Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Hmmm, czyżby udalo się Wam otworzyć tego nikkora do 1.4 ? A może to zapowiadany re-test sigmy 30? Tak czy inaczej podpisy na zdjęciach z rozdzielczością chyba się pomyliły. Jak zwykle z szacuneczkiem!
22 lutego 2008, 11:25
Jak zwykle rewelacyjny test, ale mam delikatne pytanko, może ja tutaj czegoś nie doczytałem, jak zrobiliście zdjęcie na przysłonie f1,4 ??? w teście rozdzielczości...
No wiecie da się, trzeba odrobiny chęci, wyobraźni, imadło, młotek, punktak i jeszcze kilka narzędzi. A tak na poważnie, to zdjęcia były oczywiście na f/2.0. Moja pomyłka.
22 lutego 2008, 11:52
No w tym kraju "cuda" się zdażają...
22 lutego 2008, 12:24
Interesująco wypada porównanie zachowania obiektywów Canon 35/1.4 na pełnoklatkowym 5D i Nikona 35/2.0 na pełnoklatkowym 3D....widac jednak, że tak jak przy cropie obydwa prezentując się bardzo podobnie, tak przy pełnej klatce Canon zachowuje się zdecydowanie lepiej w rogach niż Nikon. Sądze jednak, że tanszy i ciemniejszy Canon 35mm/2.0, ktory jest slaby na brzegach wypadłby podobnie do Nikona. Zawsze się mówiło, że jasne obiektywy są zdecydowanie trudniejsze do korygowania brzegów niż ciemniejsze...choćby porównie standardów 50ek 2.0 i 1.4 czy 1.8. Miałem kiedyś Contaxa G2 i do tego 45kę 2.0. Bajeczny obiektyw i przewyższał jasne Zeissy Contaxa SLR
Fajny test i szkiełko też niczego sobie, nie widze jednak tej rewelacyjnej rozdzialki z wykresow na zdjeciach. Może zle patrze? Teoretycznie dla canona powinny byc one jeszcze wieksze o 0.1x jesli sie nie myle. Jakos tego nie widac. Pozatym jak najbardziej sluszne glosy kolegow o retest Sigmy 30mm f/1.4 HSM. Na forum juz dawno dowiedzielismy sie, że mieliscie jakas kiepska sztuke. Dlaczego wiec nie doczekalismy sie jeszcze ponownego testu. Przeciez to szklo bardzo czesto bierze sie pod uwage gdy ktos szuka "50" pod cropa.
23 lutego 2008, 13:21
Powracajac jeszce do testu 35/1,4 i dyskusji o "plastyce": mysle ze najlepiej przewage canona na FF widac porownujac zdjecia... NIkon nie ma najmniejszych szans... link CO do sigmy to przyznaje ze byla najlepszym szklem na cropie jakiego mialem.... po zmianie na 35mm w 40d nie bylo ZADNEGO skoku na jakosci. Zmienilem tylko dla FF.
Widzisz różnicę f/1.4 a f/2.0, inne winietowanie, inną CA, inne zachowanie na brzegu, inne względne natężenie kolorów i wrzucasz to do jednego worka, który nazywasz "plastyką".
25 lutego 2008, 08:25
Mysle ze jak najbardziej mozna porownywac te zestawy jezeli chodzi o jakosc i urode zdjec. A ty? jak inaczej bys nazwal te roznice??? Moj komentarz opieram na opiniach osob zupelnie nie zanteresowanych foto. MAma, ciocia, wujek, siostra - zostali zapytani ktore zdjecie jest ladniejsze i dlaczego. Nikt nie postawil na nikona....
Arek - dajcie sobie spokój z tablicami, rozdzielczością, winietowaniem, CA i innymi testami, zamiast tego za trampkiem22 proponuję, zatrudnić MAmę, ciocię, wujka i siostrę, a od siebie dorzucę jeszcze babcię i dziadka.
Trampek22 zrób eksperyment. Ocieplij troszkę kolory z Nikkora (jeden ruch jednym suwakiem w programie graficznym) i pokaż jeszcze raz rodzinie. Zobaczysz co wybiorą :)
Muszę przyznać, że bardzo mnie pozytywnie zaskoczyło to szkiełko. Długie lata uważałem tę ogniskową (na filmie i FF) za takie "niewiadomoco". Skusiłem się, kupiłem, i uważam, że to jest rewelacja. Gdyby mnie ktoś zmusił do wyboru jednej jedynej ogniskowej "do wszystkiego", to bym chyba wybrał 35mm. A sam obiektyw świetny (szkoda że nie AF-S), ostry na pełnej dziurze (brzegi mnie nie interesują), winieta przestaje być widoczna już na f/2.4 (a ta na f/2 w niczym mi nie przeszkadza), gdzieś około f/2.8 znika. Małe, lekkie, jasne, tanie... ma jedną przewagę nad 50mm: pozwala robić zdjęcia z ręki przy nieco dłuższym czasie :-) No i fajnie się nadaje do DX, jeśli ktoś jeszcze używa takiego body oprócz FF i filmu (ja tak właśnie mam). Jeśli ktoś rozważa 50mm (którekolwiek), niech się zastanowi, czy nie lepiej kupić to szkiełko. Moim zdaniem - lepiej. 50/1.4 jest super, ale jednak to jest już dość wąskie szkło. 35mm jest "idealne".
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Hmmm, czyżby udalo się Wam otworzyć tego nikkora do 1.4 ? A może to zapowiadany re-test sigmy 30? Tak czy inaczej podpisy na zdjęciach z rozdzielczością chyba się pomyliły.
Jak zwykle z szacuneczkiem!
Jak zwykle rewelacyjny test, ale mam delikatne pytanko, może ja tutaj czegoś nie doczytałem, jak zrobiliście zdjęcie na przysłonie f1,4 ??? w teście rozdzielczości...
No wiecie da się, trzeba odrobiny chęci, wyobraźni, imadło, młotek, punktak i jeszcze kilka narzędzi. A tak na poważnie, to zdjęcia były oczywiście na f/2.0. Moja pomyłka.
No w tym kraju "cuda" się zdażają...
Interesująco wypada porównanie zachowania obiektywów Canon 35/1.4 na pełnoklatkowym 5D i Nikona 35/2.0 na pełnoklatkowym 3D....widac jednak, że tak jak przy cropie obydwa prezentując się bardzo podobnie, tak przy pełnej klatce Canon zachowuje się zdecydowanie lepiej w rogach niż Nikon. Sądze jednak, że tanszy i ciemniejszy Canon 35mm/2.0, ktory jest slaby na brzegach wypadłby podobnie do Nikona. Zawsze się mówiło, że jasne obiektywy są zdecydowanie trudniejsze do korygowania brzegów niż ciemniejsze...choćby porównie standardów 50ek 2.0 i 1.4 czy 1.8. Miałem kiedyś Contaxa G2 i do tego 45kę 2.0. Bajeczny obiektyw i przewyższał jasne Zeissy Contaxa SLR
No właśnie, retest Sigmy przydałby się bardzo, bo i HSM, i światło lepsze, a cena zbliżona do N35/2
Dzieki za swietny test:) Od 2.8 juz spokojnie mozna pstrykac, tak jak myslalem:)
No fajny teścik, ale po takiej seryjce nie może być nic innego jak
Pentax SMC-FA 35mm f/2 AL. Czekamy na kolejnych zawodników!
Fajny test i szkiełko też niczego sobie, nie widze jednak tej rewelacyjnej rozdzialki z wykresow na zdjeciach. Może zle patrze? Teoretycznie dla canona powinny byc one jeszcze wieksze o 0.1x jesli sie nie myle. Jakos tego nie widac. Pozatym jak najbardziej sluszne glosy kolegow o retest Sigmy 30mm f/1.4 HSM. Na forum juz dawno dowiedzielismy sie, że mieliscie jakas kiepska sztuke. Dlaczego wiec nie doczekalismy sie jeszcze ponownego testu. Przeciez to szklo bardzo czesto bierze sie pod uwage gdy ktos szuka "50" pod cropa.
Powracajac jeszce do testu 35/1,4 i dyskusji o "plastyce": mysle ze najlepiej przewage canona na FF widac porownujac zdjecia... NIkon nie ma najmniejszych szans... link CO do sigmy to przyznaje ze byla najlepszym szklem na cropie jakiego mialem.... po zmianie na 35mm w 40d nie bylo ZADNEGO skoku na jakosci. Zmienilem tylko dla FF.
Widzisz różnicę f/1.4 a f/2.0, inne winietowanie, inną CA, inne zachowanie na brzegu, inne względne natężenie kolorów i wrzucasz to do jednego worka, który nazywasz "plastyką".
Mysle ze jak najbardziej mozna porownywac te zestawy jezeli chodzi o jakosc i urode zdjec. A ty? jak inaczej bys nazwal te roznice???
Moj komentarz opieram na opiniach osob zupelnie nie zanteresowanych foto. MAma, ciocia, wujek, siostra - zostali zapytani ktore zdjecie jest ladniejsze i dlaczego. Nikt nie postawil na nikona....
Arek - dajcie sobie spokój z tablicami, rozdzielczością, winietowaniem, CA i innymi testami, zamiast tego za trampkiem22 proponuję, zatrudnić MAmę, ciocię, wujka i siostrę, a od siebie dorzucę jeszcze babcię i dziadka.
Trampek22 zrób eksperyment. Ocieplij troszkę kolory z Nikkora (jeden ruch jednym suwakiem w programie graficznym) i pokaż jeszcze raz rodzinie. Zobaczysz co wybiorą :)
Dziadka:) Dziadka koniecznie:)
Muszę przyznać, że bardzo mnie pozytywnie zaskoczyło to szkiełko. Długie lata uważałem tę ogniskową (na filmie i FF) za takie "niewiadomoco". Skusiłem się, kupiłem, i uważam, że to jest rewelacja. Gdyby mnie ktoś zmusił do wyboru jednej jedynej ogniskowej "do wszystkiego", to bym chyba wybrał 35mm. A sam obiektyw świetny (szkoda że nie AF-S), ostry na pełnej dziurze (brzegi mnie nie interesują), winieta przestaje być widoczna już na f/2.4 (a ta na f/2 w niczym mi nie przeszkadza), gdzieś około f/2.8 znika. Małe, lekkie, jasne, tanie... ma jedną przewagę nad 50mm: pozwala robić zdjęcia z ręki przy nieco dłuższym czasie :-) No i fajnie się nadaje do DX, jeśli ktoś jeszcze używa takiego body oprócz FF i filmu (ja tak właśnie mam). Jeśli ktoś rozważa 50mm (którekolwiek), niech się zastanowi, czy nie lepiej kupić to szkiełko. Moim zdaniem - lepiej. 50/1.4 jest super, ale jednak to jest już dość wąskie szkło. 35mm jest "idealne".