Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Większość z nas robi sobie różnego rodzaju plany, niektórzy wręcz układają harmonogramy i rozpisują swoje działania, przychody, wydatki czy wyjazdy na długi czas do przodu. Dotyczy to zarówno zwykłych ludzi planujących swoje życie prywatne i zawodowe, ale oczywiście jeszcze bardziej wszelkiego rodzaju firm, od tych małych, poprzez średnie, aż do największych korporacji. Życie pisze jednak swoje scenariusze i potrafi nam zesłać klasycznego talebowskiego czarnego łabędzia, jakim w roku 2020 okazał się nowy koronawirus.
COVID-19 i związane z nim zamknięcie gospodarki, a jednocześnie ludzi w domach, spowodowało spore zmiany na rynku fotooptycznym. Jedne działy przeżyły prawdziwe załamanie, a inne ogromny wzrost. Znacznie spadło zainteresowanie obiektywami studyjnymi i reporterskimi – nie było przecież ślubów, imprez masowych, demonstracji, pokazów mody, konferencji prasowych, koncertów, spotkań firmowych i innych wydarzeń tego typu.
Z drugiej strony ludzie, którzy uciekli do domów poza miasto, zaczęli na nowo odkrywać zalety naszej rodzimej przyrody. Ze sklepów zaczęły więc znikać lornetki, lunety, mikroskopy, teleskopy astronomiczne, a znaczny wzrost zainteresowania przeżyły teleobiektywy i obiektywy makro. W przypadku niektórych firm zainteresowanie produktami z tej ostatniej branży wzrosło o ponad 100%.
----- R E K L A M A -----
Firma Sigma zawsze była mocna w segmencie makro. W przypadku lustrzanek jej oferta była bogata i obejmowała modele o ogniskowych 50, 70, 105, 150 i 180 mm. Tymczasem w przypadku optyki bezlusterkowej dział ten został wyraźnie zaniedbany. Pierwsze obiektywy do bezlusterkowców w wykonaniu tego japońskiego producenta pojawiły się w 2012 roku i przez te osiem lat nie doczekaliśmy się żadnego obiektywu makro dedykowanego do bezluster. Jest to tym bardziej zaskakujące, jeśli uzmysłowimy sobie, że w najbardziej popularnym systemie Sony FE, w którym Sigma udziela się najmocniej, samo Sony klasę makro potraktowało troszkę po macoszemu i zaprezentowało tam tylko jeden obiektyw o dłuższej ogniskowej, czyli model Sony FE 90 mm f/2.8 Macro G OSS.
Oferta optyki do systemu Sony FE jest obecnie naprawdę duża, ale właśnie w segmencie makro wydaje się mieć największe braki. Sigma wyciągnęła więc wnioski i zdecydowała się zaprezentować nowy obiektyw tej klasy, czyli model Sigma A 105 mm f/2.8 DG DN Macro, który jest dostępny aktualnie z bagnetami Sony FE lub L-mount/Leica-SL. Dzięki firmie K-Consult, która jest oficjalnym dystrybutorem produktów Sigma na Polskę, produkcyjny model tego instrumentu trafił w nasze ręce, dzięki czemu mogliśmy przeprowadzić jego pełny test. Zapraszamy!
Zapraszamy też do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”. A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z działem FAQ.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.