Olympus XZ-1 - test aparatu
3. Użytkowanie
Wygoda użytkowania
Olympus XZ-1 ma niewielkie rozmiary i prosty kształt. Pod tym względem to typowy aparat kompaktowy. Nie ma tu wyprofilowań czy specjalnych okładzin (poza małą gumową łatką na prawy kciuk), które poprawiały by uchwyt. Nie jest jednak źle i wcale nie przeszkadza to w wygodnej obsłudze. Naszym zdaniem wygodę obsługi poprawia pierścień wyboru umieszczony wokół podstawy obiektywu. Menu nie jest bardzo rozbudowane, równocześnie dobrze zaprojektowane i czytelne. Dla wielu użytkowników to ważna zaleta.
Do instrukcji, tak naprawdę, nie trzeba wcale zaglądać, zwłaszcza jeśli korzysta się z trybu i-Auto i systemu podpowiedzi Live Guide. Są tu przydatne uwagi jak dobierać ustawienia zdjęcia w różnych sytuacjach.
Szybkość
W czasie naszych testów okazało się, że ogólne wrażenie jakie sprawia XZ-1 pod względem szybkości działania bardzo zależy od pojemności używanej karty pamięci. Jeżeli włączamy aparat pozbawiony karty pamięci (zapis do pamięci wewnętrznej), to pierwsze zdjęcie udaje się wykonać
po upływie około 2,5 sekundy od naciśnięcia przycisku włączającego aparat.
Czas jaki upływa od włączenia aparatu do uzyskania gotowości do wykonania pierwszego zdjęcia
przy zapisie na 4 GB kartę SanDisk Extreme SDHC to około 3.5 sekundy. W przypadku karty Kingston SD10/32GB czas ten wzrasta aż do 6.5 sekundy.
Szybkość odczytywania zawartości karty pamięci ma bardziej oczywisty wpływ na czas jaki upływa od włączenia aparatu za pomocą klawisza przeglądu zdjęć do wyświetlenia na ekranie pierwszego zdjęcia z niej odczytanego. W przypadku pamięci wbudowanej oraz karty SanDisk trwa to nieco ponad 2 sekundy, natomiast karty Kingston aż 5 sekund.
Czas włączania aparatu nie daje jednak informacji o szybkości zapisu na daną kartę.
Przy jednoczesnym zapisie JPEG-a o maksymalnej rozdzielczości oraz w formacie RAW aparat działał najszybciej w przypadku karty SanDisk. Zapis jednego zdjęcia zajmował około 3 sekund. Przy użyciu karty Kingston czas zapisu wzrósł do około 4 sekund. Natomiast zapis do pamięci wewnętrznej trwał ponad 7 sekund.
Na szczęście podczas zapisu zdjęcia aparat pozwala wykonywać różne czynności, w tym wykonać kolejne zdjęcie. Minimalny czas pomiędzy kolejnymi klatkami jaki udało się uzyskać to około 2 sekundy.
Formatowanie w pełni zapisanej 4 GB karty SanDisk zajęło około 2 sekund.
Reakcja na naciśnięcie klawisza MENU oraz na klawisze nawigacyjne podczas poruszania się po menu są błyskawiczne.
Czas potrzebny na przejście obiektywu od najkrótszej do najdłuższej ogniskowej to około 2 sekund niezależnie od kierunku. W dobrych warunkach oświetleniowych autofokus ustawia ostrość przez około pół sekundy. Trudniejsze warunki mogą oznaczać wydłużenie tego czasu.
Zdjęcia seryjne
Olympus XZ-1 oferuje trzy tryby zdjęć seryjnych: ciągły, „Szybko 1” oraz „Szybko 2”. Dostęp do tych trybów można uzyskać bezpośrednio po naciśnięciu dolnej krawędzi koła zmian nastaw albo po wybraniu odpowiedniej opcji w menu „kontroli na żywo” otwieranym za pomocą klawisza OK.
Zdjęcia w trybie ciągłym mogą być zapisywane w dowolnie wybranym formacie i rozdzielczości. W trybie „Szybko 1” zapisywane są tylko JPEG-i o rozdzielczości 2560×1920 z najlepszą jakością. Podczas naszego testu aparat wybrał automatycznie czas ekspozycji równy 1/640 sekundy oraz czułość ISO 1000. W trybie „Szybko 2” dostajemy JPEG-i o rozdzielczości 1280×960 zapisane z normalną jakością. Czas ekspozycji został ustawiony automatycznie na 1/125 sekundy, a czułość na ISO 1000. W trybie „Szybko 2” aparat nie używa migawki mechanicznej, a jedynie elektronicznej. Pracuje więc bezgłośnie.
Test szybkości zwykłych zdjęć seryjnych wykonywaliśmy używając karty SDHC SanDisk Extreme (30 MB/s) o pojemności 4.0 GB, przy czułości ustawionej na ISO 1600 i czasie otwarcia migawki 1/1000 sekundy. W tej konfiguracji przez 30 sekund trzymamy wciśnięty spust migawki fotografując stoper umieszczony na różnokolorowym tle. Na początek popatrzmy na wyniki pomiaru szybkości w zwykłym trybie seryjnym przy zapisie zdjęć w formacie JPEG.
Seria zawiera 8 zdjęć wykonywanych z szybkością około 2 klatek na sekundę. Tempo w tym wypadku jest przyzwoite, ale seria trwa jedynie 4 sekundy. Po wykonaniu serii, aparat przestaje wykonywać zdjęcia. Po zgaśnięciu diody informującej o zapisie na kartę można jednak nacisnąć spust migawki ponownie. Wynik takiego działania pokazaliśmy na powyższym wykresie. W sumie w ciągu 30 sekund udało się zrobić 27 klatek.
Przyjrzyjmy się teraz serii zdjęć zapisanej w formacie RAW.
W tym miejscu spotyka nas przyjemne zaskoczenie. Szybkość serii nie zmienia się w porównaniu do JPEG-ów. Rośnie nieco odstęp czasu, po którym możemy ponownie wcisnąć spust migawki. Jest to zrozumiałe ze względu na większe rozmiary zdjęć surowych. W ciągu 30 sekund udało się zrobić 26 zdjęć, a więc prawie tyle samo, co w formacie JPEG. Spójrzmy więc jeszcze na serię zapisywaną jednocześnie w postaci najlepszej jakości JPEG-ów i plików RAW.
I znowu długość i szybkość pierwszej serii okazuje się być taka sama jak dla samych JPEG-ów. Wyraźnie rośnie jednak odstęp pomiędzy kolejnymi seriami oraz maleje długość kolejnych serii.
Wtedy, gdy rozdzielczość zdjęć jest dla nas mniej istotna niż szybkość serii, mamy do dyspozycji dwa tryby szybkich zdjęć seryjnych. Popatrzmy na poniższe wykresy, żeby sprawdzić, na co w tym przypadku możemy liczyć.
W trybie „Szybko 1” aparat wykonuje 100 zdjęć w czasie około 14 sekund co daje szybkość około 7 klatek na sekundę. Wynik bardzo przyzwoity. Po zapisaniu pierwszej serii na kartę i ponownym wciśnięciu spustu migawki, przed upływem 30 sekund udało się dodatkowo zrobić 75 zdjęć. Tryb „Szybko 2” osiąga szybkość zbliżoną do 15 klatek na sekundę. Pierwsza seria zawiera jednak nie 100, ale 89 zdjęć i trwa około 6 sekund. Przed upływem 30 sekund testu udało się wykonać jeszcze jedną pełną serię z tą samą szybkością, która tym razem zawierała 88 zdjęć.
Podsumowując ten podrozdział uznajemy, że Olympus XZ-1 oferuje bardzo użyteczny zestaw trybów zdjęć seryjnych.
Menu
Olympus XZ-1 ma niezbyt rozbudowane menu główne, do którego dostajemy się przez naciśnięcie klawisza MENU umieszczonego na tylnej ściance poniżej pokrętła nawigacyjnego. Podzielono je na cztery działy: menu aparatu, menu film, menu playback i menu ustawień. Przyporządkowanie opcji do poszczególnych działów jest przemyślane. Ogólnie można powiedzieć, że menu w XZ-1 jest intuicyjne i korzysta się z niego wygodnie. Chcąc się czegoś przyczepić można napisać, że choć w aparacie menu jest w języku polskim, to w polskiej instrukcji obsługi, którą otrzymaliśmy, na rysunkach poglądowych występuje w wersji angielskojęzycznej. Szkoda, że ktoś nie dopilnował tego szczegółu.
Trzeba przyznać, że menu opisywanego Olympusa jest dobrze przygotowane i wszystkie potrzebne opcje łatwo znaleźć. Nieliczne nie zostały przetłumaczone z języka angielskiego, choć polskie terminy są powszechnie znane i używane np. Vivid można by zastąpić terminem Żywe, czy Portrait po prostu nazwać Portret.
W trybie nagrywania mamy następujące zakładki:
- menu trybu fotografowania (2 strony),
- menu trybu filmowania (1 strona),
- menu Playback (2 strony),
- menu ustawień (2 strony).
Menu ma przejrzystą formę graficzną, ale zawiera bardzo dużo skrótów. Instrukcja obsługi niestety nie zawiera ich wyjaśnień. Na ogół można trafnie zgadnąć ich znaczenie, ale czasami trzeba sprawdzić co dany parametr zmienia w praktyce.
Zakładka fotografowanie:
- reset trybu foto,
- tryb obrazu,
- vivid,
- natural,
- kontrast,
- ostrość,
- nasycenie,
- gradacja,
- muted,
- portrait,
- monochromatyczny,
- WB,
- M S ustawienia,
- liczba pikseli,
- kompresja,
- ustawienie lampy błyskowej,
- slow,
- synchro,
- tryb RC,
- ustawienie bracketingu,
- cyfrowy zoom,
- stabilizacja obrazu,
- wizjer,
- podgląd,
- info,
- panorama.
Zakładka film
- rozdzielczość filmu,
- dźwięk.
Zakładka Playback (odtwarzania)
- pokaz zdjęć,
- BGM,
- slajd,
- interwał slajdu,
- interwał filmu,
- edycja,
- do druku,
- kasowanie,
- blokada,
- obrót.
Zakładka konfiguracja
- ustawienie trybu własnego,
- formatowanie,
- backup,
- połączenie USB,
- włączanie,
- ustawienie dźwięku,
- nazwa pliku,
- mapowanie pikseli,
- wyjście TV,
- uśpienie,
- język,
- czas,
- czas światowy.
Menu podręczne:
- Czułość ISO,
- tryb obrazu,
- balans bieli,
- zdjęcia seryjne / samowyzwalacz,
- współczynnik proporcji,
- rozmiar zdjęcia,
- rozdzielczość wideo,
- lampa błyskowa,
- kompensacja błysku,
- tryb pomiaru oświetlenia,
- neutralny filtr szary,
- tryb ustawiania ostrości,
- wykrywanie twarzy.
Jakość zdjęć
Olympus XZ-1 umożliwia zapisywanie wykonanych zdjęć w formacie JPEG zgodnym ze specyfikacjami DPOF i Exif 2.2 oraz w postaci surowych obrazów RAW.
JPEG-i mogą mieć jeden z czterech formatów obrazu: 4:3, 3:2, 16:9 oraz 6:6. Wybór proporcji rozmiarów zdjęć możliwy jest w menu podręcznym. Dla proporcji 4:3 dostępne są następujące rozdzielczości:
- 3648×2736 pikseli,
- 3200×2400 pikseli,
- 2560×1920 pikseli,
- 1600×1200 pikseli,
- 1280×960 pikseli,
- 1024×768 pikseli,
- 640×480 pikseli.
Zdjęcia o innym współczynniku proporcji przycinane są z najbliższego rozmiaru w formacie 4:3.
Pliki zawierające zapis surowych zdjęć mają rozszerzenie .orf. Pliki w formacie RAW nie są przycinane, ale zawierają informację o wybranych proporcjach. Podobnie jak w Panasoniku LX-5, kilka najniższych linii zapisanych w formacie RAW zawiera informację o prądzie własnym matrycy a nie o obrazie. Poszerza to możliwości późniejszej obróbki tak zapisanego zdjęcia.
W tabeli poniżej prezentujemy wycinki w skali 1:1 zdjęć scenki, zrobionych w pełnej rozdzielczości, przy czułości ISO 100 i kolejno zapisywanych w formacie JPEG o wysokiej oraz normalnej jakości.
wysoka 4.2 MB |
||
normalna 2.4 MB |
Lampa błyskowa
Wbudowana, wysuwana lampa błyskowa w Olympusie XZ-1 może pracować w kilku różnych trybach.
Są to: Flash Auto – lampa błyskowa wyzwalana jest automatycznie w warunkach słabego oświetlenia lub oświetlenia od tyłu, Redeye – generowane są przedbłyski ograniczające występowanie efektu czerwonych oczu na zdjęciach. Fill In – lampa wyzwalana jest zawsze, niezależnie od warunków oświetleniowych. Red-Eye + Fill-In przed wyzwoleniem lampa błyskowa emituje przedbłyski w celu ograniczenia efektu czerwonych oczu, lampa błyskowa jest wyzwalana przy każdym zdjęciu. Ponadto poza opcją Flash Off jest też opcja Full przeznaczona dla użytkowników preferujących obsługę ręczną. Moc lampy może być wtedy ustawiona jako ułamek pełnej mocy: pełna, 1/4, 1/16 lub 1/64. Producent nie podaje mocy lampy (liczby przewodniej).
Siłę błysku lamp najczęściej porównujemy wykonując zdjęcia z efektywną ogniskową około 50 mm przy czułości ISO 100, migawce 1/100 sekundy i przysłonie f/8.0. W przypadku Olympusa XZ-1 nie ma informacji o aktualnej ogniskowej podczas fotografowania. Zdjęcia testowe wykonaliśmy na efektywnej ogniskowej 60 mm. Do porównania wybraliśmy niedawno testowanego konkurenta w klasie zaawansowanych kompaktów – Panasonika LX5. Uzyskane zdjęcia przedstawiamy w tabeli poniżej.
Olympus XZ-1 (M) | Lumix LX5 (M) |
Ogólnie można napisać, że w obecnie produkowanych kompaktach lampy błyskowe mają małą moc. Olympus XZ-1 nie odbiega tu specjalnie od konkurencji. Porównanie zdjęć z testowanego Olympusa i Lumixa LX5 nie wykazuje istotnych różnic pomiędzy ich lampami błyskowymi.
Dla uzyskania pełniejszego rozeznania w możliwościach lampy błyskowej Olympusa XZ-1 wykonaliśmy jeszcze dwa zdjęcia, w których parametry ekspozycji dobrane były automatycznie przez aparat. W pierwszym przypadku czułość pozostała na poziomie ISO 100, a w drugim ustawiona była automatycznie. W tabeli poniżej pokazujemy uzyskane zdjęcia i parametry ekspozycji.
Olympus XZ-1 1/60 s, f/2.0, ISO 100 |
Olympus XZ-1 1/60 s, f/2.0, ISO 320 |
Dzięki stosunkowo dużej jak na aparat kompaktowy światłosile obiektywu zdjęcia wykonane przy automatycznych ustawieniach parametrów ekspozycji wydają się dość dobrze doświetlone.
Wykrywanie twarzy
Nasze doświadczenia z testowanym aparatem wskazują, że funkcja wykrywania twarzy działa raczej słabo. Dosyć często zdarzało się, że nie wykrywana była twarz zwrócona wprost do obiektywu nawet z odległości około 2 metrów. Czasem zdarzało się wybranie przedmiotów w tle, zamiast twarzy na pierwszym planie. Nasze wyniki nie wykluczają możliwości lepszej implementacji tej funkcji w nowszych wersjach oprogramowania aparatu, jeżeli producent się na to zdecyduje.
Stabilizacja
Olympus XZ-1 wyposażony został w system stabilizacji obrazu. Można go włączać i wyłączać z poziomu menu głównego.
Podczas testów stabilizacji obrazu, dla kolejnych czasów ekspozycji wykonujemy dwie serie zdjęć. Pierwsza seria ma wyłączoną, a druga włączoną stabilizację. Dla każdego czasu ekspozycji robimy co najmniej 20 zdjęć z wyłączoną oraz co najmniej 20 zdjęć z włączoną stabilizacją. Potem sprawdzamy, ile zdjęć w danej serii jest poruszonych. Otrzymane wyniki prezentujemy w formie procentowej stosunku liczby zdjęć poruszonych do całkowitej liczby zdjęć w serii. Tym razem sprawdziliśmy skuteczność stabilizacji w trybie ciągłym dla ogniskowej 112 mm. W sumie wykonaliśmy niecałe 300 zdjęć. Wynik tej części testu przedstawiamy na rysunku poniżej.
Skuteczność stabilizacji lekko przekracza 2 EV. Nie jest to rewelacja, ale utrzymuje się w strefie średnich osiągów wśród aparatów kompaktowych. Biorąc pod uwagę wcześniejsze osiągnięcia firmy Olympus w stabilizowaniu obrazu w lustrzankach (zwłaszcza z jednocyfrowej serii E) domyślamy się, że producent zostawił sobie w tym miejscu pole do ulepszeń u następców modelu XZ-1.
Jak wygląda skuteczność stabilizacji obrazu w praktyce, można ocenić na podstawie umieszczonych w ostatnim rozdziale zdjęć przykładowych nr 7, 8 i 19, które zostały wykonane „z ręki”.
Filmy
Materiał wideo rejestrowany za pomocą Olympusa XZ-1 zapisywany jest w formacie Motion JPEG z szybkością 30 klatek na sekundę. Do dyspozycji mamy dwa tryby wideo: wysokiej rozdzielczości 1280×720 oraz standardowej rozdzielczości 640×480. Jeżeli używamy wbudowanego mikrofonu, to dźwięk nagrywany jest w wersji monofonicznej.
Podobnie jak w Panasoniku LX5 chwalimy możliwość zmiany ogniskowej obiektywu w trakcie filmowania. Dla zmniejszenia szumu wywołanego przez silnik poruszający elementy obiektywu oprogramowanie aparatu lekko przytłumia rejestrowany wtedy dźwięk. Podczas filmowania działa autofokus i optyczna stabilizacja obrazu. Niestety autofokus praktycznie cały czas szuka optymalnego położenia ciągle rozogniskowując i ponownie ogniskując obraz.
Ostatecznie nasze wrażenia są takie, że pod względem jakości rejestrowanych filmów wideo Olympus reprezentuje średni poziom i wyraźnie odstaje na niekorzyść w porównaniu z Panasonikiem LX5. Poniżej umieściliśmy linki do przykładowych filmów.
Film w rozdzielczości 1280×720 pix, 30 kl/s (rozmiar 124 MB) |
Film w rozdzielczości 640×480 pix, 30 kl/s (rozmiar 66 MB) |
Funkcje dodatkowe
Tryb scen
W podręcznym menu trybu scen znajdujemy kilka pozycji, które nie są jeszcze „obowiązkowe” we wszystkich aparatach. Należą do nich: wielokrotna ekspozycja, zdjęcia podwodne, podwodne zdjęcia makro oraz panorama.
Zaletą funkcji wielokrotnej ekspozycji jest wyświetlanie w tle zdjęcia już zrobionego w celu dokładnego ustawienia kolejnej sceny.
Zdjęcia podwodne mogą dziwić w przypadku aparatu, który nie jest odporny na zanurzenie. Firma Olympus oferuje jednak obudowę podwodną jako wyposażenie dodatkowe i po jej zakupieniu opcje te okazują się być jak najbardziej na miejscu.
Funkcja panoramy działa na trzy sposoby. Tryb auto wymaga wykonania pierwszego zdjęcia, a następnie migawka wyzwalana jest automatycznie po przesunięciu aparatu w położenie zgodne ze znacznikiem na ekranie. Maksymalnie, automatycznie można połączyć w aparacie 3 zdjęcia. W trybie ręcznym aparat wyświetla brzeg poprzedniego zdjęcia dla ułatwienia zgrania obrazów przed naciśnięciem spustu migawki. Po wykonaniu maksymalnie 3 zdjęć zostaną one połączone przez aparat. Do dyspozycji mamy również tryb PC, w którym wykonywanie zdjęć do panoramy odbywa się tak jak w trybie ręcznym, ale zdjęcia zapisywane są osobno i pozostawione do połączenia na komputerze. W tym wypadku panoramę możemy utworzyć maksymalnie z 10 zdjęć. Poniżej zamieszczamy przykładową panoramę wykonaną w trybie automatycznym.
Filtry artystyczne
Na kole wyboru trybu znajdujemy pozycję ART, która pozwala fotografować z użyciem wybranego filtru artystycznego. Do wyboru mamy następujące filtry:
- Pop Art,
- Soft Focus,
- Grainy Film,
- Pin Hole,
- Diorama,
- Dramatic Tone.
Poniżej umieściliśmy przykładowe zdjęcia wykonane przy użyciu filtrów artystycznych.
Filtr: Pop Art |
Filtr: Soft Focus |
Filtr: Grainy Film |
Filtr: Pin Hole |
Filtr: Diorama |
Filtr: Dramatic Tone |