Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Nie wiem czy dobrze czytam test. Przy w połowie zapełnionej karcie aparat włącza się 11 sekund? Jeżeli tak to dyskwalifikuje sprzęt. A aparat ogólnie fajny. Szkoda, że w bezpośrednich porównaniach nie jest zestawiony z GF3, który jest lepszym odpowiednikiem od G3.
iibii - źle czytasz. Nie w połowie, lecz w 90% i nie zwykłej karty tylko dużej 32 GB.
24 października 2011, 17:25
W podsumowaniu macie że "E-PL3 jest pierwszym aparatem systemu mikro 4:3 z odchylanym ekranem LCD." chyba zabrakło że jest to pierwszy taki aparat Olympusa. W m4/3 u Panasonica odchylane ekrany były dawno
Bardzo przyzwoita jakość zdjęć. Do wartości 800 ISO jest super. Szum dla czułości powyżej 1600 ISO bardzo przypomina ziarno fotografii analogowej. A najważniejszy w tym wszystkim jest fakt, że przy wysokich czułościach owszem jest ziarno, ale utrata szczególów jest znikoma. To może cieszyć i przysporzyć zwolenników temu sprzętowi.
Na tą chwilę E-PL3 i EP-3 mają moim zdaniem zawyżone ceny. Natomiast czekam na test nowego NEX-5N, który na pewno ma lepszą matrycę (APS-C !) niż te Olki, będąc jednocześnie mniejszy gabarytowo. Tak więc może tutaj trochę narozrabiać...
Dla mnie glownym kryterium wyboru pomiedzy olkiem, panasem oraz nexami byla stabilizowana matryca w tym pierwszym. Dzieki temu mozna lepiej korzystac z manualnych i (rzecz jasna) niestabilizowanych stalek. Nawet jak ta stabilizacja nie jest tak jak piszecie nadmiernie efektywna, 2EV robi czesto kolosalna roznice.
Wydaje mi sie, ze fakt istnienia stabilizacji matrycy mozna bylo dolaczyc do zalet tego aparatu, bo w innych systemach bezlusterkowcow stabilizacji matrycy nie ma...
Uwazam, ze zarty sobie robicie i tyle, nagle sie okazuje, ze osiagnieto krok milowy w matrycy mikro, a to nadal to samo co wczesniej, jeszcze niedawno byla slaba DR, teraz jest juz przyzwoita, o co chodzi jakby? Pomiary Wam wychodza raz tak, raz siak? Probowaliscie mierzyc to pare razy? moze trzeba zmierzyc bledy miernikow?
Mikro od czasu Panasa G1,paradoxalnie najlepszego korpusu do tej pory (detal DR iso), caly czas wg mnie daje pstryka w nos duzym braciom, a Polacy wreszcie co raz czesciej zaczynaja rozumiec, ze zdrowie wazniejsze niz dzwiganie kilogramow, skoro nie widac roznicy?
Uprzedzam komentarze, do kogo jest skierowany tego typu sprzet?
@jungli: Z tym przełomem, to bym nie przesadzał. Aczkolwiek całkiem żwawy ten maluch. DR rzeczywiście wydaje się być nieco lepszy, porównując go chociażby z E-3.
Fajnie że Olek udostępnia sprzęty testowe - ale test ten prawdziwe emocje mógłby wzbudzić razem albo tuż po teście V1 :) Tak to kolejny 4/3 o który większość zawsze zgnoii a to argumentem o za małej matrycy, a to małym DR itd. Dopiero V1 pozwoli zmienić optykę i przestać traktować 4/3 jako z góry przegraną konkurencję do FF.
( Z Nexem i EXem problem jest taki jednak że są to jednak potworki. Z obiektywami będą zawsze za duże na kieszeń a funkcionalnością zawsze przegrają. Co nie zmeinia faktu że matrycami na razie ! - Nex miażdzy)
Zgadzam się - niestety NX100 w jpgach leży i kwiczy przy Olkach, a w dodatku nie ma stabilizowanej matrycy. NX200 zapowiada się znacznie lepiej - ale 1) matrycy i tak nie stabilizuje 2) nie wiemy, ile dynamiki straci przez ten gęsty sensor. Do NXa ma być stabilizowana portretówka, ale będzie nieporównanie większa niż 45mm do Olka. Podobne zastrzeżenia do NEXa, z tym że matryca NEX5N nokautuje resztę świata i daje taki zysk EV, że IMO z nawiązką kompensuje brak stabilizacji. Ale za cenę gołego 5N mogę mieć Olka z obiektywem, a w dodatku poza Zeissem ciężko coś z sensem podpiąć do tego NEXa. Mam nadzieję, że to się w końcu zmieni.
25 października 2011, 00:13
leszek3, co do NEXa to jestem sceptyczny. Nawet w zapowiedziach nie ma nic specjalnie ciekawego, ewentualnie ta 50 1.8 za 1300zł. Chyba prędzej doczekamy się przyzwoitej matrycy w m4/3 niż sensownej szklarni do NEX :(
25 października 2011, 01:48
"Ale za cenę gołego 5N mogę mieć Olka z obiektywem, a w dodatku poza Zeissem ciężko coś z sensem podpiąć do tego NEXa."
Olympus E-P3 jest wyraźnie droższy od NEX 5N. Poza Zeissem można podpiąć wszystko co się chce i dzięki "peaking mode" ustawiać ostrość tak szybko (albo i szybciej) jak autofocus ;-)
A mi na Optycznych w komentarzach najbardziej podoba się zwrot miażdży :-).
25 października 2011, 07:55
Miałem e-pl3 w rękach. Przyznam, że wykonany jest rewelacyjnie. W zasadzie inny świat w porównaniu do e-pl1. Za to e-pl1 jest do kupienia z obiektywem poniżej tysiąca zł. Ale wykonanie e-pl3 zrobiło na mnie wrażenie bardzo dobre. Jak ktoś lubi ładne przedmioty w swoim otoczeniu, to kurcze. Czemu nie.
E-P3 jest dużo droższy i jednak przez wygląd i wykonanie jest przeznaczony do innej klasy ( wg Oly ) - bardziej stylowej ( coś jak X100 - aparat fajny klasyczny ) natomiast E-PL3 jak na obecną cenę wg mnie jest bardzo atrakcyjny. ISO 1600 w jpg bardzo przystępne, jest malutki, bardzo szybki i celny AF, uchylny wyświetlacz, filmy FullHD a do tego bardzo dobra stabilizowana przez korpus optyka.
MAF, Ja też myślę ewentualnie o tej 50 1.8 za 1300zł. No i .... nadzieję mam, ale sceptyczny jestem pewnie nie mniej niż ty. Taki dualizm sercowo-umysłowy ;-) Bo gdybym nie miał tej nadziei, to pewnie bym już kupował Olka, bo poza wszystkim ładny jest, czego nie da się powiedzieć o NEXie.
Po zdjęciach testowych widać wyraźnie, że nie da się "tego" porównywać do zdjęć z tradycyjnych lustrzanek, system bezlusterkowców to osobna kategoria, kierowana na inne potrzeby i do innego odbiorcy. W samym świecie bezlusterkowym też się teraz zamieszało, bo NEX, mimo jego zabawkowego menu jest po prostu nie do przebicia i w rękach wprawnego użytkownika, który wyrósł już trochę z pstrykania na auto daje niesamowite rezultaty (na przykład przełączenie aparatu w tryb peak mode, przejściówka i na przykład obiektyw M42 ze światłem 1.8 - 1.4 , albo jakikolwiek inny z dobrym światłem). W systemie mikro 4/3 też niby można, ale z 50-tki w nexie mamy już 85-tkę, a tu będzie coś koło 100, albo jeszcze dłużej. Natomiast odbiorca tego typu sprzętu chyba nie będzie patrzył na coś takiego, raczej na wygląd zewnętrzny, "dizajn" i to, że to "taki fajny aparacik" - z życia wzięte. A co w takim razie z nowymi bezlusterkowcami Nikona i Pentaxa, gdzie matryca już wogóle jest mikroskopijna a cena jakby trochę oderwana od rzeczywistości? Gdzie te aparaty wsadzić? a może w tym systemie wogóle taka klasyfikacja nie działa, bo odbiorca kieruje się zupełnie innymi kryteriami niż jakość produktu końcowego robienia zdjęć, czyli zdjęciami! A producent doskonale o tym wie.
Jeszcze mały dopisek. Zdjęcia z tego typu małych aparatów wcale nie muszą (jak dla mnie) być super ostre, to nie jest sprzęt do fotografii produktowej, ważne, żeby oglądając zdjęcie na przykład w wielkości max A4 widzieć dokładnie i jednoznacznie: "tak! ostrość była ustawiona dokładnie tu! w tle ładne rozmycie, zdjęcie wygląda po prostu ładnie / niesamowicie / zupełnie inaczej niż z mojego kompaktu / odlot... itd.) A takie efekty dają stare obiektywy (niekoniecznie stare, mogą być i nowe, ale stare są po prostu tanie) podpięte przez przejściówki. Zdjęcie, które jest "wszędzie ostre" traci sporo z tego właśnie "och i ach" , oczywiście za wyjątkiem, kiedy właśnie takie zdjęcie jest naszym zamiarem. A tak na marginesie kto widział reklamy bezlusterkowców (nie tylko na polskich stronach)? Te aparaty zwykle są umieszczane w rękach dziewczyny, która robi zdjęcia pieska albo coś w tym stylu, co jasno wskazuje jaki jest docelowy odbiorca (co oczywiście nie znaczy, że potencjału takiej zabaweczki nie da się wykorzystać w bardziej zaawansowany sposób).
Fakt, pomyłka, 50 x 1,5 to 75 :) W moim (trochę zapętlonym) wywodzie chodziło mi o głębokość ostrości przy wykorzystaniu czegoś taniego / czegoś, co już mamy gdzieś w szafie, bez potrzeby zakupu nowego kompletu szkieł za niemałe pieniądze. Małe obiektywy w mikro 4/3 to niezaprzeczalnie największy plus tego systemu, minusem natomiast jest nie-mikro cena tych lepszych.
> Po zdjęciach testowych widać wyraźnie, że nie da się "tego" porównywać do zdjęć z tradycyjnych > lustrzanek.
s3t muszę przyznać, że trochę pogubiłem się w twoim wywodzie ;-) Mógłbyś tak, w trzech zdaniach, jak dla prostego chłopa (czyli mnie ) wyjaśnić a co chodzi z tym, że zdjęć z "tego" nie da się porównać ze zdjęciami z "tradycyjnych lustrzanek" (analogowych ?) ?
@festin Po pierwsze GO, bardzo małe i jeśli o mnie chodzi (zdjęcie gałęzi z f/1.8) tak średnio mi się podoba rozmycie tła - ale to już moje subiektywne zdanie. Po drugie szumy - jak były zdjęcia przykładowe z a65 to był larum, że gdzieś tam widać ziarno, czy "placki", tu może placków nie ma, ale szum jest i to jest go sporo. Wiem, ze to inny system, ale piszemy teraz o porównaniu do lustrzanek, więc jak najbardziej na miejscu. Trzy - wydaje mi się, że coś nie tak z kolorami (zdjęcie na przystanku tramwajowym z PK w tle, albo zdjęcie torów z góry), czy tylko mi się wydaje, ze czerwony jakoś za bardzo razi? A całość wygląda, jakby ktoś trochę przesadził z funkcją "vibrance" z lightrooma, albo z saturacją. W sumie to można wyciąć słowo "tradycyjnych" i zostawić tylko "z lustrzanek".
@karolcio - JPEGi w galerii zdjęć przykładowych pochodzą prosto z aparatu. W stosunku do ustawień domyślnych zmienione zostało wyostrzanie - na minimalne (często o tym piszemy).
dzięki za szybką odpowiedź - choć przyznaję, że dalej nie do końca wszystko rozumiem ;-)
ad1. Rozumiem, że chodzi Ci o większą GO jaką daje matryca 4/3 - w sumie ten argument jestem w stanie zrozumieć. Choć przyznaję, że czasami zaglądam do galerii osób które najgłośniej poznoszą ten problem w "wojnach systemowych" i zgadnijcie co ? ... Zwykle nie sposób odszukać w nich tych zdjęć z papierową głębią ostrości ;-)
ad2. Szumy. Oczywiście matryce panasa szumią bardziej niż większość tego co możemy znaleźć we współczesnych lustrzankach cyfrowych APS-C. Ale z drugiej strony szumią mniej niż większość cropowych matryc z lustrzanek sprzed 3-4 lat. Czyli co, według Ciebie sprzętu sprzed kilku lat (w tym lustrzanek pozycjonowanych wtedy jako profesjonalne) nijak nie da się porównać z najnowszymi lustrzankami ? To dość ryzykowne twierdzenie, nie uważasz ?
ad3. Tu w zasadzie to nie mam co pisać. To żaden argument ;-)
zauważyłem, może to z torami to nieodpowiedni (nie tak jaskrawo widoczny) przykład, ale to z basenu już trochę lepiej pokazuje pewnego rodzaju "żarówiastość" kolorów. To nie o to chodzi, że zdjęcia są utrzymane w ciepłej tonacji. Weźmy na przykład zdjęcie z przystanku - pierwsze w oczy rzuciły mi się czerwone światła samochodów na ulicy po lewej, czerwony plecak i osoba w czerwonym płaszczu po lewej na chodniku. Im dłużej oglądam to zdjęcie tym bardziej to pierwsze wrażenie się zaciera, ale tak jest ze wszystkim, na co patrzymy, po prostu oko bardzo szybko się przyzwyczaja do nowego wzorca kolorystycznego, dlatego dla ludzkiego postrzegania nie ma czegoś takiego jak balans bieli.
Ok każdy może powiedzieć: "tak, nie podoba mi się co silnik jpg w EPL-3 (na domyślnych ustawianiach) robi z kolorami" - i to jest OK :-) Ale stwierdzenie, że z tego powodu nijak nie da się porównać "tego" (w domyśle pena) do lustrzanki to już IMHO małe nadużycie ;-)
@festin "Czyli co, według Ciebie sprzętu sprzed kilku lat (w tym lustrzanek pozycjonowanych wtedy jako profesjonalne) nijak nie da się porównać z najnowszymi lustrzankami ?" Nie o to chodzi, żeby porównywać stary sprzęt do nowego, ale o to, żeby porównywać sprzęt "równoległy" czasowo, tylko z różnych systemów. Co do różnic - niektóre z nich mają charakter czysto systemowy (wielkość matrycy - fizyki się nie przeskoczy) a niektóre znów typowo obiektywny i związany z tym w jaki sposób postrzegamy zarejestrowany obraz i odbieramy go jako coś, co nam się podoba albo nie podoba. To o czym pisałem można rozpatrywać z osobna ale inaczej już wygląda sprawa, jeśli zbierzemy te rzeczy do kupy. Ja nie mówię (nie piszę), że to złe aparaty, to po prostu nie jest konkurencja dla aparatów "dużych", raczej coś, co egzystuje równolegle (teraz już wiem, że nie jestem odbiorcą docelowym tego systemu). Mają minusy (np. jakość wypluwanych obrazków - w porównaniu do systemów lustrzankowych), jak i plusy (niewielki rozmiar, wygląd nawiązujący do tradycyjnych aparatów).
ech, błąd, powinno być oczywiście "(...) a niektóre znów typowo subiektywny (...) "
25 października 2011, 12:03
Ludzie. Zajedziecie się. Tymi porównaniami, testami, cropami, pozycjonowaniem i egzystencją. Poza tym, że są to jakieś subiektywne opinie nie ma to żadnej wartości. Każdy może sobie pisać co chce i nic z tego nie wynika. Tylko trzeba być nieźle zdeterminowanym żeby całymi dniami tak kluczyć. Aparat jest fajny i do tego ma kozacki wygląd. Obrazek , jak widać choćby po powyższym teście, przyzwoity. Po co się zajeżdżać? Żeby pokazać, że wg tabel jakiś inny aparat ma o milimetr lepszy albo gorszy wynik?
Pokazałem tą i podobne dyskusje dziś w pracy kumplom nie zajmującym się foto. Brechtają się o 8.00 rano do teraz jak dziki, że jacyś goście tak przeżywają aparaty i matryce czy guziczki. Nie wiem czy dam radę ich dziś uspokoić, bo robota nie idzie.
Ja to wszystko wiem o czym piszesz :-) Sam kupiłem PL3 właśnie jako lekkie uzupełnienie wielkiej i pancernej lustrzanki. I po miesiącu użytkowania , już wiem, że ten sprzęt w rękach doświadczonego użytkownika ma potencjał bardzo podobny do tego co możemy uzyskać z lustrzanki (w jakości obrazowania) . Oczywiście są rzeczy których mi w moim nowym mikrusie brakuje ( ale nie są to rzeczy wynikające z założeń jakie stoją za systemem, a raczej z ograniczeń jakie niesie za sobą wybranie puszki pozycjonowanej gdzieś tam pośrodku w systemie ), ale z drugiej strony zalety jakie posiadają systemy micro z nawiązką mi te braki wynagradzają :-)) Dlatego po prostu podejrzliwie podchodzę to tekstów, które różnice pomiędzy klasycznymi lustrami (cyfrowymi ;-) ) a systemami bezlustrowymi przedstawiają jako przepaść ;-)
@Felek - dzięki za odpowiedź. No to się wyjaśniło dlaczego zdjęcia, nawet z Panasa 20/1.7 wyglądają nieco budyniowato, szczególnie na 200 ISO. Skoro nie są to foty testowe, tylko ot. przykładowe pstryki to imho powinny być robione na domyślnych ustawieniach - to by lepiej pokazało jak pracuje silnik JPG, nawet jak wyostrza za bardzo...
Jeszcze jedno pytanie - w czym problem jeżeli chodzi o współpracę np. ładowarki BCS-5 z bateriami BLS-1?
25 października 2011, 13:20
s3t, ,,Mają minusy (np. jakość wypluwanych obrazków - w porównaniu do systemów lustrzankowych), jak i plusy (niewielki rozmiar, wygląd nawiązujący do tradycyjnych aparatów).''
Z tego wynika, że bezlusterkowce właśnie są konkurencją dla lustrzanek, wbrew temu co wcześniej napisałeś. Tzn. są ludzie, którzy - gdyby nie było bezlusterkowców - wybraliby lustrzankę, a nie kompakt.
Co do obserwacji z życia, to ja widzę, że aparaty tego typu wybierane są świadomie, po racjonalnym przeanalizowaniu swoich potrzeb i możliwości sprzętu. Natomiast lustra, i to nie tylko te najtańsze, często (oczywiście nie zawsze :)) są kupowane w rezultacie mody. Być może wynika to stąd, że bezlusterkowce to młoda kategoria sprzętu, w społecznej świadomości nie mają wyrobionej pozycji i przeciętna osoba nie wie czego się po nich spodziewać.
Szkoda, że marnujecie czas na testowanie aparatu bo jego obudowa się rożni od innego modelu. Żeby dojść do wniosków, które mamy na końcu testu wystarczy przeczytać specyfikacje a nie marnować czas na testy tylko po to żeby znowu ktoś rozmawiał na temat Olympusa ;)
25 października 2011, 13:49
Pozostał jeszcze PEN Mini ;). Osobiście z przyjemnością przeczytam jego test :). Całkiem poważnie mówiąc test trzech aparatów, których obrazowanie powinno być takie samo powie co nieco na temat błędów procedur testowych (lub rozrzutu jakości egzemplarzy).
"Pokazałem tą i podobne dyskusje dziś w pracy kumplom nie zajmującym się foto. Brechtają się o 8.00 rano do teraz jak dziki"
mam to samo :) apteczne = codzienna porcja rozrywki
25 października 2011, 22:00
PRzecież canony np. 7d i 550d mają również identyczną matrycę i produkują identyczny obrazek. A jakoś nikt nie płacze, że oba są testowane. To samo jest u sony czy nikona. Naprawdę myślicie, że producenci wkładają inną matrycę do każdego modelu aparatu? Czy tylko przypominacie sobie o tym w przypadku oly.
@s4int - Nie zawsze tak jest. Na przykład 10-megapikselowa matryca CCD wytrzymała kilka generacji alft, nikonów i pentaksów.
26 października 2011, 11:30
Bywa różnie. Jest też spora liczba użytkowników, którzy marzą o tym, żeby canon do nowych puszek wkładał stare matryce, choćby te z 40d. Nowe nie zawsze znaczy lepsze. Poza tym ja wiem czy od premiery e-pl1 minęły już 3 lata? Zresztą kogo to obchodzi skoro obrazek jest ok i mieści się z dobrym szkłem w kieszeni.
Tylko że w E-PL3 w porównaniu z droższym modelem jest nie tylko ta sama matryca ale i AF i czasy migawki i filmy. Poza bzdetami w sofcie LCD i odbudową niczym się nie różnią.
różnią się obudową, tak jest od samego początku, powstania PEN-ów, to żadna tajemnica, czasami -PL- okazuje się nieco lepszy jeśli chodzi o jakość zdjęć od -P-
@Dominika - aparat to nie tylko matryca. EP-3 i EPL3 różnią się kilkoma cechami, które dla userów mogą być naprawdę istotne. Dobrze, że jest wybór i fajnie, że tańszy aparat jest inny ale nie gorszy i IMHO jest najfajniejszy z całej nowej trójki. Do wyboru, do koloru.
26 października 2011, 14:49
@Dominika @Tylko że w E-PL3 w porównaniu z droższym modelem jest nie tylko ta sama matryca ale i AF i czasy @migawki i filmy. Poza bzdetami w sofcie LCD i odbudową niczym się nie różnią.
No to chyba fajnie i dobrze, że oly nie kroi tak drastycznie tańszych puszek. Czy to źle? W sumie główna różnica to ergonomia. A to też jest jakimś wyznacznikiem przed zakupem. Canon7d, 50d i 550d da identyczny obrazek. Z tym, że tak jak piszesz 550d jest jest mocno okrojony przede wszystkim z AF. Dobrze to? Nie wiem. Poza tym mają inne obudowy i guziczki tak jak w przypadku różnych olympusów. A to, że AF i filmy są dobre wszędzie bez względu na półkę i to na plus. Mi i tak najbardziej podoba się mikrus czyli e-pm. Chociaż e-pl3 z naleśnikiem wygląda świetnie. A zdjęcia jakie zrobi to w sumie zależy od użytkownika bardziej, niż o d niego ;-)
TS, obrazowanie nie jest takie samo. Z niewiadomych dla mnie przyczyn modele E-PLx mają taką samą moc filtra AA w obu współrzędnych (dlatego używam ich w testach obiektywów), a E-Px nie. Więc matryca jest oprogramowana inaczej, daje inne MTFy i cholera wie co jeszcze. Dlatego fajnie będzie sprawdzić E-PM1
@karolcio @anakin @snuffi Panowie nic chodzi o politykę Olympusa czy jego tańsze aparaty są gorsze od droższych czy nie. Tylko po co testować kilka modeli aparatów tej firmy skoro podstawowe parametry czy elementy budowy są takie same. Jest na rynku wystarczająco dożo aparatów na których test czekamy i nie trzeba wałkować każdego modelu Olympusa skoro różnią się obudowa i softem.
26 października 2011, 21:04
@Dominika A czy Ty czytasz to co piszą inni?
26 października 2011, 22:41
Arek, fakt, teraz dopiero doczytałem o tym w teście E-P3. Ciekawe, że średnia ze współrzędnych E-P3 wynosi praktycznie tyle samo co wynik dla E-PL3... Wygląda to na celowe działanie, a skoro dotyczy najwyższego modelu, to pewnie ma pozytywny skutek, choć nie mam pojęcia jaki :). W związku z tym obstawiam, że PEN mini zachowa się podobnie do L-ki ;).
Zastanawia mnie jednak co innego. Pola do pomiaru szumu i zakresu tonalnego są pionowymi prostokątami. Tak więc podkręcenie jednych krawędzi kosztem drugich może zmienić wynik pomiaru. Mierzyliście może szum i DR w E-P3 po obróceniu tablic o 90 stopni?
@TS pomiar szumu i DR odbywa się po odrzuceniu kilku linijek na ich brzegach prostokątów i orientacja nie powinna mieć nic do rzeczy poza tym, że po obróceniu o 90 stopni będzie mniej pikseli do statystyk.
27 października 2011, 11:33
Felek, skoro tak, to na czysty DR (rozróżnialność pól) nie powinno to wpływać.
Pozostaje jednak kwestia szumu, i to niezależna od położenia tablicy względem aparatu. Nie mam niestety czasu czytać dokumentacji Imatesta, ale załóżmy, że szum to odchylenie standardowe rozkładu wartości pikseli na jednolitym prostokącie pomiarowym. Dla uproszczenia wyobraźmy sobie, że szum to ciemne plamki na jasnym tle - czyli wszystkie obserwacje są skupione w dwóch punktach rozkładu. Intuicyjnie, jeśli jedną współrzędną wzmocnimy kosztem drugiej, to część obserwacji z obu końców rozpełznie się na zewnątrz, a część - do środka (w kierunku średniej). Średnia nie zmieni się, ale odch. std. wzrośnie, bo duże odchyłki od średniej silniej wpływają na wartość odch. std. (są w kwadracie). Hipoteza: miara szumu wzrasta.
Oxygenum | 2011-10-24 17:02:30 " Całkiem przyzwoity aparat. Jakość jpg wręcz miażdży to co daje Samsung NX100. "
A na jakiej podstawie taki wniosek? Jak chcesz to udowodnie, ze jest odwrotnie.
27 października 2011, 14:39
Kolejna premiera, kolejny test a wciąż nie widać króla w m4/3. E-P3 fajne, ale świadomość że E-PL3 ma lepszą (?) matrycę jest frustrująca. Raczej mi się nie wydaje żeby różnice w DR były wynikiem tylko rozrzutu produkcyjnego czy wynikały z błędów pomiarowych. Czy ktoś mądry i kompetentny z Olympusa mógłby ten fenomen wyjaśnić?
Co do E-PL3 - no fajne to maleństwo, ale trochę drogie. Za cenę korpusu z kitem można u Panasonica dostać GF3 dodatkowo z fajnym naleśnikiem 14mm. No ale znowu - GF3 jakością matrycy jakoś "nie miażdży". Szkoda że Olek nie ma w swej ofercie podobnych zestawów.
I jeszcze jedna uwaga bo ten wątek się gdzieś pojawiał w dyskusjach o m4/3 - Brak stabilizacji matrycy u Panasonica nie jest taki problematyczny. Na szerokich szkłach i tak problemem jest raczej ruch obiektu fotografowanego niż poruszenie aparatu, a w zakresie długich ogniskowych oferta obiektywów Panasonica jest (albo raczej jeszcze do niedawna była) dużo, dużo lepsza do oferty Olympusa, tak ilościowo jak i cenowo, a przecież wszystkie (dłuższe) szkła Panasonica mają stabilizację optyczną.
27 października 2011, 15:10
Z drugiej strony, to co pisałem wyjaśniałoby wyższy zmierzony szum w E-P3 (i niższy DR z uwzględnieniem szumu), gdyby różnice MTFów między współrzędnymi były spowodowane jakimś tam wyostrzaniem (które wpływa na szum). Jeśli te różnice wynikają wyłącznie z różnej mocy filtra AA, to nie powinny mieć wpływu na szum, no bo fotografujemy jednolity prostokąt bez detali, więc filtr nie ma nic do rzeczy. Zastanawiam się też - jeśli to filtr, a nie wyostrzenie, to może celem zróżnicowania składowych jest zapobiegnięcie efektowi Moire'a? Trochę to pogmatwane, bo na zdjęciach różnicy nie widać, ale na wykresach już tak. Bardzo ciekawe jak to będzie w Mini...
27 października 2011, 17:50
W tym momencie matryca staje sie waskim gardlem systemu, dopoki nie pojawi sie nowa generacja przetwornikow to w PEN-ach raczej przelomu nie bedzie... Pozostaje taka powolna ewolucja w sumie i tak niezle dopracowanych aparatow. Ciekawe czy Sony zabierze kawalek tortu Olkowi po ostatnich premierach NEX-ow?
mninb - Kto pisze taki komentarz ?! Odpowiedź w 4 zdaniach: Troll który dostał kasę za taki bełkot Zawiedziony zawodowy fotograf z przepukliną - który nie potrafi wycisnąć nic więcej ze swojej lustrzanki, Dziecko z chorobami oczu i umysłu, Entuzjasta wykresów z pomrocznością jasną,
to się nie liczy -l... to doskonałe uzupełnienie> Nikon to doskonały "telekonwerter" do systemu FF nikona Pentax To kieszonkowy "notatnik" dla 645D.
>)
2 listopada 2011, 17:01
(+) olka to goraca stopka (-) to tryb wideo (+) nexa to lepsza matryca (+) lepsze video (-) malo szkiel
wybieram nexa
4 listopada 2011, 18:40
o kurcze. Faktycznie NEX nie ma gorącej stopki. Szok. miałem go w ręku. Nawet robiłem zdjęcia. Myślałem, że ta stopka jest gdzieś pod jakąś zatyczką. A tu nie ma jej wcale? Nieźle. To tylko można użyć tej lampeczki dedykowanej?
a po co!? Nex miążdży wszystkie półki na ISO ileśtamsettysięcy - lampa to przeżytek
5 listopada 2011, 09:16
Jak to po co? Nie wiesz po co jest porządna lampa? Kurcze. Nawet nikon d3x bez lampy mało kto używa. A iso ma o niebo lepsze. Lampa w wielu wypadkach to niemal konieczność. Zwłasza jeżeli jest możliwośc zdalnego wyzwalania.
5 listopada 2011, 09:34
Żeby nie było, że przesadzam .Używam tej lampy oczywiście od czasu do czasu. Ale, żeby nie móc podpiąć sensownej lampy w ogóle? Gorąca stopka to jednak spory plus dla m4/3. Ale chyba nex7 już będzie chyba miał możliwość zabawy z porządnymi lampami?
Do NEX-7 można podpiąć wszystko, łącznie z błyskotkami studyjnymi, wyzwalaczami itd... Modele niższe współpracują tylko z lampą z zestawu, oraz większą HVL-F20S. Pozostają jeszcze fotocele pomijające przedbłysk itd...
5 listopada 2011, 14:36
Szkoda tylko dwu rzeczy w NEX. Pierwsza to brak w NEX-7 sterowania lampami w trybie bezprzewodowym. Druga to poskąpienie przez Sony trochę kasy na bliżej nieokreślony czujnik w korpusie i w związku z tym brak stabilizacji elektronicznej przy kręceniu filmów.
"Pomiar światła w Olympusie E-PL3 oparty jest o 324-strefowy system TTL, działając w zakresie od 0 do 20 EV (przy 17 mm, f/2.8 i ISO 100). Pracować może w następujących trybach: " aha... no to jak mogę włączyć ISO 100, bo nie mogę znaleźć, a chciałbym to sprawdzić.
@Januszunge Ostatnio sprzedalem EPL3 + KIT za 250 zl. X10 ma duza dynamike i mozna nim robic piekne foty ale to jednak kompakt z obiektywem o stalej ogniskowej. EPL-3 to stara konstrukcja ale jak do tego podepniesz dobre szklo to jakosc zdjec wymiata. Wlasciwie w tym systemie nie ma zlych szkiel. Kazde jest niezle. Co do ISO niezaleznie od aparatow jakie stosowalem powyzej 800 ISO zaczyna byc coraz mniej fajnie. Ogolnie mam jeszcze EPL-5 + szklo Zuiko 75mm/1.8 i Zuiko 12/2.0 i jest to male i lekkie a oferuje super jakosc obrazu.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Całkiem przyzwoity aparat.
Jakość jpg wręcz miażdży to co daje Samsung NX100.
Fajny aparacik.
Nie wiem czy dobrze czytam test. Przy w połowie zapełnionej karcie aparat włącza się 11 sekund? Jeżeli tak to dyskwalifikuje sprzęt. A aparat ogólnie fajny. Szkoda, że w bezpośrednich porównaniach nie jest zestawiony z GF3, który jest lepszym odpowiednikiem od G3.
iibii - źle czytasz. Nie w połowie, lecz w 90% i nie zwykłej karty tylko dużej 32 GB.
W podsumowaniu macie że "E-PL3 jest pierwszym aparatem systemu mikro 4:3 z odchylanym ekranem LCD." chyba zabrakło że jest to pierwszy taki aparat Olympusa. W m4/3 u Panasonica odchylane ekrany były dawno
JanS, słusznie. Poprawione. Zbyt duży skrót :)
Bardzo przyzwoita jakość zdjęć. Do wartości 800 ISO jest super. Szum dla czułości powyżej 1600 ISO bardzo przypomina ziarno fotografii analogowej. A najważniejszy w tym wszystkim jest fakt, że przy wysokich czułościach owszem jest ziarno, ale utrata szczególów jest znikoma. To może cieszyć i przysporzyć zwolenników temu sprzętowi.
powyżej iso 800 mój e-3 nie zdąży za nowymi penami... : )
Co z tym nowym kitem? Na serio jest o wiele gorszy od starego? głupio tak kupywać oddzielnie Kita i body to pena.
Na tą chwilę E-PL3 i EP-3 mają moim zdaniem zawyżone ceny. Natomiast czekam na test nowego NEX-5N, który na pewno ma lepszą matrycę (APS-C !) niż te Olki, będąc jednocześnie mniejszy gabarytowo. Tak więc może tutaj trochę narozrabiać...
Nie za mocno zaszumione niebo na iso 200 ?
Chyba w głowie ;)
co oznacza "stosunkowo niska", "stosunkowo wysoka"? nie prościej napisać "niewielka/nieduża moc" "znaczne/widoczne szumy"?
Dla mnie glownym kryterium wyboru pomiedzy olkiem, panasem oraz nexami byla stabilizowana matryca w tym pierwszym. Dzieki temu mozna lepiej korzystac z manualnych i (rzecz jasna) niestabilizowanych stalek. Nawet jak ta stabilizacja nie jest tak jak piszecie nadmiernie efektywna, 2EV robi czesto kolosalna roznice.
Wydaje mi sie, ze fakt istnienia stabilizacji matrycy mozna bylo dolaczyc do zalet tego aparatu, bo w innych systemach bezlusterkowcow stabilizacji matrycy nie ma...
Uwazam, ze zarty sobie robicie i tyle, nagle sie okazuje, ze osiagnieto krok milowy w matrycy mikro, a to nadal to samo co wczesniej, jeszcze niedawno byla slaba DR, teraz jest juz przyzwoita, o co chodzi jakby? Pomiary Wam wychodza raz tak, raz siak? Probowaliscie mierzyc to pare razy? moze trzeba zmierzyc bledy miernikow?
Mikro od czasu Panasa G1,paradoxalnie najlepszego korpusu do tej pory (detal DR iso), caly czas wg mnie daje pstryka w nos duzym braciom, a Polacy wreszcie co raz czesciej zaczynaja rozumiec, ze zdrowie wazniejsze niz dzwiganie kilogramow, skoro nie widac roznicy?
Uprzedzam komentarze, do kogo jest skierowany tego typu sprzet?
pozdroofka
@jungli: Z tym przełomem, to bym nie przesadzał. Aczkolwiek całkiem żwawy ten maluch. DR rzeczywiście wydaje się być nieco lepszy, porównując go chociażby z E-3.
Fajnie że Olek udostępnia sprzęty testowe - ale test ten prawdziwe emocje mógłby wzbudzić razem albo tuż po teście V1 :)
Tak to kolejny 4/3 o który większość zawsze zgnoii a to argumentem o za małej matrycy, a to małym DR itd. Dopiero V1 pozwoli zmienić optykę i przestać traktować 4/3 jako z góry przegraną konkurencję do FF.
( Z Nexem i EXem problem jest taki jednak że są to jednak potworki. Z obiektywami będą zawsze za duże na kieszeń a funkcionalnością zawsze przegrają. Co nie zmeinia faktu że matrycami na razie ! - Nex miażdzy)
obrazkiem wygrywa z E-5 również , natomiast moja pierwsza G1 we wszystkich obrazowych aspektach waliła moją E-3 już w Pażdzierniku 2008 r
Zgadzam się - niestety NX100 w jpgach leży i kwiczy przy Olkach, a w dodatku nie ma stabilizowanej matrycy. NX200 zapowiada się znacznie lepiej - ale 1) matrycy i tak nie stabilizuje 2) nie wiemy, ile dynamiki straci przez ten gęsty sensor. Do NXa ma być stabilizowana portretówka, ale będzie nieporównanie większa niż 45mm do Olka. Podobne zastrzeżenia do NEXa, z tym że matryca NEX5N nokautuje resztę świata i daje taki zysk EV, że IMO z nawiązką kompensuje brak stabilizacji. Ale za cenę gołego 5N mogę mieć Olka z obiektywem, a w dodatku poza Zeissem ciężko coś z sensem podpiąć do tego NEXa. Mam nadzieję, że to się w końcu zmieni.
leszek3, co do NEXa to jestem sceptyczny. Nawet w zapowiedziach nie ma nic specjalnie ciekawego, ewentualnie ta 50 1.8 za 1300zł. Chyba prędzej doczekamy się przyzwoitej matrycy w m4/3 niż sensownej szklarni do NEX :(
"Ale za cenę gołego 5N mogę mieć Olka z obiektywem, a w dodatku poza Zeissem ciężko coś z sensem podpiąć do tego NEXa."
Olympus E-P3 jest wyraźnie droższy od NEX 5N.
Poza Zeissem można podpiąć wszystko co się chce i dzięki "peaking mode" ustawiać ostrość tak szybko (albo i szybciej) jak autofocus ;-)
A mi na Optycznych w komentarzach najbardziej podoba się zwrot miażdży :-).
Miałem e-pl3 w rękach. Przyznam, że wykonany jest rewelacyjnie. W zasadzie inny świat w porównaniu do e-pl1. Za to e-pl1 jest do kupienia z obiektywem poniżej tysiąca zł. Ale wykonanie e-pl3 zrobiło na mnie wrażenie bardzo dobre. Jak ktoś lubi ładne przedmioty w swoim otoczeniu, to kurcze. Czemu nie.
Bardzo fajny byłby zestaw EPL3 + panasonic 20 mm/1.7. Czy ktoś się orientuje czy korekcja dystorsji w JPEG działa również z "obcymi" obiektywami ?
E-P3 jest dużo droższy i jednak przez wygląd i wykonanie jest przeznaczony do innej klasy ( wg Oly ) - bardziej stylowej ( coś jak X100 - aparat fajny klasyczny ) natomiast E-PL3 jak na obecną cenę wg mnie jest bardzo atrakcyjny. ISO 1600 w jpg bardzo przystępne, jest malutki, bardzo szybki i celny AF, uchylny wyświetlacz, filmy FullHD a do tego bardzo dobra stabilizowana przez korpus optyka.
MAF,
Ja też myślę ewentualnie o tej 50 1.8 za 1300zł. No i .... nadzieję mam, ale sceptyczny jestem pewnie nie mniej niż ty. Taki dualizm sercowo-umysłowy ;-) Bo gdybym nie miał tej nadziei, to pewnie bym już kupował Olka, bo poza wszystkim ładny jest, czego nie da się powiedzieć o NEXie.
Po zdjęciach testowych widać wyraźnie, że nie da się "tego" porównywać do zdjęć z tradycyjnych lustrzanek, system bezlusterkowców to osobna kategoria, kierowana na inne potrzeby i do innego odbiorcy. W samym świecie bezlusterkowym też się teraz zamieszało, bo NEX, mimo jego zabawkowego menu jest po prostu nie do przebicia i w rękach wprawnego użytkownika, który wyrósł już trochę z pstrykania na auto daje niesamowite rezultaty (na przykład przełączenie aparatu w tryb peak mode, przejściówka i na przykład obiektyw M42 ze światłem 1.8 - 1.4 , albo jakikolwiek inny z dobrym światłem). W systemie mikro 4/3 też niby można, ale z 50-tki w nexie mamy już 85-tkę, a tu będzie coś koło 100, albo jeszcze dłużej. Natomiast odbiorca tego typu sprzętu chyba nie będzie patrzył na coś takiego, raczej na wygląd zewnętrzny, "dizajn" i to, że to "taki fajny aparacik" - z życia wzięte.
A co w takim razie z nowymi bezlusterkowcami Nikona i Pentaxa, gdzie matryca już wogóle jest mikroskopijna a cena jakby trochę oderwana od rzeczywistości? Gdzie te aparaty wsadzić? a może w tym systemie wogóle taka klasyfikacja nie działa, bo odbiorca kieruje się zupełnie innymi kryteriami niż jakość produktu końcowego robienia zdjęć, czyli zdjęciami! A producent doskonale o tym wie.
MarcinF, działa.
Jeszcze mały dopisek.
Zdjęcia z tego typu małych aparatów wcale nie muszą (jak dla mnie) być super ostre, to nie jest sprzęt do fotografii produktowej, ważne, żeby oglądając zdjęcie na przykład w wielkości max A4 widzieć dokładnie i jednoznacznie: "tak! ostrość była ustawiona dokładnie tu! w tle ładne rozmycie, zdjęcie wygląda po prostu ładnie / niesamowicie / zupełnie inaczej niż z mojego kompaktu / odlot... itd.) A takie efekty dają stare obiektywy (niekoniecznie stare, mogą być i nowe, ale stare są po prostu tanie) podpięte przez przejściówki. Zdjęcie, które jest "wszędzie ostre" traci sporo z tego właśnie "och i ach" , oczywiście za wyjątkiem, kiedy właśnie takie zdjęcie jest naszym zamiarem.
A tak na marginesie kto widział reklamy bezlusterkowców (nie tylko na polskich stronach)? Te aparaty zwykle są umieszczane w rękach dziewczyny, która robi zdjęcia pieska albo coś w tym stylu, co jasno wskazuje jaki jest docelowy odbiorca (co oczywiście nie znaczy, że potencjału takiej zabaweczki nie da się wykorzystać w bardziej zaawansowany sposób).
@s3t
50mm na nexie to 75mm czyli ni standard ni portret
za to 50mm na m4/3 to równo 100m czyli bardzo fajny portret
a poza tym w m4/3 jest cała lista fajnych MAŁYCH obiektywów 14, 20, 45, 12, 25, 17, 9-18, samyang 7,5mm
Fakt, pomyłka, 50 x 1,5 to 75 :)
W moim (trochę zapętlonym) wywodzie chodziło mi o głębokość ostrości przy wykorzystaniu czegoś taniego / czegoś, co już mamy gdzieś w szafie, bez potrzeby zakupu nowego kompletu szkieł za niemałe pieniądze. Małe obiektywy w mikro 4/3 to niezaprzeczalnie największy plus tego systemu, minusem natomiast jest nie-mikro cena tych lepszych.
Czy te JPGi załączone do testu pochodzą prosto z aparatu? Jeśli tak to coś było zamieszane w stosunku do ustawień domyślnych (ostrość, ew. kontrast)?
> Po zdjęciach testowych widać wyraźnie, że nie da się "tego" porównywać do zdjęć z tradycyjnych
> lustrzanek.
s3t muszę przyznać, że trochę pogubiłem się w twoim wywodzie ;-)
Mógłbyś tak, w trzech zdaniach, jak dla prostego chłopa (czyli mnie ) wyjaśnić a co chodzi z tym, że zdjęć z "tego" nie da się porównać ze zdjęciami z "tradycyjnych lustrzanek" (analogowych ?) ?
@festin
Po pierwsze GO, bardzo małe i jeśli o mnie chodzi (zdjęcie gałęzi z f/1.8) tak średnio mi się podoba rozmycie tła - ale to już moje subiektywne zdanie.
Po drugie szumy - jak były zdjęcia przykładowe z a65 to był larum, że gdzieś tam widać ziarno, czy "placki", tu może placków nie ma, ale szum jest i to jest go sporo. Wiem, ze to inny system, ale piszemy teraz o porównaniu do lustrzanek, więc jak najbardziej na miejscu.
Trzy - wydaje mi się, że coś nie tak z kolorami (zdjęcie na przystanku tramwajowym z PK w tle, albo zdjęcie torów z góry), czy tylko mi się wydaje, ze czerwony jakoś za bardzo razi? A całość wygląda, jakby ktoś trochę przesadził z funkcją "vibrance" z lightrooma, albo z saturacją.
W sumie to można wyciąć słowo "tradycyjnych" i zostawić tylko "z lustrzanek".
@karolcio - JPEGi w galerii zdjęć przykładowych pochodzą prosto z aparatu. W stosunku do ustawień domyślnych zmienione zostało wyostrzanie - na minimalne (często o tym piszemy).
@s3t Czy zauważyłeś, że zdjęcia, na których nie podoba Ci się kolorystyka zrobione były niedługo przed zachodem Słońca?
@s3t
dzięki za szybką odpowiedź - choć przyznaję, że dalej nie do końca wszystko rozumiem ;-)
ad1. Rozumiem, że chodzi Ci o większą GO jaką daje matryca 4/3 - w sumie ten argument jestem w stanie zrozumieć. Choć przyznaję, że czasami zaglądam do galerii osób które najgłośniej poznoszą ten problem w "wojnach systemowych" i zgadnijcie co ? ... Zwykle nie sposób odszukać w nich tych zdjęć z papierową głębią ostrości ;-)
ad2. Szumy. Oczywiście matryce panasa szumią bardziej niż większość tego co możemy znaleźć we współczesnych lustrzankach cyfrowych APS-C. Ale z drugiej strony szumią mniej niż większość cropowych matryc z lustrzanek sprzed 3-4 lat. Czyli co, według Ciebie sprzętu sprzed kilku lat (w tym lustrzanek pozycjonowanych wtedy jako profesjonalne) nijak nie da się porównać z najnowszymi lustrzankami ? To dość ryzykowne twierdzenie, nie uważasz ?
ad3. Tu w zasadzie to nie mam co pisać. To żaden argument ;-)
zauważyłem, może to z torami to nieodpowiedni (nie tak jaskrawo widoczny) przykład, ale to z basenu już trochę lepiej pokazuje pewnego rodzaju "żarówiastość" kolorów. To nie o to chodzi, że zdjęcia są utrzymane w ciepłej tonacji. Weźmy na przykład zdjęcie z przystanku - pierwsze w oczy rzuciły mi się czerwone światła samochodów na ulicy po lewej, czerwony plecak i osoba w czerwonym płaszczu po lewej na chodniku. Im dłużej oglądam to zdjęcie tym bardziej to pierwsze wrażenie się zaciera, ale tak jest ze wszystkim, na co patrzymy, po prostu oko bardzo szybko się przyzwyczaja do nowego wzorca kolorystycznego, dlatego dla ludzkiego postrzegania nie ma czegoś takiego jak balans bieli.
Ok każdy może powiedzieć:
"tak, nie podoba mi się co silnik jpg w EPL-3 (na domyślnych ustawianiach) robi z kolorami" - i to jest OK :-)
Ale stwierdzenie, że z tego powodu nijak nie da się porównać "tego" (w domyśle pena) do lustrzanki to już IMHO małe nadużycie ;-)
@festin
"Czyli co, według Ciebie sprzętu sprzed kilku lat (w tym lustrzanek pozycjonowanych wtedy jako profesjonalne) nijak nie da się porównać z najnowszymi lustrzankami ?"
Nie o to chodzi, żeby porównywać stary sprzęt do nowego, ale o to, żeby porównywać sprzęt "równoległy" czasowo, tylko z różnych systemów.
Co do różnic - niektóre z nich mają charakter czysto systemowy (wielkość matrycy - fizyki się nie przeskoczy) a niektóre znów typowo obiektywny i związany z tym w jaki sposób postrzegamy zarejestrowany obraz i odbieramy go jako coś, co nam się podoba albo nie podoba.
To o czym pisałem można rozpatrywać z osobna ale inaczej już wygląda sprawa, jeśli zbierzemy te rzeczy do kupy.
Ja nie mówię (nie piszę), że to złe aparaty, to po prostu nie jest konkurencja dla aparatów "dużych", raczej coś, co egzystuje równolegle (teraz już wiem, że nie jestem odbiorcą docelowym tego systemu). Mają minusy (np. jakość wypluwanych obrazków - w porównaniu do systemów lustrzankowych), jak i plusy (niewielki rozmiar, wygląd nawiązujący do tradycyjnych aparatów).
ech, błąd, powinno być oczywiście "(...) a niektóre znów typowo subiektywny (...) "
Ludzie. Zajedziecie się. Tymi porównaniami, testami, cropami, pozycjonowaniem i egzystencją. Poza tym, że są to jakieś subiektywne opinie nie ma to żadnej wartości. Każdy może sobie pisać co chce i nic z tego nie wynika. Tylko trzeba być nieźle zdeterminowanym żeby całymi dniami tak kluczyć. Aparat jest fajny i do tego ma kozacki wygląd. Obrazek , jak widać choćby po powyższym teście, przyzwoity. Po co się zajeżdżać? Żeby pokazać, że wg tabel jakiś inny aparat ma o milimetr lepszy albo gorszy wynik?
Pokazałem tą i podobne dyskusje dziś w pracy kumplom nie zajmującym się foto. Brechtają się o 8.00 rano do teraz jak dziki, że jacyś goście tak przeżywają aparaty i matryce czy guziczki. Nie wiem czy dam radę ich dziś uspokoić, bo robota nie idzie.
@s3t
Ja to wszystko wiem o czym piszesz :-)
Sam kupiłem PL3 właśnie jako lekkie uzupełnienie wielkiej i pancernej lustrzanki.
I po miesiącu użytkowania , już wiem, że ten sprzęt w rękach doświadczonego użytkownika ma potencjał bardzo podobny do tego co możemy uzyskać z lustrzanki (w jakości obrazowania) . Oczywiście są rzeczy których mi w moim nowym mikrusie brakuje ( ale nie są to rzeczy wynikające z założeń jakie stoją za systemem, a raczej z ograniczeń jakie niesie za sobą wybranie puszki pozycjonowanej gdzieś tam pośrodku w systemie ), ale z drugiej strony zalety jakie posiadają systemy micro z nawiązką mi te braki wynagradzają :-))
Dlatego po prostu podejrzliwie podchodzę to tekstów, które różnice pomiędzy klasycznymi lustrami (cyfrowymi ;-) ) a systemami bezlustrowymi przedstawiają jako przepaść ;-)
@Felek - dzięki za odpowiedź. No to się wyjaśniło dlaczego zdjęcia, nawet z Panasa 20/1.7 wyglądają nieco budyniowato, szczególnie na 200 ISO. Skoro nie są to foty testowe, tylko ot. przykładowe pstryki to imho powinny być robione na domyślnych ustawieniach - to by lepiej pokazało jak pracuje silnik JPG, nawet jak wyostrza za bardzo...
Jeszcze jedno pytanie - w czym problem jeżeli chodzi o współpracę np. ładowarki BCS-5 z bateriami BLS-1?
s3t, ,,Mają minusy (np. jakość wypluwanych obrazków - w porównaniu do systemów lustrzankowych), jak i plusy (niewielki rozmiar, wygląd nawiązujący do tradycyjnych aparatów).''
Z tego wynika, że bezlusterkowce właśnie są konkurencją dla lustrzanek, wbrew temu co wcześniej napisałeś. Tzn. są ludzie, którzy - gdyby nie było bezlusterkowców - wybraliby lustrzankę, a nie kompakt.
Co do obserwacji z życia, to ja widzę, że aparaty tego typu wybierane są świadomie, po racjonalnym przeanalizowaniu swoich potrzeb i możliwości sprzętu. Natomiast lustra, i to nie tylko te najtańsze, często (oczywiście nie zawsze :)) są kupowane w rezultacie mody. Być może wynika to stąd, że bezlusterkowce to młoda kategoria sprzętu, w społecznej świadomości nie mają wyrobionej pozycji i przeciętna osoba nie wie czego się po nich spodziewać.
Szkoda, że marnujecie czas na testowanie aparatu bo jego obudowa się rożni od innego modelu. Żeby dojść do wniosków, które mamy na końcu testu wystarczy przeczytać specyfikacje a nie marnować czas na testy tylko po to żeby znowu ktoś rozmawiał na temat Olympusa ;)
Pozostał jeszcze PEN Mini ;). Osobiście z przyjemnością przeczytam jego test :).
Całkiem poważnie mówiąc test trzech aparatów, których obrazowanie powinno być takie samo powie co nieco na temat błędów procedur testowych (lub rozrzutu jakości egzemplarzy).
"Pokazałem tą i podobne dyskusje dziś w pracy kumplom nie zajmującym się foto. Brechtają się o 8.00 rano do teraz jak dziki"
mam to samo :) apteczne = codzienna porcja rozrywki
PRzecież canony np. 7d i 550d mają również identyczną matrycę i produkują identyczny obrazek. A jakoś nikt nie płacze, że oba są testowane. To samo jest u sony czy nikona. Naprawdę myślicie, że producenci wkładają inną matrycę do każdego modelu aparatu? Czy tylko przypominacie sobie o tym w przypadku oly.
@anakin:
"Naprawdę myślicie, że producenci wkładają inną matrycę do każdego modelu aparatu?"
Nie, ale przynajmniej zmieniają co generacje... a nie od 3 ta sama.
@s4int - Nie zawsze tak jest. Na przykład 10-megapikselowa matryca CCD wytrzymała kilka generacji alft, nikonów i pentaksów.
Bywa różnie. Jest też spora liczba użytkowników, którzy marzą o tym, żeby canon do nowych puszek wkładał stare matryce, choćby te z 40d. Nowe nie zawsze znaczy lepsze. Poza tym ja wiem czy od premiery e-pl1 minęły już 3 lata? Zresztą kogo to obchodzi skoro obrazek jest ok i mieści się z dobrym szkłem w kieszeni.
Tylko że w E-PL3 w porównaniu z droższym modelem jest nie tylko ta sama matryca ale i AF i czasy migawki i filmy. Poza bzdetami w sofcie LCD i odbudową niczym się nie różnią.
różnią się obudową, tak jest od samego początku, powstania PEN-ów, to żadna tajemnica, czasami -PL- okazuje się nieco lepszy jeśli chodzi o jakość zdjęć od -P-
@Dominika - aparat to nie tylko matryca. EP-3 i EPL3 różnią się kilkoma cechami, które dla userów mogą być naprawdę istotne. Dobrze, że jest wybór i fajnie, że tańszy aparat jest inny ale nie gorszy i IMHO jest najfajniejszy z całej nowej trójki. Do wyboru, do koloru.
@Dominika
@Tylko że w E-PL3 w porównaniu z droższym modelem jest nie tylko ta sama matryca ale i AF i czasy @migawki i filmy. Poza bzdetami w sofcie LCD i odbudową niczym się nie różnią.
No to chyba fajnie i dobrze, że oly nie kroi tak drastycznie tańszych puszek. Czy to źle? W sumie główna różnica to ergonomia. A to też jest jakimś wyznacznikiem przed zakupem. Canon7d, 50d i 550d da identyczny obrazek. Z tym, że tak jak piszesz 550d jest jest mocno okrojony przede wszystkim z AF. Dobrze to? Nie wiem. Poza tym mają inne obudowy i guziczki tak jak w przypadku różnych olympusów. A to, że AF i filmy są dobre wszędzie bez względu na półkę i to na plus. Mi i tak najbardziej podoba się mikrus czyli e-pm. Chociaż e-pl3 z naleśnikiem wygląda świetnie. A zdjęcia jakie zrobi to w sumie zależy od użytkownika bardziej, niż o d niego ;-)
@Dominika
Może to czepianie ale układ migawki nie jest taki sam. To samo dotyczy lampy chociażby
TS, obrazowanie nie jest takie samo. Z niewiadomych dla mnie przyczyn modele E-PLx mają taką samą moc filtra AA w obu współrzędnych (dlatego używam ich w testach obiektywów), a E-Px nie. Więc matryca jest oprogramowana inaczej, daje inne MTFy i cholera wie co jeszcze. Dlatego fajnie będzie sprawdzić E-PM1
@karolcio
@anakin
@snuffi
Panowie nic chodzi o politykę Olympusa czy jego tańsze aparaty są gorsze od droższych czy nie. Tylko po co testować kilka modeli aparatów tej firmy skoro podstawowe parametry czy elementy budowy są takie same. Jest na rynku wystarczająco dożo aparatów na których test czekamy i nie trzeba wałkować każdego modelu Olympusa skoro różnią się obudowa i softem.
@Dominika
A czy Ty czytasz to co piszą inni?
Arek, fakt, teraz dopiero doczytałem o tym w teście E-P3. Ciekawe, że średnia ze współrzędnych E-P3 wynosi praktycznie tyle samo co wynik dla E-PL3... Wygląda to na celowe działanie, a skoro dotyczy najwyższego modelu, to pewnie ma pozytywny skutek, choć nie mam pojęcia jaki :). W związku z tym obstawiam, że PEN mini zachowa się podobnie do L-ki ;).
Zastanawia mnie jednak co innego. Pola do pomiaru szumu i zakresu tonalnego są pionowymi prostokątami. Tak więc podkręcenie jednych krawędzi kosztem drugich może zmienić wynik pomiaru. Mierzyliście może szum i DR w E-P3 po obróceniu tablic o 90 stopni?
@TS pomiar szumu i DR odbywa się po odrzuceniu kilku linijek na ich brzegach prostokątów i orientacja nie powinna mieć nic do rzeczy poza tym, że po obróceniu o 90 stopni będzie mniej pikseli do statystyk.
Felek, skoro tak, to na czysty DR (rozróżnialność pól) nie powinno to wpływać.
Pozostaje jednak kwestia szumu, i to niezależna od położenia tablicy względem aparatu. Nie mam niestety czasu czytać dokumentacji Imatesta, ale załóżmy, że szum to odchylenie standardowe rozkładu wartości pikseli na jednolitym prostokącie pomiarowym. Dla uproszczenia wyobraźmy sobie, że szum to ciemne plamki na jasnym tle - czyli wszystkie obserwacje są skupione w dwóch punktach rozkładu. Intuicyjnie, jeśli jedną współrzędną wzmocnimy kosztem drugiej, to część obserwacji z obu końców rozpełznie się na zewnątrz, a część - do środka (w kierunku średniej). Średnia nie zmieni się, ale odch. std. wzrośnie, bo duże odchyłki od średniej silniej wpływają na wartość odch. std. (są w kwadracie). Hipoteza: miara szumu wzrasta.
Oxygenum | 2011-10-24 17:02:30
" Całkiem przyzwoity aparat.
Jakość jpg wręcz miażdży to co daje Samsung NX100. "
A na jakiej podstawie taki wniosek?
Jak chcesz to udowodnie, ze jest odwrotnie.
Kolejna premiera, kolejny test a wciąż nie widać króla w m4/3. E-P3 fajne, ale świadomość że E-PL3 ma lepszą (?) matrycę jest frustrująca. Raczej mi się nie wydaje żeby różnice w DR były wynikiem tylko rozrzutu produkcyjnego czy wynikały z błędów pomiarowych. Czy ktoś mądry i kompetentny z Olympusa mógłby ten fenomen wyjaśnić?
Co do E-PL3 - no fajne to maleństwo, ale trochę drogie. Za cenę korpusu z kitem można u Panasonica dostać GF3 dodatkowo z fajnym naleśnikiem 14mm. No ale znowu - GF3 jakością matrycy jakoś "nie miażdży". Szkoda że Olek nie ma w swej ofercie podobnych zestawów.
I jeszcze jedna uwaga bo ten wątek się gdzieś pojawiał w dyskusjach o m4/3 - Brak stabilizacji matrycy u Panasonica nie jest taki problematyczny. Na szerokich szkłach i tak problemem jest raczej ruch obiektu fotografowanego niż poruszenie aparatu, a w zakresie długich ogniskowych oferta obiektywów Panasonica jest (albo raczej jeszcze do niedawna była) dużo, dużo lepsza do oferty Olympusa, tak ilościowo jak i cenowo, a przecież wszystkie (dłuższe) szkła Panasonica mają stabilizację optyczną.
Z drugiej strony, to co pisałem wyjaśniałoby wyższy zmierzony szum w E-P3 (i niższy DR z uwzględnieniem szumu), gdyby różnice MTFów między współrzędnymi były spowodowane jakimś tam wyostrzaniem (które wpływa na szum). Jeśli te różnice wynikają wyłącznie z różnej mocy filtra AA, to nie powinny mieć wpływu na szum, no bo fotografujemy jednolity prostokąt bez detali, więc filtr nie ma nic do rzeczy.
Zastanawiam się też - jeśli to filtr, a nie wyostrzenie, to może celem zróżnicowania składowych jest zapobiegnięcie efektowi Moire'a?
Trochę to pogmatwane, bo na zdjęciach różnicy nie widać, ale na wykresach już tak. Bardzo ciekawe jak to będzie w Mini...
W tym momencie matryca staje sie waskim gardlem systemu, dopoki nie pojawi sie nowa generacja przetwornikow to w PEN-ach raczej przelomu nie bedzie... Pozostaje taka powolna ewolucja w sumie i tak niezle dopracowanych aparatow. Ciekawe czy Sony zabierze kawalek tortu Olkowi po ostatnich premierach NEX-ow?
Dla kogo powstaje taki sprzęt?
Olimpisy mają 4 rzeczy NAJ>
Najmniejsza matryca
Najmniejsze DR ,
Największe szumy
Największą GO
mninb - Kto pisze taki komentarz ?! Odpowiedź w 4 zdaniach:
Troll który dostał kasę za taki bełkot
Zawiedziony zawodowy fotograf z przepukliną - który nie potrafi wycisnąć nic więcej ze swojej lustrzanki,
Dziecko z chorobami oczu i umysłu,
Entuzjasta wykresów z pomrocznością jasną,
mynameis.... - uciekły Ci premiery Pentaxa Q i bezlusterkowców ikona?
to się nie liczy -l... to doskonałe uzupełnienie>
Nikon to doskonały "telekonwerter" do systemu FF nikona
Pentax To kieszonkowy "notatnik" dla 645D.
>)
(+) olka to goraca stopka (-) to tryb wideo
(+) nexa to lepsza matryca (+) lepsze video (-) malo szkiel
wybieram nexa
o kurcze. Faktycznie NEX nie ma gorącej stopki. Szok. miałem go w ręku. Nawet robiłem zdjęcia. Myślałem, że ta stopka jest gdzieś pod jakąś zatyczką. A tu nie ma jej wcale? Nieźle. To tylko można użyć tej lampeczki dedykowanej?
a po co!?
Nex miążdży wszystkie półki na ISO ileśtamsettysięcy - lampa to przeżytek
Jak to po co? Nie wiesz po co jest porządna lampa? Kurcze. Nawet nikon d3x bez lampy mało kto używa. A iso ma o niebo lepsze. Lampa w wielu wypadkach to niemal konieczność. Zwłasza jeżeli jest możliwośc zdalnego wyzwalania.
Żeby nie było, że przesadzam .Używam tej lampy oczywiście od czasu do czasu. Ale, żeby nie móc podpiąć sensownej lampy w ogóle? Gorąca stopka to jednak spory plus dla m4/3. Ale chyba nex7 już będzie chyba miał możliwość zabawy z porządnymi lampami?
Do NEX-7 można podpiąć wszystko, łącznie z błyskotkami studyjnymi, wyzwalaczami itd... Modele niższe współpracują tylko z lampą z zestawu, oraz większą HVL-F20S. Pozostają jeszcze fotocele pomijające przedbłysk itd...
Szkoda tylko dwu rzeczy w NEX. Pierwsza to brak w NEX-7 sterowania lampami w trybie bezprzewodowym. Druga to poskąpienie przez Sony trochę kasy na bliżej nieokreślony czujnik w korpusie i w związku z tym brak stabilizacji elektronicznej przy kręceniu filmów.
"Pomiar światła w Olympusie E-PL3 oparty jest o 324-strefowy system TTL, działając w zakresie od 0 do 20 EV (przy 17 mm, f/2.8 i ISO 100). Pracować może w następujących trybach: "
aha...
no to jak mogę włączyć ISO 100, bo nie mogę znaleźć, a chciałbym to sprawdzić.
Mam Fuji X10 i raczej nie zamieniłbym się na tego Olka , przy iso 3200 w trybie Pro Low Light nie ma różnicy.
@Januszunge
Ostatnio sprzedalem EPL3 + KIT za 250 zl.
X10 ma duza dynamike i mozna nim robic piekne foty ale to jednak kompakt
z obiektywem o stalej ogniskowej.
EPL-3 to stara konstrukcja ale jak do tego podepniesz dobre szklo to jakosc zdjec wymiata. Wlasciwie w tym systemie nie ma zlych szkiel. Kazde jest niezle.
Co do ISO niezaleznie od aparatow jakie stosowalem powyzej 800 ISO zaczyna byc coraz mniej fajnie.
Ogolnie mam jeszcze EPL-5 + szklo Zuiko 75mm/1.8 i Zuiko 12/2.0 i jest to male i lekkie a oferuje super jakosc obrazu.