Canon EF 35 mm f/2 IS USM - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Rzućmy okiem na poniższy wykres, żeby ocenić jak testowany obiektyw wypada w centrum kadru, na brzegu matrycy APS-C oraz na brzegu pełnej klatki.
Centrum kadru prezentuje się świetnie. Nawet na maksymalnym otworze względnym obraz jest dobrej jakości, bo MTF-y dochodzą tam do poziomu prawie 38 lpmm. Maksimum swoich możliwości obiektyw osiąga w okolicach przysłony f/4.0, gdzie wyniki docierają do rewelacyjnej wartości prawie 46 lpmm.
Do zachowania na brzegu matrycy APS-C nie mamy zastrzeżeń. Na maksymalnym otworze względnym obraz jest użyteczny, a po przymknięciu sytuacja wyraźnie się poprawia. Problemem jest za to zachowanie na brzegu pełnej klatki. Na przysłonach f/2.0 i f/2.8 obraz jest po prostu słaby i robi się użyteczny dopiero po przymknięciu przysłony do wartości f/4.0.
Żeby nie popadać w pesymizm warto zaznaczyć, że nowy Canon 2/35 IS jest praktycznie we wszystkim lepszy od starego EF 35 mm f/2. Warto jednak pamiętać, że osiągnięto to za aż trzykrotnie wyższą cenę…
Poniższe wycinki prezentują zachowanie obiektywu w centrum kadru. Zostały one pobrane z plików JPEG (ustawiono najniższe dostępne wyostrzanie), które były zapisywane równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.