Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Pewnych rzeczy nie rozumiem. Wykres szumów w jpg RGBY i jego wartosci są dwukrotnie gorsze niz np. w Sony RX100 a komentarz redaktora jest taki; dla Fuji- "Trzeba przyznać, że jakość zdjęć w szerokim zakresie czułości jest na dobrym poziomie. W zasadzie do ISO 3200 szum jest niemal niewidoczny". Komentarz dla Sony- "Zdjęcia JPEG zachowują względnie bardzo dobrą jakość do czułości ISO 800". po co wykresy naukowo pokazujace poziom szumów jeśli komentarz jest ni z gruszki ni z pietruszki?? Takich niespójnych, nielogicvznych komentarzy macie sporo w różnych testach. Czasem myślę, że poszczególni redaktorzy są do różnych firm?? "uprzedzeni", lub nie czytaja testów kolegow i ich wnioski nie przystają do innych testow. Testy mają sens gdy możemy co do czegoś porownać, odnieść. A tak "to psu na budę".
Z obu testów jak i wykresów wynika, że do ISO 800 jest OK w obu aparatach. A poziom szumu około 1-1.5%. Dla wyższych ISO Sony ma większy widoczny szum, a Fuji agsywniej odszumia.
Gdybyś przytoczył pełniejsze cytaty nie musiałbym tego pisać.
hijax_pl- to masz inne testy w swoim kompie kolego, lub nie potrafisz odczytać wykresu. Fuji wartośc 1% osiąga przy iso 200, przy iso 800- 1,5%,, przy iso 1600- 1,85 a przy 3200 2,5%. Sony do iso 3200 ma 1%, a przy iso 800 niecały 1%, dokładnie 0,8. Róznice widoczne dwukrotnie mniejsze szumy u Soniaczka. Skąd więc komentarz zupełnie odwrotny, jakoby u Fuji do 3200 jest ok. a w Sonym do 800?? Może jestem następnym paranoikiem, ale sprawdziłem ze trzy razy, bo czasem lubię coś przegapić. Podobnie jak redaktorzy.
"RX100 zaskakuje dobrą jakością obrazu. Zdjęcia JPEG zachowują względnie bardzo dobrą jakość do czułości ISO 800. Na wyższych czułościach szum zapewne rośnie, gdyż obserwujemy spory zanik detalu."
vs
"Trzeba przyznać, że jakość zdjęć w szerokim zakresie czułości jest na dobrym poziomie. /.../ Detal na zdjęciach jest zachowany do wartości ISO 800. Powyżej tej wartości utrata szczegółów obrazu będąca wynikiem procesu redukującego szum jest coraz większa."
@Chomsky proszę Pana, już od dawna powinien Pan, jak i inni czytacze Optyczne.pl czytać rozdział drugi i trzeci. Reszta jest pomijalna lub w granicach błędu statystycznego. Dotyczy również portali trzecich. Zastosowanie się do tej rady powoduje usunięcie 80% problemów.
Matryca RX 100, posiada o 5mm większą przekątną, więc i obrazek z niej mamy całkiem inny. Bije na głowę pod względem szumu i detalu testowany tu aparacik.
hijax_pl - traktuj rozmowę poważnie. Wstawiasz /.../ w miejsce gdzie redaktor napisał "W zasadzie do ISO 3200 szum jest niemal niewidoczny" Pomimo, że wyniki pomiarów są dwa razy gorsze niż w Soniaczku którego redaktor posumował słowami "Zdjęcia JPEG zachowują względnie bardzo dobrą jakość do czułości ISO 800" Tak więc nie jest to logiczne. Mam nadzieję, że rozumiesz co piszę.
AndrzejB- pewnie masz rację, ale wielu gubi się czytając testy i nielogiczne konkluzje. Z wniosków czytelnik (ma prawo być niekumaty) dowiaduje sie, że Fuji jest ok. do 3200 a Sony do 800 ISO. To duża różnica i to jeszcze ISO, parametr uznawany za najważniejszy przez wielu. W testach powinien być wypełniany pewien schemat, pozwalajacy łatwo porównac jedno do drugiego. Czytelnik szuka w testach odpowiedzi co kupić, co lepsze? Tym razem wprowadzany jest w błąd.
Z testu nasuwają mi się dwa wnioski. Fajny aparacik, ale wybieram bezpośredniego konkurenta, którego nie ma w tabeli, do której link zamieszczony jest we wstępie. Cena może być tutaj decydująca. Jeszcze nie widziałem polskich ofert, ale z zachodnich wynika że może to być ok. 1700 zł na starcie. A drugi wniosek to taki, że niebawem ukaże się test P7800. : ) Jeszcze wracając do XQ1, mi się wydaje, że szum jest bardziej widoczny niż niemal niewidoczny już poniżej 3200.
Jak na taka cenę testowany wyżej Fujik nie łapie sztycha w stosunku do Olympusa XZ2. Liczylem na trochę więcej przy matrycy 2/3 cala.Najsłabiej wypada w nim obiektyw, trochę to dziwi i nie dziwi, w końcu albo małe i fajne do kieszeni, albo bez wad. Olympus z mniejszą matrycą miał łatwiej, zrezygnował też z szerszego kąta na rzecz 28mm, dlatego szkielko ma tak dobre.
Bardzo chciałem kupić ten aparat i z niecierpliwością czekałem na test (za co serdecznie dziękuję, nie tylko w swoim imieniu). Teraz trochę ostygłem, czytając o właściwościach matrycy i jakości optyki.
W podsumowaniu jakość obrazu jpeg XQ1 oceniono na 71 pkt, a Stylusa XZ2 aż na 78! Co ciekawe RX100II wypadł gorzej od XZ2 (73 pkt) przy 2x większej matrycy i podobnej optyce. W zasadzie niewiele lepiej wypada FF DSC-RX1 - 5 pkt więcej niż XZ2, no ale tu matryca jest 20x większa. …no i się pogubiłem w interpretacji.
Nie jestem fotografem, nie mam studia – szukałem dobrego kompaktu z "dużą" matrycą i jasnym obiektywem, żeby dzieciom wieczorem ładne fotki zrobić. Czy da radę, bez grzebania pół godziny w manualu?
Chomsky tez mi się zdarzyło dostrzec pewne nieścisłosci w ocenie ale chyba to jest tak ze cyferki w teście to co innego niż ogólna konkluzja ,bo jeśli powiedzmy poziom szumu będzie mały ale będzie miał tendencje do grupowania się i będzie "świecił " po oczach to będzie to bardzo mały ale brzydki szum ...może Trans Fuji jest w tej kwesti lepszy
hmm, dziwne te testy. Czekałem na XQ1 ale skoro taki kiepski to co jest lepsze, zwłaszcza jak piszą koledzy w punktacjach jest spore zamieszanie. Proszę redakcję o porównanie: XQ1=Canon S120=Nikon P330=Nokia Lumia 1020.
Dokładnie, podpisuję się pod prośbą "o porównanie: XQ1=Canon S120=Nikon P330=Nokia Lumia 1020." Obecnie posiadam Canona S100 i myślałem o kupnie XQ1 ze względu na szybki, hybrydowy autofokus, ale czy taka zmiana w ogóle jest warta przysłowiowej świeczki...(?)
Dla tych co to porównują do XZ-2 - Olumpus ma zdecydowanie większe gabaryty i masę. Dopiero XZ-10 jest w klasie XQ1. Dlaczego nie zestawicie XZ-2 z Fuji X10/X20?
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Pewnych rzeczy nie rozumiem. Wykres szumów w jpg RGBY i jego wartosci są dwukrotnie gorsze niz np. w Sony RX100 a komentarz redaktora jest taki; dla Fuji- "Trzeba przyznać, że jakość zdjęć w szerokim zakresie czułości jest na dobrym poziomie. W zasadzie do ISO 3200 szum jest niemal niewidoczny".
Komentarz dla Sony- "Zdjęcia JPEG zachowują względnie bardzo dobrą jakość do czułości ISO 800".
po co wykresy naukowo pokazujace poziom szumów jeśli komentarz jest ni z gruszki ni z pietruszki??
Takich niespójnych, nielogicvznych komentarzy macie sporo w różnych testach. Czasem myślę, że poszczególni redaktorzy są do różnych firm?? "uprzedzeni", lub nie czytaja testów kolegow i ich wnioski nie przystają do innych testow. Testy mają sens gdy możemy co do czegoś porownać, odnieść. A tak "to psu na budę".
Wyniki pomiarów to jedno, a komentarz to drugie
Z obu testów jak i wykresów wynika, że do ISO 800 jest OK w obu aparatach. A poziom szumu około 1-1.5%.
Dla wyższych ISO Sony ma większy widoczny szum, a Fuji agsywniej odszumia.
Gdybyś przytoczył pełniejsze cytaty nie musiałbym tego pisać.
To tak jak z tą słynną szklanką. Można powiedzieć, że jest do połowy pusta lub do połowy pełna, chociaż wody tyle samo.
A cóż to za koszmarek językowy: względnie bardzo dobra jakość? :-)
hijax_pl- to masz inne testy w swoim kompie kolego, lub nie potrafisz odczytać wykresu.
Fuji wartośc 1% osiąga przy iso 200, przy iso 800- 1,5%,, przy iso 1600- 1,85 a przy 3200 2,5%.
Sony do iso 3200 ma 1%, a przy iso 800 niecały 1%, dokładnie 0,8. Róznice widoczne dwukrotnie mniejsze szumy u Soniaczka. Skąd więc komentarz zupełnie odwrotny, jakoby u Fuji do 3200 jest ok. a w Sonym do 800?? Może jestem następnym paranoikiem, ale sprawdziłem ze trzy razy, bo czasem lubię coś przegapić. Podobnie jak redaktorzy.
"RX100 zaskakuje dobrą jakością obrazu. Zdjęcia JPEG zachowują względnie bardzo dobrą jakość do czułości ISO 800. Na wyższych czułościach szum zapewne rośnie, gdyż obserwujemy spory zanik detalu."
vs
"Trzeba przyznać, że jakość zdjęć w szerokim zakresie czułości jest na dobrym poziomie. /.../ Detal na zdjęciach jest zachowany do wartości ISO 800. Powyżej tej wartości utrata szczegółów obrazu będąca wynikiem procesu redukującego szum jest coraz większa."
@Chomsky
proszę Pana, już od dawna powinien Pan, jak i inni czytacze Optyczne.pl czytać rozdział drugi i trzeci. Reszta jest pomijalna lub w granicach błędu statystycznego. Dotyczy również portali trzecich. Zastosowanie się do tej rady powoduje usunięcie 80% problemów.
Z szacunkiem do czytaczy i fotografujących
Matryca RX 100, posiada o 5mm większą przekątną, więc i obrazek z niej mamy całkiem inny. Bije na głowę pod względem szumu i detalu testowany tu aparacik.
hijax_pl - traktuj rozmowę poważnie. Wstawiasz /.../ w miejsce gdzie redaktor napisał "W zasadzie do ISO 3200 szum jest niemal niewidoczny" Pomimo, że wyniki pomiarów są dwa razy gorsze niż w Soniaczku którego redaktor posumował słowami "Zdjęcia JPEG zachowują względnie bardzo dobrą jakość do czułości ISO 800"
Tak więc nie jest to logiczne. Mam nadzieję, że rozumiesz co piszę.
AndrzejB- pewnie masz rację, ale wielu gubi się czytając testy i nielogiczne konkluzje. Z wniosków czytelnik (ma prawo być niekumaty) dowiaduje sie, że Fuji jest ok. do 3200 a Sony do 800 ISO. To duża różnica i to jeszcze ISO, parametr uznawany za najważniejszy przez wielu.
W testach powinien być wypełniany pewien schemat, pozwalajacy łatwo porównac jedno do drugiego. Czytelnik szuka w testach odpowiedzi co kupić, co lepsze? Tym razem wprowadzany jest w błąd.
Z testu nasuwają mi się dwa wnioski. Fajny aparacik, ale wybieram bezpośredniego konkurenta, którego nie ma w tabeli, do której link zamieszczony jest we wstępie. Cena może być tutaj decydująca. Jeszcze nie widziałem polskich ofert, ale z zachodnich wynika że może to być ok. 1700 zł na starcie. A drugi wniosek to taki, że niebawem ukaże się test P7800. : )
Jeszcze wracając do XQ1, mi się wydaje, że szum jest bardziej widoczny niż niemal niewidoczny już poniżej 3200.
A, i niektórych może skusić szerszy kąt.
Jak na taka cenę testowany wyżej Fujik nie łapie sztycha w stosunku do Olympusa XZ2. Liczylem na trochę więcej przy matrycy 2/3 cala.Najsłabiej wypada w nim obiektyw, trochę to dziwi i nie dziwi, w końcu albo małe i fajne do kieszeni, albo bez wad. Olympus z mniejszą matrycą miał łatwiej, zrezygnował też z szerszego kąta na rzecz 28mm, dlatego szkielko ma tak dobre.
Słabizna. Starszy o dwa lata Canon S100 bije to cudo techniki bez wysiłku, a to jaką zastosowano konstrukcje matrycy mało mnie obchodzi.
Cena 1700 zł na razie go dyskfalifikuje przy cenie Olympusa xz-2 1298 zł , który uważam za jeden z lepszych kompaktów na rynku
@Chomsky
Bo widzisz, najważniejsze jest kto robi testy. Pewne marki mają -10 na starcie:)
johndoe- może nie o to chodzi, myślę, że to brak spójności w przygotowaniu wniosków przez różnych recenzentów.
Bardzo chciałem kupić ten aparat i z niecierpliwością czekałem na test (za co serdecznie dziękuję, nie tylko w swoim imieniu). Teraz trochę ostygłem, czytając o właściwościach matrycy i jakości optyki.
W podsumowaniu jakość obrazu jpeg XQ1 oceniono na 71 pkt, a Stylusa XZ2 aż na 78! Co ciekawe RX100II wypadł gorzej od XZ2 (73 pkt) przy 2x większej matrycy i podobnej optyce. W zasadzie niewiele lepiej wypada FF DSC-RX1 - 5 pkt więcej niż XZ2, no ale tu matryca jest 20x większa. …no i się pogubiłem w interpretacji.
Nie jestem fotografem, nie mam studia – szukałem dobrego kompaktu z "dużą" matrycą i jasnym obiektywem, żeby dzieciom wieczorem ładne fotki zrobić. Czy da radę, bez grzebania pół godziny w manualu?
@Chomsky
Ale te alurat testy robiła ta sama osoba.
ps. Miałes nawet okazję wymienić z nią zdań kilka.
Dziś się pojawił u nas:
link
Chomsky
tez mi się zdarzyło dostrzec pewne nieścisłosci w ocenie ale chyba to jest tak ze cyferki w teście to co innego niż ogólna konkluzja ,bo jeśli powiedzmy poziom szumu będzie mały ale będzie miał tendencje do grupowania się i będzie "świecił " po oczach to będzie to bardzo mały ale brzydki szum ...może Trans Fuji jest w tej kwesti lepszy
hmm, dziwne te testy. Czekałem na XQ1 ale skoro taki kiepski to co jest lepsze, zwłaszcza jak piszą koledzy w punktacjach jest spore zamieszanie. Proszę redakcję o porównanie: XQ1=Canon S120=Nikon P330=Nokia Lumia 1020.
Dokładnie, podpisuję się pod prośbą "o porównanie: XQ1=Canon S120=Nikon P330=Nokia Lumia 1020." Obecnie posiadam Canona S100 i myślałem o kupnie XQ1 ze względu na szybki, hybrydowy autofokus, ale czy taka zmiana w ogóle jest warta przysłowiowej świeczki...(?)
Cena jak Panasa LX7, dla którego nie jest jest konkurencją.
Dla tych co to porównują do XZ-2 - Olumpus ma zdecydowanie większe gabaryty i masę. Dopiero XZ-10 jest w klasie XQ1. Dlaczego nie zestawicie XZ-2 z Fuji X10/X20?