Canon EF 100 mm f/2.8 L Macro IS USM - test obiektywu
1. Wstęp
Nie ukrywamy, że wyniki bardzo nas ciekawią, a oczekiwania nasze są tutaj naprawdę duże i to z kilku powodów. Po pierwsze poprzeczka postawiona jest bardzo wysoko. Znacznie tańszy i starszy model Canona EF 100 mm f/2.8 Macro USM radził sobie w naszych testach bardzo dobrze. Jeszcze lepiej wypadał przeznaczony na małe matryce EF-S 60 mm f/2.8 Macro USM, co jasno pokazywało, że współcześnie projektowane obiektywy makro to instrumenty, które bardzo często notują rekordy w naszych testach. Co więcej, klasa 100 mm makro jest bardzo silnie obsadzona przez konkurentów. Nasze testy pokazały, że tutaj nie ma słabych graczy. W tej kategorii znajdziemy przecież tak świetne modele jak Nikkor 105 mm f/2.8 VR Micro, Tokina 100 mm f/2.8, Tamron 90 mm f/2.8 czy wreszcie Sigma 105 mm f/2.8.
Nic więc dziwnego, że Canon poszedł na całość. Dostaliśmy obiektyw klasy
L z jej jakością obudowy i wykonania, nową hybrydową stabilizację obrazu
oraz cichy i szybki silnik USM. Co więcej, firma nie zaszalała zbyt
mocno z ceną. Przyznam się szczerze, że gdy zobaczyłem specyfikację i parametry tego obiektywu byłem przekonany, że będziemy musieli za niego
zapłacić przynajmniej tyle samo co za 180L Macro (w nim jest dłuższa
ogniskowa, ale gorsze światło i brak stabilizacji). Dlatego cena na
poziomie 3500 zł wygląda rozsądnie, choć i tak nowy obiektyw Canona
jest najdroższym instrumentem w tej klasie sprzętu.
Przejdźmy więc do konkretów i sprawdźmy jak obiektyw sprawuje się w praktyce.
Obiektyw wypożyczył do testów sklep Cyfrowe.pl.
Zapraszamy też do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”. A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z działem FAQ.