Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Inne testy

Canon EOS R1 - test trybu filmowego

Canon EOS R1 - test trybu filmowego
4 listopada 2024
Amadeusz Andrzejewski Komentarze: 17

1. Wstęp

Zaprezentowany w lipcu 2024 roku, niemal 3 lata po premierze modelu R3, bezlusterkowiec Canon EOS R1 to, według nomenklatury producenta, pierwszy absolutnie topowy i flagowy korpus wśród bezlusterkowców Canona. Jako że swoje flagowe modele Sony i Nikon pokazały już kilka lat wcześniej, to wokół R1-ki w oczekiwaniu na jej premierę narosło mnóstwo oczekiwań podsycanych przez rozdmuchane fałszywe specyfikacje publikowane w serwisach plotkarskich.

Po tak wydłużonym oczekiwaniu finalnemu produktowi, jak dobry by nie był, zazwyczaj trudno jest sprostać legendzie i oczekiwaniom, jakie wokół niego narosły. Tak było i w tym przypadku, a po premierze EOS-a R1 po internecie poniosły się głosy rozczarowania niejednokrotnie mówiące, że nowy model to raczej „EOS R3 Mark II”.

Patrząc na samą specyfikację filmową bohatera niniejszego testu trudno zresztą nie mieć takiego wrażenia, bo jeśli chodzi o rozdzielczości i klatkaże nagrywania, to różnice między R1 a R3 nie są duże i sprowadzają się do możliwości filmowania w 200/240 kl/s w Full HD. Reszta to, jak się wydaje, drobne elementy, takie jak profil obrazu Canon Log 2, dwa gniazda kart CFexpress typu B czy też pełnowymiarowe złącze HDMI.


----- R E K L A M A -----

Wydawać by się zatem mogło, że to trochę mało, jak na wyczekiwanego od trzech lat flagowca. Na szczęście w testach nie musimy opierać się na tym, co „mogłoby się wydawać” i możemy nowego topowego Canona sprawdzić w serii powtarzalnych procedur, a następnie zaprezentować uzyskane wyniki, które, jak zwykle, są dostępne w kolejnych rozdziałach. Zapraszamy do lektury!

Aparat do testu wypożyczyła firma Canon Polska, za co serdecznie dziękujemy.



Poprzedni rozdział