Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
W m43 zwykły użytkownik nie ma już (prawie) czego szukać.
Panas - nie licząc serii topowej (GH) i aparatu G9 II (duży i ciężki), ostatni zaprezentowany model to G100 z 2020. OM System - nie licząc serii topowej OM-1, ostatni aparat to OM-5 (aka frankenstein) z 2022. Oraz EP-7 z 2021 ale to był jeszcze Olek.
Czyli dla amatora generalnie nic nie ma.
Podstawowy obiektyw (odp 35mm) czyli 17mm 1.8 z roku 2012... a 12mm 2.0 z 2011. A ceny tych szkieł też wysokie (chyba, że czasem promocja). Owszem było kilka nowych szkieł, w tym zoomow, ale niektóre obiektywy naprawdę są już stare.
Do tej pory Lumix się bronił dobrą specyfikacją video, ale konkurencja w ostatnich latach bardzo nadgoniła. M43 chyba zostanie tylko dla ptasiarzy.
Bez przesady, paroletnie korpusy i 10-15 letnie szkła spokojnie się bronią. Choćby ten OM-5, który jest znacznie ciekawszy niż ostatni Nikon Z50II czy Canon R10 z podobnej polki. W zasadzie tylko Fuji ma lepsza ofertę w tym segmencie.
Brakuje naprawdę małego i nowoczesnego aparatu z szybkim AF, tylko tyle. W szklarni raczej niewielkie braki.
Dla amatora to chyba jest większość aparatów? W każdym razie amator to dla mnie miłośnik czy pasjonat, a nie laik lub ignorant.
Tak czytając 3 pierwsze części tego testu można by uznać, że jest to aparat jakiego właśnie potrzebuje zaawansowany fotograf; owszem, trochę duży, ale jednak trzeba wziąć pod uwagę, że to także sprawna kamera video;
jest większy od np. OM-1 o jakiś centymetr, tylko, że oba to już duże aparaty z wielkim gripem dla wygody takich, co tego potrzebują; a i tak są zdecydowanie mniejsze od Nikona Z8; GH7 mniejszy jest nawet od plastikowego Nikona Z 6III (choć jest od niego deczko cięższy); po prostu ma rozmiar stosowny do profesjonalnego użytku (bo tu się ceni ten grip);
jakość zdjęć raczej bez zarzutu, nawet na wysokim ISO; ISO 3200 jest dla każdego formatu dobrym ograniczeniem, bo dla każdego formatu oznacza już słabe światło, a takie produkuje szumy równie skutecznie w każdym formacie;
porównujemy zdjęcie z tym co widzimy w danej sytuacji i np. zdjęcie w ciemności z Olympusa E-M1 III (bo nie mam GH7) wygląda lepiej zdecydowanie niż to, co widzieliśmy w naturze własnymi oczyma naciskając spust migawki; a nasze oczy mają przecież sporą akomodację.
> A teraz czekamy na Panasa G100 II z matrycą G9 II i stabilizacją. [gamma]
na to czeka chyba tylko *gamma*, sądząc z ilości wpisów o tym przez niego wymarzonym G100 II, reszta kupuje G100 lub G100D;
> Czyli dla amatora generalnie nic nie ma. Podstawowy obiektyw (odp 35mm) czyli 17mm 1.8 z roku 2012... a 12mm 2.0 z 2011. A ceny tych szkieł też wysokie ... [gamma]
ja kupiłem całkiem niedawno tego "starego" M.Zuiko 17/1,8, za 1,5 tys. PLN (promocja), normalnie chyba 1900 PLN, ale zdecydowanie warto, mimo, że to taki stary obiektyw; ale dobry, a AF szybki, no i ma ten fajny bajer, czyli szybki przełącznik na dobry manualny AF ze skalą odległości i oznaczeniami głębi ostrości - super sprawa w przypadku obiektywu szerokokątnego;
czyli stary, ale jary; w sumie lepszy niż nowy M.Z. 20/1,4 PRO; a do tego są obiektywy od Panasonika w jeszcze większej liczbie i też zwykle bardzo dobre (kooperaja z Leiką);
cena w okolicy 2 tys PLN za jasną "stałkę" wysoka? no, ale dobrego obiektywu, dobrze wykonanego za mniej raczej nie kupisz, najwyżej jakieś plastiki; taka Laowa (Chińczyk, ale dobry) raczej niżej niż 2 tys. PLN nie wycenia swoich produktów.
W segmencie wyższym OM-1 czy ten Panas też są ciekawsze od Canona R7. Nikon nie ma nic i znów tylko Fuji ma sensowna konkurencję.
No ale w sumie faktycznie, jak ktoś nieswiadomy chce popełniać błąd i kupować APS-C od Canona, Nikona czy Sony (bo A6700 też nie jest mocną konkurencja) to jego sprawa.
> Brakuje naprawdę małego i nowoczesnego aparatu z szybkim AF, tylko tyle [_Tomek_]
nie wiem co dla Ciebie oznacza szybki AF, np. stary bardzo Olympus PEN E-PL8 (rocznik 2016) ma szybki AF - naciskasz palcem ekran i w tym momencie wyzwala się migawka, "strzał", jak dobrze palcem wycelowałeś, trafny; trudno ocenić czas jaki upłynął w takim wypadku, choć pewnie można to pomierzyć, ale dla fotografa nie ma to znaczenia, bo w zasadzie nie widzi tu żadnego czasowego odstępu;
chyba, że idzie Ci o jakieś naukowe zastosowania, więc takie zabawki jak ów Olympus rzeczywiście się nie sprawdzają.
Aparacik fajny, w zasadzie ma wszystko to, czego bym oczekiwał, zwłaszcza PDAF i wykrywanie oczu, w tym u zwierząt, do tego niezbyt wielki. Tylko żeby nie ta cena... 9000 na pewno nie wydam na kolejny aparat. Obecnie OM-1 znajduje się na granicy moich psychicznych percepcji cenowych, jakie zgodziłbym się ponieść na nowy korpus (~6500 PLN). Ale na razie wystarcza mi mój G90. Acha: do tego GH7 trochę zniechęca mnie brak dedykowanego gripa do zdjęć pionowych, ale jeżeli pojedyncza bateria wystarcza na znacznie więcej zdjęć niż w G90, to mógłbym to przełknąć. No i chyba stosunkowo mały wybór jasnych stałek o standardowych i szerokokątnych ogniskowych. Mam na myśli obiektywy w rozsądnych cenach, bo powyżej 4-5 kPLN to mnie nie interesują, nie mam aż takich potrzeb
JdG, chodzi mi o autofokus, który jest szybki przy ciaglym ustawianiu ostrosci i nadaza ze sledzeniem, bo jest to przydatne do fotografowania poruszsjacych sie ludzi. Ja fotografuje moje dzieci podczas zawodow tanecznych na hali, judo, jak szaleja na rowerach na pumptracku czy podczas codziennych zabaw i tutaj AF kontrastowy będzie kula u nogi (da się, ale mnóstwo straconych ujec). Ja do tego używam OM-1, ale ktos może chcieć mniejszy, mniej ergonomiczny, bez wizjera, za to tańszy aparat do takich, typowych dla rodziców, zastosowań.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
super
A Amadi w testach AF śmiga (szarżuje) na rowerze bez kasku. Oj nieładnie....
A teraz czekamy na Panasa G100 II z matrycą G9 II i stabilizacją.
Wygląd histogramów przypomina PÓŁ gaussowskiego dzwona.
link
ahahahah prawie 9000zł za m43 z AF na poziomie Nikona Z50 sprzed poprawek softowych.
Czy potencjalni klienci to masochiści?
Deadi
Ty na pewno dokonałeś genialnego wyboru. Dobrze dla Ciebie...ale może pozwól każdemu popełnić jego błąd.
@molon_labe
Dlaczego chcesz pozwalać, aby ludzie popełniali błędy i marnowali pieniądze? Aż takim egoistą jesteś...? :)
W m43 zwykły użytkownik nie ma już (prawie) czego szukać.
Panas - nie licząc serii topowej (GH) i aparatu G9 II (duży i ciężki), ostatni zaprezentowany model to G100 z 2020.
OM System - nie licząc serii topowej OM-1, ostatni aparat to OM-5 (aka frankenstein) z 2022. Oraz EP-7 z 2021 ale to był jeszcze Olek.
Czyli dla amatora generalnie nic nie ma.
Podstawowy obiektyw (odp 35mm) czyli 17mm 1.8 z roku 2012... a 12mm 2.0 z 2011. A ceny tych szkieł też wysokie (chyba, że czasem promocja). Owszem było kilka nowych szkieł, w tym zoomow, ale niektóre obiektywy naprawdę są już stare.
Do tej pory Lumix się bronił dobrą specyfikacją video, ale konkurencja w ostatnich latach bardzo nadgoniła. M43 chyba zostanie tylko dla ptasiarzy.
Bez przesady, paroletnie korpusy i 10-15 letnie szkła spokojnie się bronią. Choćby ten OM-5, który jest znacznie ciekawszy niż ostatni Nikon Z50II czy Canon R10 z podobnej polki. W zasadzie tylko Fuji ma lepsza ofertę w tym segmencie.
Brakuje naprawdę małego i nowoczesnego aparatu z szybkim AF, tylko tyle. W szklarni raczej niewielkie braki.
Dla amatora to chyba jest większość aparatów? W każdym razie amator to dla mnie miłośnik czy pasjonat, a nie laik lub ignorant.
Tak czytając 3 pierwsze części tego testu można by uznać, że jest to aparat jakiego właśnie potrzebuje zaawansowany fotograf; owszem, trochę duży, ale jednak trzeba wziąć pod uwagę, że to także sprawna kamera video;
jest większy od np. OM-1 o jakiś centymetr, tylko, że oba to już duże aparaty z wielkim gripem dla wygody takich, co tego potrzebują; a i tak są zdecydowanie mniejsze od Nikona Z8; GH7 mniejszy jest nawet od plastikowego Nikona Z 6III (choć jest od niego deczko cięższy); po prostu ma rozmiar stosowny do profesjonalnego użytku (bo tu się ceni ten grip);
jakość zdjęć raczej bez zarzutu, nawet na wysokim ISO; ISO 3200 jest dla każdego formatu dobrym ograniczeniem, bo dla każdego formatu oznacza już słabe światło, a takie produkuje szumy równie skutecznie w każdym formacie;
porównujemy zdjęcie z tym co widzimy w danej sytuacji i np. zdjęcie w ciemności z Olympusa E-M1 III (bo nie mam GH7) wygląda lepiej zdecydowanie niż to, co widzieliśmy w naturze własnymi oczyma naciskając spust migawki; a nasze oczy mają przecież sporą akomodację.
> A teraz czekamy na Panasa G100 II z matrycą G9 II i stabilizacją. [gamma]
na to czeka chyba tylko *gamma*, sądząc z ilości wpisów o tym przez niego wymarzonym G100 II, reszta kupuje G100 lub G100D;
> Czyli dla amatora generalnie nic nie ma. Podstawowy obiektyw (odp 35mm) czyli 17mm 1.8 z roku 2012... a 12mm 2.0 z 2011. A ceny tych szkieł też wysokie ... [gamma]
ja kupiłem całkiem niedawno tego "starego" M.Zuiko 17/1,8, za 1,5 tys. PLN (promocja), normalnie chyba 1900 PLN, ale zdecydowanie warto, mimo, że to taki stary obiektyw; ale dobry, a AF szybki, no i ma ten fajny bajer, czyli szybki przełącznik na dobry manualny AF ze skalą odległości i oznaczeniami głębi ostrości - super sprawa w przypadku obiektywu szerokokątnego;
czyli stary, ale jary; w sumie lepszy niż nowy M.Z. 20/1,4 PRO; a do tego są obiektywy od Panasonika w jeszcze większej liczbie i też zwykle bardzo dobre (kooperaja z Leiką);
cena w okolicy 2 tys PLN za jasną "stałkę" wysoka? no, ale dobrego obiektywu, dobrze wykonanego za mniej raczej nie kupisz, najwyżej jakieś plastiki; taka Laowa (Chińczyk, ale dobry) raczej niżej niż 2 tys. PLN nie wycenia swoich produktów.
W segmencie wyższym OM-1 czy ten Panas też są ciekawsze od Canona R7. Nikon nie ma nic i znów tylko Fuji ma sensowna konkurencję.
No ale w sumie faktycznie, jak ktoś nieswiadomy chce popełniać błąd i kupować APS-C od Canona, Nikona czy Sony (bo A6700 też nie jest mocną konkurencja) to jego sprawa.
> Brakuje naprawdę małego i nowoczesnego aparatu z szybkim AF, tylko tyle [_Tomek_]
nie wiem co dla Ciebie oznacza szybki AF, np. stary bardzo Olympus PEN E-PL8 (rocznik 2016) ma szybki AF - naciskasz palcem ekran i w tym momencie wyzwala się migawka, "strzał", jak dobrze palcem wycelowałeś, trafny; trudno ocenić czas jaki upłynął w takim wypadku, choć pewnie można to pomierzyć, ale dla fotografa nie ma to znaczenia, bo w zasadzie nie widzi tu żadnego czasowego odstępu;
chyba, że idzie Ci o jakieś naukowe zastosowania, więc takie zabawki jak ów Olympus rzeczywiście się nie sprawdzają.
Aparacik fajny, w zasadzie ma wszystko to, czego bym oczekiwał, zwłaszcza PDAF i wykrywanie oczu, w tym u zwierząt, do tego niezbyt wielki. Tylko żeby nie ta cena... 9000 na pewno nie wydam na kolejny aparat. Obecnie OM-1 znajduje się na granicy moich psychicznych percepcji cenowych, jakie zgodziłbym się ponieść na nowy korpus (~6500 PLN). Ale na razie wystarcza mi mój G90.
Acha: do tego GH7 trochę zniechęca mnie brak dedykowanego gripa do zdjęć pionowych, ale jeżeli pojedyncza bateria wystarcza na znacznie więcej zdjęć niż w G90, to mógłbym to przełknąć.
No i chyba stosunkowo mały wybór jasnych stałek o standardowych i szerokokątnych ogniskowych. Mam na myśli obiektywy w rozsądnych cenach, bo powyżej 4-5 kPLN to mnie nie interesują, nie mam aż takich potrzeb
Duży, ciężki i drogi. Za to z małą matrycą i wysokimi szumami.
JdG, chodzi mi o autofokus, który jest szybki przy ciaglym ustawianiu ostrosci i nadaza ze sledzeniem, bo jest to przydatne do fotografowania poruszsjacych sie ludzi. Ja fotografuje moje dzieci podczas zawodow tanecznych na hali, judo, jak szaleja na rowerach na pumptracku czy podczas codziennych zabaw i tutaj AF kontrastowy będzie kula u nogi (da się, ale mnóstwo straconych ujec). Ja do tego używam OM-1, ale ktos może chcieć mniejszy, mniej ergonomiczny, bez wizjera, za to tańszy aparat do takich, typowych dla rodziców, zastosowań.