Sigma C 90 mm f/2.8 DG DN - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Jak na obiektyw stałoogniskowy o świetle f/2.8, mamy tutaj sporo, bo aż pięć, elementów wykonanych ze szkła niskodyspersyjnego. Mimo tego podłużna aberracja chromatyczna nie została skorygowana do zera. Na maksymalnym otworze względnym widzimy, że obszar przez ogniskiem ma lekki zafarb czerwieni, natomiast za ogniskiem zieleni. Efekt ten zmniejsza się znacząco po przymknięciu przysłony do wartości f/4.0, ale nawet wtedy nie jest zlikwidowany całkowicie.
Wada ta dość szybko rośnie wraz z przymykaniem przysłony. Na szczęście, w przypadku tego obiektywu najczęściej używanymi otworami będą f/2.8 i f/4.0, a tam właśnie aberracja trzyma się praktycznie zerowego poziomu 0.02–0.03%. Co więcej, nawet przymknięcie przysłony do f/8.0 gwarantuje nam aberrację na małym poziomie. Wyniki, które uznajemy za średnie pojawiają się dopiero od f/11 i to tylko na brzegu matrycy APS-C.
A7R III, RAW, FF, f/2.8 | A7R III, RAW, FF, f/22.0 |
Aberracja sferyczna
Pierwsze zdjęcia w niniejszym rozdziale pokazują lekki efekt „pływania” ogniska. Widać tam, że po przymknięciu przysłony głębia ostrości przesunęła się trochę w kierunku większych odległości. Problemy z korygowaniem aberracji sferycznej ujawniają się także w przypadku rozogniskowanych krążków światła. Ten uzyskany przed ogniskiem pokazuje ciemniejszy brzeg, a ten za ogniskiem wyraźną, jasną obwódkę.
Oba omówione efekty jednoznacznie wskazują na to, że Sigma C 90 mm f/2.8 DG DN nie poradziła sobie z idealnym skorygowaniem aberracji sferycznej.
A7R III, f/2.8, przed | A7R III, f/2.8, za |