Canon EF 90-300 mm f/4.5-5.6 USM - test obiektywu
3. Budowa i jakość wykonania
Jeśli chodzi o konstrukcję wewnętrzną, to Canon EF 90-300 mm USM składa
się 13 elementów ustawionych w 9 grupach. Patrząc na cenę, trudno
spodziewać się jakiś specjalnych rodzajów szkła i faktycznie - takich u
testowanego obiektywu nie uświadczymy. Dodatkowo wewnątrz obiektywu
znajdziemy 7-mio listkową przysłonę, a na jego przednim krańcu rotujące
mocowanie filtrów o średnicy 58 mm. Tradycyjnie już dla firmy Canon,
obiektyw jako wyposażenie dodatkowe ma tandetny kartonik, dwa
styropianki i woreczek foliowy. Specjalnie jesteśmy zgryźliwi, bo chyba
już czas, by Canon wzorem innych firm, zaczął w standardzie dodawać
akcesoria takie jak osłona przeciwsłoneczna czy etui. Canon nie robi
tego dla drogich instrumentów, tym bardziej więc nie uświadczymy takich
"luksusów" w tanim EF 90-300 mm USM. Dla porównania, kupując kosztującą tyle samo Sigmę 70-300 mm APO, dostajemy w zestawie osłonę, w miarę sztywne i komfortowe etui oraz dwuletnią gwarancję, którą możemy poszerzyć o kolejny rok za dodatkową opłatą.