Canon EF 100 mm f/2.8 L Macro IS USM - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna
Widać, że na małej matrycy APS-C wada ta jest na granicy poziomu małego
i średniego, nie jest więc dużym problemem. Z drugiej strony pamiętamy, że
w modelu EF 100 mm f/2.8 Macro USM nie przekraczała ona poziomu 0.05%.
Droższa L-ka wypada tutaj więc odrobinę gorzej.
Ciekawa jest też różnica pomiędzy 20D a 50D. W zasadzie wyniki powinny być takie same, bo wada ta mierzona jest w tym samym miejscu tablicy testowej, a matryce różnią się rozmiarem tylko o 0.1 mm. Z drugiej strony nigdy nie uda się wykadrować obrazu idealnie tak samo, matryce jednak minimalnie różnią się wielkością oraz konstrukcją pikseli i mikrosoczewek. Poza tym, różnica sięga tylko 0.01%, podczas gdy błędy pomiarowe w tym przypadku wynoszą 0.003–0.005%. Nie jest to więc problem, którym można długo i intensywnie zaprzątać sobie głowę.
Ważna jest jednak inna rzecz. Obiektyw świetnie koryguje aberrację chromatyczną na brzegu matrycy pełnoklatkowej i tutaj trudno mu coś zarzucić, bo poziom 0.06% jest poziomem małym. Tak więc oprócz świetnej rozdzielczości, pełna klatka oferuje nam też brak aberracji chromatycznej.