Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Olympus XZ-1 - test aparatu

15 kwietnia 2011
Komentarze czytelników (45)
  1. krzyskra0
    krzyskra0 15 kwietnia 2011, 13:09

    nie przekonał mnie ten kompakt, zdjęcia mi się nie podobają.

  2. WojciechW
    WojciechW 15 kwietnia 2011, 13:27

    Bo też i trochę brak zdjęć pozwalających dobrze ocenić wlaściwości aparatu. Może testujący jeszcze uzupełnią.

  3. +tof
    +tof 15 kwietnia 2011, 13:33

    Ze względu na istnienie lusterkowców tego typu kompakty jak XZ-1 albo LX5 (czyli dla "wymagających profesjonalistów") mają sens tylko i wyłącznie wtedy, gdy wyróżniają się czymś specjalnym. W Lumix'ie tym czymś jest szeroki kąt. Dodatkowo wzmacniany konwerterem szerokokątnym. Bez którego wg. mojej opinii kupować Lumix'a nie ma sensu. Tutaj tym wyróżnikiem jest jak rozumiem obudowa podwodna.
    Z tym, że aparat pod wodą niestety musi być szybki, bo nikt nie będzie na bezdechu czekał z twarzą pod wodą, aż mu się sprzęt uruchomi. Nie wiem jak ta obudowa podwodna wygląda i czy pozwala na korzystanie z nakładanego wizjera, jeśli nie to połowa tej funkcjonalności przepadła.

  4. +tof
    +tof 15 kwietnia 2011, 13:56

    Pomyślałem, iż ktoś mi zarzuci, że piszę o bezzasadności kupowania kompaktów, a przecież sprzedają się świetnie. Zanim ktoś napisze chciałbym zastrzec to się odnosci do !wymagających kompaktów!.
    Zwykłe kompakty są po prostu śmiesznie tanie i dlatego się sprzedają.
    W Niemczech przeciętne wyjście 4 osobowej rodziny do restauracji na obiad, plus lody, plus kino, popkorn, po południu to wydatek rzędu 200Eur. Już 2-3 rezygnacje z tego typu imprezy pozwalają na zakup takiego sprzętu dziecku a i pan domu ma w tym czasie święty spokój od dzieciarni.
    Gdy zauważyć, że duża część społeczeństwa w ten uświęcony tradycją sposób spędza każdy weekend, nic dziwnego, że i na przykład lusterkowce dobrze się sprzedają.

  5. cszyszka
    cszyszka 15 kwietnia 2011, 14:08

    Ja od paru miesięcy używam canona s95 i muszę przyznać ze zdjęcia z tego Olympusa są ładniejsze. Zwłaszcza w kontrastowych sytuacjach. Na obiektyw jaśniejszy o 1/3 EV też jest małym plusikiem.
    Niestety cena jest ciągle wysoka.

    A jeszcze jedna zaleta ten aparacik nie ma tych blaszek co niby mają chronić obiektyw. Często w kompaktach psują się pierwsze, widziałem popsute w canonie a560 i w panasonicu tz-3.

  6. Arek
    Arek 15 kwietnia 2011, 14:36

    Drodzy Czytelnicy... proszę o kulturalną i rzeczową dyskusje. Wszystkie wycieczki osobiste będą usuwane.

  7. fotojendrek
    fotojendrek 15 kwietnia 2011, 14:40

    ciekawa propozycja, może i nie ma tak szerokiego kąta jak Panasonic LX5 ale trzeba wziąć pod uwagę, że rawy z LX5 na szerokim kącie 24 mm (zwłaszcza przy większych przysłonach) nie są w pełni użyteczne - "pole obrazowania obiektywu nie obejmuje całej matrycy" i rogi są czarne - wolę chyba mieć 28 mm ale bez takich niespodzianek ... cena - większość z nas patrzy z "polskiej" perspektywy ... jak dla mnie -nie jest ważne ile aparat kosztuje ale jak długo trzeba na niego pracować (lub jak szybko się taki zakup zwróci :)

  8. tomekh
    tomekh 15 kwietnia 2011, 15:03

    Bardzo fajny aparat. Dziwią mnie wcześniejsze wypowiedzi w tym wątku, osób które zastanawiaja się czym ten aparat się wyróżnia - czy światło f/1.8 na ogniskowej 28 mm i f/2.5 na ogniskowej 112 mm - to nie właśnie takie wyróżnienie? Który bezlusterkowiec da Wam takie coś? A jeśli już kiedyś w przyszłości pojawi się obiektyw do bezlusterkowców dający podobne możliwości, to aparat + ten obiektyw będzie znacząco większy niż XZ-1. Piszę to nieco z żalem jako właściciel bezlusterkowca, bo XZ-1 na już pewno nie kupię, ale i tak uważam że jest fajny. Niedostatki w postaci obróbki szumów itd to w dużej części kwestia oprogramowania, więc teoretycznie mogą się jeszcze poprawić, a poza nimi aparacik większych wad nie ma. pozdrawiam

  9. Piotr_0602
    Piotr_0602 15 kwietnia 2011, 15:06

    To jest świetna alternatywa dla bezlusterkowca. Jeśli pozostaniemy w bezlusterkowcu tylko z kitowym obiektywem, dostajemy praktycznie te same możliwości. Mniejsza matryca w XZ1 da większe szumy niż większa w bezlusterkowcu, ale XZ1 nadrobi to dużo jaśniejszym zoomem. Mając f/1.8-2.5 nie musimy tak podbijać ISO jak w bezlusterkowcu z kitem f/3.5-5.6. Z tak jasnym zoomem w XZ1 dostaniemy praktycznie tą samą głębię ostrości co w micro43 z ciemnym kitem. Dodatkowo dostajemyw większy zakres, bo w bezlusterkowcach kit ma ekwiwalent 28-75(90mm) a w xZ mamy ekwiwalent 28-112mm.

    Bezlusterkowiec dostaje skrzydeł z jasną stałką-naleśnikiem.

    XZ1 jest mniejszy od bezlusterkowca z kitem. Dostanjemy te same możliwości w mniejszym opakowaniu.

    Sporo akcesoriów do XZ1 zwiększa jego użyteczność. Wizjer VF2, mikrofon. I w marę tania obudowa podwodna.

  10. Arek
    Arek 15 kwietnia 2011, 15:16

    Dokładnie. Mi też się wydaje, że ten aparat do doskonałe uzupełnienie czegoś bardziej zaawansowanego, ale także dobry sprzęt do podstawowych zdjęć na poziomie amatorskim.

  11. rubio
    rubio 15 kwietnia 2011, 15:16

    "brak możliwości fotografowania w czasie ładowania akumulatora przez USB" i " monofoniczny dzwiek z mikrofonu" ale zescie sie przyczepili, zenada

  12. pawelpiwowarczyk
    pawelpiwowarczyk 15 kwietnia 2011, 15:28

    "Oferuje on rozdzielczość obrazu 800×600 czyli składa się z 1.44 miliona punktów"
    Czy podając rozdzielczość "dorosłych" monitorów, podaje się liczbę subpikseli?
    Zamiast 1680x1050 na przykład 5040x1050?
    Rozumiem, że marketingowcy to wymyślili, dla swoich celów, ale po co to powielać?

  13. tomekh
    tomekh 15 kwietnia 2011, 15:42

    a umiesz liczyć? bo 800 x 600 to są właśnie piksele a nie subpiksele, dopiero jak pomnożysz x 3 to dostaniesz 1.44 mln pozdrawiam

  14. TheEnd
    TheEnd 15 kwietnia 2011, 17:30

    [quote]
    pawelpiwowarczyk | 2011-04-15 15:28:25
    "Oferuje on rozdzielczość obrazu 800×600 czyli składa się z 1.44 miliona punktów"
    Czy podając rozdzielczość "dorosłych" monitorów, podaje się liczbę subpikseli?
    Zamiast 1680x1050 na przykład 5040x1050?
    Rozumiem, że marketingowcy to wymyślili, dla swoich celów, ale po co to powielać?
    [/quote]

    Nie , nic nie rozumiesz. Ten wizjer ma 1.44 mln pikseli. Tak podaje producent, nie wiem skąd się wzięło 800x600

  15. TheEnd
    TheEnd 15 kwietnia 2011, 17:33

    PEN z naleśnikiem jest lepszy, ale i sporo droższy. Jest tańsza ale i mniejsza wersja bezlusterkowca jak E-PL2 i tak trzeba na to patrzeć. Cenowo jak na topowy kompakcik, tez nie jest jakoś super drogi. Zwłaszcza że jeszcze jest traktowany jako nowość

  16. dexlab
    dexlab 15 kwietnia 2011, 18:21

    Dziwne napisałem że jak na taki aparacik to dużo pieniędzy jak za lustro cenzura mi wpis skasowała widać
    jest że optyczne.pl to już nie forum o optyce tylko maszynka do zarabiania kasy ehhhh

  17. donkiszot
    donkiszot 15 kwietnia 2011, 18:57

    Niech Wam Optyczne, Bog wynagrodziu za te zdjecia testowe z kosciola.

  18. Adameck
    Adameck 15 kwietnia 2011, 19:11

    Jeżeli dla Was zdjęcia testowe są mało interesujące to znalazłem w sieci całkiem sympatyczną próbkę portretu: link
    Jeśli ktoś chce więcej próbek to jest cały test: link

  19. kivirovi
    kivirovi 15 kwietnia 2011, 21:09

    bardzo interesujacy. dziekuej za test.

  20. 15 kwietnia 2011, 21:28

    Czy AFL/AEL działa przy przyciśniętym do połowy przycisku wyzwalania migawki?

  21. ato7
    ato7 15 kwietnia 2011, 21:46

    Wydaje się, że dni lustrzanek z kitem dla turysty-amatora są policzone. Jakość zdjęć sięga tego co jeszcze 3-4 lata temu oferowały lustrzanki entry-level. Z kolei jak ktoś chce mieć lepsze wyższe ISO to NEX mu to spokojnie da. Do zastosowań turystycznych (mało zawadzający aparat), lustrzanka ma już niewielki sens (ile obiektywów zdąży człowiek wymienić). Piszę to z żalem, bo jednak kupno drugiego aparatu to już trochę fanaberia :). Inne wyjście to czekać na jasny zoom do NEX-a lub m4/3, ale chyba nawet Olympus nie da rady zminiaturyzować jasnego zooma do poziomu dużego kompaktu.

  22. 15 kwietnia 2011, 22:36

    Arku, a możecie zrobić jakieś zestawienie tych kompaktów premium? Nie wiadomo co kupować... ;)

  23. TheEnd
    TheEnd 16 kwietnia 2011, 01:35

    Panasonik / Olympus to wiadomo
    XZ-1 / LX3 / LX5
    Dorzućcie coś od C i N czy co jeszcze uważacie za warte uwagi i konkurencyjne

  24. mrawi
    mrawi 16 kwietnia 2011, 09:46

    A samsung EX1? Chyba lepszy od wymienionych powyżej.

  25. 16 kwietnia 2011, 09:49

    Bardzo fajny i niczym nie zaskakuje (optyka Zuiko dobra, ale nie tak jak Leiki, matryca duża jak na kompakt, porządna obudowa - wyników można było się spodziewać ze specyfikacji).

    Dla bezlusterkowca z kitem to faktycznie jest sensowna alternatywa, ale z jasnym zoomem już nie. Ostatnio pożyczyłem na parę dni G2+kit i jedyne czego mi brakowało, to stałego f/2.8 czy f/2.8-3.5 (mam nadzieję, że w końcu zrobią jasny standardowy zoom). Taki zestaw w wydaniu lustrzankowym byłby sporo większy, a kompakt - nawet tej klasy - jednak sporo odstaje.

  26. TheEnd
    TheEnd 16 kwietnia 2011, 11:29

    To wszystko sprawia że mamy coraz większy wybór na półkach, ba... coraz więcej półek i ciaśniej się robi, ale to dobrze dla konsumenta. Jak chcesz mieć małe gabaryty i niski ciężar ale obrazowanie bliskie ASP-C to tylko m43. Jak chcesz mieć jeszcze lżej to tylko taki kompakt, a jak chcesz podżwigać to APS-C ze średniej półki lub FF. Swoją droga ciekawe co zrobi Canon ze swoimi entry-level lusterkami. Ten rok będzie jeszcze ciekawy :)

  27. `wziernik
    `wziernik 16 kwietnia 2011, 12:05

    taaa zwłaszcza obrazowanie ASP-c

  28. TheEnd
    TheEnd 16 kwietnia 2011, 13:22

    No...., zwłaszcza puszki entry level z ASP-c powalają w obrazowaniu... :)
    Jednak są różne punkty widzenia :]

  29. smatusiak
    smatusiak 16 kwietnia 2011, 13:47

    ...lub punkty "niewidzenia" :)

  30. Luke_S
    Luke_S 16 kwietnia 2011, 14:40

    Ten kompakt powinien dać porównywalną jakość, zarówno pod względem szumów, DR, jak i GO, do puszki 4/3 z kitem f/3,5-5,6. Do poziomu APS-C z takim samym kitem trochę brakuje pod względem DR i GO. A czy brakuje pod względem szumów? Zależy, jaką matrycę weźmiemy do porównań. Te starsze albo np. matryca Samsunga w aparatach NX wypadnie podobnie, ale inne, nowocześniejsze matryce już wyraźnie lepiej.

  31. MariuszJ
    MariuszJ 16 kwietnia 2011, 14:42

    Czym się różni obrazowanie puszek APS-C entry level od full wypas? To jakieś nieznane mi oddziaływanie tych full wypas w sferze mentalnej na oglądającego najpierw aparat, a potem zdjęcia? ;)

  32. jakubkrawiec
    jakubkrawiec 16 kwietnia 2011, 16:56

    MariuszJ, obrazowanie niczym się nie różni. Różnice między puszką EL, a tą z wyższej półki o takiej samej wielkości matrycy ograniczają się do wykonania, sposobu i wygodny obsługi, szybkości pracy AF, potencjalnej niezawodności. Dla większości są to zalety, ale przykładowo wyraźnie większe wymiary mogą być wadą.

  33. shooter
    shooter 16 kwietnia 2011, 21:34

    Mam pytanie co do tego Olympusa - czy z tym filmowaniem da się coś zrobić żeby uspokoić ten AF, np. wyłączyć go w filmowaniu, ustawić MF, bądź ustawić na sztywno przysłonę (tak dobrze pewnie nie ma ale warto zapytać).
    Widząc jak obiektyw nawet po wyłączeniu aparatu wystaje za obrys obudowy aż ciśnie się dlaczego nie ma gripa (pewnie logo producenta nie było by gdzie zmieścić). Algorytmy odszumiania JPG faktycznie niezbyt wybitne, mało detali.
    Poza tym bardzo fajny aparacik, już samo połączenie dużej jak na tą klasę matrycy CCD, z bardzo jasnym obiektywem o funkcjonalnym zakresie (konkurencja ma albo mniejszy zakres, albo mniejszą jasność).
    Ponarzekać można jeszcze na dekiel - niby solidniejsze rozwiązanie, ale mniej wygodne, mnie np. w Panasie FZ-8 nieco to irytuje.

  34. MariuszJ
    MariuszJ 16 kwietnia 2011, 22:42

    @jakubkrawiec
    O, miłe że mnie moje stare oczy nie mylą :)

  35. 18 kwietnia 2011, 10:43

    No wlasnie, z testu wynika, ze lepsze to cacko niz samsung EX1. Czy na pewno ?

  36. MariuszJ
    MariuszJ 18 kwietnia 2011, 20:34

    To cacko jest takie samo z dokładnością do kierunku wiatru jak EX1, LX5, S95, G12, P7000. Naprawdę szkoda pary na miętoszenie takich porównań - różnice tego rzędu wcale niewyrafinowany warsztat trzymającego zniweluje do zera.

  37. wielbicielxx
    wielbicielxx 19 kwietnia 2011, 15:10

    Śmieszy mnie zestawianie w jednej lini G12, P7000, S95 z aparatami LX5, EX1, XZ1- przecież to całkiem inne bajki. Wszystkie są zaawansowanymi kompaktami, ale takich jest na rynku wiele. Jeśli mowa o zastosowanych obiektywach to można na jednej półce postawić EX1, LX5, XZ1- cała reszta to zaawansowane kompakty z egipskimi ciemnościami w szkle ;)

  38. MariuszJ
    MariuszJ 19 kwietnia 2011, 16:00

    Nazywanie straty jednej działki światła "egipskimi ciemnościami" mogę traktować jedynie jako fetyszyzm. Jedną działkę światła, co widać na zdjęciach demonstracyjnych, dość łatwo odrobić lepszą matrycą, w przypadku robienia zdjęć w jpegach dodatkowo lepszym oprogramowaniem. W zamian dostajemy zwykle - jeżeli ktoś preferuje ten rodzaj kompromisu - przedłużenie zakresu, namiastkę wizjera optycznego, lepszą ergonomię, wielce przydatny przy współdzieleniu aparatu z kimś mniej technicznym w dziedzinie fotografii tryb pełnej automatyki.

    Sprawa wyglądała by inaczej, gdyby przysłona miała jakiekolwiek funkcje kreatywne. Jednak przy matrycy 1/1.6" jest tylko ogranicznikiem światła.

  39. staryman
    staryman 21 kwietnia 2011, 10:17

    @MariuszJ - "dość łatwo jest odrobić lepszą matrycą", to jasne, tylko takową matrycę trzeba zastosować, co akurat tu nie wystąpiło. Równie "dość łatwo" jest zastąpić matrycę szkłem, ale trzeba takie szkło posiadać.
    I tak się całość zamyka dość łatwymi ruchami ... słownymi tylko.

  40. MariuszJ
    MariuszJ 21 kwietnia 2011, 11:22

    @staryman

    link

    Żeby nie było - nie jestem żadnym canontalibem, a moim wiernym towarzyszem w kieszeni jest LX5.

    Po prostu wolę podniecać się innymi bodźcami niż wyższością jednego kompakciku nad drugim... ;)

  41. Chris62
    Chris62 22 czerwca 2011, 16:40

    Kompaktyz tak małymi mnatrycami powinny mieć obiektywy F1, żeby jakiś efekt był.
    Przymykanie przysłony obniża rozdzielczość z powodu dyfrakcji i przy tak małej matrycy już F6,3 jest nie za bardzo do użytku.
    Potem wychodzi na to, że matryca 16 MP daje realny obraz zaledwie 2 MP.
    Przy APS_C można przymykać przysłonę jeszcze do F8 potem mamy spadek rozdzielczości.
    Oczywiście na pełnych otworach rozdzielczość jest ograniczana wadami optycznymi obiektywu i dla każdego z osobna trzeba określić złoty środek.

    Dlatego nie widzę sensu porównywania Canona Gxx do takiego jak ten bo lepszość matrycy jest żadna jeśli obiektyw jest ciemniejszy. Owszem jest kwestia upakowania matrycy zbędna w tej klasie. Wystarczy 10 MP-12MP więcej żadna optyka nie przetworzy (co najwyżej jakiś soft) a tylko szumy rosną.

  42. 5 lipca 2011, 21:20

    Postanowiłem wrzucić pewne zdjęcie, nie w celach reklamowych (bo nic z tego nie mam), ale raz - dla wszelkich narzekaczy na małą matrycę, małą go i co tam jeszcze sobie wymyślą, dwa - żeby się zastanowić, czy koniecznie trzeba mieć tak zwany Wielki System.
    To jest crop, acz nieco pomniejszony, oczywiście wołany z rawa. Obiektyw otwarty w pełni w pozycji tele.
    link

  43. Chris62
    Chris62 8 lipca 2011, 16:14

    jankomuzykant | 2011-07-05 21:20:40

    Postanowiłem wrzucić pewne zdjęcie.

    I po co skoro ono niczego nie dowodzi?
    Właściwy dział to galeria /zwierzaki...

  44. adalbertus
    adalbertus 9 lipca 2011, 00:51

    @jankomuzykant ... wybacz, że komentuję, ale skoro już wrzuciłeś .... to zdjęcie jest milutkie, ale, niestety, płaskie .... wiewiór jest dwuwymiarowym płaszczakiem. Myślę, że powinieneś jednak spróbować porobić zdjęcia .... lustrzanką. Pozdrawiam.

  45. 9 lipca 2011, 01:08

    He, fajni jesteście :)
    Zdjęcie ukazuje możliwości: ostrości obiektywu, dynamiki użytecznej (jak widać, jest kontrowane), kontroli go w warunkach rzeczywistych. Nie ma tu głębszej filozofii ani rzekomych dowodów na cokolwiek.
    Adalberusie, rozbawiłeś mnie swym komentarzem :) Przy rozdzielczości HD nie ma żadnej szansy, by ktokolwiek trafnie zidentyfikował to zdjęcie z odpowiednikiem robionym lustrzanką. Wiem co piszę, bo od lat na co dzień takimi pracuję. Nie wiem, co miałeś na myśli pisząc ''dwuwymiarowość'' (może jeszcze mocniejsze ograniczenie go, już poza sensem dla tego ujęcia), ale zdjęć 3D także narobiłem się sporo.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział