Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
fajnie że w końcu doczekałem się testu obiektywu który posiadam od 2 lat. no cóż zaskoczyła mnie tylko rozdzielczość na przy większych ogniskowych dla f2,8 i f4. ale dla f5,6 już jest ok! AF w tym obiektywie jest może trochę głośny ale naprawdę szybki. używam go z sigmą sd10 kolega ma canona 20D z tamronem 28-75 f2,8 i jego zestaw zdecydowanie dłużej łapie ostrość. myślę ze ten obiektyw można porównywać właśnie ze wspomnianym tamronem tylko że den drugi na trochę mniejszy kąt.
Ciekawe ze w podsumowaniu autor testu stara sie znalezc alternatywe dla tego obiektywu nie wspominajac o w/w Tamronie 28-75. Chyba warto porownac ta sigme wlasnie do tego Tamrona i mocno sie zastanowic przed zakupem :)
Autor nie bierze pod uwagę Tamrona 28-75, bo on po cropie na 28 mm robi się w zasadzie standardem. Ogniskowa 24 mm daje natomiast jeszcze możliwość mówienia o szerokim kącie. Dlatego do porównania użyte zostały tylko szkła o ogniskowej zaczynającej się od 24 mm. Gdybyśmy zajmowali się modelami zaczynającymi się od 28 mm, to brakowałoby nie tylko Tamrona ale całej masy innych szkieł...
Jak ktos chce szeroko w cyfrze to 24 bedzie tak samo za waskie jak 28. Takie szkla to raczej bardziej uniwerslane portretowki jesli sa podpiete do cyfry.
Jak dla mnie, taki zakres jest idealny właśnie po cropie - szerszy kąt niż 35 jest mi zbędny, dłuższy koniec przydawałby mi się znacznie częściej. Jednak jakość tej Sigmy niestety mnie nie zadowala.
Dziękuję za wszystkie dotychczasowe testy na www.optyczne! "Odwalacie" Panowie kawał wspaniałej roboty, na dodatek potrzebnej wielu pstrykającym - w tym mnie!Niskie ukłony!
Jesli kogos stac na Canona 24-70 to pewnie nie spojrzy w stronę tej Sigmy.. Ale w klasie obiektywów do 1,5 k pln to bardzo dobry wybór. Moze szkło troche ciezkie, moze duzy filtr, może troche miękkie przy 2.8 ale za to zaczyna się od 24mm i jest solidnie wykonane. Ja wybrałem bez wahania tę Sigmę zamiast Tamrona 28-75 czy Tokiny 28-70 (kazdej z dostepnych)...
Mam pytanie do autora testu: Czy czasem słbsze wyniki dla dłuższych ognisowych przy otwartej przysłonie nie mogą być spowodowane wspomnianym w teście front focusem? Wiadomo że ze wzrostem ogniskowej maleje GO a zatem przy otwartej przysłonie tablica testowa mogła wyjść poza obszar ostrości. Być może stąd słaby wynik i drastyczny skok jakościowy po przymknięciu?
Już myślałem, że znalazłem ciekawostkę i alternatywe dla Canon 24-70 2.8L. Niestety rozczarowałem się. Sigma jest wprawdzie wyraźnie tańsza, ale musiałbym dokupić trzeci filtr - do 58 i 77 dochodzi jeszcze 82 specjalnie dla tej Sigmy, a w przypadku Canona 24-70 nie ma takiej potrzeby. Jakość optyczna wg testów i wg moich obserwacji w Canonie jest o wiele lepsza, zupełnie inna klasa. Canon ma USM, czyli mamy zestaw Canon+Canon+USM, a to wbrew pozorom nie jest bez znaczenia. 24-70 2.8L można w Polsce znależć już za około 4400zł. I też dostaniemy osłonę przeciwsłoneczną i solidne wykonanie. A jeśli kogoś to kręci to także czerwoną obrączkę ;) W USA ten obiektyw kosztuje 1150 dolarów, co przy doliczeniu ewentualnego tax'u daje przy obecnym kursie dolara około 3500zł. Nawet doliczając koszty sprowadzenia opłaca się kombinować.
A co do Tamrona - Tamron jest od 28mm. Przy mnożniku 1,6 4mm róznicy zamieniają sie w 6,5mm, a to już jest odczuwalna różnica. Jednak te 24mm dają jeszcze namiastkę szerokiego kąta, a 28mm już nie. Też ubolewam nad tym, że Tamron nie ma ciut krótszego końca.
Wg mnie - do Canona tej Sigmy brać nie warto. Tak naprawdę w porównaniu z kit'em dostajemy tylko trochę lepsze parametry (tu lepiej, tam trochę mniej), "przesunięcie" zakresu ogniskowych i lepszą jakość/gwarancję. Ale za to cena jakaś bardzo okazyjna nie jest. Ja nie lubię takich kontrowersyjnych kompromisów - wolałbym się zadłużyć i kupić Canona 24-70.
Mam ta sigme od jakiegos juz czasu.Jest naprawde dobra choc szczerze mowiac gdybym niemial opcji wyostrzania w kompie bylaby za miekka.Przewazne nie zchodze ponizej f4 bo niema sensu.70mm i 2,8 jest kiepskie.Choc dalej ze szkla zadowolony jestem:-)
Pytanie do testujących. Nie znalazłem żadnych informacji na temat opcji MACRO. Skoro takie coś występuje w nazwie to wyadałoby również o tym cos napisać. Na stronie producenta równiez nie ma konkretnych danych. Czy dałoby się uzupełnić test o takie elemnty?
Bawiłem się dzisiaj taką z drugiej ręki przy canonie 20D... czas go musiał mocno posunąć bo AF był w tak tragicznym stanie że o'yoy, przy słabych warunkach oświetleniowych (pomieszczenie + 100W) łapał może co czwarty raz, przy dobrym oświetleniu kręci i kręci, przechodzi, wraca, czekać trzeba dłuugo. Cała reszta bardzo przyjemna, ale ten AF totalnie masakryczny... nie wiem czy to gorszy egzemplarz, czy ktoś nim rzucał o ścianę, czy z czasem tak się dzieje... ale tragedia...
na niedzielny spacer sigma ok, do zawodowej reporterki tylko elka. miałem sigmę, teraz mam canona i różnica jest spora. robiłem test i przy 24mm na pełnej dziurze wypadły podobnie, ale po lekkim przymknięciu elka kładzie sigmę na łopatki. chcesz robić ostre kontrastowe foty, nie bać się złej pogody, mieć szybki i pewny AF. tylko elka. tylko ta różnica w cenie, bolesna oj bolesna.
Chłopaki, coś tutaj trochę nie gra. Patrze na sample i np fot 9 jest ostrzejsza od fot 8 czyli 36mm na F2.8 jest ostrzejsze od 24mm na F8 a to raczej nie pokrywa się z waszym wykresem. Boli mnie to ponieważ zastanawiam się nad tym obiektywem bo nie mam zamiaru jak idiota płacił za czerwony pasek, żeby poczuć się lepiej.
Powiem tak....dałem się skusić ceną i testem na photozone link niby ok pierwszy dzień, potem już tylko gorzej...teraz już po paru dniach wiem, źe dałem prtzysłowiowego ciała : \ wszystko zaczyna mnie irytować w tym lensie począwszy od sposobu przełączania AF przez jakość wykonania , dźwięk AF, szybkość (a raczej mała prędkość, w porównaniu do USM), ostrość a raczej mydłowatość poprzez odwrotne kręcenie zoom ringu na złotym pasku kończąc.... Dobry lens na spacery...ale do poważniejszych zadań się nie nadaje. Nic.zostaje orżnąć, dołożyć i kupić "L" Przychodzi mi na myśl stare przysłowie =) "Szkłem się d.... nie wyciera" i tym akcentem podsumuje to "szkło"
Tego obiektywu nie polecam nawet wrogowi. Kupiłem go do A200 i po wcześniejszych bardzo dobrych doświadczeniach z Sigmą 50-150IIF2.8 oczekiwałem co najmniej podobnej przyjemności podczas fotografowania. Jakość optyki jest żenująco niska przy jakichkolwiek ustawieniach - mydło mydło i jeszcze raz mydło. Kitowy obiektyw Sony 18-70 oferuje znacznie lepszą jakość. Być może grzechem było kupienie obiektywu do pełnej klatki na matrycę APS-C, a być może to wina po prostu zupełnie nieudanej konstrukcji. Tryb macro jest co najmniej dyskusyjny. Wygląd i waga obiektywu, które początkowo mogą się podobać (nie powiem, prezentuje się efektownie), później są zwyczajnie męczące. Na szczęście dzięki życzliwości przedstawiciela Sigmy, umożliwiono mi wymianę obiektywu na inny model (18-50F2.8) bez żadnych konsekwencji. Zdecydowanie odradzam zakup tego czegoś co zwykło się nazywać obiektywem.
17 stycznia 2010, 20:36
ja używam od roku i jestem zadowolony. ostrość pozostawia trochę do życzenia, ale na AF nie narzekam (Canon 30D). Obecnie używane można zakupić za około 1000 zł, co daje ciekawe zastępstwo KITa, a dostajemy dłuższą ogniskową i super światło. osobiście zastanawiam się nad zamianą na 24-70L, ale to już moje zboczenie, że lubię dążyć do doskonałości ;)
Mam to szkiełko od jakiegoś czasu i jestem zadowolony. Jest ogromny skok ostrości między F2.8 a F4.0 - przy f2.8 obraz jest dość miękki a w rogach widać jakby cień drugiego obrazu - tak objawia się astygmatyzm. Przy f5.6 i f8 obiektyw to żyleta. wykonanie dobre, ale meszek na tulipanie brudzi się i wyciera - noszenie w zwykłym plecaku mu nie służy. przydała by się blokada zoomu - w pionie obiektyw składa się lub wysuwa pod własnym cięzarem. Najgorsza "usterka" to bardzo silny opór jaki trzeba pokonać trzymając aparat w pozycji portretowej i probując przesunąć zoom z 24 na 70mm - blokuje się na 24mm. Trzymajac sprzet poziomo nie ma z tym problemu. Co ciekawe kiedy zaczałęm się przymierzać do tego obiektywu kosztował on OIDP 450$, a potem ni z tego ni z owego podrożał na 750$, co przełozyło się na skok ceny z rewelacyjnych ~1300zł na 2000zł. Obecnie tego obiektywu juz sie chyba nie produkuje, a jego nastepca z USM mimo że droższy, to jest znacznie lepszy. PS: na photozone.de przy testach nie uwzględniajacych astygmatyzmu wyniki tego szkiełka są znacznie lepsze i dostał on "higly recomended", czym chwali się sigma na swojej stronie:P
PPS: Używając z nikonem D90 nie mam powodów do narzekań na pracę AF (który to moduł przypominam jest w aparacie, w obiektywie jest tylko silnik). Ostrości nie łapie mi tylko na gładkiej scianie. Przejazd od jednego końca AF do drugiego i z powrotem zajmuje tylko sekundę, więc w warunkach normalnych ustawienie AF zajmuje poniżej ćwierci sekundy - no chyba że ktoś notorycznie potrzebuje zmieniać ostrość z makro, na czyste błękitne niebo, ale wtedy to żadne szkło nie bedzie dość szybkie. Jeśli chodzi o filtry, czy jakieś dokładki do obiektywu, to faktycznie można o nich raczej zapomnieć, ale jak ktoś się upiera żeby mieć na stałe filtr UV to różnica między 100 a 120zł jest mniejsza niż między 1600 a 5600zł... A jeśli komuś przeszkadza że sigma ma złoty zamiast czerwonego paska, to cóż... polecam mu artykuł kena rockwella "7 rodzajów fotografów". Poziom najwyźszy to artysta, poziom ostatni to on - sprzętowy masturbator:P
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Czyli Tamron 28-75 nadal niepokonany w tej klasie.
fajnie że w końcu doczekałem się testu obiektywu który posiadam od 2 lat. no cóż zaskoczyła mnie tylko rozdzielczość na przy większych ogniskowych dla f2,8 i f4. ale dla f5,6 już jest ok! AF w tym obiektywie jest może trochę głośny ale naprawdę szybki. używam go z sigmą sd10 kolega ma canona 20D z tamronem 28-75 f2,8 i jego zestaw zdecydowanie dłużej łapie ostrość. myślę ze ten obiektyw można porównywać właśnie ze wspomnianym tamronem tylko że den drugi na trochę mniejszy kąt.
Panowie, a kiedy można oczekiwać testu SD14?
Ciekawe ze w podsumowaniu autor testu stara sie znalezc alternatywe dla tego obiektywu nie wspominajac o w/w Tamronie 28-75. Chyba warto porownac ta sigme wlasnie do tego Tamrona i mocno sie zastanowic przed zakupem :)
Autor nie bierze pod uwagę Tamrona 28-75, bo on po cropie na 28 mm robi się w zasadzie standardem. Ogniskowa 24 mm daje natomiast jeszcze możliwość mówienia o szerokim kącie. Dlatego do porównania użyte zostały tylko szkła o ogniskowej zaczynającej się od 24 mm. Gdybyśmy zajmowali się modelami zaczynającymi się od 28 mm, to brakowałoby nie tylko Tamrona ale całej masy innych szkieł...
Jak ktos chce szeroko w cyfrze to 24 bedzie tak samo za waskie jak 28. Takie szkla to raczej bardziej uniwerslane portretowki jesli sa podpiete do cyfry.
loki_p, niezupełnie. W Nikonach 24mm daje dobrze znane 35* (DX 1.5x).
A to jeszcze sporo daleko od standardu.
* prawie, bo 36mm.
Mi sie tamron 28-75 nie podoba. Tej sigmy tez bym nie kupil. Nie wyglada na zoptymalizowany pod APS-C. Ciekawe, jak dziala na pelnej klatce.
Kiedy był robiony test tego obiektywu? Zdjęcia chyba z jesieni...
Jak dla mnie, taki zakres jest idealny właśnie po cropie - szerszy kąt niż 35 jest mi zbędny, dłuższy koniec przydawałby mi się znacznie częściej. Jednak jakość tej Sigmy niestety mnie nie zadowala.
Jak jesienią są pąki na kasztanach to kolega EKOMS chyba mieszka w innej strefie geograficznej !!!!
od kiedy, szanowny kolego - Cebulek, rododendron przypomina kasztanowca?:)Pąki na rododendronach są już w jesieni!
Dziękuję za wszystkie dotychczasowe testy na www.optyczne! "Odwalacie" Panowie kawał wspaniałej roboty, na dodatek potrzebnej wielu pstrykającym - w tym mnie!Niskie ukłony!
Jesli kogos stac na Canona 24-70 to pewnie nie spojrzy w stronę tej Sigmy.. Ale w klasie obiektywów do 1,5 k pln to bardzo dobry wybór. Moze szkło troche ciezkie, moze duzy filtr, może troche miękkie przy 2.8 ale za to zaczyna się od 24mm i jest solidnie wykonane. Ja wybrałem bez wahania tę Sigmę zamiast Tamrona 28-75 czy Tokiny 28-70 (kazdej z dostepnych)...
Mam pytanie do autora testu:
Czy czasem słbsze wyniki dla dłuższych ognisowych przy otwartej przysłonie nie mogą być spowodowane wspomnianym w teście front focusem? Wiadomo że ze wzrostem ogniskowej maleje GO a zatem przy otwartej przysłonie tablica testowa mogła wyjść poza obszar ostrości. Być może stąd słaby wynik i drastyczny skok jakościowy po przymknięciu?
Już myślałem, że znalazłem ciekawostkę i alternatywe dla Canon 24-70 2.8L. Niestety rozczarowałem się.
Sigma jest wprawdzie wyraźnie tańsza, ale musiałbym dokupić trzeci filtr - do 58 i 77 dochodzi jeszcze 82 specjalnie dla tej Sigmy, a w przypadku Canona 24-70 nie ma takiej potrzeby.
Jakość optyczna wg testów i wg moich obserwacji w Canonie jest o wiele lepsza, zupełnie inna klasa.
Canon ma USM, czyli mamy zestaw Canon+Canon+USM, a to wbrew pozorom nie jest bez znaczenia.
24-70 2.8L można w Polsce znależć już za około 4400zł.
I też dostaniemy osłonę przeciwsłoneczną i solidne wykonanie. A jeśli kogoś to kręci to także czerwoną obrączkę ;)
W USA ten obiektyw kosztuje 1150 dolarów, co przy doliczeniu ewentualnego tax'u daje przy obecnym kursie dolara około 3500zł. Nawet doliczając koszty sprowadzenia opłaca się kombinować.
A co do Tamrona - Tamron jest od 28mm. Przy mnożniku 1,6 4mm róznicy zamieniają sie w 6,5mm, a to już jest odczuwalna różnica. Jednak te 24mm dają jeszcze namiastkę szerokiego kąta, a 28mm już nie.
Też ubolewam nad tym, że Tamron nie ma ciut krótszego końca.
Wg mnie - do Canona tej Sigmy brać nie warto. Tak naprawdę w porównaniu z kit'em dostajemy tylko trochę lepsze parametry (tu lepiej, tam trochę mniej), "przesunięcie" zakresu ogniskowych i lepszą jakość/gwarancję. Ale za to cena jakaś bardzo okazyjna nie jest.
Ja nie lubię takich kontrowersyjnych kompromisów - wolałbym się zadłużyć i kupić Canona 24-70.
Leszek, do tablic strzelamy nie tylko na AF, ale także zawsze na MF korygując ewentualne wady FF/BF.
Mam ta sigme od jakiegos juz czasu.Jest naprawde dobra choc szczerze mowiac gdybym niemial opcji wyostrzania w kompie bylaby za miekka.Przewazne nie zchodze ponizej f4 bo niema sensu.70mm i 2,8 jest kiepskie.Choc dalej ze szkla zadowolony jestem:-)
czy przypadkiem 2 ostatnie zdjecia testowe nie sa zamienione miejscami?
Sprawdzilem exify i wszystko sie zgadza obiektyw na 26mm i 2.8 daje ostrzejszy obraz niz przy 24 f8.0 szczegolnie widac to na brzegach kadru
Pytanie do testujących. Nie znalazłem żadnych informacji na temat opcji MACRO. Skoro takie coś występuje w nazwie to wyadałoby również o tym cos napisać. Na stronie producenta równiez nie ma konkretnych danych. Czy dałoby się uzupełnić test o takie elemnty?
Bawiłem się dzisiaj taką z drugiej ręki przy canonie 20D... czas go musiał mocno posunąć bo AF był w tak tragicznym stanie że o'yoy, przy słabych warunkach oświetleniowych (pomieszczenie + 100W) łapał może co czwarty raz, przy dobrym oświetleniu kręci i kręci, przechodzi, wraca, czekać trzeba dłuugo. Cała reszta bardzo przyjemna, ale ten AF totalnie masakryczny... nie wiem czy to gorszy egzemplarz, czy ktoś nim rzucał o ścianę, czy z czasem tak się dzieje... ale tragedia...
na niedzielny spacer sigma ok, do zawodowej reporterki tylko elka. miałem sigmę, teraz mam canona i różnica jest spora. robiłem test i przy 24mm na pełnej dziurze wypadły podobnie, ale po lekkim przymknięciu elka kładzie sigmę na łopatki. chcesz robić ostre kontrastowe foty, nie bać się złej pogody, mieć szybki i pewny AF. tylko elka. tylko ta różnica w cenie, bolesna oj bolesna.
Chłopaki, coś tutaj trochę nie gra. Patrze na sample i np fot 9 jest ostrzejsza od fot 8 czyli 36mm na F2.8 jest ostrzejsze od 24mm na F8 a to raczej nie pokrywa się z waszym wykresem. Boli mnie to ponieważ zastanawiam się nad tym obiektywem bo nie mam zamiaru jak idiota płacił za czerwony pasek, żeby poczuć się lepiej.
Powiem tak....dałem się skusić ceną i testem na photozone link niby ok pierwszy dzień, potem już tylko gorzej...teraz już po paru dniach wiem, źe dałem prtzysłowiowego ciała : \ wszystko zaczyna mnie irytować w tym lensie począwszy od sposobu przełączania AF przez jakość wykonania , dźwięk AF, szybkość (a raczej mała prędkość, w porównaniu do USM), ostrość a raczej mydłowatość poprzez odwrotne kręcenie zoom ringu na złotym pasku kończąc....
Dobry lens na spacery...ale do poważniejszych zadań się nie nadaje.
Nic.zostaje orżnąć, dołożyć i kupić "L"
Przychodzi mi na myśl stare przysłowie =) "Szkłem się d.... nie wyciera" i tym akcentem podsumuje to "szkło"
Tego obiektywu nie polecam nawet wrogowi. Kupiłem go do A200 i po wcześniejszych bardzo dobrych doświadczeniach z Sigmą 50-150IIF2.8 oczekiwałem co najmniej podobnej przyjemności podczas fotografowania. Jakość optyki jest żenująco niska przy jakichkolwiek ustawieniach - mydło mydło i jeszcze raz mydło. Kitowy obiektyw Sony 18-70 oferuje znacznie lepszą jakość. Być może grzechem było kupienie obiektywu do pełnej klatki na matrycę APS-C, a być może to wina po prostu zupełnie nieudanej konstrukcji. Tryb macro jest co najmniej dyskusyjny. Wygląd i waga obiektywu, które początkowo mogą się podobać (nie powiem, prezentuje się efektownie), później są zwyczajnie męczące. Na szczęście dzięki życzliwości przedstawiciela Sigmy, umożliwiono mi wymianę obiektywu na inny model (18-50F2.8) bez żadnych konsekwencji. Zdecydowanie odradzam zakup tego czegoś co zwykło się nazywać obiektywem.
ja używam od roku i jestem zadowolony. ostrość pozostawia trochę do życzenia, ale na AF nie narzekam (Canon 30D). Obecnie używane można zakupić za około 1000 zł, co daje ciekawe zastępstwo KITa, a dostajemy dłuższą ogniskową i super światło.
osobiście zastanawiam się nad zamianą na 24-70L, ale to już moje zboczenie, że lubię dążyć do doskonałości ;)
Mam to szkiełko od jakiegoś czasu i jestem zadowolony. Jest ogromny skok ostrości między F2.8 a F4.0 - przy f2.8 obraz jest dość miękki a w rogach widać jakby cień drugiego obrazu - tak objawia się astygmatyzm. Przy f5.6 i f8 obiektyw to żyleta. wykonanie dobre, ale meszek na tulipanie brudzi się i wyciera - noszenie w zwykłym plecaku mu nie służy. przydała by się blokada zoomu - w pionie obiektyw składa się lub wysuwa pod własnym cięzarem. Najgorsza "usterka" to bardzo silny opór jaki trzeba pokonać trzymając aparat w pozycji portretowej i probując przesunąć zoom z 24 na 70mm - blokuje się na 24mm. Trzymajac sprzet poziomo nie ma z tym problemu.
Co ciekawe kiedy zaczałęm się przymierzać do tego obiektywu kosztował on OIDP 450$, a potem ni z tego ni z owego podrożał na 750$, co przełozyło się na skok ceny z rewelacyjnych ~1300zł na 2000zł.
Obecnie tego obiektywu juz sie chyba nie produkuje, a jego nastepca z USM mimo że droższy, to jest znacznie lepszy.
PS: na photozone.de przy testach nie uwzględniajacych astygmatyzmu wyniki tego szkiełka są znacznie lepsze i dostał on "higly recomended", czym chwali się sigma na swojej stronie:P
PPS: Używając z nikonem D90 nie mam powodów do narzekań na pracę AF (który to moduł przypominam jest w aparacie, w obiektywie jest tylko silnik). Ostrości nie łapie mi tylko na gładkiej scianie. Przejazd od jednego końca AF do drugiego i z powrotem zajmuje tylko sekundę, więc w warunkach normalnych ustawienie AF zajmuje poniżej ćwierci sekundy - no chyba że ktoś notorycznie potrzebuje zmieniać ostrość z makro, na czyste błękitne niebo, ale wtedy to żadne szkło nie bedzie dość szybkie.
Jeśli chodzi o filtry, czy jakieś dokładki do obiektywu, to faktycznie można o nich raczej zapomnieć, ale jak ktoś się upiera żeby mieć na stałe filtr UV to różnica między 100 a 120zł jest mniejsza niż między 1600 a 5600zł...
A jeśli komuś przeszkadza że sigma ma złoty zamiast czerwonego paska, to cóż... polecam mu artykuł kena rockwella "7 rodzajów fotografów". Poziom najwyźszy to artysta, poziom ostatni to on - sprzętowy masturbator:P