Nikon Nikkor AF-S 50 mm f/1.4G - test obiektywu
8. Winietowanie
Nikkor wypada tutaj podobnie do konkurentów, którzy na maksymalnym
otworze notowali winietowanie wynoszące od 22 do 34%.
Pełna klatka rządzi się swoimi prawami i wymaga zrewidowania skali winietowania. Na małych matrycach DX czy 4/3 winietowanie na poziomie 1.5 EV powodowało, że dość mocno kręciliśmy nosem. Na pełnej klatce, w jasnych obiektywach, często spotkamy się z winietowaniem na poziomie 2-3 EV i jedynym sposobem na tą wadę jest albo jej polubienie albo zakup aparatu z mniejszą matrycą.
Dlatego nie powinno być dla nas zaskoczeniem, że na pełnej klatce, na
maksymalnym otworze, testowany Nikkor w rogach kadru gubi aż 56% światła
(-2.37 EV). Choć jest to wartość naprawdę duża, jak zobaczymy w
przyszłości, obiektywy o świetle f/1.4 potrafią winietować nawet na
ponad 3 EV.
Po przymknięciu Nikkora do f/2.0 winietowanie zmniejsza się do 41% i wciąż jest bardzo dobrze widoczne na zdjęciach. Umiarkowany poziom tej wady jest osiągany dopiero dla f/2.8, gdzie jej sięga ona 24%. Pozbywamy się jej natomiast po przymknięciu obiektywu do f/4.0 i f/5.6, gdzie winietowanie wynosi odpowiednio 13 i 8%.