Sigma DP2 Merrill - test aparatu
4. Optyka
Rozdzielczość
Testy rozdzielczości przeprowadzamy na podstawie zdjęć tablicy ISO12233, które są robione dla różnych wartości przysłony. Obliczenia wykonujemy zarówno dla centrum, jak i brzegu kadru, a wyniki prezentujemy w postaci wartości funkcji MTF50. Tradycyjnie pomiarom podlegały zarówno pliki JPEG, jak i surowe pliki RAW.
Zacznijmy od wyników otrzymanych dla plików RAW przetworzonych przy pomocy programu dcraw.
Charakterystyka dla centrum i brzegu kadru jest niemal identyczna – jedynie przy maksymalnym otworze przysłony widzimy niewielką różnicę w zdolności rozdzielczej. Należy stwierdzić, że zastosowany obiektyw wykazuje się równomierną pracą w całym kadrze. To duży plus. Aparat osiąga maksymalną ostrość po domknięciu już o jedną działkę przysłony i wynosi 2200 linii na wysokość kadru (LWPH). Biorąc pod uwagę poziom przyzwoitości, który dla tego aparatu wynosi 1300 linii, nie możemy nic złego powiedzieć o tym obiektywie. Wyniki ostrości są bardzo dobre. Brawa!
Spójrzmy na przebieg funkcji MTF dla składowych poziomej i pionowej dla plików RAW (wykres zostanie odświeżony po zaznaczeniu odpowiedniej wartości przysłony i wybraniu składowej poziomej lub pionowej). Krzywa czerwona pokazuje przebieg dla surowego i niewyostrzonego pliku, a niebieska dla standardowego wyostrzania (R=2).
Podobnie jak w przypadku DP1M, tak i w opisywanym aparacie wykresy doskonale obrazują to, z czego słynie sensor Foveona, czyli ostrość. Brak potrzeby stosowania filtra dolnoprzepustowego powoduje, że odpowiedź w częstotliwości Nyquista sięga 26% niezależnie od tego, na którą składową spojrzymy. Oznacza to, że astygmatyzm jest naprawdę niewielki.
Poniżej zamieszczamy wyniki pomiaru rozdzielczości przeprowadzonego na plikach JPEG, który wykonaliśmy z wyostrzaniem ustawionym na minimalną wartość. Wykres prezentuje wyniki dla centrum i brzegu kadru.
Charakterystyka oraz wyniki w granicach błędu są tożsame z tymi z analizy plików RAW, co oznacza, że przy minimalnej nastawie wyostrzania aparat rzeczywiście aplikuje bardzo słabą korekcję, o ile w ogóle ona zachodzi.
Na zakończenie tej części rozdziału prezentujemy wycinki zdjęć tablicy testowej (w formacie JPEG) w skali 1:1 z okolic centrum kadru dla maksymalnej i minimalnej rozdzielczości.
f/4 |
f/16 |
Aberracja chromatyczna
Przypomnijmy, że w naszej ocenie wartości aberracji wykraczające ponad 0.15% są uznawane za bardzo silne i widoczne na zdjęciach. Wyniki w przedziale 0.08–0.14% uznajemy za umiarkowane, a w zakresie 0.04–0.08% za nieznaczące. Poniżej 0.04% możemy potraktować aberrację jako znikomą, czyli trudno dostrzegalną.
Aberracja w całym zakresie przysłon utrzymuje się na niskim poziomie, zatem jest praktycznie niewidoczna na zdjęciach.
Spójrzmy, co kryją w sobie pliki RAW.
Niezależnie od użytej przysłony wyniki pomiaru aberracji mieszczą się w kategorii, którą określamy jako znikomą. Na obrazie zatem aberracja będzie trudno dostrzegalna. To bardzo dobry sygnał, świadczący o tym, że aparat doskonale koryguje tę wadę. Kolejny raz konstruktorom należą się brawa!
W tabelce poniżej prezentujemy w skali 1:1 wycinki zdjęć tablicy testowej przedstawiające krawędzie czerni i bieli z najwyższym i najniższym poziomem aberracji chromatycznej według wyników otrzymanych dla surowych plików wywołanych programem SPP.
f/4 | f/16 |
Dystorsja
Wada ta dla obu formatów plików (RAW i JPEG) osiąga wartość −1%, zatem możemy uznać, że mamy do czynienia z niewielką dystorsją beczkową.
Koma i astygmatyzm
Koma w aparacie DP2M jest dobrze korygowana. Nie można mieć większych zastrzeżeń do wyglądu punktowego źródła światła ani w centrum, ani w rogu kadru.
centrum | rog |
f/2.8 | |
f/5.6 | |
Obiektyw nie cierpi też na astygmatyzm. Pomiar wykazał wadę na poziomie 4% – co uznajemy za wynik pomijalny.
Winietowanie
Pomiary winietowania wykonaliśmy na plikach JPEG oraz RAW. Otrzymane wyniki prezentujemy w tabelce poniżej.
JPEG | RAW | |
f/2.8 | 39.5% (−1.45 EV) | 39.6% (−1.46 EV) |
f/4 | 23.3% (−0.767 EV) | 26.3% (−0.881 EV) |
f/5.6 | 20.9% (−0.678 EV) | 26.3% (−0.88 EV) |
f/8 | 20.2% (−0.651 EV) | 26.4% (−0.886 EV) |
f/11 | 19% (−0.61 EV) | 26.5% (−0.89 EV) |
f/16 | 18.4% (−0.588 EV) | 26.7% (−0.898 EV) |
Wyniki pokazują, że winieta utrzymuje się w całym zakresie przysłon na poziomie średnim, a dla największego otworu względnego osiąga wartość dużą. Nie przynosi to chluby konstruktorom. Dużym minusem jest fakt, że domykanie przysłony nie bardzo ratuje sytuację. Powyżej f/2.8 trudno doszukać się jakiejkolwiek zmiany w wartości winiety.
Dla plików JPEG widzimy, że aparat stosuje drobną korektę dla wszystkich wartości przysłon, z tym że jest ona najmniejsza (lub zerowa) przy pełnym otworze względnym, a największa przy mocno domkniętym obiektywie.
JPEG | RAW |
30 mm | |
f/2.8 | f/2.8 |
f/4 | f/4 |
f/5.6 | f/5.6 |
Odblaski
Przypomnijmy, że obiektyw DP2M składa się z 8 soczewek ułożonych w 5 grupach, czyli posiada aż 10 powierzchni potencjalnie powodujących odblaski na wynikowej fotografii. I faktycznie, całkiem łatwo wywołać takie zakłócenia obrazu, szczególnie gdy domkniemy przysłonę. Widoczne kolorowe i symetryczne artefakty wokół źródła światła prawdopodobnie są wynikiem wielokrotnego odbicia światła od powierzchni matrycy – to znak, że jakość powłok na soczewkach od strony sensora nie jest na wysokim poziomie.
f/2.8 |
f/16 |
Przebarwienia nie są wprawdzie tak niszczycielskie, jak wypalenia w przypadku DP1M, ale bez wątpienia psują obraz. Wraz z domykaniem przysłony skala zniszczeń rośnie. W obu aparatach zjawisko to (przebarwienia i wypalenia) jest na podglądzie ekranowym słabo widoczne, co utrudnia weryfikowanie jakości zdjęcia.