Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Pierwszy egzemplarz obiektywu Nikkor AF-S 16–35 mm f/4G ED VR trafił w moje ręce niedługo po jego premierze, jeszcze w roku 2010. Zebrałem cały materiał testowy, ale nie miałem czasu zająć się jego analizą, bo trafiły się jakieś pilniejsze zajęcia. W międzyczasie obiektyw musiałem już oddać. Gdy zabrałem się za analizowanie zebranego materiału testowego, wyniki okazały się bardzo zaskakujące. Były na tyle nietypowe, że nie odważyłem się ich opublikować. Dając Wam do lektury jakikolwiek materiał muszę być pewny, że rozumiem to co uzyskałem i mam pewność odnośnie każdego zaprezentowanego wyniku. Tutaj tak nie było więc zdecydowałem się odłożyć test do momentu, w którym w moje ręce wpadnie kolejny egzemplarz tego obiektywu, co umożliwi mi wykonanie kolejnych pomiarów, żeby sprawdzić te aspekty, co do których miałem wątpliwości.
Pod koniec 2013 roku zwróciłem się więc do sklepu Foto Plus z Krakowa o wypożyczenie kolejnego egzemplarza Nikkora AF-S 16–35 mm f/4G ED VR. Obiektyw szybko do mnie dotarł, a ja miałem możliwość weryfikacji uzyskanych wyników. Zapraszam więc do lektury kolejnych rozdziałów.
Zapraszamy też do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”. A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z działem FAQ.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.