Canon EOS 450D - test aparatu
8. Zakres tonalny
Dla najlepszej jakości zdjęcia, czyli przy stosunku stosunku szumu do
sygnału równym 0.1, maksymalna wartość zakresu tonalnego sięga 5.6 EV
dla ISO 100 i tyle samo dla ISO 200. Jednym słowem mało. Jeśli
porównujemy do najlepszych, to Nikon D300 notował o 1 EV lepsze wyniki,
jeszcze lepiej - choć może ze względu na matrycę CCD - wypadał pod tym
względem Sony A350. Wynik 450D stawia go w rzędzie z rodziną
Olympusów, co powodem do dumy nie jest.
Przy wysokich czułościach, ze względu na matrycę CMOS, Canon prezentuje się całkiem dobrze. Trzyma poziom 3.5 EV dla ISO 1600 i pokazuje miejsce w szeregu Pentaxowi K20D, Sony A350, czy E-Systemowi. Gorzej wypada jednak od D300. Porównanie na tej czułości do Sony A700 nie ma sensu. Jak pamiętamy w tym aparacie powyżej ISO 800 włączane jest odszumianie RAW-ów. Oceny można zatem dokonać jedynie wizualnie.
Zanim przejdziemy do dalszej części, w której sprawdzimy elastyczność zdjęć pod względem dynamiki tonalnej, warto popatrzeć na wycinki zdjęć tablicy szarości zapisywanych przez aparat jako JPEG. Pomiary umieszczone na wykresie były wykonane na tych zdjęciach ale zapisanych jako RAW i wywołanych do 48-bitowych TIFF-ów. Sąsiednie pola tablicy różnią się o 0.3 EV, można więc szybko policzyć, że na plikach JPEG całkowity zakres tonalny jest równy około 7 EV. Dziwne zachowanie widać w jasnych częściach przy ISO 1600. Dla tej czułości przepalenie jest mniejsze i w części jasnej widać więcej niż na niższych czułościach. Niepokojące jest też załamanie się balansu bieli, który w tym teście ustawiony był na "Dzień słoneczny''.
ISO | Granica bieli | |||
100 | ||||
200 | ||||
400 | ||||
800 | ||||
1600 | ||||
ISO | Granica czerni | |||
100 | ||||
200 | ||||
400 | ||||
800 | ||||
1600 |
Piętą Achillesową Canona 450D okazała się być dynamika tonalna. Zakres
tonalny mierzony przy stosunku sygnału do szumu okazał się być
względnie mały. Spodziewać należało by się zatem szybko pojawiającego
się szumu w momencie, kiedy chcielibyśmy rozjaśniać zdjęcie.
Sprawdźmy to zatem naszą tradycyjną metodą. Dwa nocne zdjęcia
wykonaliśmy przy czułości ISO 100 i 1600, przysłonie f/11 i czasach
odpowiednio 30 i 2 s. Pliki RAW zostały przekonwertowane do 48-bitowych
TIFF-ów programem dcraw, a następnie w programie Adobe Lightroom
zostały maksymalnie doświetlone o +4 EV i przyciemnione o -4 EV.
100 ISO | |||
|
|
|
|
|
|||
|
|||
|
|||
1600 ISO | |||
|
|||
|
|||
|
Zdjęcia potwierdzają zatem nasze pomiary. Dynamika tonalna Canona 450D
wypada kiepsko na tle również 12-megapikselowych D300 i A700. Ze
względu na ich zaawansowanie, porównanie nie jest może trafne, ale w
naszych testach staramy się nie zastanawiać ile kosztuje aparat i do
jakiej klasy odbiorców jest skierowany, a oceniać jego poszczególne
możliwości. Jeśli teraz porównamy 450D do amatorskich lustrzanek,
to w tej kategorii zachowuje się podobnie jak Olympus E520/E420.
Obszar prześwietlony jest zawsze trudniejszy przy ewentualnej korekcie. Przesaturowane piksele to w zasadzie brak informacji i jakbyśmy nie próbowali nie wyciągniemy z nich nic, poza maksymalną ilością sygnału na zdjęciu. Przyciemnianie zdjęcia, czyli próba korekty o ujemne wartości EV dla 450D przedstawia się poniżej. Zdjęcie po korekcie w zasadzie nie uległo zmianie. W jasnych obszarach 450D nie radzi sobie zatem najlepiej. Nawet patrząc na wcześniejsze wycinki tablicy szarości, mimo że są na JPEG-ach, to pokazują gwałtowny spadek dynamiki w jasnych obszarach. Zatem Canon 450D nie zaprezentował się w tym rozdziale tak jak byśmy tego oczekiwali.
100 ISO | |||
|
|
|
|
|
|||
|
|||
|
|||
1600 ISO | |||
|
|||
|
|||
|