Wygląd

Czarna obudowa aparatu Canon PowerShot G9 swym kształtem niewiele odbiega od prostopadłościanu. Stylistyka utrzymana jest w tonie klasycznej prostoty. Nie ma wydatnej rękojeści, czy nadmiaru krągłości. PowerShot G9 od modelu G7 różni się jedynie szczegółami.

Canon G9 ma rozmiary zwykłego aparatu kompaktowego i da się go włożyć do kieszeni, ale gdy bierzemy go do ręki, to mamy wrażenie podnoszenia czegoś o zauważalnym ciężarze. Aparat ten waży 320 gramów - tyle samo co G7. Duża masa oraz metalowa puszka sprawiają wrażenie solidności.

Generalnie aparat ten może wzbudzać pozytywne uczucia estetyczne. Jego wygląd ma swoich entuzjastów, choć, jak zawsze, znajdą się i tacy, którym podobać się nie będzie.

Gniazda i zasilanie

Do zasilania Canona G9 służy akumulator oznaczony symbolem NB-2LH. Jest to taki sam akumulator jak w popularnych lustrzankach tego producenta np. EOS 350D czy EOS 400D. Klapka pod którą schowane jest gniazdo baterii znajduje się na spodzie obudowy. Jej otwieranie i zamykanie nie stwarza problemów. Wkładanie i wyjmowanie akumulatora jest łatwe i wygodne. Pod tą samą klapką umieszczono dodatkowo gniazdo kart pamięci SD/SD HC. Powtórne naładowanie zużytego akumulatora zajmuje prawie 2 godziny.

Jedną z zalet procesora Digic III, będącego mózgiem Canona G9, ma być oszczędność energii. W naszych testach G9 wymagał ponownego ładowania akumulatora po wykonaniu około 350 zdjęć. Mniej więcej połowa zdjęć wykonywana była z włączoną stabilizacją obrazu. Wyświetlacz włączony był praktycznie przy wszystkich ekspozycjach, natomiast lampa błyskowa używana była dosyć rzadko. Wynik ten jest znacznie gorszy od uzyskanego przez poprzedni model, czyli zasilanego takim samym akumulatorem PowerShota G7. Nasze testy nie mają na celu precyzyjnego wyznaczenia tego parametru, ale różnica wyników jest na tyle duża, że nie może być wytłumaczona jedynie błędem pomiarowym. Najwyraźniej większa matryca CCD, a zwłaszcza większy ekran LCD pochłaniają też zauważalnie więcej energii. W wyniku tego liczba zdjęć, jaką można wykonać przy jednorazowym ładowaniu akumulatora jest stosunkowo niewielka.

W tej sytuacji firma Canon pomaga użytkownikom G9 poprzez możliwość dokupienia zasilacza sieciowego podłączanego do aparatu poprzez gniazdo akumulatora. Chwalimy samą możliwość takiego zasilania, ale nie podoba nam się sposób jej realizacji. Wygodniejsze byłoby gniazdo zewnętrznego zasilania, które nie wymagałoby wyjmowania akumulatora.

Na prawej ścianie obudowy znajduje się gniazdo USB oraz gniazdo audio-video. Komora tych gniazd zakryta jest plastikową klapką zamykaną przez mechanizm sprężynowy.

Przyciski

Rozmieszczenie przycisków oraz pokręteł w G9 jest ergonomiczne i nie uległo zmianie w stosunku do G7.

Naszym zdaniem brakuje przycisku sterującego mechanizmem stabilizacji obrazu. Nawet jeden przycisk, którego funkcję można sobie zaprogramować, nie może być w tym kontekście użyty. Po to, żeby zmienić tryb stabilizacji musimy dostawać się do menu głównego, a to wymaga wykonania sporej liczby operacji palcami i zajmuje znaczną ilość czasu.

Przycisk spustu migawki umieszczony został po prawej stronie górnej ściany obudowy. Jest on stosunkowo niewielki, ale jego naciskanie palcem wskazującym jest wygodne i nie sprawia problemów. Spust migawki otoczony jest pierścieniem, który służy do zmiany ogniskowej w trybie wykonywania zdjęć oraz do zmiany powiększenia w trybie podglądu. Za nim znajduje się przycisk włączania i wyłączania aparatu.

Na lewo od wcześniej wymienionych przycisków umieszczone zostało pokrętło wyboru trybu fotografowania. Znajdujemy na nim następujące nastawy:

• C1, C2 - nastawy własne
• M - ręczne ustawienia czasu naświetlania i przysłony
• Av - ręczne ustawienia przysłony
• Tv - ręczne ustawienia czasu naświetlania
• P - automatyczne ustawienia czasu naświetlania i przysłony, możliwość ręcznego ustawienia czułości ISO, kompensacji ekspozycji i balansu bieli.
• Auto - aparat automatycznie dobiera wszystkie ustawienia
• SCN - sceny specjalne
  • portrety
  • krajobrazy
  • sceny nocne
  • sport
  • portrety z nocnym tłem
  • dzieci i zwierzęta
  • wnętrza
  • liście
  • śnieg
  • plaża
  • fajerwerki
  • akwarium
  • pod wodą
  • ISO 3200
  • tylko jeden kolor
  • zamiana koloru
• Panorama
• Film

• Auto - wybór automatyczny
• Hi - automatyczny wybór wysokiej czułości
• ISO 80
• ISO 100
• ISO 200
• ISO 400
• ISO 800
• ISO 1600

Przyciski na tylnej ścianie zostały rozmieszczone podobnie jak w większości współczesnych kompaktów Canona. W lewym górnym rogu znajduje się przycisk służący do drukowania zdjęć bezpośrednio z aparatu. Jest to jednocześnie przycisk, którego funkcję w trybie fotografowania można zaprogramować. Na prawo od niego i jednocześnie po lewej stronie wizjera optycznego umieszczone zostało pokrętło korekcji dioptrii. Działanie znajdującego się po prawej stronie wizjera przycisku podglądu zdjęć nie wymaga wcześniejszego włączenia aparatu. W prawym górnym rogu znajduje się przycisk blokady parametrów ekspozycji. Służy on również do włączania rejestracji notatek dźwiękowych.

Po prawej stronie znajdujemy krzyż przycisków służących do nawigacji po menu, w którego środku znajduje się przycisk FUNC./SET. Za jego pomocą zatwierdzamy wybór ustawień w menu oraz uzyskujemy dostęp do menu następujących parametrów fotografowania:

• balans bieli
• moje kolory
• tryb migawki - zdjęcia pojedyńcze, samowyzwalacz, zdjęcia seryjne
• tryb pomiaru światła
• filtr szary
• kompresja zdjęć
• rozdzielczość

• ręczne lub automatyczne ogniskowanie
• zdjęcia makro
• lampa błyskowa
• migawka

Na zewnątrz opisanego krzyża przycisków znajdują się cztery przyciski, które służą m.in. do:

• wyboru pola autofokusa
• zmiany kompensacji ekspozycji
• przełączania trybu wyświetlania
• włączania menu głównego

Wyświetlacz

Canon PowerShot G9 wyposażony został w wyświetlacz LCD o przekątnej wynoszącej 3 cale i rozdzielczości 230 tysięcy punktów. Charakteryzuje się on bardzo dużym kontrastem, co pomaga fotografować w słoneczny dzień. Obraz na ekranie można wyraźnie zobaczyć pod dość dużym kątem, jednak ekran ten jest nieruchomy.

Wizjer optyczny Canona G9 pozwala na korekcję dioptri, a więc można go dostosować do oka użytkownika z lekką krótko- lub dalekowzrocznością. Obraz w wizjerze pokrywa około 80% pola widzenia na zdjęciu.

Jakość wykonania

Jakość wykonania Canona G9 w zasadzie nie budzi naszych zastrzeżeń. Aparat wydaje się solidny i niezawodny. Obudowa ma wiele elementów metalowych. Gwint do statywu również jest metalowy. Wróży to dość dobrą trwałość całego aparatu. W krótkim teście nie mogliśmy niestety tego sprawdzić. Być może za kilka miesięcy czy lat napiszą na ten temat więcej użytkownicy w swoich opiniach.