Sony NEX-6 - test aparatu
9. Podsumowanie
Podsumujmy najważniejsze informacje o testowanym aparacie.
Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność
NEX-6 w dużym stopniu przypomina wyżej pozycjonowany model – NEX-7. Niestety, jego korpus nie został wykonany z lekkich stopów magnezu, jednak do ogólnej jakości wykorzystanych do budowy materiałów nie można mieć zastrzeżeń. To, oraz dobre spasowanie elementów korpusu sprawiają, że cała konstrukcja wydaje się solidna i wytrzymała. Sam aparat jest większy niż niższe modele z serii NEX, ale pozostaje umiarkowanie mały. Naszym zdaniem, kompaktowość testowanego NEX-a to spory plus. Biorąc jednak pod uwagę rozmiary dostępnych obiektywów, trudno uznać go za sprzęt kieszonkowy.
Odchylany ekran LCD charakteryzuje się dobrą rozdzielczością, wyrazistością i prawidłowym oddaniem barw. Zastosowany w wizjerze ekran OLED o rozdzielczości ponad 2,3 miliona punktów jest duży i pozwala uzyskiwać bardzo wysoki kontrast obrazu. Nie mamy do niego większych zastrzeżeń, chyba że używamy go w ciemnym otoczeniu. W takich warunkach musimy liczyć się z wyraźnym smużeniem i zaszumieniem obrazu.
Na uznanie zasługują możliwości testowanego NEX-a w zakresie filmowania wideo. Oferuje on spory wybór trybów Full HD, począwszy od bardzo dobrej jakości trybu 1920×1080p/50p z kodekiem AVCHD i strumieniem danych 28 Mbit/s. Na drugim końcu, dla oszczędności pamięci, mamy dostępny tryb VGA 640×480/25p z kodekiem MP4. Filmy nagrywane są z dźwiękiem stereo dobrej jakości. Dodatkowo, korzystając ze złącza akcesoriów (którego rolę pełni tu gorąca stopka), możemy dołączyć zewnętrzny mikrofon stereo.
Użytkowanie i ergonomia
Zwiększenie rozmiarów korpusu NEX-6 w stosunku do innych przedstawicieli serii bezlusterkowców firmy Sony zdecydowanie poprawiło wygodę jego użytkowania. Korzystanie z aparatu jest komfortowe, o ile dołączymy do niego niezbyt ciężki obiektyw. Spora liczba przycisków oraz obecność dwóch pokręteł sterujących pozwalają na dość sprawne operowanie funkcjami aparatu. Istnieje ponadto możliwość zaprogramowania kilku przycisków wg. preferencji użytkownika, co wraz z obecnością konfigurowalnego menu podręcznego Fn, dodatkowo podnosi komfort i łatwość użytkowania. Zastosowanie klasycznego kółka trybów wyeliminowało konieczność każdorazowego wejścia do menu aparatu w celu zmiany jego trybu pracy.
Ogólna szybkość działania aparatu jest w pełni zadowalająca, nie dostrzegliśmy praktycznie żadnych irytujących opóźnień. Tryb seryjny z kolei nie zachwyca. Podczas 30-sekundowej serii (zarówno w trybie zwykłym, jak i 10 kl/s) udało nam się wykonać 66 JPEG-ów lub 43 RAW-y. Przy równoległym zapisie RAW+JPEG, wynik spadł do 32 zdjęć. W trybie szybkich zdjęć seryjnych (10 kl/s) bufor zapełniał się po maksymalnie 1 sekundzie, a więc dość szybko.
W modelu NEX-6 (po raz pierwszy w bezlusterkowcach Sony) zastosowano klasyczną gorącą stopkę do lampy zewnętrznej. Mamy pewne zastrzeżenia do systemu automatycznego czyszczenia matrycy, bowiem nie do końca radził sobie z drobinami kurzu i konieczne było przedmuchiwanie wnętrza aparatu. Wynik testu celności autofokusa silnie zależał od użytego obiektywu. Korzystając z Carl Zeiss Sonnar 24mm f/1.8 ZA T* osiągnęliśmy bardzo dobre rezultaty, w przeciwieństwie do Sony E 50 mm f/1.8 OSS. Ciekawostką jest fakt, że obiektyw Zeiss-a podłączony do NEX-6 umożliwia korzystanie z hybrydowego autofokusa (fazowego i kontrastowego). Ciężko nam jednak było odczuć różnicę in plus w porównaniu do używania tylko kontrastowego AF.
Rozdzielczość
Tym razem mieliśmy możliwość przetestowania rozdzielczości NEX-6 przy użyciu bardzo dobrego optycznie obiektywu (Carl Zeiss Sonnar 24mm f/1.8 ZA T*). Matryca w testowanym NEX-ie uzyskała wysokie wyniki. Średnia ze składowych pionowej i poziomej wyniosła 68 lpmm (dla f/4.0). Warto jednak zwrócić uwagę, że pomiędzy poszczególnymi składowymi istnieje spora rozbieżność, tj. dla pionowej zanotowaliśmy znacznie wyższy rezultat (76.6 lpmm) niż dla poziomej (59.2 lpmm). Przyczyna takiego stanu rzeczy tkwi najprawdopodobniej w dużym osłabieniu składowej pionowej filtra AA. Świadczy o tym wysoka odpowiedź w częstotliwości Nyquista (33%) dla tej składowej. Zauważyliśmy ponadto, że JPEG-i w testowanym aparacie są zauważalnie wyostrzane, mimo wybrania minimalnej wartości tego parametru. RAW-y natomiast są wolne od tego procesu.
Balans bieli
Odwzorowanie barw na zdjęciach z NEX-6 jest dobre, aczkolwiek wyniki błędów kolorów dC w testowanych sytuacjach są przeciętne. Aparat ma ponadto lekką tendencję do przesycania barw. Automatyka balansu bieli zupełnie przyzwoicie poradziła sobie przy oświetleniu żarowym. Biorąc pod uwagę, że w naszych testach aparaty notują błąd dC na poziomie 20, NEX-6 sprawił się nieco lepiej, gdyż osiągnął niecałe 15.
Jakość obrazu w JPEG
W Sony NEX-6 nie ma możliwości całkowitego wyłączenia redukcji szumów na wysokich czułościach. Najmniejszą ingerencję w wygląd obrazu uzyskamy przy ustawieniu odszumiania na „niskie”. Generalnie jakość obrazu na zdjęciach zapisywanych w formacie JPEG jest zadowalająca, a poziom szumów jest stosunkowo mały. Nawet na najwyższych dostępnych czułościach nie przekracza 2.2%. Testowany aparat oferuje kilkustopniowy zakres wyostrzania zdjęć. Poziom najniższy daje rzeczywiście małe wyostrzanie, natomiast optymalny wydaje się poziom zerowy.
NEX-6 zawiera również kilka interesujących funkcji specjalnych. Na uwagę zasługują tutaj tryby HDR oraz panoramy. Funkcja HDR pozwala wyraźnie rozszerzyć zakres tonalny na zdjęciach, które dodatkowo zyskują przy tym przez obniżenie poziomu szumów. Panoramy wykonuje się stosunkowo łatwo, a aparat składa je samodzielnie. Niestety, ich jakość nie zawsze spełniała nasze oczekiwania. Warto jeszcze wspomnieć o obecności kilkunastu filtrów artystycznych, które pozwalają znacznie modyfikować uzyskiwane zdjęcia już w momencie ich wykonywania.
Jakość obrazu i szumy w RAW
Pod względem poziomu szumu zmierzonego na surowych plikach testowany model NEX-a zachowuje się podobnie jak wyposażony w matrycę o nieco większej liczbie pikseli Samsung NX20. Na najwyższych czułościach daje się w tej kategorii zauważyć przewagę Olympusa OM-D nad pozostałymi porównywanymi aparatami, natomiast do ISO 3200 wypadają one podobnie. Warto również zwrócić uwagę, iż NEX-5N, który również wyposażono w 16-megapikselową matrycę, szumi zauważalnie mocniej niż NEX-6. Możemy zatem mówić o ulepszeniu matrycy. Ogólnie, jakość obrazu na zdjęciach RAW z NEX-6 jest wysoka a poziom odtworzenia detali nie ustępuje produktom konkurencji.
Statystyka prądu ciemnego charakteryzuje się względną regularnością aż do ISO 6400. Powyżej tej wartości rozkład jest bardzo szeroki, a dla ISO 25600 wartość odchylenia standardowego jest wyższa niż średni poziom sygnału. To sugeruje, że ta czułość (oraz najprawdopodobniej ISO 12800) jest generowana programowo.
Zakres tonalny
Przy czułości ISO 100 i najlepszej jakości obrazu zakres tonalny wynosi 6.7 EV. To typowy wynik w klasie bezlusterkowców i Sony nie jest tu wyjątkiem. W zasadzie tylko Pentax K-01 może się pochwalić lepszym rezultatem (7.5 EV). Przy stosunku sygnału do szumu wynoszącym 1, dynamika w NEX-6 wyniosła 11.8 EV, tym samym więcej niż w aparatach konkurencji i tutaj NEX zasługuje na pochwały.
Ocena końcowa
Punktacja | |||||
Obudowa | |||||
Gniazda | |||||
Przyciski | |||||
Menu | |||||
Wyświetlacze | |||||
Live View | |||||
Wizjer | |||||
Szybkość działania | |||||
Autofokus | |||||
Pomiar światła | |||||
Funkcje specjalne | |||||
Lampa błyskowa | |||||
Rozdzielczość (MTF) | |||||
Balans bieli | |||||
Jakość zdjęć JPEG | |||||
Jakość zdjęć RAW | |||||
Zakres tonalny | |||||
RAZEM |
Analizując wyniki naszego testu, dochodzimy do wniosku, że NEX-6 wydaje się być naprawdę interesującą propozycją od Sony. Aparat oferuje użytkownikowi dość dużo: dobrą jakość zdjęć, zarówno w formacie RAW jak i JPEG, niezłą rozpiętość tonalną i niewysokie szumy. Do tego dochodzi tryb seryjny 10 kl/s, bardzo dobre filmowanie oraz moduł Wi-Fi. Na pochwałę zasługuje ponadto obudowa, której rozmiary zapewniają większy komfort użytkowania w porównaniu do niżej pozycjonowanych NEX-ów. Generalnie pojedynczo, w poszczególnych kategoriach, testowany NEX nie wyróżnia się wybitnie na tle konkurencji. Ale jednocześnie, jego osiągi są co najmniej tak dobre (a niekiedy nawet nieco lepsze) jak innych bezlusterkowców. Sumarycznie zatem możemy mówić o udanej konstrukcji. Warto również zwrócić uwagę na postęp w kwestii szumów w porównaniu do 16-megapikselowej matrycy zastosowanej w NEX-5N.
Sony nie ustrzegło się jednak przed pewnymi niedociągnięciami. Za takie uważamy np. niezbyt intuicyjną organizację menu aparatu, które niekiedy wymaga długiego przewijania w celu odnalezienia danej opcji. Znacznie bardziej podoba nam się układ menu w aparatach SLT tego producenta. Rezygnacja z zastosowania stopów lekkich w konstrukcji korpusu była być może podyktowana względami ekonomicznymi. W każdym razie szkoda, że producent tak zdecydował, ponieważ naszym zdaniem, jest to największa przewaga NEX-a 7 nad 6. Mająca 24 miliony pikseli matryca z „siódemki” dla niektórych fotoamatorów niekoniecznie będzie stanowić plus. Szumnie zachwalany autofokus hybrydowy (połączenie kontrastowego i fazowego) powinien działać szybciej niż sam kontrastowy, jednak prawdę powiedziawszy, ciężko zauważyć różnicę in plus.
Wspomniany NEX-7 może stanowić alternatywę dla testowanej „szóstki”, jednak trzeba za niego zapłacić znacznie więcej (4360 zł z obiektywem 18–55 mm). NEX-6 został wyceniony na kwotę 3600 zł (z obiektywem 16–50 mm). Biorąc pod uwagę przykładowe produkty konkurencji, aż 4500 zł musimy przygotować na Olympusa OM-D E-M5 (z obiektywem 12–50 mm), lub 3656 zł na Samsunga NX20 (z obiektywem 18–55 mm). Każdy z wymienionych tutaj modeli został przez nas przetestowany, co mamy nadzieję pomoże w podjęciu decyzji odnośnie zakupu, w oparciu o własne wymagania i potrzeby. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że NEX-6 jest z wymienionych aparatów najtańszy, a jednocześnie sprzedawany z obiektywem o większym zakresie kątów widzenia niż typowy obiektyw kitowy, na pewno jest propozycją bardzo ciekawą i zdecydowanie wartą rozważenia.
Na koniec przedstawiamy najważniejsze zalety i wady Sony NEX-6.
Zalety:
- dobra jakość zdjęć w szerokim zakresie czułości,
- dość niski poziom szumów,
- dobry zakres tonalny,
- wysoka rozdzielczość matrycy (68 lpmm),
- skuteczny autofokus (z obiektywem Carl Zeiss Sonnar 24mm f/1.8 ZA T*),
- uchylny wyświetlacz dobrej jakości,
- wbudowany wizjer elektroniczny i lampa błyskowa,
- złącze dla klasycznej, zewnętrznej lampy błyskowej,
- kompaktowe rozmiary,
- szeroki wybór ciekawych i użytecznych funkcji dodatkowych,
- skala temperaturowa WB, nastawy własne,
- rozbudowany tryb wideo,
- możliwość ręcznej kontroli parametrów ekspozycji podczas nagrywania filmów,
- bardzo dobra jakość obrazu i dźwięku na filmach Full HD,
- tryb seryjny 10 kl/s,
- moduł Wi-Fi,
- możliwość doinstalowania aplikacji rozszerzających funkcjonalność aparatu,
- obecność programowalnych przycisków,
- możliwość korzystania z dwóch typów kart pamięci: SD oraz Memory Stick,
- gniazdo HDMI.
Wady:
- brak stabilizacji matrycy,
- duża różnica mocy filtra AA w poszczególnych składowych,
- bardzo szybkie zapełnianie bufora zdjęć seryjnych w trybie 10 kl/s,
- silne smużenie obrazu w wizjerze w ciemnym otoczeniu,
- nie najlepsza organizacja menu,
- nieco za duże wartości błędów kolorów dC,
- konstrukcja korpusu oparta wyłącznie na tworzywach sztucznych,
- niska moc wbudowanej lampy błyskowej,
- brak uszczelnień.
Zdjęcia przykładowe