Sony Alpha DSLR-A550 - test aparatu
3. Użytkowanie i ergonomia
Przy okazji testu A380 narzekaliśmy na małe rozmiary tego aparatu i bardzo niewygodny uchwyt. Warto jednak zauważyć, że jest to prosta lustrzanka amatorska, kierowana do mało wymagających użytkowników i projektowana z myślą o pracy w trybie Live View, a wówczas uchwyt ma mniejsze znaczenie. Sony Alpha 550 jest jednak aparatem wyższej klasy, o znacznie większych możliwościach i w jego przypadku należy oczekiwać czegoś więcej w tej kwestii. Trzeba przyznać, że projektanci nowej lustrzanki Sony o tym pomyśleli i w przypadku A550 wygoda uchwytu jest znacznie lepsza. Po pierwsze A550 jest wyraźnie większy od A380, dzięki czemu rękojeść ma większy rozmiar. Dodatkowo jest ona szersza i znacznie lepiej wyprofilowana, zapewniając tym samym wygodny i stabilny uchwyt.
Liczba przycisków na obudowie A550 nie jest duża, jednak trzeba przyznać, że pod względem funkcjonalności obsługi nowa lustrzanka Sony wypada całkiem pozytywnie. Na plus należy niewątpliwie zaliczyć przyciski dające bezpośredni dostęp do czułości ISO i trybu wyzwalania migawki. Jednak opinia na temat przycisku uruchamiającego opcje związane z optymalizacją zakresu tonalnego i funkcją HDR, niekoniecznie jest jednoznaczna. Być może znajdą się użytkownicy, którzy będą korzystać z tych funkcji na tyle często, że dla nich ów przycisk okaże się bardzo funkcjonalny. Wydaje się jednak, że większość znacznie bardziej doceniłaby przycisk dający bezpośredni dostęp do trybu pomiaru światła albo trybu autofokusu, nie wspominając o stabilizacji matrycy, którą można włączyć jedynie w głównym menu aparatu. Nie ma jednak sensu kruszyć kopii w kwestii jednego przycisku zwłaszcza, że ustawianie większości opcji i parametrów odbywa się poprzez menu funkcyjne. Jest ono bardzo wygodne w użyciu i pozwala na całkiem szybkie konfigurowanie najważniejszych ustawień aparatu.
Niewątpliwą zaletą Sony A550 jest dobrej jakości uchylny wyświetlacz LCD. W połączeniu z wygodnym trybem Live View zapewnia on wszechstronność zastosowań i wygodę w sytuacjach, w których nie możemy podejrzeć fotografowanej sceny przez wizjer. W takich przypadkach dodatkową zaletą będzie szybki autofokus w trybie podglądu na żywo.
Obiektywy
Obiektywy systemu Alpha firmowane są przez Sony i niemiecką firmę Carl Zeiss. Ich asortyment można przejrzeć zaglądając do naszej bazy obiektywów. System Sony cały czas się rozwija, a dodatkowo posiłkować się można obiektywami produkowanymi wcześniej przez Konica-Minolta.
Jak zawsze należy przypomnieć o niezależnych producentach obiektywów. Wśród produktów takich firm jak Sigma czy Tamron na pewno znajdzie się wiele ciekawych pozycji na mocowaniu Sony Alpha.
Szybkość
Pod względem szybkości działania A550 nie mamy powodów do narzekań. Po włączeniu aparat jest od razu gotowy do użycia, a zrobienie pierwszego zdjęcia zajmuje mniej niż sekundę. Takie operacje jak ustawianie parametrów w menu funkcyjnym, poruszanie się po menu głównym, przeglądanie zdjęć, ich powiększanie i przechodzenie do poziomu miniaturek odbywają się płynnie. Usuwanie pojedynczych zdjęć zabiera około jednej sekundy. Sformatowanie 8-gigowej karty zapełnionej w 70% zajęło około 3 sekund.
Zdjęcia seryjne
Sony A550 posiada całkiem rozbudowany tryb zdjęć seryjnych. Podstawowy tryb zdjęć seryjnych obejmuje dwa warianty: Hi oraz Lo. W pierwszym z nich można fotografować z prędkością 5 kl/s w trybie wizjera i z prędkością 4 kl/s w trybie Livie View. Korzystając z wariantu Lo (wolniejszego) zdjęcia możemy wykonywać z prędkością 3 kl/s zarówno w trybie wizjera i Live View. Liczba zdjęć które można wykonać z maksymalną prędkością jest ograniczona i wynosi:
- 32 zdjęcia w formacie JPEG (wysoka jakość),
- 116 zdjęć w formacie JPEG (standardowa jakość),
- 14 zdjęć w formacie RAW,
- 7 zdjęć w formacie RAW+JPEG.
W A550 odnajdziemy również tryb szybkich zdjęć seryjnych oznaczony literą „S”, w którym aparat jest w stanie wykonywać zdjęcia z prędkością 7 kl/s, W trybie tym ekspozycja i ostrość ustawiane są na pierwszym zdjęciu w serii i nie zmieniają się w trakcie jej wykonywania, bez względu na to jaką opcję autofokusu zastosujemy.
Test zdjęć seryjnych wykonaliśmy z kartą SDHC SanDisk Extreme III o pojemności 8 GB, przy ustawionej czułości ISO 1600 i migawce 1/1000 sekundy. Zdjęcia w formacie RAW zajmowały 14.2 MB, a pliki JPEG LARGE FINE o rozdzielczości 4592×3056, 5.0 MB. Wszystkie tryby zdjęć seryjnych przetestowaliśmy w trybie wizjera. Tryb Hi sprawdziliśmy również w trybie Live View, ze względu na mniejszą prędkość fotografowania. We wszystkich testach sprawdziliśmy osobno osiągi dla plików JPEG, RAW oraz RAW+JPEG. W 30-sekundowym czasie testowym otrzymaliśmy następujące rezultaty:
- Tryb Hi (w trybie wizjera):
- 116 zdjęć JPEG LARGE FINE ze średnią prędkością 3.9 kl/s,
- 49 zdjęć RAW ze średnią prędkością 1.6 kl/s,
- 33 zdjęcia RAW+JPEG ze średnią prędkością 1.1 kl/s.
- Tryb Hi (w trybie Live View):
- 99 zdjęć JPEG LARGE FINE ze średnią prędkością 3.3 kl/s,
- 48 zdjęć RAW ze średnią prędkością 1.6 kl/s,
- 33 zdjęcia RAW+JPEG ze średnią prędkością 1.1 kl/s.
- Tryb Lo:
- 91 zdjęć JPEG LARGE FINE ze średnią prędkością 3 kl/s,
- 48 zdjęć RAW ze średnią prędkością 1.6 kl/s,
- 33 zdjęcia RAW+JPEG ze średnią prędkością 1.1 kl/s.
- Tryb „S”:
- 114 zdjęć JPEG LARGE FINE ze średnią prędkością 3.8 kl/s,
- 49 zdjęć RAW ze średnią prędkością 1.6 kl/s,
- 34 zdjęcia RAW+JPEG ze średnią prędkością 1.1 kl/s.
Dla plików JPEG aparat utrzymuje maksymalną prędkość fotografowania przez niecałe 9 sekund i wynosi ona około 4.8 kl/s. Widać zatem, że do deklarowanej wartości 5 kl/s brakuje niewiele. Następnie aparat zwalnia i do końca testu wykonuje zdjęcia z prędkością 3.5 kl/s. Dla plików RAW, A550 wykonuje 13 zdjęć z maksymalną prędkością około 4.9 kl/s. Dalej tryb zdjęć seryjnych wyraźnie zwalnia a średnia prędkość fotografowania wynosi 1.28 kl/s. W przypadku zapisywania RAW-ów razem JPEG-ami seria z maksymalną prędkością, wynoszącą 5 kl/s zawiera 6 zdjęć. Do końca czasu testowego aparat wykonywał zdjęcia ze średnią prędkością równą tylko 0.9 kl/s. Przejdźmy teraz do wykresów prezentujących wyniki trybu zdjęć seryjnych Hi w trybie Live View.
Dla plików JPEG aparat utrzymuje mniej więcej stałą prędkość fotografowania przez całe 30 sekund. Niestety do deklarowanej prędkości 4 kl/s trochę brakuje, gdyż wynosi ona około 3.3 kl/s. W przypadku plików RAW również nie osiągamy prędkości deklarowanej. Przez ponad 5 sekund aparat wykonuje 18 zdjęć z prędkością 3.3 kl/s, a następnie zwalnia do około 1.24 kl/s. W przypadku zapisu plików RAW+JPEG prędkość w początkowej fazie osiąga również 3.3 kl/s, a potem wyraźnie spada do zaledwie 0.9 kl/s. Jak przedstawia się sytuacja w przypadku użyciu trybu Lo pokazują poniższe wykresy.
W przypadku plików JPEG przez nieco ponad 2 sekundy aparat wykonuje 16 zdjęć, utrzymując średnią prędkość na poziomie niemal 7.3 kl/s. Następnie zwalnia praktycznie o połowę i do końca testu fotografuje z prędkością około 3.5 kl/s. Dla plików RAW aparat również osiąga deklarowaną prędkość w początkowej fazie testu. Przez nieco ponad 1.5 sekundy A550 fotografuje z prędkością niemal 7.2 kl/s, wykonując 13 zdjęć, po czym zwalnia do niemal 1.3 kl/s. W przypadku plików RAW+JPEG początkowa seria z prędkością 7.1 kl/s trwa niecałe 0.9 sekundy. Aparat wykonuje w tym czasie 7 zdjęć, po czym zwalnia do prędkości nieco ponad 0.9 kl/s.
Trzeba przyznać, że pod względem zdjęć seryjnych, A550 nie ma się czego wstydzić. Bez problemu pokonuje w tej kategorii Canona 500D czy Nikona D5000. W trybie szybkich zdjęć seryjnych, pod względem maksymalnej prędkości fotografowania wypada lepiej od Pentaxa K-7 i Canona 50D. W tym przypadku jednak, trudno dokonać bezpośredniego porównania, gdyż funkcjonalność trybu seryjnego S w A550 mimo znacznej prędkości jest ograniczona. Należy bowiem pamiętać, że zarówno ostrość jak i ekspozycja ustawiane są w oparciu o pierwsze zdjęcie i nie zmieniają się podczas wykonywania serii. Pod tym względem zarówno K-7 jak i 50D są bardziej funkcjonalne.
Stabilizacja obrazu
Sony w swoich lustrzankach z powodzeniem stosuje system stabilizacji obrazu zwany SteadyShot, który oparty jest o mechanizm poruszający matrycą i kompensujący w ten sposób drgania aparatu. Testując stabilizację obrazu, dla różnych wartości czasu ekspozycji wykonujemy serię minimum 20 zdjęć. Serie robimy raz z włączoną, a drugi raz z wyłączoną stabilizacją. Następnie sprawdzamy, ile zdjęć w danej serii jest poruszonych. Otrzymane wyniki prezentujemy w formie procentowej stosunku liczby zdjęć poruszonych do całkowitej liczby zdjęć w serii. Rezultat A550 zaprezentowany jest na poniższym wykresie. Zero na skali poziomej odpowiada najkrótszej ekspozycji czyli 1/160 sekundy. Test wykonywany był z obiektywem Sony DT 18–55 mm f/3.5–5.6 SAM przy ogniskowej ustawionej na 55 mm.
Największa różnica pomiędzy obiema krzywymi wynosi około 2 EV i właśnie tą wartość uznajemy za miarę skuteczności stabilizacji w testowanym aparacie. Jest to dobry wynik, aczkolwiek nie imponujący. Pod tym względem A380 wypadł jednak lepiej, osiągając nawet 3 EV.
Czyszczenie matrycy
Sony A550, podobnie jak inne lustrzanki tego producenta, został wyposażony w automatyczny system czyszczenia matrycy. Podczas testu zauważyliśmy, że całkiem sporo kurzu osadziło się na matrycy. Ponieważ egzemplarz, który mieliśmy w naszej redakcji został wypożyczony bezpośrednio od firmy Sony, istnieje duże prawdopodobieństwo, że był on już wcześniej używany. Możemy więc sądzić, że część kurzu, jaki zauważyliśmy na matrycy znalazła się tam zapewne jeszcze zanim aparat trafił w nasze ręce. Wszystko zatem wskazywało na to, że automatyczny system czyszczenia nie był w stanie poradzić sobie z usunięciem nagromadzonego kurzu. Ponieważ kilkukrotne włączenie i wyłączenie aparatu nie poprawiło sytuacji, zdecydowaliśmy się na czyszczenie ręczne z użyciem typowej dmuchawki stosowanej do aparatów fotograficznych. Po tym zabiegu sytuacja się poprawiła, aczkolwiek pojedyncze drobiny nadal były widoczne na zdjęciach wykonanych z dużą wartością przysłony. Widać zatem, że system automatycznego czyszczenia nie działa sprawnie, zwłaszcza w sytuacjach kiedy aparat jest intensywnie eksploatowany, a obiektywy są często zmieniane. Warto zatem regularnie czyścić matrycę ręcznie, aby zapobiegać odkładaniu się większej ilości kurzu.
Poniższe przykłady przedstawiają rozogniskowane zdjęcia w miarę jednorodnej, jasnej powierzchni, wykonane przed i po ręcznym czyszczeniu. W obu przypadkach użyta została przysłona f/36.
Lampa błyskowa
Sony A550 posiada wbudowaną lampę błyskową o liczbie przewodniej 12 (ISO 100). Szerokość kątowa błysku odpowiada polu widzenia dla ogniskowej 18 mm. Siłę błysku możemy regulować w przedziale od −2 do +2 EV ze skokiem 1/3 EV. Lampa błyskowa w A550 może pracować w następujących trybach:
- błysk automatyczny,
- błysk wypełniający,
- synchronizacja z długimi czasami ekspozycji,
- synchronizacja z tylną kurtyną migawki,
- błysk bezprzewodowy.
A550 (M) | 50D (M) | ||
A550 (P) | 50D (P) |
Widać, że zarówno w trybie ręcznym jak i półautomatycznym lampa A550 daje błysk o porównywalnej mocy do lampy Canona 50D.
Autofokus
W A550 zastosowano autofokus 9-punktowy (z centralnym punktem krzyżowym), działający na zasadzie pomiaru TTL z detekcją fazy. Jego zakres czułości zawiera się w przedziale od 0 do 18 EV (przy konwersji ISO 100). Wspomaganie autofokusu umożliwia wbudowana lampa błyskowa, której zasięg wynosi od 1 do 5 metrów. Czujniki znajdujące się przy wizjerze powodują, że autofokus może automatycznie ustawiać ostrość po przyłożeniu oka do wizjera.
Wybór trybu pracy autofokusu dokonujemy w menu funkcyjnym. Do dyspozycji mamy autofokus pojedynczy, automatyczny oraz ciągły. W menu funkcyjnym znajdziemy również opcje dotyczące wyboru punktu AF. Wybierać możemy spośród następujących opcji:
- AF szeroki – w tym przypadku aparat sam wybiera, które z dziewięciu punktów zostaną użyte,
- AF punktowy – użycie tylko centralnego punktu AF,
- AF lokalny – możliwość ręcznego wyboru punktu.
Warto powiedzieć na początek, że A550 poradził sobie w tej kategorii znacznie lepiej niż jego nieco starszy brat A380. Dla przypomnienia powiemy, że ten ostatni zaliczył naprawdę poważną wpadkę na tym polu. Z powyższego wykresu widać, że autofokus w A550 radzi sobie całkiem nieźle jeżeli chodzi o skuteczność trafień. Dla połowy zdjęć, odchyłka w rozdzielczości nie przekracza 6%. Co prawda A550 nie zdołał pobić osiągów Canona 50D w tej kategorii jednak poradził sobie wyraźnie lepiej od Nikona D90.
Pomiar światła
W Sony A550 pomiar światła oparty jest na 40-segmentowym przetworniku obrazu o wzorze plastra miodu. Zakres pracy odpowiada przedziałowi od 2 do 20 EV (przy pomiarze punktowym od 4 do 20 EV) oraz od 2 do 17 EV w trybie Live View we wszystkich trybach pomiaru (dane dotyczą ISO 100 i f/1.4). Kompensacji ekspozycji można dokonywać w przedziale od -2 do +2 EV ze skokiem 1/3 EV. W A550 można również odnaleźć funkcję bracketingu, jednak jak na zaawansowany aparat amatorski jej zakres jest dość ograniczony i wynosi tylko ± 2/3 EV ze skokiem 1/3 EV.
A550 ma trzy podstawowe tryby pracy pomiaru światła, a wyboru można dokonywać w menu funkcyjnym:
- pomiar wielosegmentowy – ekspozycja jest automatycznie dobierana na podstawie pomiarów z 40 stref rozmieszczonych w kadrze,
- pomiar centralnie ważony – pomiar dokonywany jest w całym kadrze ale uśredniany z większą wagą dla obszaru centralnego,
- pomiar punktowy – pomiar jest wykonywany wokół centralnego punktu AF.