Olympus Zuiko Digital ED 12-60 mm f/2.8-4.0 SWD - test obiektywu
11. Podsumowanie
Zalety:
- bardzo solidna obudowa,
- rozsądne rozmiary jeśli weźmiemy pod uwagę szeroki zakres ogniskowych, dobre światło, uszczelnienia i obecność silnika SWD,
- świetna lub bardzo dobra jakość obrazu w centrum kadru niezależnie od ogniskowej i wartości przysłony,
- bardzo dobra jakość obrazu na brzegu kadru po lekkim przymknięciu,
- dobrze korygowana aberracja chromatyczna,
- w porównaniu do konkurentów dobre wyniki w kategorii dystorsji,
- niewielka koma,
- bardzo mały astygmatyzm,
- bardzo dobra praca pod ostre światło,
- cichy i sprawny autofokus,
Wady:
- za duże winietowanie na najkrótszej ogniskowej,
- do ideału brakuje lepszego zachowania na maksymalnym otworze względnym.
Jak w mało którym obiektywie miałem duży problem żeby wymyślić coś, co
mogę wpisać do wad. Niejako na siłę dodałem to zachowanie na maksymalnym
otworze względnym, które zauważalnie pogarsza jakość obrazu na dłuższych
ogniskowych i w szczególności na brzegu kadru. Lekka poprawa w tej
kwestii i mielibyśmy obiektyw ideał. Z drugiej strony do tego ideału
tak naprawdę brakuje bardzo niewiele. Wymienione poza tym winietowanie,
choć widoczne, jest i tak wyraźnie mniejsze niż u konkurencji dającej
ten sam kąt widzenia, a przy tym często gorsze światło.
Posiadaczom Olympusów nie zazdroszczę lustrzanek. Firma wchodząc w oryginalny format 4/3, decydując się na małe matryce, powinna pozostać oryginalna do końca i nie iść na wyścig na megapiksele, bo skutkuje to tylko szumem i małym zakresem tonalnym. Użytkownikom systemu 4/3 zdecydowanie jednak zazdroszczę obiektywów, do czego niezbicie przyczynia się obcowanie z takimi instrumentami jak ZD 12-60 SWD.
Przykładowe zdjęcia: