Nikon 1 V2 - test aparatu
6. Jakość obrazu JPEG
W menu V2 znajdziemy standardową dla lustrzanek Nikona funkcję przetwarzania obrazu (Picture Control), pozwalającą wybrać jedną z następujących opcji: Standardowe, Neutralne, Żywe, Monochromatyczne, Portret oraz Krajobraz. W każdym z tych ustawień mamy możliwość zmiany wyostrzenia (od 0 do 9), kontrastu (od −3 do 3), nasycenia (od −3 do 3), jasności (od −1 do 1) i odcienia (od −3 do 3). Przy ustawieniu Monochromatycznym, zamiast regulacji nasycenia i odcienia, ustawić można efekty filtrów i zabarwienie.
W Nikonie 1 V2 do dyspozycji mamy zakres czułości od ISO 160 do 6400 z krokiem 1 EV. Poniżej przedstawiamy fragmenty zdjęć scenki w formacie JPEG przy ustawieniach neutralnych i minimalnym wyostrzeniu. Dla porównania prezentujemy zdjęcia wykonane za pomocą Sony NEX-6 i Olympusa E-PL5. Na rozwijanej liście znajdują się także inne modele dostępne aktualnie w naszej bazie.
JPEG-i w Nikona 1 V2 zapisane przy najniższym stopniu wyostrzania nie zachwycają jakością. Jak już wspominaliśmy są one w zasadzie niewyostrzone, a na niską rozdzielczość obrazu, którą się charakteryzują wpływ może mieć również kompresja. Niewykluczone, że winowajcą po części może też być odszumianie. W każdym razie, w porównaniu do tego, co pokazują w tej kategorii na przykład Sony NEX-6 czy Olympus E-PL5, Nikon 1 V2 nie wypada najlepiej. Do ISO 800 szum na JPEG-ach z testowanego aparatu jest w zasadzie niewidoczny i pod tym względem różnicy w stosunku do konkurencji nie zauważamy. Na wyższych czułościach szum nadal pozostaje na niskim poziomie, jednak daje się zauważyć kolorowe plamy wskazujące na to, że obraz podlega odszumianiu. Instrukcja aparatu w zasadzie to potwierdza, bowiem przy opisie opcji „Redukcja szumów – wysokie czułości” można przeczytać, że nawet przy ustawieniu „wyłącz” redukcja jest przeprowadzana na wysokich czułościach. Można również przypuszczać, że proces ten jest stosunkowo intensywny, bowiem zupełnie nie widać drobnoziarnistej struktury szumu.
Można się też pokusić o porównanie JPEG-ów z V2 do tych wykonanych kompaktem Sony RX100. Ten ostatni bowiem ma matrycę tego samego formatu. W tym przypadku jednak bezpośrednie porównanie utrudnia fakt, że matryca w RX100 ma znacznie większą liczbę pikseli, bowiem aż 20 milionów. Na niższych czułościach zdjęcia z RX100 prezentują się faktycznie lepiej. Niewątpliwie ma na to wpływ większa ilość szczegółów widocznych na obrazie. Jednak przy ISO 1600 oba aparaty wydają się wypadać bardzo podobnie. Przy czułości ISO 3200 różnice w zasadzie znikają, a przy ISO 6400 ilość widocznych szczegółów wydaje się być nawet większa w V2 niż w RX100.
Oczywiście na podstawie JPEG-ów trudno wyrokować o możliwościach matryc w tych aparatach. Można jednak podejrzewać, że o ile większa liczba pikseli w przypadku RX100 przynosi wymierne korzyści na niskich czułościach, o tyle przy wysokich ISO może się mścić większym szumem, którego redukcja powoduje degradację szczegółów obrazu. Pełny obraz sytuacji będziemy mogli jednak uzyskać na podstawie porównania RAW-ów w kolejnym rozdziale.
Wyostrzanie
Wyostrzenie zdjęć JPEG można regulować w Nikonie V1 w skali od 0 do 9. Efekt działania tego procesu można obejrzeć poniżej.
Nikon 1 V2, ISO 160 | |||
|
|||
|
|||
|
Już po wynikach zaprezentowanych w rozdziale dotyczącym rozdzielczości można było się przekonać, że użycie wyostrzania na poziomie 1 dość wyraźnie wpływa na obraz. Na podstawie powyższej tabelki natomiast można się przekonać, że przy ustawieniu środkowym (4) zdjęcia są mocno „poprawione” w stosunku do tego, co otrzymujemy przy minimalnym wyostrzaniu. Naszym zdaniem używanie wyższych wartości nie ma zatem większego sensu. Widać, że przy maksymalnym ustawieniu obraz staje się bardzo wyraźnie „przeostrzony”.
Funkcja D-Lighting i HDR
Poza opcją „Picture Control” Nikon 1 V2 nie ma wielu funkcji modyfikujących wygląd JPEG-ów. Nie odnajdziemy w nim na przykład żadnych filtrów artystycznych. W trybach ręcznych mamy jedynie dostęp do funkcji D-Lighting, która poprzez rozjaśnianie ciemnych i przyciemnianie jasnych partii obrazu pozwala na sztuczne zwiększenie zakresu tonalnego. Testowany aparat oferuje również funkcję HDR, jednak jest ona dostępna jedynie w trybie automatycznym, przez co jej użyteczność jest ograniczona. Obraz wynikowy powstaje z połączenia dwóch zdjęć o różnych ekspozycjach, jednak użytkownik nie ma w tym zakresie żadnych możliwości kontroli. Poniżej prezentujemy zdjęcia wykonane w trybie P z wyłączoną i włączoną funkcją D-Lighting oraz zdjęcie w trybie automatycznym z aktywną funkcją HDR.
tryb P |
|
tryb P D-Lighting ON |
|
tryb automatyczny HDR ON |
|