Samyang AF 135 mm f/1.8 FE - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Zobaczmy, jak na tym tle wyglądają osiągi obiektywu Samyang AF 135 mm f/1.8 FE. Wyniki, jakie uzyskał on w centrum kadru oraz na brzegach matryc APS-C i pełnej klatki, są zaprezentowane poniżej.
Zachowanie w centrum kadru jest świetne. Już na maksymalnym otworze względnym mamy dobry rezultat przekraczający 50 lpmm. Wraz z przymykaniem przysłony rozdzielczość bardzo szybko się poprawia, by na f/4.0 dotrzeć do rewelacyjnego poziomu 80.6 lpmm. To osiągi godne najlepszych systemowych stałek.
Warto nadmienić, że praktycznie taki sam maksymalny rezultat uzyskał obiektyw Sony FE 135 mm f/1.8 GM. Trzeba jednak zaznaczyć, że Sony pokazywało troszkę lepsze MTF-y w okolicach maksymalnego otworu względnego i dopiero powyżej przysłony f/2.8 oba obiektywy walczą jak równy z równym.
Ciekawe jest to, co dzieje się na brzegu kadru, bo tutaj Samyang prezentuje się wyraźnie lepiej od Sony. Przede wszystkim na obu typach detektorów już na maksymalnym otworze względnym uzyskujemy osiągi, które można nazwać w pełni użytecznymi. Na matrycy APS-C Samyang maksymalnie dociera do ponad 74 lpmm, a na brzegu pełnej klatki do prawie 70 lpmm. To świetne wyniki. Dla porównania Sony na brzegu APS-C ledwo dobijał do 60 lpmm, natomiast na brzegu pełnej klatki do 53 lpmm. Tutaj przewaga Samyanga jest więc znacząca.
Jak widać, obaj producenci zastosowali trochę odmienne podejście. Sony skupiło się na centrum kadru odpuszczając trochę brzegi, natomiast Samyang zaproponował obiektyw o bardziej zrównoważonych osiągach.
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
A7R III, JPEG, 135 mm, f/1.8 |
A7R III, JPEG, 135 mm, f/4.0 |