłączyć telekonwertery i jeszcze wydłużyć ogniskową;
co do Sigm, czy Tamronów, to były jakieś Tamrony w m4/3, Sigmy też, natomiast kilka nowych bardzo długich konstrukcji jest uważane (pewnie słusznie) za pochodne od Sigmy, np. M.Zuiko 100-400/5-6,3 i 150-600/5-6,3;
no i tu masz dowód jak bardzo m4/3 poprawia sprawność optyki - oba te instrumenty w fufu miałyby odpowiedniki w zoomach 200-800 i 300-1200 mm, są więc bardzo długie, a jasność mają przecież F/5-6,3! to jest jasność w okolicy F/5,6, co powoduje, że nawet ze słabym korpusem typu Olympus E-M10 zrobisz jeszcze sprawnie zdjęcia po zmroku, kiedy jest już ciemno; oczywiście z tym E-M10 to raczej tylko dopóki nie zajdziesz dalej niż do F/5,6, bo wyżej już zaczyna "pompować" i generalnie to większe wyzwanie jak robisz zdjęcia z ręki (to akurat dziś sprawdziłem); m4/3 to potęga i bardziej sensowne rozwiązanie nawet niż APS-C!
Zaletą ( albo wadą ) aparatów m43 wcale nie jest wielkość puszki, czy jej cena. Moc tego sprzętu opiera się na bardzo dobrych obiektywach które są jasne i bardzo kompaktowe. Porównywanie wielkości korpusów m43 i FF nie ma sensu gdyż mają być po prosu "do ręki". Szkła natomiast w FF robią dopiero wielkość i wagę. Mam i FF i małe Panasy - na 50x70 foty w normalnych warunkach dziennych - nie zgadniecie które jakim sprzętem były robione.
@JdG
Najwyraźniej Panasonic nie rozumie m43 skoro robi tańsze i lżejsze aparaty FF. Olympus też doszedł do wniosku, że lepiej pozbyć się aparatów. Nabywca Olympusa jak i Panasonic od kilku lat nie pokazali jakiejkolwiek nowości "dla ludu". Prezentowane modele to jak zauważyłeś górna półka m43. Błędem jest ich pozycjonowanie na tym samym poziomie co Z8, A1, A9, R3 czy R1 - to nie ta liga - ktoś kto korzystał z tych aparatów wie to doskonale.
W kwestii jasności obiektywów. Nie znam osoby która w pogoni za jak największym rozmyciem biegła by w kierunku m43 - jest raczej zupełnie odwrotnie.
> Nabywca Olympusa jak i Panasonic od kilku lat nie pokazali jakiejkolwiek nowości "dla ludu". Prezentowane modele to jak zauważyłeś górna półka m43. [deel77]
PEN P7 nie jest wcale górną półką, wręcz przeciwnie, dolną; ja np. nabyłem takiego wraz z wcale fajnym kit-zoomem 14-42 mm, za 3,3 tys. PLN; i aparat, i obiektyw, są wielce OK, choć z pewnością nie jest to "high end"; a teraz znowu dostępny jest Olympus (sic!) E-M10 IV, też wcale użyteczny, choć podstawowy sprzęt (mam wcześniejszą wersję); i nawet się dobrze sprzedaje, bo jest po prostu tani, ładny i sprawny;
> Błędem jest ich pozycjonowanie na tym samym poziomie co Z8, A1, A9, R3 czy R1 - to nie ta liga - ktoś kto korzystał z tych aparatów wie to doskonale.
nie korzystałem co prawda z Z8, A1, A9, R3, bo mnie na to zdecydowanie nie stać, ale sądząc z publikowanych fotografii, to nie różnią się one radykalnie od tych z OM-1 (też nie mam, ale fotografie są publikowane), to chyba jednak ta sama liga, choć teoretyczne parametry nie są tak wysokie jak w fufu;
wyższa to raczej Hasselblad, Fuji GFX i Phase One [to już wysoka liga]);
> W kwestii jasności obiektywów. Nie znam osoby która w pogoni za jak największym rozmyciem biegła by w kierunku m43 - jest raczej zupełnie odwrotnie.
problem tylko w tym, ilu fotografów jest "w pogoni za jak największym rozmyciem"; ja takim akurat nie jestem i tak (na zdrowy rozum) chyba nikt nie powinien być entuzjastą "największych rozmyć", bowiem fotografia do czego innego służy, mianowicie, do wiernego odwzorowywania rzeczywistości;
fantazje świetlne też można uzyskać z użyciem aparatu foto, choć większą swobodę daje np. klasyczne malarstwo i grafika w innych technikach;
zresztą, już nawet poczciwe smartfony oferują różne fantazyjne rozmycia tła, a już od dawna oferują to programy do tzw. postprodukcji; a nawet: rozmycie tła (naturalne) uzyskasz już ze smartfonem jak wybierzesz krótką odległość przedmiotową (mimo, że taki obiektyw to tylko parę mm, czyli w zasadzie z ogromną GO);
zatem, kolego, mówiąc językiem ludowym, pierdolisz (za przeproszeniem).
Wielkość aparatu zależy od ręki, ML są na tyle małe że pewnie i MF da się zmieścić w tej samej puszce co u43.
Obiektywy robią różnice bo nie da się ich zmniejszyć.
Matryca robi zdjęcie, więc ci którzy zwracają na nią uwagę będą się zloscic jeśli ktoś wyceni u43 i ff tak samo.
Jakość jest na tyle zbliżona że od telefonu po ff przeciętnie nikt nie zauważy różnicy w ciągu 3s, a więcej uwagi zdjęcie nie dostaje.
@JdG, ale deel77 ma dużo racji, bo na przykład w m4/3 bardzo trudno uzyskać ładne rozmycie tła przy portretach całej osoby, a konkretnie dorosłej osoby. Do dziecka potrzeba trochę dłuższej ogniskowej i wówczas parametry 70-100/2.8 dają radę.
Jak kogoś to bawi, to ekstremalnie płytką GO da się uzyskać w fotografii kwiatków Noktonem 42.5/0.95, z uwagi na kombinację jego światłosiły i jednocześnie bliskiej odległości ostrzenia, tu przykład (nie moje):
link
"Najwyraźniej Panasonic nie rozumie m43 ..."😂🤣
"Nabywca Olympusa jak i Panasonic od kilku lat nie pokazali jakiejkolwiek nowości "dla ludu". 🤣
"Prezentowane modele, to jak zauważyłeś górna półka m43. Błędem jest ich pozycjonowanie na tym samym poziomie co Z8, A1, A9, R3 czy R1" 😂🤣
Te... myśli, to przykład ..jednak ..prawdziwości twierdzenia, że ...
"Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." deel77.....nie szukaj, to cytat ze S.Lema.
@Jarun
"Dla osób skupiających się na fotografii zdecydowanie lepszym wyborem jest Lumix serii G (G9II)."
Z AF-C na poziomie tanich kompaktów sprzed lat. W m4/3 poza powyższym GH7 Panasonic nie ma nic ze współczesnym AF, OMDS ma OM-1 i OM-5, na tym koniec wyboru.
@JdG
"w to wątpię, bo sytuacje, które opisujesz mają miejsce w dobrym świetle, gdzie AF działa dobrze bez względu na konstrukcję;"
Ile razy będziesz powtarzać to kłamstwo? Mało dostałeś przykładów testów filmowych puszek z kontrastowym AF, gdzie ten system działa źle, w dobrym świetle też? Użytkownicy puszek m4/3 piszą że AF-C nie daje rady, a Ty dalej będziesz zaklinać rzeczywistość?
@lord13 napisał:
„Z AF-C na poziomie tanich kompaktów sprzed lat. W m4/3 poza powyższym GH7 Panasonic nie ma nic ze współczesnym AF, OMDS ma OM-1 i OM-5, na tym koniec wyboru.”
Lumix G9II ma fazowy AF.
@lord13 napisał:
„Ile razy będziesz powtarzać to kłamstwo? Mało dostałeś przykładów testów filmowych puszek z kontrastowym AF, gdzie ten system działa źle, w dobrym świetle też? Użytkownicy puszek m4/3 piszą że AF-C nie daje rady, a Ty dalej będziesz zaklinać rzeczywistość?”
AF oparty na detekcji kontrastu średnio sprawuje się przy filmowaniu. Ale przy bardziej wymagających projektach filmograficznych nie ma to w zasadzie znaczenia. Zdecydowana większość obiektywów filmowych i tak nie posiada AF ;-)
> @JdG, ale deel77 ma dużo racji, bo na przykład w m4/3 bardzo trudno uzyskać ładne rozmycie tła przy portretach całej osoby [_Tomek_]
może i prawda, sprzeciwiłem się tylko przedstawianiu tzw. "papierowej GO" jako uniwersalnie pozytywnej i ważnej cechy optyki fotograficznej, dla mnie to jednak coś z gatunku ograniczeń, czyli w zasadzie wada;
jak kto ekscytuje się rozmywaniem tła do nierozpoznawalnej jednolitej plamy to jego sprawa, nie mam nic przeciw, wszelkie ekscentryczne użycie aparatu fotograficznego może mieć sens artystyczny (np. malowanie światłem);
no i tyle różnej optyki, dawnej i nowej jest dostępne, że każdy, w dowolnym formacie coś dla siebie znajdzie.
> Ile razy będziesz powtarzać to kłamstwo?
od razu można poznać, że powyższe to *lord13* popełnił, znak firmowy niemal;
> Mało dostałeś przykładów testów filmowych puszek z kontrastowym AF, gdzie ten system działa źle, w dobrym świetle też?
pamiętam tylko jeden taki test (Olympus E-M10 IV), natomiast pod jego wpływem sprawdziłem, czy faktycznie jest tak źle (bo posiadam model wcześniejszy - III) i okazało się, że kontrastowy AF w video działa jak we wszystkich innych, których używałem dotąd, czyli dobrze; trudno oczekiwać, że nowszy model będzie gorszy;
A! jeszcze narzekania Amadiego na AF w Lumiksach S (tych bez fazowego AF), ale to były przypadki jakichś późnowieczornych imprez w Bolkowie; cóż zrobić, w pewnych okolicznościach każdy AF działa gorzej albo wręcz nie działa w ogóle;
> Z AF-C na poziomie tanich kompaktów sprzed lat.[też *lord13*, o Lumiksie G9II)
wyjąwszy kompakty Nikona (a 2 takie używałem) nigdy nie spotkałem się z większymi problemami z AF w kompaktach; wprawdzie dłużej używałem tylko trzech kompaktów i tym 3. był Samsung EX2 i tam było zero problemów z AF; ale w Nikonach Coolpix, szczególnie P7800, to faktycznie był dramat; zatem porównanie czymś takim Lumiksa, powszechnie chwalonego z powodu wprowadzenia fazowego AF, to dość śmieszny zabieg retoryczny; no, nie wiem, czy poskutkuje.
@Jarun
"Lumix G9II ma fazowy AF."
Fakt, mój błąd. Co nie zmienia faktu, że aby mieć ten fazowy u Panasa w m4/3 wciąż trzeba wydać ponad 7 tys zł, gdzie konkurencja ma to dużo taniej.
"Ale przy bardziej wymagających projektach filmograficznych nie ma to w zasadzie znaczenia. Zdecydowana większość obiektywów filmowych i tak nie posiada AF ;-)"
Podaję to jako przykład, bo test AF w trybie filmowym świetnie pokazuje kulturę pracy układu i jeżeli tu sobie nie radzi, to przy fotografowaniu z ciągłym AF i sledzeniem obiektów też będzie słabo. I to paradoksalnie właśnie tym mniej wymagającym się bardziej przydaje, bo wiadomo że na ustawianym planie filmowym pracuje się manualnie z systemami follow focus itp.
@JdG
"ale to były przypadki jakichś późnowieczornych imprez w Bolkowie"
Tak tak, oczywiście,późny wieczór...
link
Dalej będziesz zaklinać rzeczywistość?
@JdG - skoro już mnie wywołałeś do tablicy — w GH6 było blisko, ale generalnie po latach testowania sprzętu filmowego i mając za sobą ponad 15 lat pracy przy filmowaniu, mogę napisać: kontrastowy AF przy filmowaniu czegokolwiek innego niż statyczny krajobraz to pomyłka.
Zresztą nie musi tu w grę wchodzić tylko moja opinia – wszędzie tam gdzie rozważa się w ogóle stosowanie autofokusa przy filmowaniu producenci prędzej czy później instalują autofokus fazowy. Jak choćby Sony czy Canon w 1-calowych kamerach z przyspawaną optyką, czy w zasadzie dowolna kamera z wymienną optyką tych producentów z ostatnich 4 lat. Nawet Panasonic w końcu się zorientował, że DFD to jednak nie było to jeśli chodzi o film.
@lord13 napisał:
„Fakt, mój błąd. Co nie zmienia faktu, że aby mieć ten fazowy u Panasa w m4/3 wciąż trzeba wydać ponad 7 tys zł, gdzie konkurencja ma to dużo taniej.”
U Panasa 7 tys. płacisz za aparat który między innymi robi zdjęcia z AFC z prędkością 60 kl./sek. (w AFS- 75 kl./sek.), posiada doskonały tryb pre-Burst, fantastyczną stabilizację, kręci filmy 5.7K 60 kl/s. oraz 4K do 120 kl/s.
Jesteś pewien, że konkurencja ma dużo taniej ?
@lord13 napisał:
„Podaję to jako przykład, bo test AF w trybie filmowym świetnie pokazuje kulturę pracy układu i jeżeli tu sobie nie radzi, to przy fotografowaniu z ciągłym AF i sledzeniem obiektów też będzie słabo.”
Fetyszyzujesz.
Poniżej kilka linków z tutejszego portalu:
1. link
2. link
3. link
4. link
5. link
Bez fazowego AF będącego w stanie śledzić obiekt 60 kl/s. nie powstałoby pewnie ani jedno zdjęcie z powyższych ;-)
Na marginesie- w moim odczuciu, żaden fazowy AF w lustrzankach Nikona nie działa tak szybko i pewnie, jak DFD w Lumix’ie G9. Mówię o fotografii, nie o filmie.
@Jarun - fotorelację z Festiwalu Optycznego w październiku 2020 robiłem Lumixem S5 i potwierdzam, że przy relatywnie mało dynamicznych kadrach AF działał szybko i sprawnie. Ale do filmowania bym go samopas w życiu nie puścił. O śledzeniu przy fotografii się nie wypowiem, bo tego nie testowałem, to już domena Maćka :)
Amadi: "Panasonic w końcu się zorientował, że DFD to jednak nie było to."
Coraz lepiej korygowane optycznie obiektywy też raczej algorytmom DFD nie pomagają. Jak się ma solidną aberrację wzdłużną i zafarby na jasnych brzegach, zielone za a fioletowe przed płaszczyzną ostrości (albo odwrotnie - tego nigdy nie potrafiłem zapamiętać!) [ link ], to z grubsza wiadomo w którą stronę iść.
@Amadi napisał:
„fotorelację z Festiwalu Optycznego w październiku 2020 robiłem Lumixem S5 i potwierdzam, że przy relatywnie mało dynamicznych kadrach AF działał szybko i sprawnie. Ale do filmowania bym go samopas w życiu nie puścił.”
Ja też nie.
Tak, jak już pisałem, AF oparty na kontraście bardzo średnio nadaje się do celów filmowych (w zasadzie nadaje się bardzo słabo).
Nie oznacza to jednak, że cała seria Lumix’a GH nie nadaje się do filmowania z powodu braku fazowego AF. Gdyby tak było, musielibyśmy to samo powiedzieć o wszystkich Blackmagic’ach czy kamerach ARRI. A to jest kompletny absurd.
Panasonic nie byłby "sobą", gdyby poprzestał na AF hybrydowym....nigdy nie lubił fokusowania fazowego, bo pogarsza jakość obrazu.
Podobno ma nowe rozwiązanie, które pokaże w styczniu przy okazji nowego aparatu. Dziś potwierdzona została jego rejestracja. Co dość intrygujące, to jak, to z genialnymi wynalazkami bywa....trafili na nie w wyniku "pozornego błędu przy implementacji fazy" ..tak skromnie zagaił temat menadżer projektu.
Trzymam za ..każde rozwiązaniu kciuki, byleby tylko produkowali aparty. Jestem ich fanatycznym kibicem.
Brzmi intrygująco - się okaże!
@Jarun
"Jesteś pewien, że konkurencja ma dużo taniej ?"
Pisałem o sprawnym ciągłym AF i śledzeniu i o tym też inni pisali w tym wątku. Tak, konkurencja ma to znacznie taniej. Właśnie w tym rzecz, że poniżej GH7 i G9 II Panas nie ma nic sensownego.
"Na marginesie- w moim odczuciu, żaden fazowy AF w lustrzankach Nikona nie działa tak szybko i pewnie, jak DFD w Lumix’ie G9. Mówię o fotografii, nie o filmie."
Nadal przy porównaniu do fazowego będziesz się podpierać 10-letnimi lustrzankami? Przecież współczesne PDAF z matrycy to już zupełnie inny świat. A co do DfD, to wystarczy podpiąć szkło Olympusa i po DfD.
" AF oparty na kontraście bardzo średnio nadaje się do celów filmowych (w zasadzie nadaje się bardzo słabo)."
I do celów fotograficznych, gdzie potrzebujemy sprawnego ciągłego AF też, o tym jest mowa.
"Gdyby tak było, musielibyśmy to samo powiedzieć o wszystkich Blackmagic’ach czy kamerach ARRI. A to jest kompletny absurd."
A Ty odróżniasz plan filmowy od "zwykłego" użytkowania, gdzie przykładowo idziesz na spacer z dziećmi i psem, a aparat nie ma problemu z trzymaniem ostrości na sledzonych obiektach?
@lord13 napisał:
„A Ty odróżniasz plan filmowy od "zwykłego" użytkowania, gdzie przykładowo idziesz na spacer z dziećmi i psem, a aparat nie ma problemu z trzymaniem ostrości na sledzonych obiektach?”
Odróżniam.
Jest dokładnie tak, jak piszesz. Nie mam jednak pojęcia, jak wpadłeś na pomysł, że Lumix’y serii GH to są zwyczajne aparaty do zwykłego użytkowania na spacerach z dziećmi i psem.
Ja bym powiedział, że GH7-ki można używać i do spacerów z dziećmi i psem (choć trochę ciężkie body na takie tematy) i na planie reklamy czy filmu niezależnego z optyką anamorficzną
@Jarun
"Nie mam jednak pojęcia, jak wpadłeś na pomysł, że Lumix’y serii GH to są zwyczajne aparaty do zwykłego użytkowania na spacerach z dziećmi i psem."
A gdzie tak napisałem? Od początku jest mowa, że Panasonic właśnie nie ma niczego takiego w klasie średniej i niższej.
gamma
26 listopada 2024, 19:51
W m43 zwykły użytkownik nie ma już (prawie) czego szukać.
Panas - nie licząc serii topowej (GH) i aparatu G9 II (duży i ciężki), ostatni zaprezentowany model to G100 z 2020.
OM System - nie licząc serii topowej OM-1, ostatni aparat to OM-5 (aka frankenstein) z 2022. Oraz EP-7 z 2021 ale to był jeszcze Olek.
Czyli dla amatora generalnie nic nie ma.
Podstawowy obiektyw (odp 35mm) czyli 17mm 1.8 z roku 2012... a 12mm 2.0 z 2011. A ceny tych szkieł też wysokie (chyba, że czasem promocja). Owszem było kilka nowych szkieł, w tym zoomow, ale niektóre obiektywy naprawdę są już stare.
Do tej pory Lumix się bronił dobrą specyfikacją video, ale konkurencja w ostatnich latach bardzo nadgoniła. M43 chyba zostanie tylko dla ptasiarzy. OM5 i Pen 7 do tego ogromny wybór szkieł ,czego chcesz więcej bo nie rozumiem?
@lord13 napisał:
„A gdzie tak napisałem? Od początku jest mowa, że Panasonic właśnie nie ma niczego takiego w klasie średniej i niższej.”
Chyba zaczynasz się trochę gubić w swoich wypowiedziach.
Ale tak, masz rację- sprzęt jest topowy, chociaż cena to raczej średnia półka.
> .... OM5 i Pen 7 do tego ogromny wybór szkieł ,czego chcesz więcej bo nie rozumiem? [moritto]
taka forma dyskusji jest bez sensu, przecież nie sposób w tym wielkim poście rozstrzygnąć o co chodzi, bez dodatkowego śledztwa;
co do meritum, to oferta tanich korpusów m4/3, ok. 3 tys. PLN, jest nieco większa: można jeszcze kupić Olympusa E-M10 IV i Lumiksa G - tak często jest określany, ale to G80; szkoda, że nie ma już GX80;
ten G jest nieco wiekowy, ale specyfikację ma zupełnie współczesną, widziałem ofertę z dobrym, uniwersalnym zoomem 14-140 mm (jak 28-280 mm w fufu) ca ca 2,9 tys.; gdyby to był GX80, to bym kupił, ale ten "G" wygląda jak lustrzanka i chyba taki jest wielki.
-Gdzie są kolejne generacje -z nową konstrukcją obiektywów?
[a nie tylko ze zmienioną nazwą czy powłokami
...już Pentax pudrował stare trupy powłokami HD]
Sony po 5-8 latach zastępuje pierwsze generacje obiektywów
kompletnie przekonstruowanymi
-parami link
link
link
link
m4/3 -zdechły system w który producenci -Panasonic i OM System
nie chcą inwestować.
-Dlaczego kupujący mieliby?
> Gdzie są kolejne generacje -z nową konstrukcją obiektywów?
jak można zobaczyć na własne oczy, oferta nowości na rynku jest ogromna, tak wielka, że w praktyce "nowe" konstrukcje zapewniają ostatnio głównie Sigma I Tamron, chyba wszystkim producentom, może poza Sonim i Cwanonem i Leiką M;
co do OM System to przecież był ostatnio macro 90/3,5 (czyli jak 180 mm wg fufu), zaczęła się też seria zoomów F/4, pojawił się M.Z. 20/1,4 PRO, kto wie, może początek całej serii "stałek" o jasności F/1,4? nie jest źle jak na mało znaczącą firmę; tak, że pieprzycie kolego;
> [a nie tylko ze zmienioną nazwą czy powłokami ... m4/3 -zdechły system w który producenci -Panasonic i OM System nie chcą inwestować.
jak na zdechły, zresztą, wg Ciebie, od wielu już lat, przedstawia się jednak całkiem atrakcyjnie i nie można nawet tracić nadziei, że będzie lepiej;
> -Dlaczego kupujący mieliby[inwestować]?
bo inwestycje niewielkie a produkt dobry i korzyść z niego znaczna; nawet jak to jest sprzęt z 2016, powiedzmy; takiego Lumiksa GX80 (rocznik 2016 włąśnie) kupiłbym od razu, gdyby się pojawił w dawnej cenie; no, ale nie ma tak dobrze.
"m4/3 -zdechły system w który producenci -Panasonic i OM System
nie chcą inwestować.
-Dlaczego kupujący mieliby?"
Dlatego, żeby ukrócić działalność producentów polegającą na ponownej sprzedaży tych samych możliwości, tylko inaczej opakowanych. Jak mam dobre, jasne szkła m4/3 (Panaleika 25/1.4, 35-100/2.8) to z czasem chcę dokupić nowy, lepszy korpus, a nie pozbywać się wszystkiego i szukać odpowiedników FF (dla tego drugiego obiektywu nie ma dobrej alternatywy).
Oczywiście to nie po myśli producentów, którzy masę ludzi ogłupili i wmówili, że trzeba wszystko wymieniać co 5-10 lat. Nic nie trzeba, a oszustwo marketingu wynika stąd, że ma zapewnić producentom regularne przychody. No więc nie ode mnie.
"Dlatego, żeby ukrócić działalność producentów polegającą na ponownej sprzedaży tych samych możliwości, tylko inaczej opakowanych."
-A to nie jest sprzedawanie tego samego starego produktu po nastu latach
pod nową nazwą,
w lekko zmienionym opakowaniu ❓
link
link
link
link
link
link
-Linkowane wcześniej obiektywy Sony to nowe konstrukcje,
a nie odgrzewane kotlety pod nową nazwą.
I bardzo dobrze, że to są prawie te same obiektywy, bo są po prostu dobre w swoich klasach. Prawie, bo były drobne poprawki poza obudową, np. 25/1.4 dostał uszczelki, 12-35 pracę w Dual IS, 35-100 sygnowany przez Leicę ma lepsze powłoki, parę szkieł pracuje z szybszym AF. W każdym razie można trzymać się stabilnie budowanego systemu.
A co myśleć na przykład o Canonie, który najpierw wprowadzam mocowanie EOS M, sensownie buduje system, po czy rzuca to i próbuje wyciągnąć jeszcze raz kasę, tak by użytkownik kupował to samo z innym bagnetem? Sony też, niby bagnet bez zmian, ale użytkowników APS-C ignoruje, tak jak i Nikon wprowadzając Z.
Jedynie Fuji konsekwentnie rozwija system X, i takie właśnie firmy warto wspierać, nawet jak jest trochę drożej.
Niby co tam Leica sygnuje?
-bo chyba nie układy optyczne, które są takie same jak poprzednio w przaśnych Panasonikach.
Tu link
link
link
to chyba Leica sygnuje
Sigmę link
PDamian nawet w tych swoich linkach jest niechlujny, argumentacja też prymitywna;
w sumie można zrozumieć, że jak np. Canon wydaje 5. wersję swojego EF 28-80 mm f/3.5-5.6 USM, to jest to oszałamiająca nowość, a jak "zdychający system" wyda 2. wersję swojego szkła, to mamy "odgrzewany kotlet pod nową nazwą" (choć nazwa ta sama tylko dodatkowo z numerkiem wersji);
cóż, taki jest PDamian :( i pewnie już się nie zmieni.
Zoomy f/2.8 Panasonic i OM
jak dodawane za 50-100$ do korpusu tanie kiciaki Canon?
link
> jak dodawane za 50-100$ do korpusu tanie kiciaki Canon?
pisałem, że niechlujne to i toporna demagogia; chyba musisz to jednak jakoś jaśniej wyłożyć;
Bo te wypusty Panasonic i OM
nie ma co porównywać z profesjonalnymi modelami np. Canon
-gdzie co model NOWA, POPRAWIONA KONSTRUKCJA OPTYCZNA I MECHANICZNA
link
-tu odgrzewane kotlety by nie przeszły,
...a użytkownicy Panasonic i OM łykają je jak pelikany.
Wyjaśnienie powalające logiką i sensem, wiadomo, PDamian;
aczkolwiek w m4/3 nie ma 3-4 wersji tego samego instrumentu, jak u Cwanona, a najwyżej 2, i to z rzadka.
@Jarun
"Chyba zaczynasz się trochę gubić w swoich wypowiedziach."
W czym gubić? Cały czas jest mowa o tym samym. Żeby w m4/3 mieć fazowy AF, to w Panasoniku trzeba wydać ponad 7 tys. zł, u OMDS nieco mniej, bo okolice 5 tys. zł. Z czym się nie zgadzasz, że trzeba tyle wydać czy że konkurencja ma to taniej?
> Żeby w m4/3 mieć fazowy AF, to w Panasoniku trzeba wydać ponad 7 tys. zł, u OMDS nieco mniej, bo okolice 5 tys. zł.
ale większość ludzi, nabywców aparatów foto, chyba nie wnika w takie niuanse i może nawet nie wie, że mogłoby chcieć "mieć fazowy AF";
IMHO, bez "fazy" spokojnie można się obejść, zwłaszcza w video, gdzie w profesjonalnych produkcjach i tak się AF najczęściej nie używa;
@JdG - mam wrażenie, że moją wypowiedź o filmowaniu i autofokusie postanowiłeś zignorować, bo Ci nie pasowała do tezy.
Więc odniosę się do tego co wypisujesz.
„IMHO, bez "fazy" spokojnie można się obejść, zwłaszcza w video, gdzie w profesjonalnych produkcjach i tak się AF najczęściej nie używa;”
Owszem, na topowych planach reklamowych czy fabularnych nadal autofokusa się raczej nie używa. Ale podobnie nie używa się też urządzeń systemu Mikro Cztery Trzecie, więc przytaczanie tego argumentu w tej dyskusji pod testem GH7 trochę nie ma sensu.
Natomiast, tak jak już pisałem, wszędzie tam, gdzie w video się autofokus pojawia, a jest to coraz większa liczba dziedzin, stosuje się AF fazowy, bo on, w przeciwieństwie do kontrastowego, działa i robi robotę. Kręcę filmy od ponad 15 lat, sprzęt testuję niewiele krócej, wiem, co mówię.
Obecne są też oczywiście zewnętrzne rozwiązania „autofokusujące” oparte o lidary czy dodatkowe kamery pomocnicze, ale to już w ogóle wykracza poza ramy dyskusji tutaj.
PS - Tu masz kosztujące w złotówkach ponad 100k Sony Burano, którym spokojnie można nakręcić film fabularny i gdzie jak najbardziej jest autofokus. Fazowy. link
Analogiczny AF znajdziesz też na przykład w Canonie C700 :) link
Amadi: "Obecne są też oczywiście zewnętrzne rozwiązania „autofokusujące” oparte o lidary czy dodatkowe kamery pomocnicze, ale to już w ogóle wykracza poza ramy dyskusji tutaj."
A szkoda!
@Bahrd - pisałem o tym w relacji z Camerimage bodajże 2 lata temu. Powinna gdzieś być w artykułach.
> @JdG - mam wrażenie, że moją wypowiedź o filmowaniu i autofokusie postanowiłeś zignorować, bo Ci nie pasowała do tezy.
skądże; z pewnością znasz się na tym w odróżnieniu ode mnie - tylko sporadycznie używam czerwonego guzika, w trybie standardowym w dodatku, a co pewnie gorsza, tylko w Full HD (przestawiam aparat zaraz po zakupie);
mnie chodzi o te achy i ochy nad fazowym AF i jego "profesjonalizmem"; osobiście nie widzę wielkich przewag, z moich obserwacji wynika, że o dobroci AF (dowolnego) przesądza raczej wyższa wersja firmware'u i siła komputera; no, ale nie będę przy tym specjalnie obstawiał, bo jednak nie znam technicznych szczegółów, jak to działa a w we własnej praktyce stosuję w praktyce na ogół AF-S (taki pojedynczy punkcik) albo po prostu stosuje ręczne ostrzenie, zwłaszcza nocną porą (noc w mieście nie jest przyjazna dla AF, dowolnego);
co do filmu, to przecież do dziś obywa się on bez AF (tak powstały prawie wszystkie znane filmy występujące w kinach); zaś do amatorskich zastosowań kontrastowy AF raczej starcza, skoro Panasonic jeszcze rok temu dał światu Lumiksa DC-G100d, czyli tani amatorski przyrząd do vlogowania; i ludzie to kupują chyba całkiem chętnie, wbrew temu co piszesz, a to jednak m4/3; jak ktoś produkuje się z tym na YouTube to pewnie przynajmniej ma nadzieję być profesjonalistą, a jak mu to daje odpowiedni dochód, żeby z tego żyć, to po prostu nim jest;
profesjonaliści nie używają m4/3? może, kto wie? nie badałem; ale skoro super35 jest używane profesjonalnie, to czemu nie m4/3? Blackmagic chyba jakiś sprzęt w tym formacie produkował, zdaje się, że wciąż takie kamery produkuje Panasonic i zdecydowanie nie wyglądały one na sprzęt amatorski; no i sporo jest optyki anamorficznej na ten format, a tej się raczej poza filmem nie używa;
nb. format matrycy to chyba drugorzędna sprawa, skoro powstają profesjonalne produkcje filmowe z użyciem iPhone'a;
tłumaczenie zaś, że taki kontrastowy AF zawodzi w trudnych warunkach o tyle jest mało przekonywujące, że w filmie na ogół trudne warunki świetlne nie występują (pomijam kamery przemysłowe) - skoro aparat musi zrobić 25 fps, to światło nie może być słabe i każdy zajmujący się wideo chyba podstawowe techniki oświetlania ma opanowane;
no, ale skoro ludzie chcieli fazowego AF, to im Panasonic w końcu go zaaplikował w niektórych urządzeniach i wszyscy zadowoleni; tak bym podsumował ze swojej strony kwestię AF i video.
"Niby co tam Leica sygnuje?
-bo chyba nie układy optyczne, które są takie same jak poprzednio w przaśnych Panasonikach."
Powłoki - poprawiony jest kontrast.
Nie jestem też przekonany, że optyka nie uległa poprawie, ponieważ dokładnie sprawdzałem moją Panaleikę 35-100/28 i w odróżnieniu od testowanej na Optyczne sztuki spadek ostrości na f/2.8 jest znacznie mniejszy niż w teście (na poziomie różnicy centrum-brzeg przy wyższych przysłonach).
"-tu odgrzewane kotlety by nie przeszły,"
Bo to jest sprzęt profesjonalny i dający dużo większe możliwości (zoom f/2.8 na FF może zastąpić i moje zoomy f/2.8 i stałki f/1.4). Jednocześnie jest wyraźnie droższy, większy i cięższy. Nie będę targał na wakacje z rodziną 1.5 kg jasnego tele-zooma jak wystarczy mi 400 g.
Odnieś się więc do takich szkieł o jakich ja piszę. Spróbuj znaleźć (nie znajdziesz) odpowiedniki Panaleiki 12-35/2.8, 35-100/2.8, 12-60/2.8-4, 25/1.4, Olympusa 40-150/2.8, 75/1.8. Odpowiedników na FF nie ma, albo są marnej jakości optycznej, wykonania lub bez uszczelnień (75 akurat wyjątkowo nie jest).
Ale klienci dali sobie zrobić wodę z mózgu i kupują pełnoklatkowe bezlustra Canona, Nikona i Sony, a potem albo marudzą, że ciężko i drogo, albo posiłkują się protezami, jak ten Nikkor 35/1.4.
Amadi, według jakich słów kluczowych szukać? Bo "cameraimage" i "lidar" nic nie znalazły...
PS
_Tomek_: "Ale klienci dali sobie zrobić wodę z mózgu i kupują pełnoklatkowe bezlustra"
I weź tu człowieku polub 4/3...
Strzeż mnie przed nimi boginko EOS każdego poranka! ;)
@JdG
Moja wypowiedź: „Owszem, na topowych planach reklamowych czy fabularnych nadal autofokusa się raczej nie używa. Ale podobnie nie używa się też urządzeń systemu Mikro Cztery Trzecie”
Twoja wypowiedż: „wbrew temu co piszesz, a to jednak m4/3; jak ktoś produkuje się z tym na YouTube to pewnie przynajmniej ma nadzieję być profesjonalistą,”
Rozszerzasz to co napisałem na obszary, o których nie wspominałem. Pisałem o „topowych planach reklamowych i fabularnych”, a Tobie się ubzdurało, że piszę o „profesjonalistach”. Jak ja mam porwadzić dyskusję z kimś, kto nawet nie czyta ze zrozumieniem?
I jeszcze do tego się odniosę:
„tłumaczenie zaś, że taki kontrastowy AF zawodzi w trudnych warunkach o tyle jest mało przekonywujące, że w filmie na ogół trudne warunki świetlne nie występują”
A słyszałeś o czymś takim, jak film dokumentalny? Ale nie taki z gadającymi głowami, tylko taki gdzie faktycznie się łazi za bohaterem. Albo film przyrodniczy? Podpowiem, istnieją zwierzęta aktywne tylko w nocy. Nawet na ślubach, konferencjach czy imprezach targowych się zdarzają trudne warunki oświetleniowe. A vlogować w terenie, wbrew powszechnej opinii można także wieczorem.
Więc może przestań się już mądrzyć na tematy, o których ewidentnie nie masz pojęcia.
@Bahrd - w tym rozdziale jest sekcja o zewnętrznych rozwiązaniach „autofokusujących” - link
Dziękuję (dodałem niepotrzebnie "a")!
@Bahrd, ależ to jest język przeciwników mniejszych formatów, więc do tego poziomu się dostosowuję. Inaczej rozmawiam w domu, jeszcze inaczej prowadzę seminarium w pracy, a jeszcze inaczej z agresywnym dresem na ulicy :P
Jak bohater "Zeliga"?
Amadi (z 2022): "dane na temat odległości do wybranego celu mogą być rejestrowane równolegle do ujęcia, co może być przydatne na przykład dla ekipy dodającej później do ujęcia efekty specjalne."
Na ile ten pomysł się sprawdził od tego czasu?
ech to podawanie odległości , a najlepiej to...taki symulator "grubości" strefy ostrości, przed i za punktem ostrości mógłby już być w aparatach...
> Więc może przestań się już mądrzyć na tematy, o których ewidentnie nie masz pojęcia.
dzięki za cenną radę, zauważ, że w swoim poście poruszyłem tylko kwestie łatwo dostępne nawet takim ignorantom jak ja; nigdzie nie ustawiałem się w roli eksperta od filmu;
co do specjalnych tematów filmowych, gdzie z oświetleniem jest problem, faktycznie stosuje się też specjalne rozwiązania techniczne (w rodzaju filmowanie w podczerwieni) i kto wie jakie jeszcze szczwane sposoby;
na ogół jednak trudno obejść te 25 fps, no i raczej się przy tym AF nie stosuje; nawet w fotopułapkach zwykle obiektyw jest ustawiony wcześniej na konkretny dystans, bo jednak MF to jedyny 100-procentowo pewny system ostrzenia - zadziała tak jak ustawiono z momentem wyzwolenia migawki w dowolnych warunkach;
> Pisałem o „topowych planach reklamowych i fabularnych”, a Tobie się ubzdurało, że piszę o „profesjonalistach”.
a co to są te „topowe plany reklamowe i fabularne”? nie podałeś definicji ani nie wskazałeś przykładów, na oko i chyba każdemu przeciętnemu czytelnikowi kojarzy się to z profesjonalistami; chyba, że te topowe akurat robią amatorzy, co może być, ale przecież nie mam Twojej orientacji w temacie.
@_Tomek_: rzeczowa dyskusja z PDamianem, który niefrasobliwie rzuca sobie:
"Bo te wypusty Panasonic i OM nie ma co porównywać z profesjonalnymi modelami np. Canon -gdzie co model NOWA, POPRAWIONA KONSTRUKCJA OPTYCZNA I MECHANICZNA"
nieuchronnie nabiera sporo komizmu, jak każda walka na argumenty z nieokreślonymi obelgami (np.);
> Bo to jest sprzęt profesjonalny i dający dużo większe możliwości (zoom f/2.8 na FF może zastąpić i moje zoomy f/2.8 i stałki f/1.4).
czyli z powyższego wynika również, że "Twoje zoomy f/2.8 i stałki f/1.4" mogą zastąpić ów "zoom f/2.8 na FF", przynajmniej w jakimś zakresie możliwości, które ma ów "sprzęt profesjonalny i dający dużo większe możliwości"; tu interesujące byłoby ustalenie na czym one polegają, BTW.
@_Tomek_: ustalenie tych "dużo większe możliwości" tego zooma FF byłoby interesujące zwłaszcza dla wspomnianych "stałek f/1.4".
zwłaszcza pomijając kwestię, że to zoom, czyli można go ustawić na wartości pośrednie - na wypadek, gdyby okazało się nieoczywiste.
molon_labe: "ech to podawanie odległości , a najlepiej to...taki symulator "grubości" strefy ostrości, przed i za punktem ostrości mógłby już być w aparatach..."
Ciekawe, że R50 w trybie MF wyświetla obwódkę na obiektach w głębi, a w AF, gdzie taki cyfrowy podgląd DoF też by nie zaszkodził - nie.
...ale za to utrzymują ten system diody doświetlającej, kto tego używa?
Przecież to obciach.
Byłem świadkiem, jak producent transmisji poprosił, żeby to wyłączyć, żeby przypadkiem komuś się nie zaświeciło, bo on będzie miał zepsutą produkcję....no i oczywiście się zaświeciło na ..czerwono.
To tak jakby na widowni zadzwonił telefon...
A to nie ja - mam włączoną cichą migawkę, która wyłącza rozmaite lampy i światełka (tylko silnik AF nadal słychać - i nawet bardziej przy "ręcznym" ustawianiu ostrości!).
RAW Video, All Intra, Long GOP - Tak naprawdę po co to komu? Od lat nagrywam w Long GOP bo materiał zajmuje o wiele mniej miejsca kosztem trochę większego zamulania komputera. Nigdy nie widziałem przewagi formatu ALL Intra nawet podczas wystrzału konfetti, czy innych dynamicznych scenmach no chyba, że już czas do okulisty..