Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
a ja troche z innej beczki, swoje D200 mam juz ponad dwa lata i nic mi sie nie odkleja, a uzytkuje go dosyc mocno - chlopaki, od wbijania gwozdzi jest D3 :) a co do testu, to dzieki - bo daje troche do myslenia - dobra robota
hmm trochę zastanawiam się nad tym AF-C ten tryb używa się tylko z trybem seryjnym wiec wtedy nie bedzie AF pudłował , natomiast przy zwykłym foceniu studyjnym wystarczy AF-S i wtedy też ten problem nie powinien sie pojawić co do balansu bieli przy wysokim iso to sadze że tego typu sprzęt się używa do robienia fotek w rawach co do wad to zgadzam się że czyszczenie matrycy powinno być bardziej skuteczne a brak stabilizacj jest nadrabiany lepsza stabilizacja w obiektywach
Ludzie stabilizacja matrycy w Canonie czy Nikonie jest równie prawdopodobna jak to, że canon d60 czy d70... będzie miał FF. Przecież żadna z tych firm nie strzeli sobie w kolano a bynajmniej taki ruch byłby co najmniej irracjonalny bo i tak będą rządzić rynkiem.
Test git. Co mnie boli. Brak iso 100, 50. Przy pracy w studio i plenerach z jasnymi obiektywami może przeszkadzać. Ingerencja w raw jest imo błędem. Niby mniejszy szum ale na wyższych iso widać sieczkę/papkę/jakby mieszanie się kolorowych plam (ciężko to nazwać). Konfrontacja D300/40D pokazała, że Canon mimo delikatnie większego zaszumienia dale lepszy, bardziej naturalny obraz. D300 ingerując w raw uzyskał jakby odwrotny efekt. Oczywiście lepiej niż w matrycach CCD ale do matryc canona daleko. Oczywiście to moja subiektywna ocena a sam używam systemu nikona.
Mi test podoba. Jednak dalej nie mam po nim jednoznacznej odpowiedzi dla siebie - bo nie wymagam, żeby testujący to sugerowali - czy dla kogoś, kto buduje system pod podstaw, lepiej wybrać tańszego o 2k zł 5D, czy nowego i szybkiego D700. W sumie odpowiedź rodzi się sama: szybki sprzęt - Nikon, ładne foty - Canon:)
Bo korpus to jedno, a obiektywy to drugie :) Chcąc się bawić w zaawansowaną fotografię, nie można wybierać korpusu bez dokładnego przemyślenia tego, co chcemy do niego podpiąć.
tak tak Arku, to jasne, ale co komu po pięknej plastyce obrazu, jak połowa fotek będzie nieostra, lub co komu po ostrości, jak fotki nie mają wyrazu:) Chyba D700 jednak...
2 września 2008, 12:43
"PPO" - Piękna Plastyka Obrazu > posługując się tym skrótem zaoszczędzimy trochę klawiatury a tym samym przyczynimy się do zachowania lasów tropikalnych Amazonii... Może mi ktoś dać linka gdzie mógłbym zaobaczyć jakieś fotki z PPO ? Najlepiej jeszcze by był to Nikon D3/D700! Czy testowany egzemplarz ma jakoś inaczej ustawione kolory>?<
Photoshop jest genialnym narzędziem ale mi chodziło o PPO a nie filter kolekszyn.
2 września 2008, 13:10
Zdjęcia modelki> żółto (nomen omen) je widzę? Nie wiem jak to możliwe że zdjęcia live są tak dalece różne jakościowo od fotografii tablic testowych. To tak jakby je wykonano zupełnie innym sprzętem>?< Przykładowa fotka z podpartym drzewem pokazuje jak mizernie prezentuje się dzisiaj szczyt techniki cyfrowej rejestracji obrazu... hm... :(
Test dobry, natomiast wkradł się jeden rażący błąd, a mianowicie: "Robiąc zdjęcia seryjne w 14-bitowych RAW-ach musimy się pogodzić z prędkością 2.5 kl/s." Nieprawda, bowiem to czy RAWy są 12 czy 14 bitowe nie wpływa na prędkość rejestracji zdjęć.
hmmm mogę się mylić, ale skoro jedne RAWy są 12bitowe, a drugie 14bitowe to pliki z tymi drugimi muszą zajmować więcej miejsca, a co za tym idzie pewnie i serie są wolniejsze. Chociaż pewnie różnica nie jest wielka... nie chce mi się liczyć :)
z0rr0 napisał "Przykładowa fotka z podpartym drzewem pokazuje jak mizernie prezentuje się dzisiaj szczyt techniki cyfrowej rejestracji obrazu.." A dokładnie o co chodzi, korników nie mozesz policzyć czy co ;)
jak dla mnie sprzęt iedalny taki rozwinięty D300 z FF tylko cały czas nie moge sie pogodzic z tym czyszczeniem matrycy czy jest jakaś możliwość ze w jednym egzemplarzu działa to lepiej a w innym gorzej ???
Niczego pewno nie odkryje ale reasumując przychylne i lekko złośliwe komentarze pisze conastępuje; zaczynałem fotografować lustrzankami analogowymi Nikona F801/801s/90x/100, przesiadłem się wtedy na D70s popatrzyłem w celownik i miałem wrażenia jakbym wpadł do studni i patrzył w niebo, owszem jakości Fujichrome Velvia nie zastąpi nic, ale koszty materiałów, brak i drożyzna w profesionalnych labach przy wołaniu filmów ich przypadkowość i niepowtarzalność wyników pchnęły mnie w stronę fotografii cyfrowej, czego nie żałuję (mnożnik ogniskowej 1,5x - fotografuję ptaki), przesiadka na D300 polepszyła trochę sprawę (prędkość AF, szybkość, szumy) myślę jak D700 dojdzie do rozsądnej ceny (myślę iż to jest ok. 5000,00 zł) to go kupię bo nie będę miał alternatywy, pełna klatka przy makrofotografii (zwierzęta - owady) i krajobrazie to jest to, nie zastąpi to Velvii ale jak pisałem wyżej z uwagi na ... (wiele za i mniej przeciw) do analogowej fotografii na slajdach nie wrócę (nawet niestety skanowany slajd Velvia to nie cyfra), wystarczy jedna zaleta - mozliwość natychmiastowej kontroli swojej pracy i uratowania setek zdjęć oraz czasu, niż przypadkowość w slajdach i niepowtarzalność wyników (przynajmniej w Polskich warunkach), aczkolwiek Velvia formatu 6x9 cm ... no rozmarzyłem się, koniec ! dziękuję za wspaniały test, który utwierdził mnie w konieczności dokupienia do D300 bliźniaka z FF D700 pozdrawiam
Większa oglądalność i od razu "ciekawsze" modelki ... duzi zaczynają to dostrzegać (że robi się TU ciekawe medium opiniotwórcze) i sami dają sprzęt do testów i ... dobrze ! tak trzymać chłopaki -> kawał dobrej i rzetelnej roboty !! test super - i dobrze że robią konkurencję na rynku FF - spadną ceny 5D ;)
A ja znowu protestuję! Ładne modelki nie pozwalają na rzetelną ocenę zdjęcia, rozpraszają uwagę i nawet szum wielkości ziarna grochu nie robi różnicy. Proponuję stare baby, bądź meneli spod Biedronki :)
Swoją drogą to aparacik zacny. Mam nadzieję, że niedługo wyjdzie jakiś firmware, który poprawi balans bieli i inne niedociągnięcia.
2 września 2008, 23:44
"A dokładnie o co chodzi, korników nie mozesz policzyć czy co ;)" nie - od sprzętu kosztującego tyle i ogłaszanego na mesjasza wśród lustrzanek oczekuję na niskich czułościach czegoś przewyższającego małpkę cyfrową za tysiąc (bo o dorównaniu małpce analogowej np> RICOH GR1 czy Nikonowi 35Ti nie ma nawet mowy ). Albo to egzemplarz testowy jest zepsuty albo ten aparat to taka "przejściówka" -zapchajdziura - twór marketingowy. sorry -z taką lufą jak ten nikkor obraz powinien być przynajmniej klarowny.
PS. Pojawiły się sample z D90 i tam to nawet wygląda lepiej :)
Z0rr0 a słyszałeś coś o zmiennym stopniu wyostrzania JPGów? W naszym D700 stopień ten był ustawiony na 0. Warto to wziąć pod uwagę zanim zacznie się pisać nic nie wnoszące komentarze.
3 września 2008, 11:57
To sobie włączcie inny stopień :) Na razie D700 daje mydło (po oglądnięciu tych fotencji) jak kamerka za -no już nie przesadzajmy za 400zł? Koleżanka modelka posiada żółtą skórę? czy może stopień jakiś gdzieś powinien być inaczej ustawiony? Tą "przejściówkę" po staruszka 5D nawet nie ma po co z pudełka wyciągać = takie wnioski po obejrzeniu fotografii demonstacyjnych na tej stronie. O jakimkolwiek stopniu by mówić.
Nie wiem jak Ty postrzegasz profesjonalny aparat, ale wg mnie to taki, który daje możliwości świadomego fotografowania, czyli taki, który pozwala fotografowi decydować, co i jak ma być ustawione i jak sfotografowane. Ty się czepiasz, że Nikon robi złe zdjęcia na auto… Chcesz zmienić tonacje to skoryguj temperaturę warwową albo użyj ręcznego ustawiania balansu bieli, chcesz ostrzejsze fotki to zwiększ stopień wyostrzania. Uważam ze lustrzanki to sprzęt dla świadomych fotografów a nie dla tych, co naciskają spust jak popadnie i liczą, że aparat zrobi resztę.
4 września 2008, 08:17
blablabla -czepiam się konkretnych fotek które widzę i mniemam że są wykonane bez specjalnych starań by wyszły jak najgorzej... Są paskudne. Jeżeli czytam parę stron hymny na temat doskonałego narzędzia do fotografowania a potem widzę to... to mi się w głowie nie mieści że byle małpką z 3mpix robią ludzie zdjęcia wyglądające o niebo lepiej. Nawet na automacie. Rozdzielczość, kolor, PPO - ludzie to jest sprzęt za prawie 20tys! Gdybym był z nikona to uznałbym to za akcję dywersyjną :) Gdyby to był sprzęt za 1500 to roznieśliście by go na kawałki za taki zonk -tutaj (Powstań) TO PRZYKŁAD MOŻLIWOŚCI KREATYWNEGO ZASTOSOWANIA PEŁNEJ KLATKI (Padnj) jako narzędzia do pokazania gnotów w wersji profesjonalnej. EOT
4 września 2008, 08:22
Chyba pierwszy raz Was pochwalę za zdjęcia, zwłaszcza studyjne. Nie słuchajcie dzieci, którym takie zdjęcia kojarzą się z erotyką!
Teścik w Waszym "stylu", więc komentować go nie będę.
z0rr0: kolego to nie jest galeria a Twój desperacki ton świadczy chyba tylko o tym, ze nie do końca rozumiesz co czytasz. Każdy ma swój sposób testowania. Optyczne nie testują stopni wyostrzenia, niektóre inne portale tak, więc zobacz sobie tam, na czym to polega. A porównywanie takiej lustrzanki do taniego kompaktu przekona jedynie do tego, że nie wiesz co piszesz albo nie miałeś nigdy do czynienia z jednym bądź drugim sprzętem.
poprawka i szacunek dla optyczne.. mozna zobaczyc i tutaj na czym polegaja stopnie wyostrzenia, jak dla Ciebie 0 to mydło to sobie ustaw 9:)
4 września 2008, 10:07
z0rr0, dla Ciebie po prostu jest sprzęt hipermarketowy "oczojebisty", nie dostrzegłbyś prawidłowego obrazu nawet gdyby Cię kopnął w 4 głoski :)
4 września 2008, 15:00
Założenie> to musi być z...bisty sprzęt Konkluzja> obraz na pewno jest z...bisty choć tego nie widać
Czy naprawdę bez ingerencji oprogramowania zewnętrznego nie da się z tak dużej matrycy uzyskać w ostrych, kontrastowych i prawidłowych kolorów jak kiedyś z kliszy?
W oczojebistym hipermarketowym sprzęcie mam ustawione co się da na minimum co daje optymalny obraz do naświetlenia/Druku W zaawansowanym cyfrowym sprzęcie mam ustawione co się da na minimum co daje otymalny obraz i materiał do druku ew. dalszej obróbki. W analogowym F75 nie mam nic ustawione co daje doskonałej jakości odbitki bez jakiejkolwiek obróbki.
W "profesjonalnym" sprzęcie D700 muszę użyć tajemniczych "profesjonalnych" ustawień by uzyskać obraz choćby taki jak w oczojebistym sprzęcie z hipermarketu -czyli nadający się do wykonania odbitki...? Gratuluję ratpaw -oddając zdjęcia klientowi z sesji ślubnej możesz powinieneś zastosować swój patent. Myślę że Tworkach odebrałeś gruntowne lekcje savoir vivre - zajęcia z okulistyki wypadły z programu?
zOOrrO-jak czytam Twoje komentarze to się zastanawiam co Tobą kieruje by tak smarować tego d700 czy to Twoje fotograficzne doświadczenie-z przyjemnościa obacze jakieś przykłady Pana Twórczości potwierdzającą ta tezę ;) wystrczy link umieszczony w sieci(wypowiada sie Pan na temat fotografii cyfrowej, więc takie doswiadczenie winien Pan posiadać i warto nawet tutaj się zareklamować) lub zgryźliwość i brak tego doświadczenia + najzwyklejsze podrzucanie kukułczego jajka nikonowi ps. posiadam canona 350 d ;))))i Optyczne świetna robota! i myślę że więcej o aparacie dowiemy sie po paru mies. użytkowania od samych posiadaczy d700
a co do d700 to mnie jedynie martwi brak iso50(jaaasne szkła) i ta spiskowa teoria(niestety wygląda że tak jest) odnośnie odszumiania rawów-wolę to robić progr. komp. do tego przystosowanym
4 września 2008, 15:58
z0rr0 - nic innego nie można powiedzieć - ale ty głupi jesteś!
Ps. nie mam ochoty pokazywać jakimś fanatykom czegokolwiek - ok co -wam przecież wystarczy test, tablice, iso, fps, i żeby Piękna Plastyka Obrazu w FX była. Ktoś kiedyś mądrze powiedział w d...byliście > g... wiecie :) - dodałbym > g... widzicie Pozdrawiam
To podstawowy komplet - bo nie wyobrażam sobie kogoś kto poważnie jednym ultraszeroki kątem chce coś poważniejszego robić. Lampa obligatoryjnie -razem minimalny zestaw do plackowatych rozmazanych żółtych twarzy za 20kzł :) Brać nie narzekać! :) - nikon eFiX ...
4 września 2008, 17:37
link -"nieudany" kompakt 4,5Mpx na ISO800 :) link -"proffessionallllna" lustrzanka FX 12 Mpx na ...ISO200...
Załóźmy że to D700 jest zepsuty bo inaczej musiałbym założyć że dziennikarze optycznych robią "krecią robotę" nikonowi. Mam nadzieję że nowa A900 pokaże wszystkim jak powinien wyglądać mały obrazek w wersji cyfrowej ;)
Ps. - Dobranoc żółtci i czerwoni fetyszyści -gadrzeciarze :)
z0rr0 Ty poważnie to piszesz?! czy Ty wogóle masz pojęcie co można wydobyć z tych Twoim zdaniem badziewnych obrazków?! weź wróć może do analoga, albo baw się dalej kompaktami... co to za porównania... link -"nieudany" kompakt 4,5Mpx na ISO800 :)
4 września 2008, 20:25
"czy Ty wogóle masz pojęcie co można wydobyć z tych Twoim zdaniem badziewnych obrazków?! " tak -zajmuję się tym na codzień: moźna wydobyć jeszcze bardziej badziewne obrazki. Porównanie takie jak i obrazek -kompakt za ułamek ceny FXa a zarówno ostrość jak i PPO kładzie tego drugiego na łopaty. Wiem że to szokujące dla fetyszystów wymieniających graty w takt daty kolejnej photokiny ale trzeba mieć klapki na oczach i wąską wiedzę by zaprzeczać faktom. Zresztą A900 sprowadzi kolegów na ziemię :) = już teraz yacznijcie przeliczać jaką rozdzielczość mają nikkory (GDYBY PRACOWAŁY NA MATRYCY Z GĘSTOŚCIĄ UPAKOWANIA MATRYCY A900) :)
A analogami pracuję na codzień -dobrze że jeszcze moźna mieć wybór. Tym którzy nie wiedzą co to klisza - polecam pooglądać sobie zdjęcia z Canona 5D -z D700 nawet nie trzeba porównywać.
Czy wśród takiego Towarzystwa > określenie "pisać poważnie" nie brzmi jak scena z posiedzenia Partii Frontu Ocalenia Judei w filmie Monthy Pythona ? >)
zOrrO... co Ty wiesz o ostrości ;) pokazałbym Ci co się z tego robi, ale to nie moje foty tylko optycznych więc raczej nie mogę ich gdzieś indziej wstawiać. skoro pracujesz z analogami to tam zostań, ew kompakt, daj ludziom żyć. Nie musisz go kupować. i daruj sobie te pseudo zabawne inwektywy, one nikogo nie przekonają, że masz rację.
5 września 2008, 02:44
Inwektyw używacie właśnie jako przeciwwagi na braku argumentów do prowadzenia sensownej dyskusji (ca znaczy dyskusja znajdziecie w wikipedii) której sensu pojęcie (majku) nie jest trudne. Co do analogów to powódem ich stosowania są właśnie takie kwiatki pokazane na obrazkach z testu. Prędzej wywołam i wskanuję kliszę niż poustawiam 1400 zmiennych profili by zdjęcie wyglądało na zdjęcie a nie na surówkę w połowie procesu pasteryzacji - półprodukt. Wacek -wstaw na imageshack -chętnie pooglądam. Ja wrzucę coś z kompaktów nawet o tycich o - (.) takich matryckach. A co was krytyka tak boli -płacą wam za poklask czy macie na magazynach przyszłe REFURBISHED D700 ? Przekonywać nie mam zamiaru - to niemożliwe -nikogo kto jest ślepy na światło nie da się przekonać że stoi w ciemnej komórce -nie ma dla niego różnicy. Patrzeć i nie widzieć -To nazywa się sukces marketingu nikona :) -W takim razie sony "zje" nikona jak oliwkę w sałatce i nawet nikt nie zauważy. Poczekajcie parę dni. Bedzie "Downside UP" w światku foto :)
z0rr0, wyraziles swoja opinie dosc dosadnie - masz do tego prawo. Co do "mydla" i porownania z 5D pozwole sobie nie zgodzic sie z toba - spojrz chocby na porownanie D3,D700,5D i 300D przy roznych czulosciach: jesli chodzi o "ostrosc" wycinki z 5D nie roznia sie jakos szczegolnie od tych z D700. Mozna sie czepic ze N. "z pudelka" ma inne ustawienia niz C. "z pudelka" - ale to kwestia jednorazowego przestawienia jednego parametru i spokoj na zawsze.
A jesli chodzi o odcienie skory i kolorystyke - osobicie bardziej podoba mi sie pod tym wzgledem 5D, D700 nie zachwyca. Co prawda bazuje glownie na fotkach znalezionych w sieci - w wiekszosci obrobionych i na kilku pstryknietych D 700, ale poniewaz zarowno fotki z D700 jak i z 5D byly obrabiane to uwazam ze porownanie jest w miare fair. Wielkim zawodem byla dla mnie praca Auto WB w D700 (to juz z wlasnych doswiadczen) - swiatlo halogen, Auto WB, ISO 6400, "P" mode + 24-70/2.8; wynik - kolorystyka twarz modelki jak po zejsciu smiertelnym na "zoltaczke" /zolto-zielona :( /. Co prawda 24-70/2.8 to moim zdaniem malo "portretowy" obiektyw - zbyt "chirurgiczny" i ponoc jest cos na rzeczy z "podkreconym" zoltym kolorem przez to skadinad dobre szklo, ale .... wolalbym jak najmniej czasu spedzac w "komputerowej ciemni". ;) Chetnie zobacze co zaprezentuje soba 5D Mk II. Nie licze na rewolucje, bo Canon raczej ewoluuje niz "rewoluuje", ale mam nadzieje ze mozliwosciami i jakoscia "puszki" (ISO, opcje ustawien, AF, uszczelnienia) blizej mu bedzie do D700 niz do np. 40D, przy zachowanym Canonowskim charakterze zdjec.
Co do porownania zdjec z FF do kompaktu: czy kompakty maja rowniez lepszy zakres tonalny i szum przy wyzszych ISO?
nawiązując do wykonania i odkształcających się gumowych oklein, w D80 miałem ten sam problem. Po jakiś 10 m-c, pod kciukiem okleina spuchla i odkleiła się, trochę mnie to wkurzyło nowy aparat i w ogóle, podjechałem do serwisu nikona na Postępu i pan powiedział mi że to normalne ?-(, ale mogą mi wymienić za 100 zł, zrezygnowałem. Kupilem kropelkę i jakoś się trzyma, ale pozostał niesmak. Drugi korpus D300 narazie ok, ale tych oklein się boję, pewnie droższe niż w d80.
6 września 2008, 00:32
zOrrO - fajne baby masz koło siebie - dobre rady zawsze w cenie... gratulacje.
Niestety po przeczytaniu testu potwierdzają się opinie o tym ,że Optyczne to Canonowe forum, uszczypliwości i złośliwości to norma przy pseudo profesjonalnych testach przeprowadzanych tutaj, a całkowicie pomijanych przy testach Cananów. Laurka jaką wystawiliście nowemu 450, i ekstaza piszącego ów test są najlepszym dowodem stronniczości redakcji - czy naprawdę nie potraficie wzniść się ponad swoje prywatne sympatie sprzętowe? Zarzuty do D700 - brak stabilizacji matrycy, przecież każdy to wie że Canon i Nikon stosują atabilizacje w obiektywach, a czy ta negatywna uwaga pojawiła się w którymś z testów Canona? Druga uwaga - słaby system czyszczenia matrycy - jak to zdążyliście sprawdzić? wiadomo, że system ten najlepiej działa w Olympusach, w innych markach jest raczej mało efektywny, ale czy pojawił sie w którymś teście taki zarzut w stosunku do Canona? I jeszcze myślenie i uwagi życzeniowe o iso 50 - czy wypominacie to innym aparatom tej klasy, które także nie mają iso 50? czy może po prostu nie mieliście się już do czego przyczepić przy d700?
>Johanson: może nie powinienem w imieniu Optycznych, ale.... testy Canona nie sa tak zupelnie bezkrytyczne ( zobacz test 1D). A cos w uwagach trzeba napisac - pozytywy i negatywy. System czyszczenia - chyba wlasnie dlatego ze nie usunął bruda z matrycy został skrytykowany. Bardzo podoba mi sie D700 - na szczescie wstrzymalem sie z zakupem i.... zaoszczedzilem troche grosza, bo cena leci mocno w dol. Jak dla mnie naprawde duza wada jest zachowanie Auto WB - doswiadczylem "żółtych" zdjec na iso 6400 przy świetle halogenowym. O drobnych problemach z AF obiektywu 24-70/2.8 nie wspominam - to sprawka obiektywu a nie "puszki".
Nie to, że jakoś mi zależy na wkładaniu kija w mrowisko, ale coś napiszę nt D700 i kilku rzeczy. Po pierwsze nie jestem typem fotografującego, co kocha sprzęt:), ale lubię sprzęt przyjazny użytkownikowi. Jak ktoś chce zobaczyć czym się zajmuję to zapraszam do wpisania w google: Lokalny Artysta i wejdzie na mojego bloga i zobaczy, co robię. Do tej pory używałem wszelkich systemów, na co dzień pracuję Mamiyą RB i różnymi cyfrakami (5D na przykład).
KIlka dni temu do firmy prezes nabył D700 z lampą SB 800 i jakimś tam obiektywem, o który najmniej tu chodzi. Chodzi o refleksje: 1. D700 ma gorszą ergonomię od RB. zmiana jakiegokolwiek parametru sterowanego wybierakami na lewo od pryzmatu wymaga odjęcia aparatu od oka. 2. Żeby cokolwiek zmienić w menu trzeba najpierw przejść level, zabić bossa przez fatality i odpowidzieć na zagadkę. 3. Bateria po 200 zdjęciach w temperaturze około 10 st C zużyła się do połowy, podgląd zdjęć wyłączony (oczywiście po fatality), VR wylączone. 4. Ustawienie lampy SB 800 na to, by świeciła jak ja lubię (pomiar światła matrycowy, korekcja dla aparatu -1 EV, korekcja dla lampy +1 EV, lampa zoom na 85-105mm, obiektyw 24-28mm) to jakaś tragedia. Pojawiają się informacje, o których nie mam pojęcia bez przeczytania od deski do deski instrukcji, biblii i Talmudu. 5. Wizjer jest gorszy niż w EOSie 20D. jest na prawdę kiepski i identyczny kretynizm Nikon pokazał 10 lat temu, jak wprowadził nikona F80. niby miało być fajnie, a był koszmarny. Jest bardzo niefajny, a wiem, że nikon potrafi robić wspaniałe wizjery (F100 na przykład, o F3 HP to nie wspomnę). 6. No lampa przestała szybko działać po 80 zdjęciach w powyższej konfiguracji ładując się powyżej 15 sekund na sprawdzonych akku. To daje do myślenia, że nikon staje się prądożernym odpowiednikiem Veyrona: fajnie że szybki, ale po co komu auto, które trzeba tankowac do pełna po każdym kwadransie ostrej jazdy. 7. Jak już jestem przy Veyronie to jeden plus: jest cholernie szybki a dźwięk migawki to poezja. Jest - ale mogę to tylko organoleptycznie stwierdzić - szybszy od 1Ds i ma piękniejszy dźwięk. 5D może mu wąchać szczelinę od karty CF. AF jest niesamowicie szybki (ja pracuję zawsze na centralnym punkcie) 8. No za ten wybierak na tylnej ściance to powinni wszyscy nabywcy D700 pójść do przedstawiciela Nikona na Polskę i go podpalić. No wszystko jest pancerne, a ten wybierak lata jak guzik przy starym prochowcu. No i lampka wbudowana, żenada. Jak podskakuje to widac od razu, że to ona wraz ze wspomnianym wybierakiem odpadnie pierwsza podczas pracy.
Generalnie nie jest źle, ale prądu te urządzenia jedzą zbyt dużo. Stary i nie najoszczędniejszy EOS 20D z obiektywem ciężkim HSM Sigmy (też lubiącym prąd) i lampą 430 EX pozwalał mi na wykonanie w identycznych ustawieniach (no, na aparacie było -2EV, więc lampa waliła mocniej) około 300 zdjęć (lampa) dziennie, akku aparatu upominał się o wymianę po 3 dniach Castle Party. Do D700 musiałbym mieć akku od Żuka.
Jeśli miałbym wybierać teraz między 5D a D700, to wybieram 5D, nawet kosztem AF, ale w tym co robię AF aż tak istotny nie jest. Ważniejszy jest wizjer i szybka zmiana parametrów.
Gorzej jest, gdy w szranki postawić D700 z 5D Mk II. Wtedy też wybieram 5D. Jestem od 10 lat grafikiem w agencjach reklamowych. Znam postawy fizyki. Znam podstawy optyki. I z taką wiedzą wiem: - z obrazu 8 mpix zrobi się wszystko - z 12 mpix tym bardziej - a z 20 mpix to zamuli się kompa.
Skoro 5D MkII nie ma nowego AF (lub zrewolucjonizowanego) a system czyszczenia matrycy działa tak jak w 1Ds (czyli nie działa) to ja wydam niebawem pewnie miej niż 5000zl na 5D. Wygrywa logika i zdrowy rozsądek. Jak zepsuje mi się Playstation Portable, to pomyśle o D700, bo jego obsługa wymaga większego zaangażowania niż rozwiazanie średniej trudności Sudoku. Jak padnie mi iPhone, to kupię 5D Mk II, bo ma więcej wodotrysków.
A Mamiya RB za to po prostu pomaga mi robić dobre foty.
wdp, jesteś malkontent, współczuje Twojej kobiecie, to jest Nikon a nie Mamiya+Sony+Canon+Olympus+Pentax+nie wiadomo jeszcze co może Minox, nie iztnieje sprzęt pozbawiony wad, jeden jest czrny a drugi duży każdy wybiera TO CO MU PASUJE!, po przeczytaniu Twojego postu ja na Twoim miejscu sprzedałbym ten cały złom i zaczął fotografoiwać przez camera obscura, polecam dla zdegustowanych techniką i zmanierowanych a propos o 8-12 mpx wystarczających akurat się z Tobą zgadzam pozdrawiam
wdp, jesteś malkontent, współczuje Twojej kobiecie, to jest Nikon a nie Mamiya+Sony+Canon+Olympus+Pentax+nie wiadomo jeszcze co może Minox, nie iztnieje sprzęt pozbawiony wad, jeden jest czrny a drugi duży każdy wybiera TO CO MU PASUJE!, po przeczytaniu Twojego postu ja na Twoim miejscu sprzedałbym ten cały złom i zaczął fotografoiwać przez camera obscura, polecam dla zdegustowanych techniką i zmanierowanych a propos o 8-12 mpx wystarczających akurat się z Tobą zgadzam pozdrawiam
Jelen40 - nie jestem malkontentem, opisałem swoje spostrzeżenia po pracy tym aparatem. Jak wpisałem na początku nie jestem fanatykiem sprzętu, tylko użytkownikiem. Napisałem więc recenzję jako ktoś, kto chce używać aparat fotograficzny, a nie jako maniak konkretnej marki. Co do zarzutów: 1. Jeśli chcesz współczuć mojej żonie, to musisz wsadzić sobie piłkę pod koszulę i łazić tak do końca stycznia. Gdy było jak mówisz, to ona by musiała chodzić z piłką, zamiast dziecka. 2. Nie mówi co jest nikon a nie sony, bo nikon jest teraz bardziej sony niż nikon. 3. Co do Camera Obscura to dla mnie to narzędzie takie samo jak D700 czy 5D. Kwestia co należy osiągnąć. Jeśli iść Twoim krokiem to bardziej zmanierowani są ci, którzy dodają ramki np polaroidowe lub rozmywają obraz zarejestrowany za pomocą gaussian blur. Albo Ci od HDR. To jest zmanierowanie.
Czytaj, a krytykuj czegoś, czego nie rozumiesz. To nie kwestia doświadczenia w czasie, ale mentalności.
23 września 2008, 21:55
Ja się akurat zgodzę, że wybierak w D700 jest drewniany. Nie wiem, czy odpadnie prędzej on czy mój kciuk od ciągłego klikania. W rękawiczkach jest jeszcze gorzej. Ot taki minus.
Co do lampy: jest rahityczna, ale nie wiem, czy aby nie tylko z wyglądu. Jakoś mi się nigdy nic z żadną wbudowaną lampą nie stało, a sprzętu nie oszczędzałem. Może masz rację, może nie.
Reszta: co chcesz? korpusik fajny, uszczelniany, korzystam z tego. Mamiya to chyba jednak inna półka, prawda?
23 września 2008, 21:57
Aha, jeszcze jedno: jak Ty u diabła zrobiłem tylko 200 zdjęć D700? Ja robię ponad tysiąc,a co chwila patrzę na LCD.
Witam. Redakcja w podsumowaniu testu do wad zaliczyła brak ztabilizacji matrycy. Czy rzeczywiście jest to wada w sprzęcie wysokiej klasy? oto co nikon ma do powiedzenia na ten temat: link Przepraszam za długi link. Podobne informacje są podane również na polskiej stronie nikon.pl w dziale ministrony->redukcja drgań. Proszę redakcję o komentarz. pozdrawiam
Witam. chcialbym sie dolaczyc do opinii o D700 bo niektore komentarze na tym forum sklaniaja do refleksji. szczegolnie opinie pana "zorro". Pokazujac tu, ze kompaktowy aparat tylko niewiele ustepuje pelnej klatce od nikona. Tylko jakos trudno mi sobie wyobrazic ze ide robic: zdjecia slubne, nocny koncert, pokaz sztucznych ognii, czy sesje zawodowej modelce - aparatem kompaktowym. Oczywiscie kliencii wyloza swoje pieniadze za uzyskane zdjecia i zadowoleni odejda. Mysle ze niektorzy nie powinni tutaj zabierac glosu bo czasami lepiej nic nie gdadac niz gadac byle co. To jest sprzet ktory ma zarabiac pieniadze, i jezeli wlaciciel wie jak go uzywac bedzie na pewno zadowolony. Ja jestem posiadaczem tego modelu i jest to aparat stworzony do pracy w terenie i spisuje sie tam rewelacyjnie. Polecam.
3 października 2008, 10:33
Patrzę z pożądaniem na D700, ale zaczynam podejrzewać, że dopiero jego następca mnie skusi do przesiadki z D200 na pełną klatkę (chociaż mam obiektywy do pełnej już). Gorąco polecam początkującym zapaleńcom używane D200. Aczkolwiek jeśli ktoś właśnie kupuje aparat i zwłaszcza jeśli musi mieć jak najlepszą jakość w wysokich czułościach, no i ma szmal, no to jednak polecam D300 lub D700. Co do redukcji drgań w matrycy - zgadzam się z oświadczeniem Nikona :-) Zresztą - najlepsi fotografowie XX wieku robili swoje cuda bez VR i innych bajerów... dla mnie to jednak tylko gadżet. Owszem, przydatny. Nie mniej i nie więcej niż każdy inny bajer. Tylko że jak znajomemu się zepsuł, to żeby naprawić, to musiał go wysyłać do Niemiec. Może miał pecha... Ale teraz kupuje obiektywy najchętniej bez VR :-) A ja np. nie zwracam na to uwagi, czy ma VR, czy nie. Ma to fajnie, nie to... też fajnie.
natomiast mnie D700 skłonił do przesiadki z D200. D200 jest bardzo dobrym aparatem, D300 pewnie jeszcze lepszym, ale fotografując równocześnie na F100 zaczęła mnie drażnić plastyka obrazu z formatu DX (mam na myśli głębię ostrości). D700 posiadam dosłownie od tygodnia i jestem zachwycony sprzętem. a D200 z 17-55 i uchwytem ... wystawiam na ebayu.
jestem posiadaczem d 700, zrobilem nim 12000 zdjec , przesiadłem sie z d200 i jestem bardzo zadowolony. Jedynie co mi przeszkadza to 95% krycia kadru a reszta jak to w lustrzance; co nie pasuje to można ustawić, dopasować , możliwości są ogromne..
Kolego "sklorek" jeżeli ten aparat jest taki dobry to znajdź mi na niego kupca. Zrobiłem tym D700, 800 zdjęć, posiadam wraz z nim do sprzedania Nikkora 24-70/2.8, Sigmę 12-24/4,5-5.6, Sigmę 150/2.8 macro, lampę SB 800. Na pewno powiesz to nie ten dział albo zamieść ogłoszenie, zamieszczałem i nic... Wszystko na gwarancji w idealnym stanie sklepowym. tel.693297833
Praktycznie w każdym dziale tego testu, da się wyczuć docinki pod adresem Nikona. Być może słuszne. Analogiczne ułomności w testach sprzętu Cannon-a są dziwnym trafem już nie komentowane. A myślałem, że Optyczni wyzbyli się "naleciałości" Canona. Nieładnie:-(
Sam nie wiem już co myśleć. Często czytając komentarze pod różnymi testami po prostu się uśmiechałem. Niedawno jednak przeszły mnie ciarki, kiedy przeczytałem "opinie" o moim sprzęcie (nie jest to, żadna profi klasa czy FF, ale w swojej wypowiedzi chcę nawiązać do D700 vs. 5D).
Oglądając taki komentarz ze wg na swój mały staż w fotografii zaczynam się zastanawiać - a może by tak zmienić na tą drugą "słuszną firmę"? Wtedy przechodzę do testu konkurenta, czytam komentarze i to samo! Zawsze ktoś będzie narzekał, to normalne... Jednak kiedy ktoś zaczyna porównywać dobry sprzęt do taniego kompakta zaczynam się zastanawiać o co tu chodzi.
Jak pewnie wielu foto-amatorów "wzdycham" do lepszego sprzętu, najlepiej FF, ponieważ chciałbym, a raczej chciałbym spróbować związać się zawodowo z tą dziedziną sztuki. Co prawda nie zamierzam kupować sprzętu teraz, i zastanawianie się między D700, a 5D jest raczej "hobbystyczne" to i tak przeżyłem już nie mały szok (nie mówiąc o osobach, które to wszystko wchłaniają, bo mają zakupić sprzęt za kilka dni, piszę głównie o zaawansowanych amatorach, którzy nie focą od 15 lat i mimo wszystko jeszcze dobrze nie wiedzą czego chcą, a inaczej nie mieli doświadczenia z profesjonalnym sprzętem).
Zacząłem od testu Canona 5D Mk II (chodź czytając opinie wiele osób poleca 1 wersje, jako tańszą i równie skuteczną). Z testu, a przede wszystkim z opinii komentujących wyszło, że ten aparat to kiszka, af pudłuje co chwila, a sytuacja kiedy komuś wszystko pasuje jest marginalna. Wychodzi, że jedynym plusem jest matryca (czyli zdjęcie, produkt ostateczny, chyba najważniejszy...). W komentarzach tych przelatuje jak błyskawica chęć zmiany na Nikona i super AF oraz współpracę ze szkłami i niezgorsze efekty (jeśli chodzi o szum).
Uradowany przechodzę do testu wymienionego Nikona (nie ukrywam jest coś takiego jak pierwsze wrażenie i jakoś od zawsze mimo, że często wybesztany "podobał" mi się Nikon - chodź pewnie gdybym miał doświadczenie i robił z tego pieniądze to traktowałbym to jedynie jak maszynę i wybrałbym tą, która pozwala mi osiągnąć jak najlepiej zamierzony cel...). Przystępuje do czytania, wchodzę w dział "Komentarze czytelników" i włosy stają mi dęba. Otóż dowiaduje się, że zachwalany D700 ma jakoś obrazka jak kompakt z super marketu...
Jako fotoamator czytając to wszytko dochodzę do wniosku, że Nikon to dobry AF i shitowaty obraz wyjściowy, Canona piękna "plastyka", tylko co z tego jeśli AF celuje za fotografowany przedmiot. Nikon drogi i z ograniczoną szklarnią, Canon przystępny i bogato wyposażony, ale dla amatorów szykujący 50, która rozpada się po zrobieniu 2 zdjęć.
Dochodzę do wniosku, że lepiej kupić to co "czuje", że mi podejdzie (po macaniu najpierw), przestać czytać komentarze, a za resztę kupić wiodący program graficzny, bo wszyscy mówią o obrazie z aparatu, jakiś zafarbach na skórze, a 90% z nich i tak to obrabia w odpowiedni sofcie, dzięki czemu na chłopski rozum (jeśli możliwości jego są tak epickie) można mieć fote jak z 5D używając D700 i na odwrót.
Przepraszam, za tak długi post, w szczególności, że nawet nie posiadam w/w sprzętów. Jednak nie próbowałem tutaj napisać, że aparat A jest lepszy od B, tylko jak to wygląda z punktu widzenia amatora. A na puentę można zadać pytanie: "Jak tu potem nie tworzyć tematów Canon vs. Nikon"...
action01: odpowiada tak jak w studenckim dowcipie o trudnym egzaminie ustnym: "A pytania pomocnicze zadają?" - dociekają oczekujący przed salą. "Tak, ale trafiają w głowę i zabijają" - odpowiada już przemaglowany.
Zastanawia mnie dlaczego w teście wyszła taka duża rozpiętość tonalna skoro w wielu innych testach w innych serwisach internetowych i gazetach D700 ma zauważalnie gorszą rozpiętość tonalną niż D3 i 5D.
Test na dpreview: link - najgorsze DR - D700, najlepsza A900. Drugi test jaki wyczytałem to z gazety Digital FOTO-VIDEO i tez widać że D700 wymięka, a D3 i D300 są wyraźnie lepsze. Dla mnie też to jest dziwne...
pawulon nie zrozumiałeś chyba co na dpreview zostało napisane, albo przejrzałeś tekst bardzo pobieżnie. W skrócie: domyślne ustawienia przetwarzania obrazu, czyli tego w jaki sposób uzyskasz pliki JPEG są takie, że uzyskujemy zdjęcia bardzo kontrastowe, przyjemne dla oka. Cierpi na tym dynamika. Natomiast można to momentalnie zmienić zmniejszając kontrast lub wybierając inny sposób obróbki zdjęcia, to raz. A druga sprawa, że nie ma to zupełnie związku z tym co daje matryca. Dynamika matrycy D700 podobnie jak D3 jest ogromna co dokładnie pokazuje podana strona oraz zdjęcia w ostatnim akapicie nazwanym "RAW headroom". Być może tam po prostu nie dotarłeś. Z własnego doświadczenia dodam, że wnioski dotyczące ogromnych możliwości wyciągania szczegółów z cieni czy odzyskiwania świateł są słuszne. Zauważ, że wykres ACR Best, czyli fizycznie zarejestrowana dynamika w RAW sięga niemal 11 EV.
Cytacik: When you flatten the tone curve and make proper use of the large pixels' light gathering capabilities you get just under 2 extra stops. Just as on the D3 the ability to pull back both shadow and highlight detail is incredibly impressive, as demonstrated by the examples below. No doubt the D700's performance is in the same ballpark as the D3's and with some careful processing you can get an impressive amount of additional highlight and shadow detail in your images.
Można wiele powiedzieć o D700, ale nie to, że rejestruje mały zakres tonalny. Ogromny zakres tonalny był jednym z powodów mojej decyzji o kupnie "pełnej klatki".
A skoro już komentuję, to dodam od siebie kilka uwag, jako już zaawansowany użytkownik D700.
Aparat mimo pewnych drobiazgów jest rewelacyjny (test jest rzetelny i bardzo słusznie zwraca uwagę na "darki" - w pewnych bardzo rzadkich okolicznościach, taka charakterystyka daje o sobie znać w praktyce). Właśnie wyszła aktualizacja oprogramowania poprawiająca m.in. pracę AWB (automatycznego balansu bieli). I o to chodzi - pewna i to spora część sprzętu jakim jest aparat fotograficzny, to w dzisiejszych czasach oprogramowanie (odpowiednik rodzaju chemii stosowanej na kliszach). A oprogramowanie podlega możliwości aktualizacji. Jego błędy daje się też poprawiać w postprocessingu (obróbce), co w ogóle było powodem zachowania formatu RAW. Najważniejsze jest jednak to, że sprzęt jakim jest D700, jest naprawdę rewelacyjny. Pracowałem z D70, D80, D300. A D700 to aparat stworzony do pracy przy świetle zastanym oraz do wymagającej reporterki. Być może jest to też aparat, który jako pierwszy zagości u mnie na długo, gdyż ma jedną bardzo dziwną cechę. Powoduje zaprzestanie dalszych poszukiwań. Po zakupie D700 praktycznie przestałem śledzić nowinki sprzętowe. Wreszcie mogę się skupić na tym co lubię. Na fotografii, nie martwiąc się zbyt często o to, że nie dane będzie mi jej wykonać z satysfakcjonującym rezultatem. Pierwszy raz od ładnych paru lat ogranicza mnie jedynie brak umiejętności, a nie sprzęt. Do obróbki polecam program Adobe PS Lightroom, który nawet dla komputerowych laików będzie świetnym narzędziem do uzyskania pięknych zdjęć i wykorzystania całego potencjału aparatu.
Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że największą wadą aparatu jest według mnie jego potężna masa. Jest to opinia subiektywna, ale powinna świadczyć o dopracowaniu pozostałych elementów. Oczywiście korpus ma sporo drobnych niedoskonałości, ale przewaga zalet jest miażdżąca. Ktoś wspominał o zasilaniu - jest bardzo dobre, a opisany przypadek krótkiego działania jest raczej wynikiem uszkodzonego akumulatora, gdyż opinie na forum raczej wskazują na długą pracę na akumulatorach (700-1000 zdjęć to standard, niektórzy robili kilkukrotnie więcej). A dodatkowe możliwości rozbudowy systemu zasilania (zapasowy akumulator, albo grip) są przy tej cenie korpusu naprawdę drobnym dodatkiem.
Co najciekawsze jest to rewelacyjny aparat do zdjęć rodzinnych oraz "u cioci na imieninach". Decyzja o zachowaniu wbudowanej lampy błyskowej, jest według mnie słuszna i gdybym miał wybierać jakikolwiek aparat do uwieczniania mojej pociechy oraz rodziny, D700 wraz z tanim obiektywem 35-70/2.8 lub/i 50/1.8 byłby według mnie jedną z najlepszych inwestycji. Dzięki świetnemu Auto ISO i doświetlającej cienie lampie, aparat z jednym obiektywem praktycznie zawsze jest gotów do pracy i w niewielu codziennych zastosowaniach się nie sprawdzi.
Osobom, które pracują na granicy możliwości sprzętu, nie boją się obróbki, "postprocesu", lubią światło zastane, półcienie, odblaski, połysk, tym którzy fotografować chcą w pomieszczeniach zachowując ich klimat oraz tym którzy używają aparatu w sposób reporterski - zdecydowanie polecam Nikona D700.
No cóż, no to cieszę się że się myliłem co do rozpiętości tonalnej D700. W takim razie kupuje. BTW ostatnio pożyczyłem od znajomego żeby sie pobawić. rzeczywiście, będę musiał przypakowac, mżeby móc dźwigać ten aparat. Niestety ergonomia użytkowania przy moim teraźniejszym Sony A700, to w D700 wysiada.
super sa te wziete z czapy analogie typu (d80 z taka sama matryca jak d200". otoz nie z taka sama, bo d200 ma 4-, a d80 2-kanalowa. jakos tak
a odnosnie rozdzielczosci - jakos wole 12mpix czystego obrazu niz 20 kolorowej kaszy. z ktora i tak nic nie zrobie. tka czy inaczej z 12 mpix mozna zrobic wystarczajace odbitki, no chyb, ze ktos jest onanista i drukuje na ploterze 3x2m i oglada to z 10cm. hm
2 listopada 2011, 13:13
Oj, troszkę się zmieniło od mojego poprzedniego wpisu :-) Jednak dokupiłem potem D700, potem pozbyłem się D200 na rzecz D7000, teraz się pozbywam D7000 i kupiłem wymarzonego D3s. Powiem tak: mając już tego D3s zacząłem doceniać, jak świetnymi aparatami są D700 i D300(s). D3s jest genialny, oczywiście. Ale nie jest to przepaść. Cenowo tak, ale w praktyce... super aparaty, każdy z nich :-) Tak więc D700 zostaje, bez dwóch zdań. Nawet znalazłem sporo takich rzeczy, które są w nim lepsze/wygodniejsze (przynajmniej dla mnie) niż w D3s. Pewnie częściowo to kwestia przyzwyczajenia, ale...
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Chyba trzeba coś poprawić w zdaniu "Na koniec przedstawiamy najważniejsze wady i zalety Nikona D3."
:) bo chyba test jest d700 a nie d3 :P
a ja troche z innej beczki, swoje D200 mam juz ponad dwa lata i nic mi sie nie odkleja, a uzytkuje go dosyc mocno - chlopaki, od wbijania gwozdzi jest D3 :)
a co do testu, to dzieki - bo daje troche do myslenia - dobra robota
symecki - oj czuję, że zacząłeś czytać od końca:P Ale dzięki, już poprawione!
tradycyjnie link Jak widać aparat należy do ścisłej czołówki. Robi się dobra konkurencja na rynku FF. Czekamy na Sony!!!
Nic nie zrozumiałem, ale zauważyłem, że ostatnie zdjęcie ma erotyczny wydzwięk :]
Trzeba jednak powiedziec, że w zakresie testów modelek chłopaki mocno posuwają się naprzód ;). Przystopujcie, bo matryce powysmażacie ;).
Panowie nie przesadzacie trochę z tym komentowaniem modelek?
Uważam, że nie przesadzamy, ale to subiektywna opinia
hmm trochę zastanawiam się nad tym AF-C ten tryb używa się tylko z trybem seryjnym wiec wtedy nie bedzie AF pudłował , natomiast przy zwykłym foceniu studyjnym wystarczy AF-S i wtedy też ten problem nie powinien sie pojawić co do balansu bieli przy wysokim iso to sadze że tego typu sprzęt się używa do robienia fotek w rawach co do wad to zgadzam się że czyszczenie matrycy powinno być bardziej skuteczne a brak stabilizacj jest nadrabiany lepsza stabilizacja w obiektywach
Ludzie stabilizacja matrycy w Canonie czy Nikonie jest równie prawdopodobna jak to, że canon d60 czy d70... będzie miał FF. Przecież żadna z tych firm nie strzeli sobie w kolano a bynajmniej taki ruch byłby co najmniej irracjonalny bo i tak będą rządzić rynkiem.
Test git. Co mnie boli. Brak iso 100, 50. Przy pracy w studio i plenerach z jasnymi obiektywami może przeszkadzać. Ingerencja w raw jest imo błędem. Niby mniejszy szum ale na wyższych iso widać sieczkę/papkę/jakby mieszanie się kolorowych plam (ciężko to nazwać). Konfrontacja D300/40D pokazała, że Canon mimo delikatnie większego zaszumienia dale lepszy, bardziej naturalny obraz. D300 ingerując w raw uzyskał jakby odwrotny efekt. Oczywiście lepiej niż w matrycach CCD ale do matryc canona daleko. Oczywiście to moja subiektywna ocena a sam używam systemu nikona.
Mi test podoba. Jednak dalej nie mam po nim jednoznacznej odpowiedzi dla siebie - bo nie wymagam, żeby testujący to sugerowali - czy dla kogoś, kto buduje system pod podstaw, lepiej wybrać tańszego o 2k zł 5D, czy nowego i szybkiego D700. W sumie odpowiedź rodzi się sama: szybki sprzęt - Nikon, ładne foty - Canon:)
Bo korpus to jedno, a obiektywy to drugie :) Chcąc się bawić w zaawansowaną fotografię, nie można wybierać korpusu bez dokładnego przemyślenia tego, co chcemy do niego podpiąć.
Na moje proste oko D700 pod względem szumów przy wysokich czułościach wypada *lepiej* niż D3. Niby matryca ta sama, ale widzę lekką poprawę.
tak tak Arku, to jasne, ale co komu po pięknej plastyce obrazu, jak połowa fotek będzie nieostra, lub co komu po ostrości, jak fotki nie mają wyrazu:) Chyba D700 jednak...
"PPO" - Piękna Plastyka Obrazu > posługując się tym skrótem zaoszczędzimy trochę klawiatury a tym samym przyczynimy się do zachowania lasów tropikalnych Amazonii...
Może mi ktoś dać linka gdzie mógłbym zaobaczyć jakieś fotki z PPO ?
Najlepiej jeszcze by był to Nikon D3/D700!
Czy testowany egzemplarz ma jakoś inaczej ustawione kolory>?<
z0rr0 | 2008-09-02 12:43:49
ppo- link
czy te zdjęcia nie są jakby... (testowe) zbyt rozmyte jak na topowy bolid przodującej marki?
Sorry ale przypominają mi się czasy - minolty A1...
link
Photoshop jest genialnym narzędziem ale mi chodziło o PPO a nie filter kolekszyn.
Zdjęcia modelki> żółto (nomen omen) je widzę?
Nie wiem jak to możliwe że zdjęcia live są tak dalece różne jakościowo od fotografii tablic testowych.
To tak jakby je wykonano zupełnie innym sprzętem>?<
Przykładowa fotka z podpartym drzewem pokazuje jak mizernie prezentuje się dzisiaj szczyt techniki cyfrowej rejestracji obrazu... hm... :(
Test dobry, natomiast wkradł się jeden rażący błąd, a mianowicie: "Robiąc zdjęcia seryjne w 14-bitowych RAW-ach musimy się pogodzić z prędkością 2.5 kl/s." Nieprawda, bowiem to czy RAWy są 12 czy 14 bitowe nie wpływa na prędkość rejestracji zdjęć.
hmmm mogę się mylić, ale skoro jedne RAWy są 12bitowe, a drugie 14bitowe to pliki z tymi drugimi muszą zajmować więcej miejsca, a co za tym idzie pewnie i serie są wolniejsze.
Chociaż pewnie różnica nie jest wielka... nie chce mi się liczyć :)
z0rr0 napisał
"Przykładowa fotka z podpartym drzewem pokazuje jak mizernie prezentuje się dzisiaj szczyt techniki cyfrowej rejestracji obrazu.."
A dokładnie o co chodzi, korników nie mozesz policzyć czy co ;)
jak dla mnie sprzęt iedalny taki rozwinięty D300 z FF tylko cały czas nie moge sie pogodzic z tym czyszczeniem matrycy czy jest jakaś możliwość ze w jednym egzemplarzu działa to lepiej a w innym gorzej
???
Niczego pewno nie odkryje ale reasumując przychylne i lekko złośliwe komentarze pisze conastępuje; zaczynałem fotografować lustrzankami analogowymi Nikona F801/801s/90x/100, przesiadłem się wtedy na D70s popatrzyłem w celownik i miałem wrażenia jakbym wpadł do studni i patrzył w niebo, owszem jakości Fujichrome Velvia nie zastąpi nic, ale koszty materiałów, brak i drożyzna w profesionalnych labach przy wołaniu filmów ich przypadkowość i niepowtarzalność wyników pchnęły mnie w stronę fotografii cyfrowej, czego nie żałuję (mnożnik ogniskowej 1,5x - fotografuję ptaki), przesiadka na D300 polepszyła trochę sprawę (prędkość AF, szybkość, szumy) myślę jak D700 dojdzie do rozsądnej ceny (myślę iż to jest ok. 5000,00 zł) to go kupię bo nie będę miał alternatywy, pełna klatka przy makrofotografii (zwierzęta - owady) i krajobrazie to jest to, nie zastąpi to Velvii ale jak pisałem wyżej z uwagi na ... (wiele za i mniej przeciw) do analogowej fotografii na slajdach nie wrócę (nawet niestety skanowany slajd Velvia to nie cyfra), wystarczy jedna zaleta - mozliwość natychmiastowej kontroli swojej pracy i uratowania setek zdjęć oraz czasu, niż przypadkowość w slajdach i niepowtarzalność wyników (przynajmniej w Polskich warunkach), aczkolwiek Velvia formatu 6x9 cm ... no rozmarzyłem się, koniec !
dziękuję za wspaniały test, który utwierdził mnie w konieczności dokupienia do D300 bliźniaka z FF D700
pozdrawiam
Większa oglądalność i od razu "ciekawsze" modelki ...
duzi zaczynają to dostrzegać (że robi się TU ciekawe medium opiniotwórcze) i sami dają sprzęt do testów i ... dobrze !
tak trzymać chłopaki -> kawał dobrej i rzetelnej roboty !!
test super - i dobrze że robią konkurencję na rynku FF - spadną ceny 5D ;)
A ja znowu protestuję! Ładne modelki nie pozwalają na rzetelną ocenę zdjęcia, rozpraszają uwagę i nawet szum wielkości ziarna grochu nie robi różnicy. Proponuję stare baby, bądź meneli spod Biedronki :)
Swoją drogą to aparacik zacny. Mam nadzieję, że niedługo wyjdzie jakiś firmware, który poprawi balans bieli i inne niedociągnięcia.
"A dokładnie o co chodzi, korników nie mozesz policzyć czy co ;)"
nie - od sprzętu kosztującego tyle i ogłaszanego na mesjasza wśród lustrzanek oczekuję na niskich czułościach czegoś przewyższającego małpkę cyfrową za tysiąc (bo o dorównaniu małpce analogowej np> RICOH GR1 czy Nikonowi 35Ti nie ma nawet mowy ).
Albo to egzemplarz testowy jest zepsuty albo ten aparat to taka "przejściówka" -zapchajdziura - twór marketingowy.
sorry -z taką lufą jak ten nikkor obraz powinien być przynajmniej klarowny.
PS. Pojawiły się sample z D90 i tam to nawet wygląda lepiej :)
Z0rr0 a słyszałeś coś o zmiennym stopniu wyostrzania JPGów? W naszym D700 stopień ten był ustawiony na 0. Warto to wziąć pod uwagę zanim zacznie się pisać nic nie wnoszące komentarze.
To sobie włączcie inny stopień :)
Na razie D700 daje mydło (po oglądnięciu tych fotencji) jak kamerka za -no już nie przesadzajmy za 400zł?
Koleżanka modelka posiada żółtą skórę? czy może stopień jakiś gdzieś powinien być inaczej ustawiony?
Tą "przejściówkę" po staruszka 5D nawet nie ma po co z pudełka wyciągać = takie wnioski po obejrzeniu fotografii demonstacyjnych na tej stronie.
O jakimkolwiek stopniu by mówić.
Nie wiem jak Ty postrzegasz profesjonalny aparat, ale wg mnie to taki, który daje możliwości świadomego fotografowania, czyli taki, który pozwala fotografowi decydować, co i jak ma być ustawione i jak sfotografowane. Ty się czepiasz, że Nikon robi złe zdjęcia na auto… Chcesz zmienić tonacje to skoryguj temperaturę warwową albo użyj ręcznego ustawiania balansu bieli, chcesz ostrzejsze fotki to zwiększ stopień wyostrzania. Uważam ze lustrzanki to sprzęt dla świadomych fotografów a nie dla tych, co naciskają spust jak popadnie i liczą, że aparat zrobi resztę.
blablabla -czepiam się konkretnych fotek które widzę i mniemam że są wykonane bez specjalnych starań by wyszły jak najgorzej...
Są paskudne.
Jeżeli czytam parę stron hymny na temat doskonałego narzędzia do fotografowania a potem widzę to... to mi się w głowie nie mieści że byle małpką z 3mpix robią ludzie zdjęcia wyglądające o niebo lepiej.
Nawet na automacie. Rozdzielczość, kolor, PPO - ludzie to jest sprzęt za prawie 20tys!
Gdybym był z nikona to uznałbym to za akcję dywersyjną :)
Gdyby to był sprzęt za 1500 to roznieśliście by go na kawałki za taki zonk -tutaj (Powstań) TO PRZYKŁAD MOŻLIWOŚCI KREATYWNEGO ZASTOSOWANIA PEŁNEJ KLATKI (Padnj) jako narzędzia do pokazania gnotów w wersji profesjonalnej.
EOT
Chyba pierwszy raz Was pochwalę za zdjęcia, zwłaszcza studyjne. Nie słuchajcie dzieci, którym takie zdjęcia kojarzą się z erotyką!
Teścik w Waszym "stylu", więc komentować go nie będę.
Miłego dnia.
:)
z0rr0: kolego to nie jest galeria a Twój desperacki ton świadczy chyba tylko o tym, ze nie do końca rozumiesz co czytasz. Każdy ma swój sposób testowania. Optyczne nie testują stopni wyostrzenia, niektóre inne portale tak, więc zobacz sobie tam, na czym to polega. A porównywanie takiej lustrzanki do taniego kompaktu przekona jedynie do tego, że nie wiesz co piszesz albo nie miałeś nigdy do czynienia z jednym bądź drugim sprzętem.
poprawka i szacunek dla optyczne.. mozna zobaczyc i tutaj na czym polegaja stopnie wyostrzenia, jak dla Ciebie 0 to mydło to sobie ustaw 9:)
z0rr0, dla Ciebie po prostu jest sprzęt hipermarketowy "oczojebisty", nie dostrzegłbyś prawidłowego obrazu nawet gdyby Cię kopnął w 4 głoski :)
Założenie> to musi być z...bisty sprzęt
Konkluzja> obraz na pewno jest z...bisty choć tego nie widać
Czy naprawdę bez ingerencji oprogramowania zewnętrznego nie da się z tak dużej matrycy uzyskać w ostrych, kontrastowych i prawidłowych kolorów jak kiedyś z kliszy?
W oczojebistym hipermarketowym sprzęcie mam ustawione co się da na minimum co daje optymalny obraz do naświetlenia/Druku
W zaawansowanym cyfrowym sprzęcie mam ustawione co się da na minimum co daje otymalny obraz i materiał do druku ew. dalszej obróbki.
W analogowym F75 nie mam nic ustawione co daje doskonałej jakości odbitki bez jakiejkolwiek obróbki.
W "profesjonalnym" sprzęcie D700 muszę użyć tajemniczych "profesjonalnych" ustawień by uzyskać obraz choćby taki jak w oczojebistym sprzęcie z hipermarketu -czyli nadający się do wykonania odbitki...?
Gratuluję ratpaw -oddając zdjęcia klientowi z sesji ślubnej możesz powinieneś zastosować swój patent.
Myślę że Tworkach odebrałeś gruntowne lekcje savoir vivre - zajęcia z okulistyki wypadły z programu?
zOOrrO-jak czytam Twoje komentarze to się zastanawiam co Tobą kieruje by tak smarować tego d700
czy to Twoje fotograficzne doświadczenie-z przyjemnościa obacze jakieś przykłady Pana Twórczości potwierdzającą ta tezę ;) wystrczy link umieszczony w sieci(wypowiada sie Pan na temat fotografii cyfrowej, więc takie doswiadczenie winien Pan posiadać i warto nawet tutaj się zareklamować)
lub zgryźliwość i brak tego doświadczenia + najzwyklejsze podrzucanie kukułczego jajka nikonowi
ps. posiadam canona 350 d ;))))i
Optyczne świetna robota!
i myślę że więcej o aparacie dowiemy sie po paru mies. użytkowania od samych posiadaczy d700
a co do d700 to mnie jedynie martwi brak iso50(jaaasne szkła) i ta spiskowa teoria(niestety wygląda że tak jest) odnośnie odszumiania rawów-wolę to robić progr. komp. do tego przystosowanym
z0rr0 - nic innego nie można powiedzieć - ale ty głupi jesteś!
z0rr0 napisał "ludzie to jest sprzęt za prawie 20tys!" gdzie to takie ceny ? przeca D700 można dostać od 7700 zł i szkło do tego za 4500 zł
Stare baby powiadały że od onanizmu się ślepnie.
Majku izdibu -skontrolujcie swoje oczy.
link
Ps. nie mam ochoty pokazywać jakimś fanatykom czegokolwiek - ok co -wam przecież wystarczy test, tablice, iso, fps, i żeby Piękna Plastyka Obrazu w FX była.
Ktoś kiedyś mądrze powiedział w d...byliście > g... wiecie :) - dodałbym > g... widzicie
Pozdrawiam
link
link
link
To podstawowy komplet - bo nie wyobrażam sobie kogoś kto poważnie jednym ultraszeroki kątem chce coś poważniejszego robić.
Lampa obligatoryjnie -razem minimalny zestaw do plackowatych rozmazanych żółtych twarzy za 20kzł :)
Brać nie narzekać! :) - nikon eFiX ...
link -"nieudany" kompakt 4,5Mpx na ISO800 :)
link -"proffessionallllna" lustrzanka FX 12 Mpx na ...ISO200...
Załóźmy że to D700 jest zepsuty bo inaczej musiałbym założyć że dziennikarze optycznych robią "krecią robotę" nikonowi.
Mam nadzieję że nowa A900 pokaże wszystkim jak powinien wyglądać mały obrazek w wersji cyfrowej ;)
Ps. - Dobranoc żółtci i czerwoni fetyszyści -gadrzeciarze :)
z0rr0 Ty poważnie to piszesz?! czy Ty wogóle masz pojęcie co można wydobyć z tych Twoim zdaniem badziewnych obrazków?! weź wróć może do analoga, albo baw się dalej kompaktami... co to za porównania... link -"nieudany" kompakt 4,5Mpx na ISO800 :)
"czy Ty wogóle masz pojęcie co można wydobyć z tych Twoim zdaniem badziewnych obrazków?! "
tak -zajmuję się tym na codzień: moźna wydobyć jeszcze bardziej badziewne obrazki.
Porównanie takie jak i obrazek -kompakt za ułamek ceny FXa a zarówno ostrość jak i PPO kładzie tego drugiego na łopaty.
Wiem że to szokujące dla fetyszystów wymieniających graty w takt daty kolejnej photokiny ale trzeba mieć klapki na oczach i wąską wiedzę by zaprzeczać faktom.
Zresztą A900 sprowadzi kolegów na ziemię :) = już teraz yacznijcie przeliczać jaką rozdzielczość mają nikkory (GDYBY PRACOWAŁY NA MATRYCY Z GĘSTOŚCIĄ UPAKOWANIA MATRYCY A900) :)
A analogami pracuję na codzień -dobrze że jeszcze moźna mieć wybór.
Tym którzy nie wiedzą co to klisza - polecam pooglądać sobie zdjęcia z Canona 5D -z D700 nawet nie trzeba porównywać.
Czy wśród takiego Towarzystwa > określenie "pisać poważnie" nie brzmi jak scena z posiedzenia Partii Frontu Ocalenia Judei w filmie Monthy Pythona ? >)
zOrrO
;))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
już mnie przekonałeś do swojego doświadczenia
tymi linkami ;)))))))
zOrrO... co Ty wiesz o ostrości ;) pokazałbym Ci co się z tego robi, ale to nie moje foty tylko optycznych więc raczej nie mogę ich gdzieś indziej wstawiać. skoro pracujesz z analogami to tam zostań, ew kompakt, daj ludziom żyć. Nie musisz go kupować. i daruj sobie te pseudo zabawne inwektywy, one nikogo nie przekonają, że masz rację.
Inwektyw używacie właśnie jako przeciwwagi na braku argumentów do prowadzenia sensownej dyskusji (ca znaczy dyskusja znajdziecie w wikipedii) której sensu pojęcie (majku) nie jest trudne.
Co do analogów to powódem ich stosowania są właśnie takie kwiatki pokazane na obrazkach z testu.
Prędzej wywołam i wskanuję kliszę niż poustawiam 1400 zmiennych profili by zdjęcie wyglądało na zdjęcie a nie na surówkę w połowie procesu pasteryzacji - półprodukt.
Wacek -wstaw na imageshack -chętnie pooglądam.
Ja wrzucę coś z kompaktów nawet o tycich o - (.) takich matryckach.
A co was krytyka tak boli -płacą wam za poklask czy macie na magazynach przyszłe REFURBISHED D700 ?
Przekonywać nie mam zamiaru - to niemożliwe -nikogo kto jest ślepy na światło nie da się przekonać że stoi w ciemnej komórce -nie ma dla niego różnicy.
Patrzeć i nie widzieć -To nazywa się sukces marketingu nikona :) -W takim razie sony "zje" nikona jak oliwkę w sałatce i nawet nikt nie zauważy. Poczekajcie parę dni.
Bedzie "Downside UP" w światku foto :)
z0rr0, wyraziles swoja opinie dosc dosadnie - masz do tego prawo.
Co do "mydla" i porownania z 5D pozwole sobie nie zgodzic sie z toba - spojrz chocby na porownanie
D3,D700,5D i 300D przy roznych czulosciach: jesli chodzi o "ostrosc" wycinki z 5D nie roznia sie jakos szczegolnie od tych z D700. Mozna sie czepic ze N. "z pudelka" ma inne ustawienia niz C. "z pudelka" - ale to kwestia jednorazowego przestawienia jednego parametru i spokoj na zawsze.
A jesli chodzi o odcienie skory i kolorystyke - osobicie bardziej podoba mi sie pod tym wzgledem 5D, D700 nie zachwyca. Co prawda bazuje glownie na fotkach znalezionych w sieci - w wiekszosci obrobionych i na kilku pstryknietych D 700, ale poniewaz zarowno fotki z D700 jak i z 5D byly obrabiane to uwazam ze porownanie jest w miare fair.
Wielkim zawodem byla dla mnie praca Auto WB w D700 (to juz z wlasnych doswiadczen) - swiatlo halogen, Auto WB, ISO 6400, "P" mode + 24-70/2.8; wynik - kolorystyka twarz modelki jak po zejsciu smiertelnym na "zoltaczke" /zolto-zielona :( /.
Co prawda 24-70/2.8 to moim zdaniem malo "portretowy" obiektyw - zbyt "chirurgiczny" i ponoc jest cos na rzeczy z "podkreconym" zoltym kolorem przez to skadinad dobre szklo, ale .... wolalbym jak najmniej czasu spedzac w "komputerowej ciemni". ;)
Chetnie zobacze co zaprezentuje soba 5D Mk II. Nie licze na rewolucje, bo Canon raczej ewoluuje niz "rewoluuje", ale mam nadzieje ze mozliwosciami i jakoscia "puszki" (ISO, opcje ustawien, AF, uszczelnienia) blizej mu bedzie do D700 niz do np. 40D, przy zachowanym Canonowskim charakterze zdjec.
Co do porownania zdjec z FF do kompaktu: czy kompakty maja rowniez lepszy zakres tonalny i szum przy wyzszych ISO?
;)))))
Pozdrawiam - uzytkownik analogu.
nawiązując do wykonania i odkształcających się gumowych oklein, w D80 miałem ten sam problem. Po jakiś 10 m-c, pod kciukiem okleina spuchla i odkleiła się, trochę mnie to wkurzyło nowy aparat i w ogóle, podjechałem do serwisu nikona na Postępu i pan powiedział mi że to normalne ?-(, ale mogą mi wymienić za 100 zł, zrezygnowałem. Kupilem kropelkę i jakoś się trzyma, ale pozostał niesmak. Drugi korpus D300 narazie ok, ale tych oklein się boję, pewnie droższe niż w d80.
zOrrO - fajne baby masz koło siebie - dobre rady zawsze w cenie... gratulacje.
Niestety po przeczytaniu testu potwierdzają się opinie o tym ,że Optyczne to Canonowe forum, uszczypliwości i złośliwości to norma przy pseudo profesjonalnych testach przeprowadzanych tutaj, a całkowicie pomijanych przy testach Cananów. Laurka jaką wystawiliście nowemu 450, i ekstaza piszącego ów test są najlepszym dowodem stronniczości redakcji - czy naprawdę nie potraficie wzniść się ponad swoje prywatne sympatie sprzętowe? Zarzuty do D700 - brak stabilizacji matrycy, przecież każdy to wie że Canon i Nikon stosują atabilizacje w obiektywach, a czy ta negatywna uwaga pojawiła się w którymś z testów Canona? Druga uwaga - słaby system czyszczenia matrycy - jak to zdążyliście sprawdzić? wiadomo, że system ten najlepiej działa w Olympusach, w innych markach jest raczej mało efektywny, ale czy pojawił sie w którymś teście taki zarzut w stosunku do Canona? I jeszcze myślenie i uwagi życzeniowe o iso 50 - czy wypominacie to innym aparatom tej klasy, które także nie mają iso 50? czy może po prostu nie mieliście się już do czego przyczepić przy d700?
>Johanson: może nie powinienem w imieniu Optycznych, ale.... testy Canona nie sa tak zupelnie bezkrytyczne ( zobacz test 1D). A cos w uwagach trzeba napisac - pozytywy i negatywy.
System czyszczenia - chyba wlasnie dlatego ze nie usunął bruda z matrycy został skrytykowany.
Bardzo podoba mi sie D700 - na szczescie wstrzymalem sie z zakupem i.... zaoszczedzilem troche grosza, bo cena leci mocno w dol. Jak dla mnie naprawde duza wada jest zachowanie Auto WB - doswiadczylem "żółtych" zdjec na iso 6400 przy świetle halogenowym.
O drobnych problemach z AF obiektywu 24-70/2.8 nie wspominam - to sprawka obiektywu a nie "puszki".
Nie to, że jakoś mi zależy na wkładaniu kija w mrowisko, ale coś napiszę nt D700 i kilku rzeczy. Po pierwsze nie jestem typem fotografującego, co kocha sprzęt:), ale lubię sprzęt przyjazny użytkownikowi. Jak ktoś chce zobaczyć czym się zajmuję to zapraszam do wpisania w google: Lokalny Artysta i wejdzie na mojego bloga i zobaczy, co robię. Do tej pory używałem wszelkich systemów, na co dzień pracuję Mamiyą RB i różnymi cyfrakami (5D na przykład).
KIlka dni temu do firmy prezes nabył D700 z lampą SB 800 i jakimś tam obiektywem, o który najmniej tu chodzi. Chodzi o refleksje:
1. D700 ma gorszą ergonomię od RB. zmiana jakiegokolwiek parametru sterowanego wybierakami na lewo od pryzmatu wymaga odjęcia aparatu od oka.
2. Żeby cokolwiek zmienić w menu trzeba najpierw przejść level, zabić bossa przez fatality i odpowidzieć na zagadkę.
3. Bateria po 200 zdjęciach w temperaturze około 10 st C zużyła się do połowy, podgląd zdjęć wyłączony (oczywiście po fatality), VR wylączone.
4. Ustawienie lampy SB 800 na to, by świeciła jak ja lubię (pomiar światła matrycowy, korekcja dla aparatu -1 EV, korekcja dla lampy +1 EV, lampa zoom na 85-105mm, obiektyw 24-28mm) to jakaś tragedia. Pojawiają się informacje, o których nie mam pojęcia bez przeczytania od deski do deski instrukcji, biblii i Talmudu.
5. Wizjer jest gorszy niż w EOSie 20D. jest na prawdę kiepski i identyczny kretynizm Nikon pokazał 10 lat temu, jak wprowadził nikona F80. niby miało być fajnie, a był koszmarny. Jest bardzo niefajny, a wiem, że nikon potrafi robić wspaniałe wizjery (F100 na przykład, o F3 HP to nie wspomnę).
6. No lampa przestała szybko działać po 80 zdjęciach w powyższej konfiguracji ładując się powyżej 15 sekund na sprawdzonych akku. To daje do myślenia, że nikon staje się prądożernym odpowiednikiem Veyrona: fajnie że szybki, ale po co komu auto, które trzeba tankowac do pełna po każdym kwadransie ostrej jazdy.
7. Jak już jestem przy Veyronie to jeden plus: jest cholernie szybki a dźwięk migawki to poezja. Jest - ale mogę to tylko organoleptycznie stwierdzić - szybszy od 1Ds i ma piękniejszy dźwięk. 5D może mu wąchać szczelinę od karty CF. AF jest niesamowicie szybki (ja pracuję zawsze na centralnym punkcie)
8. No za ten wybierak na tylnej ściance to powinni wszyscy nabywcy D700 pójść do przedstawiciela Nikona na Polskę i go podpalić. No wszystko jest pancerne, a ten wybierak lata jak guzik przy starym prochowcu. No i lampka wbudowana, żenada. Jak podskakuje to widac od razu, że to ona wraz ze wspomnianym wybierakiem odpadnie pierwsza podczas pracy.
Generalnie nie jest źle, ale prądu te urządzenia jedzą zbyt dużo. Stary i nie najoszczędniejszy EOS 20D z obiektywem ciężkim HSM Sigmy (też lubiącym prąd) i lampą 430 EX pozwalał mi na wykonanie w identycznych ustawieniach (no, na aparacie było -2EV, więc lampa waliła mocniej) około 300 zdjęć (lampa) dziennie, akku aparatu upominał się o wymianę po 3 dniach Castle Party. Do D700 musiałbym mieć akku od Żuka.
Jeśli miałbym wybierać teraz między 5D a D700, to wybieram 5D, nawet kosztem AF, ale w tym co robię AF aż tak istotny nie jest. Ważniejszy jest wizjer i szybka zmiana parametrów.
Gorzej jest, gdy w szranki postawić D700 z 5D Mk II. Wtedy też wybieram 5D. Jestem od 10 lat grafikiem w agencjach reklamowych. Znam postawy fizyki. Znam podstawy optyki. I z taką wiedzą wiem:
- z obrazu 8 mpix zrobi się wszystko
- z 12 mpix tym bardziej
- a z 20 mpix to zamuli się kompa.
Skoro 5D MkII nie ma nowego AF (lub zrewolucjonizowanego) a system czyszczenia matrycy działa tak jak w 1Ds (czyli nie działa) to ja wydam niebawem pewnie miej niż 5000zl na 5D. Wygrywa logika i zdrowy rozsądek. Jak zepsuje mi się Playstation Portable, to pomyśle o D700, bo jego obsługa wymaga większego zaangażowania niż rozwiazanie średniej trudności Sudoku. Jak padnie mi iPhone, to kupię 5D Mk II, bo ma więcej wodotrysków.
A Mamiya RB za to po prostu pomaga mi robić dobre foty.
wdp,
jesteś malkontent, współczuje Twojej kobiecie, to jest Nikon a nie Mamiya+Sony+Canon+Olympus+Pentax+nie wiadomo jeszcze co może Minox,
nie iztnieje sprzęt pozbawiony wad, jeden jest czrny a drugi duży każdy wybiera TO CO MU PASUJE!,
po przeczytaniu Twojego postu ja na Twoim miejscu sprzedałbym ten cały złom i zaczął fotografoiwać przez camera obscura, polecam dla zdegustowanych techniką i zmanierowanych
a propos o 8-12 mpx wystarczających akurat się z Tobą zgadzam
pozdrawiam
wdp,
jesteś malkontent, współczuje Twojej kobiecie, to jest Nikon a nie Mamiya+Sony+Canon+Olympus+Pentax+nie wiadomo jeszcze co może Minox,
nie iztnieje sprzęt pozbawiony wad, jeden jest czrny a drugi duży każdy wybiera TO CO MU PASUJE!,
po przeczytaniu Twojego postu ja na Twoim miejscu sprzedałbym ten cały złom i zaczął fotografoiwać przez camera obscura, polecam dla zdegustowanych techniką i zmanierowanych
a propos o 8-12 mpx wystarczających akurat się z Tobą zgadzam
pozdrawiam
jelen40- a ty jestes troll i bronisz czegos, czego w zyciu nie miales w rekach xP
Jelen40 - nie jestem malkontentem, opisałem swoje spostrzeżenia po pracy tym aparatem. Jak wpisałem na początku nie jestem fanatykiem sprzętu, tylko użytkownikiem. Napisałem więc recenzję jako ktoś, kto chce używać aparat fotograficzny, a nie jako maniak konkretnej marki. Co do zarzutów:
1. Jeśli chcesz współczuć mojej żonie, to musisz wsadzić sobie piłkę pod koszulę i łazić tak do końca stycznia. Gdy było jak mówisz, to ona by musiała chodzić z piłką, zamiast dziecka.
2. Nie mówi co jest nikon a nie sony, bo nikon jest teraz bardziej sony niż nikon.
3. Co do Camera Obscura to dla mnie to narzędzie takie samo jak D700 czy 5D. Kwestia co należy osiągnąć. Jeśli iść Twoim krokiem to bardziej zmanierowani są ci, którzy dodają ramki np polaroidowe lub rozmywają obraz zarejestrowany za pomocą gaussian blur. Albo Ci od HDR. To jest zmanierowanie.
Czytaj, a krytykuj czegoś, czego nie rozumiesz. To nie kwestia doświadczenia w czasie, ale mentalności.
Ja się akurat zgodzę, że wybierak w D700 jest drewniany. Nie wiem, czy odpadnie prędzej on czy mój kciuk od ciągłego klikania. W rękawiczkach jest jeszcze gorzej. Ot taki minus.
Co do lampy: jest rahityczna, ale nie wiem, czy aby nie tylko z wyglądu. Jakoś mi się nigdy nic z żadną wbudowaną lampą nie stało, a sprzętu nie oszczędzałem. Może masz rację, może nie.
Reszta: co chcesz? korpusik fajny, uszczelniany, korzystam z tego. Mamiya to chyba jednak inna półka, prawda?
Aha, jeszcze jedno: jak Ty u diabła zrobiłem tylko 200 zdjęć D700? Ja robię ponad tysiąc,a co chwila patrzę na LCD.
Witam. Redakcja w podsumowaniu testu do wad zaliczyła brak ztabilizacji matrycy. Czy rzeczywiście jest to wada w sprzęcie wysokiej klasy?
oto co nikon ma do powiedzenia na ten temat:
link
Przepraszam za długi link. Podobne informacje są podane również na polskiej stronie nikon.pl w dziale ministrony->redukcja drgań.
Proszę redakcję o komentarz.
pozdrawiam
Witam. chcialbym sie dolaczyc do opinii o D700 bo niektore komentarze na tym forum sklaniaja do refleksji. szczegolnie opinie pana "zorro". Pokazujac tu, ze kompaktowy aparat tylko niewiele ustepuje pelnej klatce od nikona. Tylko jakos trudno mi sobie wyobrazic ze ide robic: zdjecia slubne, nocny koncert, pokaz sztucznych ognii, czy sesje zawodowej modelce - aparatem kompaktowym. Oczywiscie kliencii wyloza swoje pieniadze za uzyskane zdjecia i zadowoleni odejda.
Mysle ze niektorzy nie powinni tutaj zabierac glosu bo czasami lepiej nic nie gdadac niz gadac byle co.
To jest sprzet ktory ma zarabiac pieniadze, i jezeli wlaciciel wie jak go uzywac bedzie na pewno zadowolony.
Ja jestem posiadaczem tego modelu i jest to aparat stworzony do pracy w terenie i spisuje sie tam rewelacyjnie. Polecam.
Patrzę z pożądaniem na D700, ale zaczynam podejrzewać, że dopiero jego następca mnie skusi do przesiadki z D200 na pełną klatkę (chociaż mam obiektywy do pełnej już). Gorąco polecam początkującym zapaleńcom używane D200. Aczkolwiek jeśli ktoś właśnie kupuje aparat i zwłaszcza jeśli musi mieć jak najlepszą jakość w wysokich czułościach, no i ma szmal, no to jednak polecam D300 lub D700. Co do redukcji drgań w matrycy - zgadzam się z oświadczeniem Nikona :-) Zresztą - najlepsi fotografowie XX wieku robili swoje cuda bez VR i innych bajerów... dla mnie to jednak tylko gadżet. Owszem, przydatny. Nie mniej i nie więcej niż każdy inny bajer. Tylko że jak znajomemu się zepsuł, to żeby naprawić, to musiał go wysyłać do Niemiec. Może miał pecha... Ale teraz kupuje obiektywy najchętniej bez VR :-) A ja np. nie zwracam na to uwagi, czy ma VR, czy nie. Ma to fajnie, nie to... też fajnie.
natomiast mnie D700 skłonił do przesiadki z D200.
D200 jest bardzo dobrym aparatem, D300 pewnie jeszcze lepszym, ale fotografując równocześnie na F100 zaczęła mnie drażnić plastyka obrazu z formatu DX (mam na myśli głębię ostrości). D700 posiadam dosłownie od tygodnia i jestem zachwycony sprzętem.
a D200 z 17-55 i uchwytem ... wystawiam na ebayu.
jestem posiadaczem d 700, zrobilem nim 12000 zdjec , przesiadłem sie z d200 i jestem bardzo zadowolony. Jedynie co mi przeszkadza to 95% krycia kadru a reszta jak to w lustrzance; co nie pasuje to można ustawić, dopasować , możliwości są ogromne..
Kolego "sklorek" jeżeli ten aparat jest taki dobry to znajdź mi na niego kupca. Zrobiłem tym D700, 800 zdjęć, posiadam wraz z nim do sprzedania Nikkora 24-70/2.8, Sigmę 12-24/4,5-5.6, Sigmę 150/2.8 macro, lampę SB 800. Na pewno powiesz to nie ten dział albo zamieść ogłoszenie, zamieszczałem i nic...
Wszystko na gwarancji w idealnym stanie sklepowym.
tel.693297833
Przepraszam redakcję, ale muszę to napisać.
Praktycznie w każdym dziale tego testu, da się wyczuć docinki pod adresem Nikona. Być może słuszne. Analogiczne ułomności w testach sprzętu Cannon-a są dziwnym trafem już nie komentowane.
A myślałem, że Optyczni wyzbyli się "naleciałości" Canona. Nieładnie:-(
Pozdrawiam!
Sam nie wiem już co myśleć. Często czytając komentarze pod różnymi testami po prostu się uśmiechałem. Niedawno jednak przeszły mnie ciarki, kiedy przeczytałem "opinie" o moim sprzęcie (nie jest to, żadna profi klasa czy FF, ale w swojej wypowiedzi chcę nawiązać do D700 vs. 5D).
Oglądając taki komentarz ze wg na swój mały staż w fotografii zaczynam się zastanawiać - a może by tak zmienić na tą drugą "słuszną firmę"? Wtedy przechodzę do testu konkurenta, czytam komentarze i to samo! Zawsze ktoś będzie narzekał, to normalne... Jednak kiedy ktoś zaczyna porównywać dobry sprzęt do taniego kompakta zaczynam się zastanawiać o co tu chodzi.
Jak pewnie wielu foto-amatorów "wzdycham" do lepszego sprzętu, najlepiej FF, ponieważ chciałbym, a raczej chciałbym spróbować związać się zawodowo z tą dziedziną sztuki. Co prawda nie zamierzam kupować sprzętu teraz, i zastanawianie się między D700, a 5D jest raczej "hobbystyczne" to i tak przeżyłem już nie mały szok (nie mówiąc o osobach, które to wszystko wchłaniają, bo mają zakupić sprzęt za kilka dni, piszę głównie o zaawansowanych amatorach, którzy nie focą od 15 lat i mimo wszystko jeszcze dobrze nie wiedzą czego chcą, a inaczej nie mieli doświadczenia z profesjonalnym sprzętem).
Zacząłem od testu Canona 5D Mk II (chodź czytając opinie wiele osób poleca 1 wersje, jako tańszą i równie skuteczną). Z testu, a przede wszystkim z opinii komentujących wyszło, że ten aparat to kiszka, af pudłuje co chwila, a sytuacja kiedy komuś wszystko pasuje jest marginalna. Wychodzi, że jedynym plusem jest matryca (czyli zdjęcie, produkt ostateczny, chyba najważniejszy...). W komentarzach tych przelatuje jak błyskawica chęć zmiany na Nikona i super AF oraz współpracę ze szkłami i niezgorsze efekty (jeśli chodzi o szum).
Uradowany przechodzę do testu wymienionego Nikona (nie ukrywam jest coś takiego jak pierwsze wrażenie i jakoś od zawsze mimo, że często wybesztany "podobał" mi się Nikon - chodź pewnie gdybym miał doświadczenie i robił z tego pieniądze to traktowałbym to jedynie jak maszynę i wybrałbym tą, która pozwala mi osiągnąć jak najlepiej zamierzony cel...). Przystępuje do czytania, wchodzę w dział "Komentarze czytelników" i włosy stają mi dęba. Otóż dowiaduje się, że zachwalany D700 ma jakoś obrazka jak kompakt z super marketu...
Jako fotoamator czytając to wszytko dochodzę do wniosku, że Nikon to dobry AF i shitowaty obraz wyjściowy, Canona piękna "plastyka", tylko co z tego jeśli AF celuje za fotografowany przedmiot. Nikon drogi i z ograniczoną szklarnią, Canon przystępny i bogato wyposażony, ale dla amatorów szykujący 50, która rozpada się po zrobieniu 2 zdjęć.
Dochodzę do wniosku, że lepiej kupić to co "czuje", że mi podejdzie (po macaniu najpierw), przestać czytać komentarze, a za resztę kupić wiodący program graficzny, bo wszyscy mówią o obrazie z aparatu, jakiś zafarbach na skórze, a 90% z nich i tak to obrabia w odpowiedni sofcie, dzięki czemu na chłopski rozum (jeśli możliwości jego są tak epickie) można mieć fote jak z 5D używając D700 i na odwrót.
Przepraszam, za tak długi post, w szczególności, że nawet nie posiadam w/w sprzętów. Jednak nie próbowałem tutaj napisać, że aparat A jest lepszy od B, tylko jak to wygląda z punktu widzenia amatora. A na puentę można zadać pytanie: "Jak tu potem nie tworzyć tematów Canon vs. Nikon"...
Ach... Szczęśliwego Nowego Roku!
Wielkość szumu i dynamiki zdjęć odpowiada czterokrotnie tańszemu aparatowi z półki amatorskiej Pentax K-x
o_O ?
action01: odpowiada tak jak w studenckim dowcipie o trudnym egzaminie ustnym: "A pytania pomocnicze zadają?" - dociekają oczekujący przed salą. "Tak, ale trafiają w głowę i zabijają" - odpowiada już przemaglowany.
No tak, późna pora, dowcip średni, zwłaszcza jeśli się go skopie: powinno być "Pytania pomocnicze rzucają?"
Zastanawia mnie dlaczego w teście wyszła taka duża rozpiętość tonalna skoro w wielu innych testach w innych serwisach internetowych i gazetach D700 ma zauważalnie gorszą rozpiętość tonalną niż D3 i 5D.
@pawulon
Na pewno niż D3? Przecież D3 to matryca D700 w zbroi :)
Test na dpreview: link - najgorsze DR - D700, najlepsza A900.
Drugi test jaki wyczytałem to z gazety Digital FOTO-VIDEO i tez widać że D700 wymięka, a D3 i D300 są wyraźnie lepsze. Dla mnie też to jest dziwne...
pawulon nie zrozumiałeś chyba co na dpreview zostało napisane, albo przejrzałeś tekst bardzo pobieżnie. W skrócie: domyślne ustawienia przetwarzania obrazu, czyli tego w jaki sposób uzyskasz pliki JPEG są takie, że uzyskujemy zdjęcia bardzo kontrastowe, przyjemne dla oka. Cierpi na tym dynamika. Natomiast można to momentalnie zmienić zmniejszając kontrast lub wybierając inny sposób obróbki zdjęcia, to raz. A druga sprawa, że nie ma to zupełnie związku z tym co daje matryca. Dynamika matrycy D700 podobnie jak D3 jest ogromna co dokładnie pokazuje podana strona oraz zdjęcia w ostatnim akapicie nazwanym "RAW headroom". Być może tam po prostu nie dotarłeś.
Z własnego doświadczenia dodam, że wnioski dotyczące ogromnych możliwości wyciągania szczegółów z cieni czy odzyskiwania świateł są słuszne. Zauważ, że wykres ACR Best, czyli fizycznie zarejestrowana dynamika w RAW sięga niemal 11 EV.
Cytacik:
When you flatten the tone curve and make proper use of the large pixels' light gathering capabilities you get just under 2 extra stops. Just as on the D3 the ability to pull back both shadow and highlight detail is incredibly impressive, as demonstrated by the examples below. No doubt the D700's performance is in the same ballpark as the D3's and with some careful processing you can get an impressive amount of additional highlight and shadow detail in your images.
Można wiele powiedzieć o D700, ale nie to, że rejestruje mały zakres tonalny. Ogromny zakres tonalny był jednym z powodów mojej decyzji o kupnie "pełnej klatki".
-------------------------------------------------------------------------
A skoro już komentuję, to dodam od siebie kilka uwag, jako już zaawansowany użytkownik D700.
Aparat mimo pewnych drobiazgów jest rewelacyjny (test jest rzetelny i bardzo słusznie zwraca uwagę na "darki" - w pewnych bardzo rzadkich okolicznościach, taka charakterystyka daje o sobie znać w praktyce).
Właśnie wyszła aktualizacja oprogramowania poprawiająca m.in. pracę AWB (automatycznego balansu bieli). I o to chodzi - pewna i to spora część sprzętu jakim jest aparat fotograficzny, to w dzisiejszych czasach oprogramowanie (odpowiednik rodzaju chemii stosowanej na kliszach). A oprogramowanie podlega możliwości aktualizacji. Jego błędy daje się też poprawiać w postprocessingu (obróbce), co w ogóle było powodem zachowania formatu RAW.
Najważniejsze jest jednak to, że sprzęt jakim jest D700, jest naprawdę rewelacyjny. Pracowałem z D70, D80, D300. A D700 to aparat stworzony do pracy przy świetle zastanym oraz do wymagającej reporterki. Być może jest to też aparat, który jako pierwszy zagości u mnie na długo, gdyż ma jedną bardzo dziwną cechę. Powoduje zaprzestanie dalszych poszukiwań. Po zakupie D700 praktycznie przestałem śledzić nowinki sprzętowe. Wreszcie mogę się skupić na tym co lubię. Na fotografii, nie martwiąc się zbyt często o to, że nie dane będzie mi jej wykonać z satysfakcjonującym rezultatem.
Pierwszy raz od ładnych paru lat ogranicza mnie jedynie brak umiejętności, a nie sprzęt. Do obróbki polecam program Adobe PS Lightroom, który nawet dla komputerowych laików będzie świetnym narzędziem do uzyskania pięknych zdjęć i wykorzystania całego potencjału aparatu.
Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że największą wadą aparatu jest według mnie jego potężna masa. Jest to opinia subiektywna, ale powinna świadczyć o dopracowaniu pozostałych elementów. Oczywiście korpus ma sporo drobnych niedoskonałości, ale przewaga zalet jest miażdżąca. Ktoś wspominał o zasilaniu - jest bardzo dobre, a opisany przypadek krótkiego działania jest raczej wynikiem uszkodzonego akumulatora, gdyż opinie na forum raczej wskazują na długą pracę na akumulatorach (700-1000 zdjęć to standard, niektórzy robili kilkukrotnie więcej). A dodatkowe możliwości rozbudowy systemu zasilania (zapasowy akumulator, albo grip) są przy tej cenie korpusu naprawdę drobnym dodatkiem.
Co najciekawsze jest to rewelacyjny aparat do zdjęć rodzinnych oraz "u cioci na imieninach". Decyzja o zachowaniu wbudowanej lampy błyskowej, jest według mnie słuszna i gdybym miał wybierać jakikolwiek aparat do uwieczniania mojej pociechy oraz rodziny, D700 wraz z tanim obiektywem 35-70/2.8 lub/i 50/1.8 byłby według mnie jedną z najlepszych inwestycji. Dzięki świetnemu Auto ISO i doświetlającej cienie lampie, aparat z jednym obiektywem praktycznie zawsze jest gotów do pracy i w niewielu codziennych zastosowaniach się nie sprawdzi.
Osobom, które pracują na granicy możliwości sprzętu, nie boją się obróbki, "postprocesu", lubią światło zastane, półcienie, odblaski, połysk, tym którzy fotografować chcą w pomieszczeniach zachowując ich klimat oraz tym którzy używają aparatu w sposób reporterski - zdecydowanie polecam Nikona D700.
Rozdzielczosc troszke z ub wieku ale dla wielu wystarczajaca. Mnie by w sumie tez wystarczyla. Ciekawe czemu swojej matrycy Sony nie uzywa?
ciekawy portal, można wiele się dowiedzieć link
tryb filmowy w D700 przy technologii Canona:
link
No cóż, no to cieszę się że się myliłem co do rozpiętości tonalnej D700. W takim razie kupuje.
BTW ostatnio pożyczyłem od znajomego żeby sie pobawić. rzeczywiście, będę musiał przypakowac, mżeby móc dźwigać ten aparat. Niestety ergonomia użytkowania przy moim teraźniejszym Sony A700, to w D700 wysiada.
super sa te wziete z czapy analogie typu (d80 z taka sama matryca jak d200". otoz nie z taka sama, bo d200 ma 4-, a d80 2-kanalowa. jakos tak
a odnosnie rozdzielczosci - jakos wole 12mpix czystego obrazu niz 20 kolorowej kaszy. z ktora i tak nic nie zrobie. tka czy inaczej z 12 mpix mozna zrobic wystarczajace odbitki, no chyb, ze ktos jest onanista i drukuje na ploterze 3x2m i oglada to z 10cm. hm
Oj, troszkę się zmieniło od mojego poprzedniego wpisu :-)
Jednak dokupiłem potem D700, potem pozbyłem się D200 na rzecz D7000, teraz się pozbywam D7000 i kupiłem wymarzonego D3s.
Powiem tak: mając już tego D3s zacząłem doceniać, jak świetnymi aparatami są D700 i D300(s).
D3s jest genialny, oczywiście. Ale nie jest to przepaść. Cenowo tak, ale w praktyce... super aparaty, każdy z nich :-) Tak więc D700 zostaje, bez dwóch zdań. Nawet znalazłem sporo takich rzeczy, które są w nim lepsze/wygodniejsze (przynajmniej dla mnie) niż w D3s. Pewnie częściowo to kwestia przyzwyczajenia, ale...