Carl Zeiss Distagon T* 25 mm f/2.0 ZE/ZF.2 - test obiektywu
8. Winietowanie
Widać je na maksymalnym otworze względnym, gdzie wynosi 28% (−0.96 EV), ale na f/2.8 robi się już niewielkie, bo sięga tylko 13% (−0.39 EV), a na f/4.0 znika praktycznie całkowicie (9%). Porównanie tych wyników do konkurentów zwiastuje jednak problemy jakie mogą pojawić się na pełnej klatce. Warto bowiem zauważyć, że winietowanie Zeissa na f/2.0 jest bardzo podobne do winietowania Nikkora na f/1.4.
|
Zeiss 2.0/25 |
Nikkor 1.4/24G |
Canon 1.4/24L II |
Samyang 1.4/24 |
f/1.4 |
– |
29% |
34% |
32% |
f/2.0 |
28% |
12% |
17% |
27% |
f/2.8 |
13% |
7% |
9% |
15% |
Problemy na pełnej klatce niewątpliwie są obecne i o tym jak one są poważne świadczą poniższe miniaturki.
Na maksymalnym otworze względnym winietowanie sięga ogromnego poziomu 67% (−3.19 EV).
Po przymknięciu przysłony do wartości f/2.8 spadek jasności w rogach kadru nadal jest wyraźny i wynosi 46% (−1.78 EV). Dalekie od ideału jest też zachowanie dla przysłon f/4.0 i f/5.6, gdzie winietowanie wynosi odpowiednio 34% (−1.20 EV) oraz 29% (−0.99 EV). Dalsze przymykanie przysłony nie powoduje już poważnego spadku poziomu tej wady, bo nie chce ona zejść poniżej wartości 25%.
Poniższe porównanie do konkurentów pokazuje, że Zeiss sporo ustępuje jaśniejszemu Nikkorowi. W przypadku pojedynku z Canonem, Zeiss walczy z nim jak równy z równym i to pomimo gorszego światła.
|
Zeiss 2.0/25 |
Nikkor 1.4/24G |
Canon 1.4/24L II |
Samyang 1.4/24 |
f/1.4 |
- |
54% |
78% |
65% |
f/2.0 |
67% |
38% |
62% |
63% |
f/2.8 |
46% |
25% |
43% |
46% |
f/4.0 |
34% |
19% |
37% |
31% |