Voigtlander Color Skopar 28 mm f/2.8 SL II - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Rzućmy okiem na poniższy wykres, żeby ocenić jak testowany obiektyw wypada w centrum kadru, na brzegu matrycy APS-C oraz na brzegu pełnej klatki.
Zachowanie w centrum kadru jest naprawdę świetne. Już na maksymalnym otworze względnym mamy MTF-y docierające do bardzo dobrego poziomu 40 lpmm. Na przysłonach f/4.0 i f/5.6 notujemy rewelacyjne wyniki odrobinę powyżej 45 lpmm.
W tej kategorii obiektyw zrobił więc dokładnie to, co do niego należało. Od „naleśnika” możemy bowiem oczekiwać świetnego zachowania w centrum kadru – nie możemy zaś oczekiwać bardzo dobrych osiągów na brzegu kadru, szczególnie tak wymagającej matrycy jak pełna klatka. Cudów w fizyce nie ma. Małe gabaryty całego instrumentu, to mniej soczewek, a te co są, mają niewielkie rozmiary. W efekcie osiągi testowanego obiektywu na brzegu kadru zupełnie nam nie imponują.
Na brzegu matrycy APS-C/DX jest jeszcze rozsądnie. Tylko na maksymalnym otworze względnym znajdujemy się poniżej poziomu przyzwoitości, ale już na f/4.0 poziom ten osiągamy. Dalsze przymknięcie spowoduje uzyskanie obrazów dobrej jakości. Niestety na brzegu pełnej klatki jest znacznie gorzej. Na przysłonach f/2.8 i f/4.0 obraz jest mydlany i dopiero zastosowanie przysłony f/5.6 powoduje, że zbliżamy się do obrazu o jakości, którą możemy nazwać przyzwoitą. Warto jednak mieć punkt odniesienia i zauważyć, że model Color Skopar 20 mm f/3.5 SL II Aspherical na brzegu kadru poczynał sobie jeszcze gorzej.
Na zakończenie prezentujemy wycinki zdjęć naszej tablicy testowej pobrane z plików JPEG zapisywanych w aparacie równolegle z plikami RAW.