Nikon 1 V2 - test aparatu
4. Rozdzielczość
Rozdzielczość układu jako całości
Korzystając z obiektywu Nikon 1 Nikkor 18.5 mm f/1.8 wyznaczyliśmy rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50). Podstawowe pomiary wykonaliśmy za pomocą programu Imatest na zdjęciach tablicy testowej. Na wykresie poniżej prezentujemy wyniki otrzymane na JPEG-ach z najniższym stopniem wyostrzania (czyli 0 w testowanym aparacie) oraz wyjątkowo na JPEG-ach z wyostrzaniem ustawionym na 1. Wartości wyrażone są w liniach na wysokość obrazu.
W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na to, że wyniki z JPEG-ów z minimalnym wyostrzaniem są stosunkowo niskie. O pomyłce czy błędzie podczas testu nie ma jednak mowy, bowiem wyniki z zapisywanych równolegle RAW-ów wyszły na odpowiednio wysokim poziomie. Co więcej, na wszelki wypadek test powtórzyliśmy, notując porównywalne wyniki. Można śmiało podejrzewać, że najniższy stopień wyostrzania JPEG-ów oznacza w zasadzie jego brak w tym przypadku. Warto też zaznaczyć, że wyniki z niewyostrzonych JPEG-ów są niższe niż te otrzymane na niewyostrzonych RAW-ach. Ze względu na stratny format zapisu jakim jest JPEG, takie zachowanie nie jest niczym szczególnym, bowiem kompresja obrazu ma wpływ na obniżenie jego rozdzielczości. Ciekawe jest jednak to, że różnica dla maksymalnych wartości osiągniętych na niewyostrzonych JPEG-ach sięga aż 20% w stosunku do analogicznych wartości otrzymanych dla RAW-ów.
Niskie wyniki V2 na JPEG-ach z minimalnym stopniem wyostrzania skłoniły nas do sprawdzenia, jak będzie wyglądać sytuacja, gdy wyostrzanie ustawimy na 1 (dla przypomnienia, maksimum w V2 to 9 w dostępnej skali). Otrzymane w ten sposób wyniki zaprezentowaliśmy dodatkowo na wykresie. Widać wyraźnie że wzrost jest spory, a co więcej, maksymalna wartość otrzymana dla f/4.0 jest porównywalna z tą jaką otrzymaliśmy dla niewyostrzonych RAW-ów dla tej przysłony.
O tym, że JPEG-i z wyostrzaniem ustawionym na 0 są w zasadzie niewyostrzane świadczą również szczegółowe wyniki pomiarów. Spójrzmy na poniższy wykres przedstawiający przebieg profilu na granicy czerni i bieli oraz funkcji MTF dla jednego z pomiarów.
Na górnym wykresie nie widać typowych lokalnych ekstremów, wskazujących na zastosowanie wyostrzania, a przebieg funkcji MTF również na to nie wskazuje. Jak to natomiast wygląda w przypadku pomiarów wykonanych na JPEG-ach z wyostrzaniem ustawionym na 1?
W tym przypadku lokalne ekstremum jest wyraźnie widoczne, a to świadczy o wyraźnym wyostrzaniu. Również funkcja MTF ma zupełnie inny przebieg.
Rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość matrycy wyznaczamy w oparciu o funkcję MTF50, a pomiarów dokonujemy standardowo na niewyostrzonych plikach RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Również w tej części testu użyliśmy obiektywu Nikon 1 Nikkor 18.5 mm f/1.8, a otrzymane wyniki prezentujemy na poniższym wykresie.
Widać, że maksymalne wyniki osiągnięte przez Nikona 1 V2 są wyższe (w przypadku f/4.0 nawet bardzo wyraźnie) niż te, które w naszym teście zanotował jego poprzednik. Oczywiście ze względu na większą liczbę pikseli w nowym modelu można się było spodziewać wzrostu rozdzielczości obrazu. Niewykluczone również, że zastosowany tym razem obiektyw 18.5 mm f/1.8 ma lepsze właściwości optyczne niż użyty w teście V1 10 mm f/2.8 (świadczy o tym szczególnie zachowanie na przysłonie f/4.0).
Pozostaje jeszcze kwestia wpływu filtru AA na uzyskiwane wyniki. Przypomnijmy, że w V1 zauważyliśmy różnicę w wartościach funkcji MTF50 dla poszczególnych składowych, mającą również odzwierciedlenie w różnej wysokości odpowiedzi funkcji MTF w częstości Nyquista (26% i 10% dla składowej poziomej i pionowej odpowiednio). Takie wyniki wskazują na prawdopodobne użycie niesymetrycznego filtru AA. Jak to wygląda w przypadku V2? Spójrzmy na poniższe wykresy.
Tutaj różnica w wartościach funkcji MTF50 dla poszczególnych składowych jest niewielka. Widać jednak, że w obu przypadkach wysokość odpowiedzi funkcji MTF w częstości Nyquista jest dość wyraźna i sięga 20% (dla składowej poziomej nawet nieco więcej). To może wskazywać, że mamy do czynienia z nieco osłabionym filtrem AA, jednak symetrycznie w obu kierunkach.
Warto jeszcze sprawdzić, jak wyniki Nikona 1 V2 wyglądają na tle bezlusterkowców konkurencji. Do porównania systemów o różnej wielkości matryc najlepiej będzie jednak użyć wartości wyrażonych w LWPH. Ograniczymy się jednak w tym przypadku jedynie do porównania maksymalnych osiągów jakie zanotowały przykładowe aparaty konkurencji. Prezentujemy je w tabelce poniżej.
Aparat | LWPH |
Fujifilm X-E1 | 2150 |
Sony NEX-6 | 2120 |
Samsung NX20 | 2070 |
Canon EOS M | 2030 |
Olympus E-PL5 | 2020 |
Panasonic GH3 | 1880 |
Nikon 1 V2 | 1730 |
Warto nadmienić, że z zaprezentowanych tu aparatów Nikon 1 V2 ma matrycę o najmniejszej liczbie pikseli. Już na starcie zatem, jest on na gorszej pozycji. Dokładne porównanie utrudnia fakt, że różni producenci stosują odmienne rozwiązania w zakresie mocy filtrów AA. Choć z całej stawki V2 wypada najsłabiej, to jednak jego wynik trudno uznać za zły. Niewielkie rozmiary detektora CX z pewnością nie sprzyjają jednak osiąganiu naprawdę wysokich wyników w tej kategorii.