Nikon Nikkor AF-S 24 mm f/1.4G ED - test obiektywu
7. Koma i astygmatyzm
Tutaj możemy w zasadzie powtórzyć to, co napisaliśmy w teście Canona 1.4/24. Tam byliśmy zniesmaczeni dużą komą, która w rogu pełnej klatki była naprawdę ogromna, a na dodatek widać ją było także w rogu detektora APS-C/DX. Tutaj, niestety, jest bardzo podobnie. Wiemy, że w przypadku tak jasnych i szerokokątnych obiektywów korygowanie tej wady pozaosiowej jest trudne i nie liczyliśmy na zachowanie idealne. Nie spodziewaliśmy się jednak także tak słabych osiągów.
Znacznie mniej powodów do narzekań mamy w przypadku astygmatyzmu. Wyniósł on 7%, co jest wynikiem dobrym i w granicach błędów pomiarowych takim samym jak u Canona 1.4/24.