Nikon D300 - test aparatu
8. Zakres tonalny
Zakres tonalny mierzymy na zdjęciach tablicy Stouffer 4410, które przekonwertowane zostają przy pomocy programu dcraw do 48-bitowych TIFF-ów. Całkowity zakres tonalny w Nikonie D300 obliczony przez program Imatest wyniósł około 7.8 EV, czyli w granicy błędu analogicznie jak w 40D i w zasadzie utrzymuje się on na stałym poziomie w całym zakresie ISO. Gdybyśmy jednak chcieli wykorzystać potencjał dynamiki tonalnej na przykład dla 100 i 1600 ISO, to przy wysokich czułościach będzie nas ograniczał szum. Dlatego w naszych testach staramy się pokazywać zależność zakresu tonalnego przy uwzględnieniu szumów.
Wykres powyżej przedstawia zakres tonalny przy założeniu, że zdjęcie
jest dobrej i bardzo dobre jakości. Jakość zdjęcia wyrażamy przez
stosunek szumu do sygnału, w tym przypadku odpowiednio 0.25 i 0.1. Jak
widać dla 100 i 200 ISO, przy bardzo dobrej jakości, osiąga on bardzo
dobry poziom 6.7-6.8 EV. Dokładnie taka sama sytuacja przedstawiała się
w Canonie 40D. Warto zauważyć, że gdyby czułość ISO 100 była prawdziwa, a nie generowana programowo, D300 miałby szanse w tej kategorii wypaść lepiej od konkurentów.
Testowe wycinki zdjęć zapisanych przez aparat jako JPEG można ocenić poniżej. Sąsiednie pola w tablicy Stouffer 4410 różnią się o wartość 0.3 EV. Można więc łatwo wyliczyć sobie zakres tonalny na zdjęciach 24-bitowych wprost z aparatu. To co na samym początku rzuca się w oczy, to słaba jakość zdjęć przy 100 ISO. W D300 czułości 100 i 6400 są sztucznie podbijane i wynik tego można zobaczyć poniżej.
ISO | Granica bieli | |||
100 | ||||
200 | ||||
800 | ||||
3200 | ||||
6400 | ||||
ISO | Granica czerni | |||
100 | ||||
200 | ||||
800 | ||||
3200 | ||||
6400 |
Postanowiliśmy sprawdzić zachowanie zakresu tonalnego, rozdzielczości i wielkość szumu na plikach RAW,
przy wyciąganiu szczegółów z ciemnych i jasnych obszarów.
Wykonaliśmy zdjęcia nocne przy czułości 100 i 1600 ISO z czasami
naświetlania odpowiednio 30 i 2 sekund. Do porównania Nikona D300
użyliśmy Nikona D200 i Sony A700 ustawionych na te same
parametry (we wszystkich przypadkach obiektyw stałoogniskowy 50 mm przymknięty do f/11). Pliki RAW przekonwertowaliśmy za pomocą programu dcraw do
48-bitowych TIFF-ów, a następnie w programie Adobe Lightroom
doświetliliśmy zdjęcie o +4 EV i przyciemniliśmy o -4 EV.
Dzięki temu mogliśmy zobaczyć jak zachowuje się dynamika tonalna
w obszarach jasnych i ciemnych.
Spójrzmy co się dzieje z powyższym zdjęciem jeśli chcielibyśmy
wyłuskać z niego szczegóły w ciemnych obszarach. Jednym słowem, chcemy
rozjaśnić zdjęcie. Oczywiście natychmiast pojawia się dużo szumu.
To dlatego w naszych testach staramy się podawać zakres tonalny
w zależności od szumu, bo zakres tonalny może być większy kosztem
większego szumu i na odwrót. Porównanie D300 do A700
pokazuje minimalnie słabszą jakość sztucznej czułości 100 ISO w D300. Nikon D200, nawet na ISO 100, pokazuje już
degradację obrazu zauważalnym szumem.
Gdy przejdziemy do ISO 1600 sytuacja w czołówce się zmienia. Tutaj drobnoziarnisty szum D300 zdaje się tracić mniej szczegółów niż plackowaty szum A700. Zachowania D200 komentować nie trzeba...
100 ISO | |||
|
|
|
|
|
|||
|
|||
|
|||
1600 ISO | |||
|
|||
|
|||
|
Co się dzieje jeśli mamy zdjęcie zbyt jasne i chcemy mieć więcej cieni? Tutaj sztuczna czułość ISO 100 Nikona D300 radzi sobie jeszcze gorzej, przegrywając pojedynek zarówno z A700 jak i z D200. Również przy 1600 ISO delikatnie lepiej zachowuje się A700.
100 ISO | |||
|
|
|
|
|
|||
|
|||
|
|||
1600 ISO | |||
|
|||
|
|||
|