Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Canon EF 85 mm f/1.8 USM - test obiektywu

14 lutego 2011

3. Budowa i jakość wykonania

Na pierwszy rzut oka Canon EF 85 mm f/1.8 sprawia wrażenie obiektywu lekkiego i poręcznego. Wrażenie to być może jest spowodowane porównywaniem go do trochę jaśniejszych modeli 1.4/85, od których jest faktycznie mniejszy i lżejszy. Gdy jednak zainteresujemy się modelami tej klasy o świetle f/1.8–f/2.0, Canon już tak mały i lekki nie jest. Widać to doskonale z następującej tabeli. Tylko pancernie wykonana Leica jest nieznacznie od Canona cięższa. Nikkor i Pentax są wyraźnie lżejsze, choć trzeba pamiętać, że oba one nie posiadają ultradźwiękowego napędu autofokusa.

Na poniższym zdjęciu Canon EF 85 mm f/1.8 USM stoi obok Sigmy 85 mm f/1.4 EX DG HSM oraz Voigtlandera Apo Lanthar 90 mm f/3.5 SL II.

Canon EF 85 mm f/1.8 USM - Budowa i jakość wykonania


----- R E K L A M A -----

Canon 1.8/85 zaczyna się metalowym bagnetem, na którym znajduje się siedem styków. Bagnet otacza nieruchomą tylną soczewkę, która ma całkiem słuszną średnicę wynoszącą 3.5 cm.

Canon EF 85 mm f/1.8 USM - Budowa i jakość wykonania

Przechodząc na obudowę od razu natrafiamy na oznaczenie z ogniskową obiektywu, nad którą znajduje się czytelna skala odległości wyrażona w metrach oraz stopach i umieszczona za szybką. Pod nią mamy znaczniki głębi ostrości, ale tylko dla przysłony f/22. Po lewej stronie znajdziemy zaś niewielki przełącznik trybu pracy mechanizmu ustawiającego ostrość (AF/MF). Po prawej mamy napis „Ultrasonic”, który oznacza zastosowanie ultradźwiękowego napędu autofokusa.

Za skalą odległości natrafimy na pierścień do manualnego ustawiania ostrości. Pracuje on zarówno w trybie AF jak i MF, jest karbowany i ma szerokość 18 mm. Chodzi płynnie i z należytym oporem, pozwalając na delikatne ruchy. Problem w tym, że pełen zakres jego obrotu wynosi tylko 90 stopni. Dla porównania, w przypadku obiektywu Voigtlander Apo Lanthar 90 mm f/3.5 SL II było to aż 250 stopni.

Idąc dalej mamy złoty pasek zawierający onaczenie „Ultrasonic” oraz metalowy fragment obudowy z napisem „CANON LENS EF 85mm 1:1.8” z jednej strony oraz napisem „CANON LENS MADE IN JAPAN” z drugiej. Zaraz za nim obudowa się kończy. Mamy tam jeszcze tylko przednią i nieruchomą soczewkę o średnicy prawie 5 cm otoczoną także nieruchomym mocowaniem filtrów o średnicy 58 mm.

Canon EF 85 mm f/1.8 USM - Budowa i jakość wykonania

Wewnątrz obiektywu znajdziemy 9 soczewek ustawionych w 7 grupach. Producent nie chwali się zastosowaniem elementów optycznych z jakiegoś specjalnego rodzaju szkła. Do dyspozycji mamy za to przysłonę o ośmiu listkach, którą możemy domknąć do f/22.

W tej klasie sprzętu nie można liczyć na szczodrość Canona. W zestawie z obiektywem dostaniemy więc tylko dekielki. Osłonę przeciwsłoneczną lub futerał trzeba dokupić już samemu.