Nikon Nikkor Z 20 mm f/1.8 S - test obiektywu
11. Podsumowanie
- solidna, w większości metalowa i uszczelniona obudowa,
- bardzo dobra rozdzielczość w centrum kadru,
- dobra jakość obrazu na brzegu matrycy APS-C/DX,
- rozsądna jakość obrazu na brzegu matrycy pełnoklatkowej już od maksymalnego otworu względnego,
- mała podłużna aberracja chromatyczna,
- znikoma poprzeczna aberracja chromatyczna,
- brak poważniejszych problemów z dystorsją,
- umiarkowane winietowanie na matrycy APS-C/DX,
- ładny wygląd nieostrości jak na ten kąt widzenia,
- cichy i dość celny autofokus,
- świetna praca pod ostre światło.
Wady:
- wyraźne winietowanie na pełnej klatce,
- sporo problemów z komą.
O ile Nikkor Z 24 mm f/1.8 S nas nie zachwycił, choć w ogólności był to dobry obiektyw, to model 1.8/20 przyjemnie nas zaskoczył. Mamy tutaj tylko dwie wady, z czego jedna dość oczywista i oczekiwana. Nikt przecież nie liczył na to, że obiektyw o takich parametrach idealnie skoryguje winietowanie. Dość bolesną wpadką jest za to koma, ale dostajemy na tyle dużo plusów i wybitnych osiągów, że możemy ją wybaczyć.
Szczególną uwagę zwraca zadbanie o równą jakość obrazu w całym kadrze i to począwszy od przysłony f/1.8. Tutaj testowany obiektyw był w stanie zawstydzić nie tylko Nikkora 1.8/24, ale także bardzo przez nas chwalony i łatwiejszy do skorygowania model 1.8/35. To naprawdę spore osiągnięcie i coś, czego możemy oczekiwać od świetnego obiektywu ultraszerokokątnego.
Na koniec kilka słów o cenie. Kwota na poziomie 4400–4500 zł nie jest może niska, tym bardziej jeśli spojrzymy na kwotę 3200 zł, którą musimy wyłożyć za lustrzankowego poprzednika, ale nie można nazwać ją oderwaną od rzeczywistości. Mamy obecnie trochę inne realia rynkowe, mamy do czynienia z nowością i – co najważniejsze – z obiektywem naprawdę udanym, którego użytkowanie to czysta frajda. Przy takich zaletach jego cena jest zdecydowanie łatwiejsza do zaakceptowania. Można przy tym ufać, że gdy nowy produkt troszkę na dłużej zadomowi się na sklepowych półkach, będzie można go kupić 10–20% taniej. Zawsze też można liczyć na cash-backi, które w ofercie Nikona pojawiają się wcale nie tak rzadko.