Pentax smc DA 35 mm f/2.4 AL - test obiektywu
1. Wstęp
Wprowadzenie formatu APS-C/DX spowodowało problemy. Jasnym standardem stały się obiektywy klasy 1.4/35, które były obecne w większości systemów, ale były jednocześnie bardzo drogie. Chcąc poważnie potraktować mały detektor, należało specjalnie dla niego zaprojektować stałoogniskowy obiektyw standardowy. Poważnie do tego problemu podeszła w zasadzie tylko Sigma, która już w lutym 2005 roku zaprezentowała model 30 mm f/1.4 EX DG HSM. Przez wiele lat była jedyną propozycją tego typu. Jedyny prawdziwy konkurent pokazał się dopiero w 2009 roku i był nim Nikkor AF-S DX 35 mm f/1.8G. Kilka wykonanych z tworzyw sztucznych „stałek” przeznaczonych na małe matryce pokazała też firma Sony, w tym model 1.8/35 zaprezentowany w zeszłym roku, którego niestety nie mieliśmy jeszcze okazji testować.
Na ruch Pentaksa w tym segmencie przyszło nam czekać do września 2010 roku. Dość długo, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że Pentax, w przeciwieństwie do Canona, Nikona i Sony, nie wprowadził cyfrowej pełnej klatki, więc jak najbardziej poważnie powinien traktować mniejszy detektor APS-C. W tym systemie obligatoryjna wydaje się obecność obiektywów o świetle f/1.4–f/1.8 i ogniskowej 30–35 mm. Jest co prawda Pentax smc FA 31 mm f/1.8 AL, ale to drogi obiektyw zaprojektowany na pełną klatkę, a więc sprzęt zupełnie innego typu niż dedykowany na mniejszy detektor standard o świetle f/1.4.
Posiadacze lustrzanek Pentaksa czekali, czekali i w końcu doczekali się swojego taniego standardu. W zeszłym roku światło dzienne ujrzał model Pentax smc DA 35 mm f/2.4 AL. Do światła f/1.4 Sigmy czy f/1.8 Nikkora mu bardzo daleko i to chyba jego podstawowa wada, biorąc pod uwagę fakt, że na dodatek jest on od owego Nikkora jeszcze minimalnie droższy. Być może obiektyw ma zalety, które rekompensują wyższą od konkurenta cenę i gorsze od niego światło? Zapraszamy więc do lektury naszego testu i sprawdzenia!
Obiektyw do testów wypożyczył sklep Fotozakupy.pl.
Zapraszamy też do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”. A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z działem FAQ.