Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Ale wpadka zaliczona nie do końca uczciwie. Ogranicznik od 0.5 metra? W przypadku gdy odwzorowanie 1:1 jest osiągane przy 0.3? Szybkość af w przypadku tego obiektywu jest ważniejsza, gdy jest on stosowany jako 'zwykły' obiektyw. Mogliście sprawdzić od 1, a może i lepiej 1,5-2 metra, z ogranicznikiem na minimalnej odległości portretowej.
Zbyt wolny AF ? No kurczę, a przełączaliście ogranicznikiem w zakres 0,5-nieskończoność ? Bo na tym ustawieniu już chodzi pięknie. Na pełnym (macro do nieskończoności) to chodzi wolniej, no ale to wiadomo czemu...
@Cichy ".. to najostrzejsze szkło jakie miałem w ręku :) "
No nie wiem. Większość powierzchni zalinkowanego przez ciebie zdjęcia jest bardzo nieostra. Każdy telefon zrobi takie zdjęcie bardziej ostre po bokach.
Hm, też bez czytania całości skomentowałem. Skoro producent zasugerował ustawienie ogranicznika na 0,5 metra, to nie ma co się czepiać żeście to przetestowali :D Zwiodło mnie "na przykład" w tym zdaniu: "Można próbować oszczędzić na czasie i zastosować ogranicznik zakresu, np. do przedziału od 0.5 metra do nieskończoności" W jedynym obiektywie, w którym czasem korzystam z ogranicznika, da się zakres ustawiać płynnie i to bez żadnych usb-docków, czysta mechanika (Nikkor AF 80-200 2.8d).
Jakim więc cudem nieostrości , czyli miejsca poza GO miałyby być ostre ? Mówię o ostrości w miejscu, które znajdują się w GO. Odcinka ostrości od nieostrości jest niesamowita. Pojedyncze włosy można przeliczać z lupą.
@Cichy Ale bardziej poważnie: Pozwoliłem sobie zajrzec do exif tego zdjęcia (nie ma tam informacji o modelce, niestety...), i jest tam zapis Lens Model - 105mm F2.8 DG DN MACRO | Art 020
Nigdzie nie ma mowy, chyba że czegoś nie doczytałem, że to obiektyw, jaki Sigma zaliczyła do serii Art - czy to taka ukryta wskazówka, czy zupełnie przypadkowy zapis w exifie?
Testowałem to szkło na ostatnim festiwalu Optycznych. Od razu zrobiło na mnie wielkie wrażenie. Każdy obrazek był perfekcyjny, ani razu nie spudłował. świetnie sprawdził się w roli portretówki. Ostrość powalająca jeśli ktoś uwielbia "oglądać pixele". Był podpięty pod A7III i ostrzył wystarczająco szybko.
@Bradford, ..." choc o czyms takim jak kiepska setka makro to jeszcze nie slyszalem..."
niestety prawda,
sigma pokazała po raz kolejny jak można, za pomocą precyzyjnie obliczonych i zaprojektowanych ładunków wybuchowych: zdalnie i w stylu, wysadzić w powietrze kolejne OtwarteDrzwi, tym razem z napisem 100mm macro...
za jedyne 2x tyle kasy, i pownie kolejny klocek
do żałosnych porażek sigmy w postaci "uaktualnień" 150mm macro i 180mm macro, dopisuję wersję 105mm pod bezlustra....
@Arek, nie ma sensu czytać całości, skoro test jest niepełny.
Czy mógłbyś, w jakikolwiek sposób, rozsądnie i logicznie wytłumaczyć, dlaczego przy okazji testów obiektywów nie podajesz ich cen rynkowych, podczas gdy zawsze są one zawarte w testach lornetek oraz aparatów...?
No tak, ta Sigma jest z linii Art, co wynika między innymi z jej nazwy na górze tego artykułu (Sigma A 105mm) oraz ze srebrnej literki A na korpusie :)
jak to często bywa na optycznych jeśli obiektyw sigmy jest uszczelniony to się o tym wspomina a jeśli nie jest to żadnej wzmianki nie ma jak się domyślam nie jest uszczelniony a przecież to ważna informacja zwłaszcza przy teście z tego powodu test nie można uznać za rzetelny
W moim komentarzu z 1 października 2020 roku, z godziny 17:02 do artykułu zawierającego pierwsze wrażenia na temat nowej SIGMY (link poniżej) podałem wykaz obecnych na rynku obiektywów makro do systemu mocowania SONY E. Wykaz ten zawiera 19 modeli.
W tym kontekście stwierdzenie Autora, cytuję: "Oferta optyki do systemu Sony FE jest obecnie naprawdę duża, ale właśnie w segmencie makro wydaje się mieć największe braki" nie wydaje mi się jakoś szczególnie uzasadnione. Oczywiście, mogę się mylić :-) Link: link
Szkoda, że rozdzielczość spada tak zauważalnie dla przysłon większych od 8. Sporo zdjęć makro robi się obiektywem przymkniętym do f/11 czy nawet bardziej.
@dranio Szkoda, że rozdzielczość spada tak zauważalnie dla przysłon większych od 8. Sporo zdjęć makro robi się obiektywem przymkniętym do f/11 czy nawet bardziej. ---- Niestety, ale to normalne. Jak chcesz mieć w miarę sensowną GO musisz znaleźć rozsądny kompromis między rozdzielczością zdjęcia, a głębią. Mi zdarzało się nierzadko domykanie do f22-f25, a i tak było mało. F11-f16 to chyba najczęstszy przedział przysłon z którego korzystam. Jak chcesz robić na optymalnym, f5,6-f8 i mieć dobrą głębię, to niestety pozostaje tylko focus stacking, a to już tylko na nieruchomych obiektach (wczesny ranek ze statywem lub "trupki").
@krukm Mało komentarzy jak na taaaaaki obiektyw. No, ale to nie MFT, ani nie Pentax... ---- Za niszowa dziedzina fotografii... choć portret chyba bardziej popularny :D
@DarkRaptor W starszych obiektywach makro charakterystyka rozdzielczości w funkcji przysłony była bardziej płaska. Ten obiektyw jest świetny w zastosowaniach innych niż makro, chyba, że jak sam napisałeś, stosujemy focus stacking, lub fotografujemy obiekty nieożywione albo martwe.
W sumie racja. Pracuję głównie na Nikkorach Micro "D": 60, 105 i 85 PC i faktycznie, bardzo wyraźne spadki są głównie powyżej f16. Chętnie przestrzeliłbym taką Sigmę i porównał sobie z moimi szkłami na tych samych parametrach. Tabelki tabelkami, ale zawsze fajniej oglądać efekty w typowych zastosowaniach.
Ja, z kolei z racji zainteresowań żywymi owadami, stosuję głównie dłuższą Sigmę 150 OS, czasem Sigmę 105 OS (w w kilku procentach przypadków). Kiedyś był Tamron 180/3,5, ale potem zmieniłem system i wybrałem Sigmy. Widzę po Exifach, że najczęstsza przysłona u mnie to 13.
Ja pewnie 99% bezkręgowców też fotografuję żywych, ale mnie interesują głównie chrząszcze i pajęczaki, więc mogę sobie najczęściej pozwolić na krótszy dystans roboczy. Zdecydowaną większość zdjęć robię 60tką, bo na pierścieniach uzyskuję większe skale niż ze 105tką.
Do "trupków" wolę jednak mikroskopy, aby móc precyzyjnie przemieszczać płaszczyznę ostrości do stacków.
Niestety, dla wielu ruchliwych motyli, nawet 150 mm na FF jest nieco zbyt krótko. Czasem stosuję dodatkowo TC 1,4. Nie zauważyłem widocznego spadku rozdzielczości. Szkoda, że producenci optyki traktują po macoszemu obiektywy makro o ogniskowych większych niż 90/100 mm. Sigma nie pokazała następców swoich 150 i 180, Tamron także nie wypuścił nic od czasów 180. Nikon wciąż ma w ofercie swój stary 200/4. Podobno jest świetny optycznie, ale mnie zniechęca napęd AF na śrubokręt.
Zgadza się. Jak widać, zbyt niszowy rynek. Cała nadzieja pozostaje w producentach niezależnych. Najszybciej spodziewałbym się czegoś ze strony Mitakona lub Laowa. Choć tu niestety, raczej tylko MF.
Z dłuższych ogniskowych jest jeszcze fajny, dość często chwalony zoom Nikona 70-180. Niestety też na śrubokręt i rzadko pojawiający się na rynku wtórnym.
W sumie też cały czas się zastanawiam nad czymś pokroju 150-200 mm aby uzupełnić szklarnię do makro. Kolega, fotografujący motyle w tropikalnych rejonach świata, bardzo sobie chwali stosowanie 300/2.8, czasami na TC 1,4x właśnie. Sprawdza się nawet do identyfikacji w ciemnych lasach deszczowych.
Jeżeli chodzi o szybkość autofocusa to sony FE 35 1.8 na A7RII miało 1 s a na A7RIV 0.3, a więc 3 razy szybciej. Może w tym przypadku też by było zdecydowanie szybciej na nowym korpusie?
Co powiesz o mniejszych modraszkach: Pseudophilotes vicrama, Aricia artaxerxes, Plebejus idas/argus, Eumedonia eumedon, itd.? Oczywiście można kadrować i z obrazka 24 MPix wyciąć sobie finalny 8 MPix tylko ogólna jakość będzie słaba. Poza wszystkim, z autopsji wiem, że motyle - nawet te większe - w cieplejszych regionach Europy są płochliwe, więc tam optymalny jest 180/200 macro (na FF).
Przy minimalnej wartości przysłony, w ujęciach macro 1:1 jest najostrzejszym, ze wszystkich znanych mi obiektywów macro. W skali 1:2 jest na poziomie Vojtka 110. W dystansie minimalnie ustępuje Vojtkowi. Tak czy inaczej świetne "szkło" za rozsądne pieniądze.
Cichy, porównaj Sigę z Voigtlanderem w macro 1:1 na przysłonie powiedzmy 7.1. Różnic nie dostrzeżesz. W dystansie Voigtlander jest o włos ostrzejszy od Sigmy. Przynajmniej w moich egzemplarzach. Nie patrząc na cenę i inne dodatki, tylko na właściwości optyczne, wybrałbym VC 110.
@RobKoz Do motyli nie trzeba skali 1:1 ---- Powiedz to ludziom od Microlepidoptera... może z wyjątkiem trociniarki i krewniaków ;) :D
@focjusz DarkRaptor - i dlatego a aparaty do tego powinny mieć focus stacking. F11 i więcej to zawsze jest kosztem rozdzielczośći ---- Tak. To całkiem fajna sprawa, ale szczerze powiedziawszy nie ufam do końca algorytmom aparatów. Wolę mieć dobry materiał do stosu, a później lecę z nim za pomocą Helicon Focus. Do stackowania owadów chyba nie ma lepszego programu.
@DarkRaptor, używasz jeszcze Laowa 25 ? Bardzo długo nie mogłem się przekonać do tego szkła, tzn. nie bardzo wychodziło mi strzelanie z nim - pewnie przez mikroskopijną GO. Dziś wiem, że to fantastyczny obiektyw.
Wyżej wrzuciłem pośrednio, czyli z 7R3 jak działa AF (link do filmiku masz kilkanaście postów wyżej). W R4 raczej już szybciej nie będzie. Ale 72 i 7R2 mają przecież dużo wolniejsze układy AF.
@focjusz "DarkRaptor - i dlatego a aparaty do tego powinny mieć focus stacking. F11 i więcej to zawsze jest kosztem rozdzielczośći."
W wielu dziedzinach makro stacking jest nie do zastosowania, bo masz poruszający się obiekt (sam z siebie, np. poruszający się motyl na roślinie, która dodatkowo jest poruszana wiatrem). Zdecydowanie bardziej przyda się pewny i szybki AF.
@prophet używasz jeszcze Laowa 25 ? Bardzo długo nie mogłem się przekonać do tego szkła, tzn. nie bardzo wychodziło mi strzelanie z nim - pewnie przez mikroskopijną GO. Dziś wiem, że to fantastyczny obiektyw. ---- Tak. Jednak ze względu na problemy ze światłem, głównie przez konieczność pracy na przymkniętej przysłonie, raczej korzystam z niego w warunkach studyjnych. Lubię to szkło. Zawsze zazdrościłem Canonierom MP-E 65, teraz mam "prawie" odpowiednik w swoim systemie. Przynajmniej nie muszę się już bawić w rewersy, bo to strasznie upierdliwe jednak było.
@dranio To chyba cytat z focjusza ;)
Ja w takiej sytuacji wolę manualne ustawienie ostrości i puszczam serię... jeśli oczywiście światło pozwoli. Przy odpowiednio krótkim czasie ekspozycji jest szansa, że obiekt znajdzie się na którymś zdjęciu w GO, nieporuszony. Czasami serię puszczam przy bardzo dużych powiększeniach, gdy GO jest minimalna. Bywa, że jak się weźmie oddech lub już przez samo naciśnięcie spustu migawki, wraz z aparatem płaszczyzna przesunie się w tę lub drugą stronę i zejdzie z kluczowego punktu, np. oczu owada.
Przy zastosowaniu dla makro fotografii obiektyw wypada dobrze zarówno w FF jak i APS-C a to daje jakieś 150 mm i pole około 15-17. Czyli dwa obiektywy makro w jednym :)
"Co powiesz o mniejszych modraszkach: Pseudophilotes vicrama, Aricia artaxerxes, Plebejus idas/argus, Eumedonia eumedon, itd.?"
Że to wyjątki potwierdzające regułę :-) Większość polskich motyli ma więcej niż 24mm "wysokości" i po prostu nie zmieszczą się w kadrze w powiększeniu 1:1. Moim zdaniem skala 1:2 w większości wypadków będzie lepsza.
"Oczywiście można kadrować i z obrazka 24 MPix wyciąć sobie finalny 8 MPix tylko ogólna jakość będzie słaba."
Z 8mpix można zrobić odbitkę A4 bardzo dobrej jakości.
W praktyce nawet dużo większą, Marek Wyszomirski swoje zdjęcia makro na wystawę robił chyba z 2 mpix.
"Poza wszystkim, z autopsji wiem, że motyle - nawet te większe - w cieplejszych regionach Europy są płochliwe, więc tam optymalny jest 180/200 macro (na FF)."
Nie rozumiem. Jak są bardziej płochliwe to 300mm nie macro lepiej się nada niż 200mm macro.
Co z tego że z dwusetką teoretycznie można podejść bliżej jeśli w praktyce trzeba zostać dalej?
@dranio27 "Szkoda, że rozdzielczość spada tak zauważalnie dla przysłon większych od 8. Sporo zdjęć makro robi się obiektywem przymkniętym do f/11 czy nawet bardziej."
Jak to szkoda? To, że rozdzielczość spada szybko oznacza, że obiektyw jest blisko limitu dyfrakcyjnego. Trzeba się cieszyć a nie marudzić. Wszędzie, gdzie spada wraz z przymykaniem można przyjąć, że to maksimum osiągów dla danej wielkości otworu przysłony/rozdzielczości matrycy. Można zatem zaryzykować stwierdzenie, że ostrzej na FF @ F11 już się nie da, bo falowa natura światła na to nie pozwala ;) Panowie optycy czy jestem w błędzie?
Robi wrażenie. Nie mogłem doczytać w teście o jaki kąt musimy obrócić pierścień ostrości żeby przejść z np. 30cm do 60cm? W obiektywach macro jest to bardzo istotne.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
No i ładnie. Akurat jedyna wada w przypadku fotografii makro jest najmniejszym problemem ;)
Ale wpadka zaliczona nie do końca uczciwie. Ogranicznik od 0.5 metra? W przypadku gdy odwzorowanie 1:1 jest osiągane przy 0.3? Szybkość af w przypadku tego obiektywu jest ważniejsza, gdy jest on stosowany jako 'zwykły' obiektyw. Mogliście sprawdzić od 1, a może i lepiej 1,5-2 metra, z ogranicznikiem na minimalnej odległości portretowej.
Ze 2 godziny temu napisałem na fejsbukach, że to najostrzejsze szkło jakie miałem w ręku :)
Tutaj pełna dziurka: link
Zbyt wolny AF ? No kurczę, a przełączaliście ogranicznikiem w zakres 0,5-nieskończoność ? Bo na tym ustawieniu już chodzi pięknie. Na pełnym (macro do nieskończoności) to chodzi wolniej, no ale to wiadomo czemu...
Cichy, my przełączaliśmy, a Ty ewidentnie testu nie czytałeś :)
No nie, bo ja to tylko podsumowanie :) Ja dziś robiłem sesję i w ograniczniku 0,5-> mogę powiedzieć, że był naprawdę szybki.
Witam
Wiara w możliwość stworzenia dobrego szkła wolnego od wielu
wad nie kosztującego krocie.. pod FF została przywrócona .
Kupię to szkło bo warto .
Dziękuję za test
Pozdrawiam serdecznie
@Cichy
".. to najostrzejsze szkło jakie miałem w ręku :) "
No nie wiem. Większość powierzchni zalinkowanego przez ciebie zdjęcia jest bardzo nieostra. Każdy telefon zrobi takie zdjęcie bardziej ostre po bokach.
Aż się chce wejść w system ;-)
@rsaw
I dla takich jak Ty wymyślono właśnie smartfony :)
@rsaw
"Większość powierzchni zalinkowanego przez ciebie zdjęcia jest bardzo nieostra. Każdy telefon zrobi takie zdjęcie bardziej ostre po bokach."
:-)
A obiektyw świetny. Aż go szkoda do makro, gdzie zwykle będzie pracował przymknięty, a jak widać po zdjęciu Cichego to świetna portretówka :-)
Bardzo się dla mnie podoba obrazek z tego szkła, jest ostro, aż bym chciał, nawet pomimo rozmycia trochę nie w moim guście.
Fajna ta makrowka, choc o czyms takim jak kiepska setka makro to jeszcze nie slyszalem
"Rozsadny wyglad nieostrosci"
To ja juz jednak wole slowo "plastyka" :P
@Cichy 26 listopada 2020, 20:32
"I dla takich jak Ty wymyślono właśnie smartfony :)"
:)))
No nie wiem. Ja nie robiłbym takich ujęć smartfonem, skomentowałem tylko argument użyty na podparcie tezy :).
Hm, też bez czytania całości skomentowałem. Skoro producent zasugerował ustawienie ogranicznika na 0,5 metra, to nie ma co się czepiać żeście to przetestowali :D
Zwiodło mnie "na przykład" w tym zdaniu:
"Można próbować oszczędzić na czasie i zastosować ogranicznik zakresu, np. do przedziału od 0.5 metra do nieskończoności"
W jedynym obiektywie, w którym czasem korzystam z ogranicznika, da się zakres ustawiać płynnie i to bez żadnych usb-docków, czysta mechanika (Nikkor AF 80-200 2.8d).
@Cichy
Nie ma co się spierać, z czterech rogów tylko jeden ostry! Może przekoszony egzemplarz ;)
@rsaw
Jakim więc cudem nieostrości , czyli miejsca poza GO miałyby być ostre ? Mówię o ostrości w miejscu, które znajdują się w GO. Odcinka ostrości od nieostrości jest niesamowita. Pojedyncze włosy można przeliczać z lupą.
@Cichy
Ale bardziej poważnie:
Pozwoliłem sobie zajrzec do exif tego zdjęcia (nie ma tam informacji o modelce, niestety...), i jest tam zapis
Lens Model - 105mm F2.8 DG DN MACRO | Art 020
Nigdzie nie ma mowy, chyba że czegoś nie doczytałem, że to obiektyw, jaki Sigma zaliczyła do serii Art - czy to taka ukryta wskazówka, czy zupełnie przypadkowy zapis w exifie?
Dlatego lepiej przeczytać całość, a potem komentować.
@janek_w
"@Cichy
Nie ma co się spierać, z czterech rogów tylko jeden ostry! Może przekoszony egzemplarz ;) "
Dokładnie to samo sobie pomyślałem, ale jak zwykle zakochani wielu rzeczy nie widzą! :))))
@Cichy 26 listopada 2020, 21:25
"Jakim więc cudem nieostrości , czyli miejsca poza GO miałyby być ostre ? ..."
Pewnie dlatego, że jest późno, nie wszyscy na żarty reagujemy jak na to zasługują :).
Testowałem to szkło na ostatnim festiwalu Optycznych. Od razu zrobiło na mnie wielkie wrażenie. Każdy obrazek był perfekcyjny, ani razu nie spudłował. świetnie sprawdził się w roli portretówki. Ostrość powalająca jeśli ktoś uwielbia "oglądać pixele". Był podpięty pod A7III i ostrzył wystarczająco szybko.
@ Arek 26 listopada 2020, 21:26
"Dlatego lepiej przeczytać całość, a potem komentować."
100% racji, ale z drugiej strony, kto taką informację wrzuca drobnym druczkiem na środku 3 strony otoczoną mnóstwem innego tekstu? :)
@Arek
Czytanie nie jest w modzie. Może trzeba testy prezentować za pomocą pisma obrazkowego :) 105 Sigmy zawsze była wyznacznikiem jakości optycznej.
@Bradford, ..." choc o czyms takim jak kiepska setka makro to jeszcze nie slyszalem..."
niestety prawda,
sigma pokazała po raz kolejny jak można, za pomocą precyzyjnie obliczonych i zaprojektowanych ładunków wybuchowych: zdalnie i w stylu, wysadzić w powietrze kolejne OtwarteDrzwi, tym razem z napisem 100mm macro...
za jedyne 2x tyle kasy, i pownie kolejny klocek
do żałosnych porażek sigmy w postaci "uaktualnień" 150mm macro i 180mm macro, dopisuję wersję 105mm pod bezlustra....
@Arek, nie ma sensu czytać całości, skoro test jest niepełny.
Czy mógłbyś, w jakikolwiek sposób, rozsądnie i logicznie wytłumaczyć, dlaczego przy okazji testów obiektywów nie podajesz ich cen rynkowych, podczas gdy zawsze są one zawarte w testach lornetek oraz aparatów...?
@rsaw
No tak, ta Sigma jest z linii Art, co wynika między innymi z jej nazwy na górze tego artykułu (Sigma A 105mm) oraz ze srebrnej literki A na korpusie :)
No no, brawo Sigma.
jak to często bywa na optycznych jeśli obiektyw sigmy jest uszczelniony to się o
tym wspomina a jeśli nie jest to żadnej wzmianki nie ma jak się domyślam nie jest uszczelniony a przecież to ważna informacja zwłaszcza przy teście z tego powodu test nie można uznać za rzetelny
Jest uszczelniony
link
Kurde Cichy to szkło nie wybacza - ta Pani ma taką skórę że ... ;)
Dzień dobry
W moim komentarzu z 1 października 2020 roku, z godziny 17:02 do artykułu zawierającego pierwsze wrażenia na temat nowej SIGMY (link poniżej)
podałem wykaz obecnych na rynku obiektywów makro do systemu mocowania SONY E. Wykaz ten zawiera 19 modeli.
W tym kontekście stwierdzenie Autora, cytuję:
"Oferta optyki do systemu Sony FE jest obecnie naprawdę duża, ale właśnie w segmencie makro wydaje się mieć największe braki" nie wydaje mi się jakoś szczególnie uzasadnione.
Oczywiście, mogę się mylić :-)
Link:
link
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
No to dorzucę od siebie jeszcze AF w praktyce, w trybie nazwijmy to "portretowym". link
Szkoda, że rozdzielczość spada tak zauważalnie dla przysłon większych od 8. Sporo zdjęć makro robi się obiektywem przymkniętym do f/11 czy nawet bardziej.
Mało komentarzy jak na taaaaaki obiektyw. No, ale to nie MFT, ani nie Pentax...
@dranio
Szkoda, że rozdzielczość spada tak zauważalnie dla przysłon większych od 8. Sporo zdjęć makro robi się obiektywem przymkniętym do f/11 czy nawet bardziej.
----
Niestety, ale to normalne. Jak chcesz mieć w miarę sensowną GO musisz znaleźć rozsądny kompromis między rozdzielczością zdjęcia, a głębią. Mi zdarzało się nierzadko domykanie do f22-f25, a i tak było mało. F11-f16 to chyba najczęstszy przedział przysłon z którego korzystam. Jak chcesz robić na optymalnym, f5,6-f8 i mieć dobrą głębię, to niestety pozostaje tylko focus stacking, a to już tylko na nieruchomych obiektach (wczesny ranek ze statywem lub "trupki").
@krukm
Mało komentarzy jak na taaaaaki obiektyw. No, ale to nie MFT, ani nie Pentax...
----
Za niszowa dziedzina fotografii... choć portret chyba bardziej popularny :D
@DarkRaptor
W starszych obiektywach makro charakterystyka rozdzielczości w funkcji przysłony była bardziej płaska. Ten obiektyw jest świetny w zastosowaniach innych niż makro, chyba, że jak sam napisałeś, stosujemy focus stacking, lub fotografujemy obiekty nieożywione albo martwe.
@dranio
W sumie racja. Pracuję głównie na Nikkorach Micro "D": 60, 105 i 85 PC i faktycznie, bardzo wyraźne spadki są głównie powyżej f16. Chętnie przestrzeliłbym taką Sigmę i porównał sobie z moimi szkłami na tych samych parametrach. Tabelki tabelkami, ale zawsze fajniej oglądać efekty w typowych zastosowaniach.
@DarkRaptor
Ja, z kolei z racji zainteresowań żywymi owadami, stosuję głównie dłuższą Sigmę 150 OS, czasem Sigmę 105 OS (w w kilku procentach przypadków). Kiedyś był Tamron 180/3,5, ale potem zmieniłem system i wybrałem Sigmy. Widzę po Exifach, że najczęstsza przysłona u mnie to 13.
Ja pewnie 99% bezkręgowców też fotografuję żywych, ale mnie interesują głównie chrząszcze i pajęczaki, więc mogę sobie najczęściej pozwolić na krótszy dystans roboczy. Zdecydowaną większość zdjęć robię 60tką, bo na pierścieniach uzyskuję większe skale niż ze 105tką.
Do "trupków" wolę jednak mikroskopy, aby móc precyzyjnie przemieszczać płaszczyznę ostrości do stacków.
Niestety, dla wielu ruchliwych motyli, nawet 150 mm na FF jest nieco zbyt krótko. Czasem stosuję dodatkowo TC 1,4. Nie zauważyłem widocznego spadku rozdzielczości. Szkoda, że producenci optyki traktują po macoszemu obiektywy makro o ogniskowych większych niż 90/100 mm. Sigma nie pokazała następców swoich 150 i 180, Tamron także nie wypuścił nic od czasów 180. Nikon wciąż ma w ofercie swój stary 200/4. Podobno jest świetny optycznie, ale mnie zniechęca napęd AF na śrubokręt.
Zgadza się. Jak widać, zbyt niszowy rynek. Cała nadzieja pozostaje w producentach niezależnych. Najszybciej spodziewałbym się czegoś ze strony Mitakona lub Laowa. Choć tu niestety, raczej tylko MF.
Z dłuższych ogniskowych jest jeszcze fajny, dość często chwalony zoom Nikona 70-180. Niestety też na śrubokręt i rzadko pojawiający się na rynku wtórnym.
W sumie też cały czas się zastanawiam nad czymś pokroju 150-200 mm aby uzupełnić szklarnię do makro. Kolega, fotografujący motyle w tropikalnych rejonach świata, bardzo sobie chwali stosowanie 300/2.8, czasami na TC 1,4x właśnie. Sprawdza się nawet do identyfikacji w ciemnych lasach deszczowych.
Tam niektóre motyle są tak duże, jak małe ptaki. :P :) Skala 1:1 nie jest tak bardzo potrzebna. :)
@dranio
"Niestety, dla wielu ruchliwych motyli, nawet 150 mm na FF jest nieco zbyt krótko."
Do motyli nie trzeba skali 1:1
Analogiem fotografowałem je tamronem 70-300 (skala 1:2), a cyfrówką robię na 300/4 (skala 1:4) i kadruję.
Użycie trzysetki ładnie rozmywa tło, a w cyfrówce lekkie kadrowanie to nie problem.
Znajomy pstrykający ważki z powodzeniem używa 200/2.8 z kompletem pierścieni.
Do ważek i mniej płochliwych motyli jeszcze lepszy byłby 70-200/2.8 IS i komplet pierścieni ale to już zupełnie inna cena :-)
:D
Wiem coś o tym. Mieliśmy z żoną małe spotkanie z Attacus atlas w naturalnym siedlisku ;)
link
Jeżeli chodzi o szybkość autofocusa to sony FE 35 1.8 na A7RII miało 1 s a na A7RIV 0.3, a więc 3 razy szybciej. Może w tym przypadku też by było zdecydowanie szybciej na nowym korpusie?
@RobKoz
"Do motyli nie trzeba skali 1:1"
Co powiesz o mniejszych modraszkach: Pseudophilotes vicrama, Aricia artaxerxes, Plebejus idas/argus, Eumedonia eumedon, itd.?
Oczywiście można kadrować i z obrazka 24 MPix wyciąć sobie finalny 8 MPix tylko ogólna jakość będzie słaba.
Poza wszystkim, z autopsji wiem, że motyle - nawet te większe - w cieplejszych regionach Europy są płochliwe, więc tam optymalny jest 180/200 macro (na FF).
@DarkRaptor
Fajna fotka, gratuluję spotkania.
Przy minimalnej wartości przysłony, w ujęciach macro 1:1 jest najostrzejszym, ze wszystkich znanych mi obiektywów macro. W skali 1:2 jest na poziomie Vojtka 110. W dystansie minimalnie ustępuje Vojtkowi. Tak czy inaczej świetne "szkło" za rozsądne pieniądze.
Cichy, porównaj Sigę z Voigtlanderem w macro 1:1 na przysłonie powiedzmy 7.1. Różnic nie dostrzeżesz. W dystansie Voigtlander jest o włos ostrzejszy od Sigmy. Przynajmniej w moich egzemplarzach. Nie patrząc na cenę i inne dodatki, tylko na właściwości optyczne, wybrałbym VC 110.
DarkRaptor - i dlatego a aparaty do tego powinny mieć focus stacking. F11 i więcej to zawsze jest kosztem rozdzielczośći
@RobKoz
Do motyli nie trzeba skali 1:1
----
Powiedz to ludziom od Microlepidoptera... może z wyjątkiem trociniarki i krewniaków ;) :D
@focjusz
DarkRaptor - i dlatego a aparaty do tego powinny mieć focus stacking. F11 i więcej to zawsze jest kosztem rozdzielczośći
----
Tak. To całkiem fajna sprawa, ale szczerze powiedziawszy nie ufam do końca algorytmom aparatów. Wolę mieć dobry materiał do stosu, a później lecę z nim za pomocą Helicon Focus. Do stackowania owadów chyba nie ma lepszego programu.
@DarkRaptor, używasz jeszcze Laowa 25 ? Bardzo długo nie mogłem się przekonać do tego szkła, tzn. nie bardzo wychodziło mi strzelanie z nim - pewnie przez mikroskopijną GO. Dziś wiem, że to fantastyczny obiektyw.
@Roberto2000
Wyżej wrzuciłem pośrednio, czyli z 7R3 jak działa AF (link do filmiku masz kilkanaście postów wyżej). W R4 raczej już szybciej nie będzie. Ale 72 i 7R2 mają przecież dużo wolniejsze układy AF.
@focjusz
"DarkRaptor - i dlatego a aparaty do tego powinny mieć focus stacking. F11 i więcej to zawsze jest kosztem rozdzielczośći."
W wielu dziedzinach makro stacking jest nie do zastosowania, bo masz poruszający się obiekt (sam z siebie, np. poruszający się motyl na roślinie, która dodatkowo jest poruszana wiatrem). Zdecydowanie bardziej przyda się pewny i szybki AF.
@prophet
używasz jeszcze Laowa 25 ? Bardzo długo nie mogłem się przekonać do tego szkła, tzn. nie bardzo wychodziło mi strzelanie z nim - pewnie przez mikroskopijną GO. Dziś wiem, że to fantastyczny obiektyw.
----
Tak. Jednak ze względu na problemy ze światłem, głównie przez konieczność pracy na przymkniętej przysłonie, raczej korzystam z niego w warunkach studyjnych. Lubię to szkło. Zawsze zazdrościłem Canonierom MP-E 65, teraz mam "prawie" odpowiednik w swoim systemie. Przynajmniej nie muszę się już bawić w rewersy, bo to strasznie upierdliwe jednak było.
@dranio
To chyba cytat z focjusza ;)
Ja w takiej sytuacji wolę manualne ustawienie ostrości i puszczam serię... jeśli oczywiście światło pozwoli. Przy odpowiednio krótkim czasie ekspozycji jest szansa, że obiekt znajdzie się na którymś zdjęciu w GO, nieporuszony. Czasami serię puszczam przy bardzo dużych powiększeniach, gdy GO jest minimalna. Bywa, że jak się weźmie oddech lub już przez samo naciśnięcie spustu migawki, wraz z aparatem płaszczyzna przesunie się w tę lub drugą stronę i zejdzie z kluczowego punktu, np. oczu owada.
Czy ten obiektyw jest ostrzejszy od Sigmy A 105? Ten testowany z A7R2 tamten za Canonem więc ciężko porównać.
Witam
Przy zastosowaniu dla makro fotografii obiektyw wypada dobrze
zarówno w FF jak i APS-C a to daje jakieś 150 mm i pole około 15-17.
Czyli dwa obiektywy makro w jednym :)
Pozdrawiam serdecznie
@Cichy
Takie ostre że widać każde ziarenko pudru na twarzy modelki.
Przydało by się mniej pudru albo jakiś Helios:)
@ciemny - wystarczy portretówka SONY FE 85 F1.8 i świat już nie jest tak jednoznaczny w odbiorze ;-)
"Czy ten obiektyw jest ostrzejszy od Sigmy A 105? Ten testowany z A7R2 tamten za Canonem więc ciężko porównać"
Ostrzejszy nie jest, bo to jest Sigma A :)
Jeśli chodzi o poprzednie 105 mm, to Art jest ostrzejsza.
@dranio
"Co powiesz o mniejszych modraszkach: Pseudophilotes vicrama, Aricia artaxerxes, Plebejus idas/argus, Eumedonia eumedon, itd.?"
Że to wyjątki potwierdzające regułę :-)
Większość polskich motyli ma więcej niż 24mm "wysokości" i po prostu nie zmieszczą się w kadrze w powiększeniu 1:1. Moim zdaniem skala 1:2 w większości wypadków będzie lepsza.
"Oczywiście można kadrować i z obrazka 24 MPix wyciąć sobie finalny 8 MPix tylko ogólna jakość będzie słaba."
Z 8mpix można zrobić odbitkę A4 bardzo dobrej jakości.
W praktyce nawet dużo większą, Marek Wyszomirski swoje zdjęcia makro na wystawę robił chyba z 2 mpix.
"Poza wszystkim, z autopsji wiem, że motyle - nawet te większe - w cieplejszych regionach Europy są płochliwe, więc tam optymalny jest 180/200 macro (na FF)."
Nie rozumiem. Jak są bardziej płochliwe to 300mm nie macro lepiej się nada niż 200mm macro.
Co z tego że z dwusetką teoretycznie można podejść bliżej jeśli w praktyce trzeba zostać dalej?
@dranio27
"Szkoda, że rozdzielczość spada tak zauważalnie dla przysłon większych od 8. Sporo zdjęć makro robi się obiektywem przymkniętym do f/11 czy nawet bardziej."
Jak to szkoda? To, że rozdzielczość spada szybko oznacza, że obiektyw jest blisko limitu dyfrakcyjnego. Trzeba się cieszyć a nie marudzić. Wszędzie, gdzie spada wraz z przymykaniem można przyjąć, że to maksimum osiągów dla danej wielkości otworu przysłony/rozdzielczości matrycy. Można zatem zaryzykować stwierdzenie, że ostrzej na FF @ F11 już się nie da, bo falowa natura światła na to nie pozwala ;)
Panowie optycy czy jestem w błędzie?
Robi wrażenie.
Nie mogłem doczytać w teście o jaki kąt musimy obrócić pierścień ostrości żeby przejść z np. 30cm do 60cm? W obiektywach macro jest to bardzo istotne.
Obiektyw dzisiaj dotarł. Jakość wykonanaia fenomenalna, małe dzieło sztuki. W połączeniu z jakością obrazowania - skarb kultury światowej.
Mam i ja. Świetne szkło, ostry, daje ładny obrazek, dosyć lekki i mały. Jedyn wada to AF, ale to w końcu macro.