Sigma 50-500 mm f/4.5-6.3 APO DG OS HSM - test obiektywu
8. Winietowanie
Pomiary w pełni to potwierdzają. Na najkrótszej ogniskowej i na maksymalnym otworze względnym winietowanie wynosi tylko 15% (−0.48 EV) i po przymknięciu do f/5.6 spada do niezauważalnego poziomu 8%. Jeszcze lepiej jest dla trochę dłuższych ogniskowych. Dla 135 mm spadek jasności w rogach kadru jest prawie niezauważalny nawet na maksymalnym otworze, gdzie wynosi tylko 12% (−0.37 EV) i znika praktycznie zupełnie dla f/8.0, gdzie wynosi tylko 6%. Praktycznie identyczna sytuacja panuje dla 300 mm, gdzie na maksymalnym otworze winietowanie wynosi także 12% i spada do 5% po przymknięciu przysłony do f/8.0.
Szanse na dojrzenie winietowania mamy dopiero na ogniskowych z zakresu 400–500 mm. Dla 400 mm i f/6.3 spadek jasności obrazu w rogach kadru wynosi bowiem 18% (−0.58 EV), ale robi się znikomy (8%) już dla f/8.0. Przy przejściu do ogniskowej 500 mm, winietowanie na maksymalnym otworze zwiększa się do 24% (−0.79 EV), jest jeszcze zauważalne dla f/8.0, bo wynosi tam 16% i znika prawie całkowicie dla f/11, gdzie schodzi do poziomu 7%.