Nikon Nikkor AF 80-200 mm f/2.8D ED - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Wysokiej klasy obiektywy zmiennoogniskowe w centrum kadru potrafią już
silnie atakować pozycję "stałek". Gorzej jest na brzegu kadru i tam
właśnie najlepiej widać, co prezentuje sobą dany instrument. Tutaj Nikkor
wypadł lepiej od Sigmy, która tylko dla 70 mm notowała wyniki świetne i
właśnie dla najkrótszej ogniskowej jest w stanie konkurować z Nikkorem,
ale tylko przy maksymalnym otworze względnym. Po przymknięciu obiektywu
to Nikkor jest górą. Dla 135 mm Nikkor dominuje już całkowicie, bo tam
jego ostrość na brzegu kadru jest praktycznie taka sama jak w centrum! Dla
200 mm oba instrumenty notują zachowanie średnie.
Podsumowując można powiedzieć, że mając Nikkora 80-200 mm nie trzeba
zaprzatać sobie głowy "stałkami" z zakresu ogniskowych 80-135 mm. Nie
dadzą one nam naprawdę dużo więcej w sensie jakości obrazu. Dopiero dla
200 mm możemy poznać, że w przypadku testowanego Nikkora mamy do
czynienia z zoomem, a nie obiektywem stałoogniskowym.